Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

```Nadzieja78 moja nie jest mocno napompowana. zamówiłam ją na allegro i jak przyszła to nawet byłam zła że taka mięka i że pewnie się nie sprawdzi. dziś już wiem, że gdyby była wypełniona tym granulatem to na pewno by się nie sprawdziła. moja jest wypchana czymś w rodzaju waty. ```Merenka ja moją też wkładam od biustu w dół :) i jedną z fajniejszych spraw jest poducha w biuście tzn między tzw "cyckami" nie dość że się nie deformują to jeszcze sylwetka jest bardziej naprostowana. ```malena5 wsiadaj w taksówkę i do doktora. nie ma innego wyjścia. nerwami sobie nie pomagasz. ```a darkness77 odpowiedziała już wszystkim :) o lekach, o zwolnieniu i na stresy. więc nic nie dodam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexe tylko sie nie denerwuj. malena "mocniej" plami na brązowo, a z Twojego pisu wynika, że masz śluz kawa z mlekiem - to moim zdaniem dwie różne sprawy. zafundowałaś sobie już za dużo niepotrzebnego stresu dlatego postanowiłam to dopisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha ja mialam ten sam zestaw co Darkness, no podobny bo: Wit D, kw foliowy, Omega Med Optima z DHA i Ubichinol. Dla M. ProMen, witD, i kw.foliowy :-) i orzechy brazylijskie obowiązkowo a ze dwa razy w tyg mieszankę róznych. Oczywiście warzywa i owoce, koktajle warzywne codziennie( teraz patrzeć na nie nie mogę :-P ) Biedronka jeszcze parę dni i będzie punkcja, mnie tez tak bolały te jajcory ;-) bądź dzielna. Merenka :-) Malena uspokój sie w miarę i leż weź dodatkową nospe jak trzeba, mój dr.mówi zeby sie jej nie bać. Wez tez magnez , wypij melisę i spróbuj zasnąć. Wiem strach jest ogromny tyle razy go przechodziłam, ale nie można myśleć o najgorszym. Nie jedna plamila czy krwawila ciurkiem, jeśli nie ma do tego silnych skurczy to nic sie nie stanie. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MH1 ja swoja kupilam kiedyś w lidlu a w środku jest gąbka. Używałam ja podczas bolesnej @ do spania, między nogami, taka pozycja dawala ulgę. Teraz mi nie pasuje, używam jako zaglowek w ciągu dnia lub pod nogi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Dziewczyny może nie używajcie aplikatorów do luteiny, ja wkładam palcem, a luteinę podjęzykową gin pozwoliła mi łykać, gdyż jej smak jest paskudny, a brałam 16 sztuk na dobę. DoReMiDo mam wizytę 28 sierpnia i mam nadzieję, że poznam płeć, choć to pewnie chłopak jak to po IVF. Za stymulujące się, testujące i pozostałe dziewczyny trzymam kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
MHZ nie denerwuje się. Absolutnie. Masz rację dwie różne sprawy. U Maleny to już potwierdzona ciaza. , wiec może faktycznie Kochana jak masz możliwość udaj się na IP. Ja panikara jestem w tym względzie. I ja to najchętniej juz wczoraj bym na IP pojechała ale nie miało to sensu. Malenka kibicuje Ci. Wybacznie moje nie które wpisy. Chce dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Golf dzięki za wsparcie. Wiem, muszę dać radę. Ja dopiero 15 gonapeptyli mam za sobą. Hexe ogromne gratulacje!!! :) :) :) Griszankaanka posyłam ogromnego całuska! Gratulacje i życzę wszystkiego dobrego! NIe miałam czasu wczoraj na komputer i chyba nie nadrobię zaległości na forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro zaczyna stymulację. Bardzo późno :( Miałam nadzieję, że zacznę wczoraj a że dziś to byłam pewna. Ale oni nie pracują w niedzielę i dr chyba chciał zminimalizować możliwość punkcji w niedzielę. NIESTETY dzięki temu mój mąż będzie mógł wyjechać służbowo na przeszło tydzień. Jestem