Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Gość gość
Griszanka gratuluję Ci bardzo. Cieszę się że masz już swoje szczęście przy sobie. Możesz tulić, całować. Super. Co do cc to ja miałam dwie i choć nie rodziłam sn, nie poczułam nawet bólu porodowego to nie żałuję. Ja się wyzbierałam szybciutko i miło wspominam znieczulenie, sam zabieg i ten chłód na sali operacyjnej. Lilianka31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexewl
Griszanka super ze juz masz poród za sobą a najważniejsze ze jesteście zdrowi! Co do rodzaju porodu to osobiście chciałabym spróbować CC. Prawda ze po porodzie mogłam niemal od razu zając sie małym ale w 5 dobie wylądowałam na IP tak strasznie sie złe poczułam ze nie mogłam z samochodu o własnych siłach wyjsć. Nie ma co sie spierać ile rodzących tyle porodów. Najważniejsze żebyśmy w końcu miały wybór jak chcemy rodzic i zeby wszędzie było znieczulenie. Pozdrawiam i gratuluje wszystkim którym sie udało. Nasz maluch za 2 dni kończy pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Dziewczyny, zadzownili :)) mam 3 blastki! jedna z 5.doby okreslona jako 3 (co to oznacza) i dwie z 6. - 4AA i 4CC - chodze z przyklejonym usmiechem :)) mialyscie rację, jak nie dzownią, to nic złego sie nie zadziało :) *Morelko, kciuki za jutro!!! pracują, pracuję w niedzielę - ktoś przeciez musi Twoje Maluchy dogladac :) *Biedronko, jutro Ty pochwalisz się pieknymi wiesciami:) *Rafka, Biedrona u mnie z 8 komórek są 3 zarodki, Wy macie wiecej na stanie, wiec przygotujcie sie na liczną rodzinę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość morela
Ananasowa super wieści!!!! Teraz będą sobie spokojnie na Ciebie czekać;) Ja się denerwuje przed jutrem...nie wiem jak tam moje maleństwa nawet;( ale widzę ze biedrona masz tak samo;) Przeczytałam dzisiaj ulotkę od relanium... O zgrozo!;p ale fakt jest taki, że mogę być po nim otumaniona, co raczej nie jest odpowiednie do mojej pracy, wiec na bank będę brała l4. Griszanka ciesze się ze wszystko u was dobrze!;) Ania kiedy Ty testujesz? Julita co u Ciebie? Powtorzylas betę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
Ananasowa super !!! Ania1602 nie trać wiary, za każdym razem nie musi być tak samo, ja trzymam kciuki dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Moje szczęście skończyło się dzisiaj. Julia proszę wykreśl mnie z kalendarza. Hexe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania1602 - Nadzieja dobrze pisze!!! ja kciuków w każdym razie nie puszczam... x Hexe - ????? :( x Rafka - trzymam kciuki za silne zarodeczki... x Morela - chyba oszaleję do jutra ;) już dzisiaj chciałam wziąć relanium ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Poronilam. Rano zaczęłam krwawic pojechałam na IP był pęcherzyk echo zarodka. Kazano wrócić do domu bo nic nie mogli więcej zrobić. Popołudniu strzepy i ostre krwawienie. Inna IP- diagnoza juz nie ma pęcherzyka. Moje serce krwawi. Zosia czy Twoje poronienie było po in vitro ? Dziewczyny narazie nie będę się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hexe... U mnie zaczęło się od krwotoku, po 15 min byłam w klinice, widziałam pęcherzyk z zarodkiem. Wróciłam do domu i po godzinie byłam w szpitalu, tam na usg lekarz stwierdził poronienie... To był 6 tc. Pierwsza procedura, drugi transfer. Teraz przy 5 transferze miałam taki sam krwotok, ale na usg był widoczny zarodek z bijącym serduszkiem dlatego zabrali mnie na patologie a nie na ginekologie jak za pierwszym razem. Bardzo krwawisz? Jesteś w szpitalu? Bo wiesz takie krwawienie jest bardzo niebezpieczne i lepiej być pod opieką lekarza by zadziałać jeśli jest taka potrzeba. Trzymaj sie... Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Zosia dzięki za odp. Nie wyraziłam zgody na pozostanie w szpitalu. Wole swoją żałobę odbyć w domu z M. Jutro uda się do mojego giną. Krwawienie jak przy @ lekarz mówił ze nic mi nie