załamana nie chcę, żeby mnie zostawiał samą :( Z resztą boję, że coś pójdzie nie tak i będzie potrzeby wcześniej, chociaż to bardzo mało prawdopodobne :( I tak jestem zestresowana i przygnębiona w pracy siedzę bez sensu, zamiast pracować, ten wyjazd mnie dobił. Nigdy tak długo nie byliśmy bez siebie a akurat teraz kiedy potrzebuję jego obecności go nie będzie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj też nastąpił przełom. Mój M namówił mnie, żebyśmy powiedzieli rodzicom, że się leczymy i przygotowujemy się do ivf. Dobrze to przyjęli. Chyba odetchnęli nawet... chyba się bali, że nie planujemy dzieci. Mąż twierdzi, że mi to pomoże, bo będziemy mieć większe wsparcie i że on tego potrzebował. Ale ja sama nie wiem... w każdym razie już mam zastępstwo do robienia zastrzyków, mama, teściowa i nawet teść. Ale te wszystkie kłamstwa i kombinowanie już mnie bardzo bardzo męczyły. Teraz chociaż będę mogła powiedzieć prawdę... Czas pokaże czy to nie był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź w sprawie lepkości. Trochę mnie to zastanawia, bo wszystkie parametry dobre, ruch też, tylko lepkość większa... Myśleliśmy czy to mogło być przez dłuższą abstynencję... Dr nic na to nie powiedział, ogólnie był zadowolony z wyniku. Ja dopiero dzisiaj zwróciłam na to uwagę i tak mi to siedzi w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melduję się po wizycie, Wojtuś waży 550 gram, wszystkie wymiary prawidłowe, serduszko ładnie bije. Pani dr stwierdziła że będzie miał długie nogi (po tacie). Tydzień temu miał główkę na dole, dzisiaj jest u góry więc bryka jak tygrysek. Szyjka długa i zamknięta. Ponoć jest idealnie :) dostałam skierowanie na glukozę, mam nadzieję że przejdzie za pierwszym razem ;) Zaczęłam 6 miesiąc, pora zastanowić się nad szkołą rodzenia. Na początku września mąż ma urlop to pomaluje pokój Wojtka, kupimy szafę i łóżeczko bo póki co wszystko leży w reklamówkach. Teściowie szczęśliwi... tylko moi rodzice znów zawiedli co sprawia mi ogromną przykrość. Powoli przestaję sobie z tym radzić, chyba zbyt wiele wymagam od najbliższych osób a okazuje się ze najwięcej wsparcia i czystego zrozumienia otrzymuję od zupełnie obcych mi osób... Dobrej nocy wszystkim a jutro miłego dnia :* Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania1602 - nie zastanawiaj się, bo i tak nic nie wymyślisz ;) czasem tak po prostu bywa.. Androlog niejednokrotnie nam mówił, że nasienie u mężczyzn z naprawdę niewiadomych przyczyn zachowuje się jak istna sinusoida, ale zawsze oscyluje mniej więcej w tej samej granicy jakości, czyli ani drastycznie nie spada ani też nie wiadomo jak się poprawi.. Skoro lekarz był zadowolony, to Ty też bądź i od teraz włącz pozytywne myślenie.. Jak mój M. miał kiepskie wyniki odnośnie ruchu postępowego, to usłyszałam "czym się Pani martwi one są już we właściwym miejscu, więc już nie potrzebują tyle ruchu" ;) x Iza82 - myślę, że to był Wasz dobry krok, w dobrym kierunku :) x ZosiaD - rety Ty już 6 m-c zaczynasz... Jak ten czas leci.. Dobrze, że z Małym wszystko ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, mam dziś 12 dzień cyklu, 15 Gonapeptyl, jutro zaczynam stymulację i cały czas plamię, ale to tak mocno jak na plamienie, 2 wkładki na dzień. Też tak plamiłaś? Wczoraj powiedziałam dr i powiedział, że jest OK i że się śluzówka złuszcza. Ale ja mu nie powiedziałam, że to tyle dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zosia D.- bosko, ale ten czas leci juz pewnie brzucho duży. Twoja historia napawa mnie optymizmem zresztą jak wiele innych tutaj. Nadzieja, darkness- dziękuje Wam za rady, jutro zrobię zapasy leków. Iza- wszystko będzie dobrze, zastrzyki nie są takie złe, nie dasz rady sama ich robić? A co do M, to moze byc trudno, bo przy tylu hormonach nastroje są różne ale napewno czas szybko zleci. Zocha82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania1602 - mam nadzieję, że zrozumiałaś o co mi chodzi bo porównanie do sinusoidy nie było zbyt trafne ;) hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedrona sama się przekonasz że w ciąży strasznie szybko leci czas. Pamiętam jak przez 5 lat starań dziewczyny zachodziły w ciążę, później obchodziły roczek itd a mi się tak wlekło. Miałam wrażenie że czas stanął w miejscu. Na początku ciąży odliczałam do przyrostów bety, później do wizyty pęcherzykowej, do serduszka... Teraz odliczam do bezpiecznego czasu kiedy maluch po drugiej stronie brzucha da sobie radę. Martwić się i odliczać będziemy już zawsze, ale wierzę że wszystkie doczekamy się kiedyś tego momentu co koleżanka Griszanka :) ucałujemy i przytulimy w ramionach ten największy Skarb. Zocha dziękuję za dobre słowo :* Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza na szczęście masz nas... Będziesz mogła w czasie nieobecności M nam wszystko pisać. Teraz natłok emocji przez gonapeptyl. Tydzień szybko minie. Dbaj o siebie podczas stymulacji i oszczędzaj się... Biedronka jeszcze trochę.... I punkcja:) Hexe, Malena trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Zocha tez polecam inofolic ale lepiej kup go w aptece internetowej np Gemini- jest dużo taniej. Mój M. miał dobre nawet nasienie ale dr też zalecił mu pić inofolic. My braliśmy do iui jeszcze selen a M. Cynk i Wit B. Zosia teraz najbliżsi to Ty Mąż i Wojtus. Niczym się nie smuc. Julia:-* Za radą Sznacioszki chciałam 'recznie' włożyć luteine. Nie dałam rady. Jakoś tam się tak ciasno zrobiło. Któraś tak miała? Malena myślę o Tobie dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka :) Dziękuję. Mojemu jednak się sporo poprawiło, może nie drastycznie, ale jednak sporo. Np. ruch postępowy z 15% wzrósł do 37 % Po trzymiesięcznej kuracji Profertilem, ale to już pół roku temu. Teraz cieszę się, że się nie pogorszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Hexe ja tak miałam, no łatwo nie było, ale dawałam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoReMiDo
Szmacioszka, przepraszam Cię bardzo, ale muszę Ci napisać bo zmartwilas mnie ze lykasz luteine zamiast rozpuszczac pod językiem! To bardzo niedobrze....mi to lekarz tłumaczył ze każdy z tych leków działa inaczej. Dupbaston się wchłania z żołądka, luteina na dopochwowa bezposrednio na sluzowke pochwy, doustna musi się wchlonic przez sluzowke w ustach, bo tak tylko się wchłania.....Wiem że jej smak jest okropny, ale możesz sobie krzywdę zrobić.....ona tak chyba w ogóle nie zadziała! Ja akurat rozmawiałam o tym z lekarzem....nie wiem może to z kimś skonsultuj... Z Zosia D - cudownie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zosiu D co do glukozy to wyciśnij do niej cała cytryne i bedzie nawet ok:) ja juz kiedys pisałam ze okres ciazy był najpiekniejszym okresem w zyciu i mam tak cholerny sentyment do Białegostoku do prof ze szok:)czasami łza sie wycisnie:) a teraz moje smyki wariują w łozeczku (swoja droga Wojtki to niezłe gagatki:)wieczorami tak wyje i patrzy raz na mnie raz na m i czeka az go ktos weźmie na rece a na rekach smiech:)odłożymy do bujaczka ryk:) justyna p.s. nie szalejcie z wyprawkami, ciuszkami bo wiekszosci nie założycie, fajnie jak macie kogos kto odstapi wam ciuszki po swoich pociechach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza82
golf czekam na same dobre wieści. Morela15, Malena, ananasowa dajcie znać co po wizycie. Zosia to już spory chłopak ;) Super czyta się takie dobre wiadomości! Czyli przygotowania pełną parą. Już wiesz jaki kolorek będzie w pokoiku? Twoi rodzice się nie cieszą?? :( Strasznie mi przykro, że robią Ci taka przykrość :( Dzięki i Tobie również miłego dnia ;* Zocha niestety nie dam, to jest ponad moje siły, żeby sobie coś wbić, na samą myśl mi słabo. Chciałabym, żeby już wrócił. Julia :* ja bym bez Was oszalała. Mówisz, że to przez ten gonapeptyl i becze codziennie :( Ale i tak nie chce, żeby jechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-gość Hexe wielkie gratulacje szalona kobieto;) -Golf trzymam kciuki kochana:) -Griszanka ogromne gratulacje narodzin synka,zyczę ogrom zdrowia dla Karolka i mamusi:) -Darkness masz racje z tymi parapetami i ogrzewaniem,zapomniałam o tym napisać,ja w zimie z racji,że mamy saune w mieszkaniu to mam ledwo ledwo odkręcone grzejniki i moje orchidee mają raj. -Nadziejko mam nadzieje,że samopoczucie z każdym dniem lepsze... -ZosiaD. ale ten czas ucieka:) -Morela15, Malena, ananasowa dajcie znać po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Widzę, że forum od rana aktywne. ZosiaD- ja to badanie glukozy przeszłam na żywca, czyli bez cytryny. Po połowie kubka bylo juz gorzej ale jakoś przełknęłam resztę. Najgorsze bylo to czekanie na miejscu przez 2 godziny i w sumie 3 wkucia , ja dalam dwie ręce , potem wyglądałam jak narkomanka Szmacioszka- tak długo bierzesz te wszystkie tabsy z progesteronem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
ZosiaD jak kiedyś też robiłam to badanie. Jak będziesz to piła to weź zakaz palcami nos. Wtedy nie będziesz czuła smaku. Ja zawsze tak robię jak mam do niedobrego do wypicia. ;) Porzeczka dzięki ;) uwielbiam czarne porzeczki ;) ja dziś zaaplikowalam luteine bez aplikatora i naprawdę jest lepiej. Dzięki Szmacioszka za motywację. Miłego dnia biorę się do prący Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Zatkaj noc rzecz jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja podczas gonapeptylu i stymulacji nie plamiłam, nie pamiętam któraś z nas tu pisała o tym.. nie martw się wyjazdem m. pamietam jak liczyliśmy czy się wyrobimy bo mój m.tez wyjeżdżal i wyjechal zaraz po transferze na dwa tygodnie, syn na obóz i zostalam sama (z psem ) spal ze mną ;-) czytalam książki,spacerowałam i czas szybko zleciał :-) głowa do góry ! co do zastrzyków na początku naszej drogi robil mi je m, potem tak mnie życie zmusilo ze musialam sie przełamac robić je sama i jeszcze kombinować jak przewozić i robić w pracy.. Wszystko się da, tylko trzeba uśmiechnąć sie do siebie i odpowiedzieć na pytanie, czy to jest za karę ? ZosiaD Ty tez sie nie martw rodzice czasem tez sie gubią i zamiast dobrze, wychodzi źle, dobrze ze z jednej strony jest nie zawodne wsparcie :-) Ania1602 ta lepkość na pewno jest od długiej wstrzemięźliwości, super ze parametry sie poprawily, kiedy zamierzasz testować. :-) ? Malena jak dzisiaj Twoje samopoczucie ?? Porzeczko :-) u mnie lepiej bo nauczyłam sie z tymi sensacjami żyć, wiem ze nie mogę pojsc do sklepu bo zdarzylo mi się z niego wybiegać bo nie moglam powstrzymać..jem co godzinę przewaznie zupy po troszku i jest dobrze, czas spędzam w domu a jeśli poza to tylko trochę i z m.bo ciężko bywało ;-) jesteśmy już w połowie 10 tc a ja wciąż nie wierzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×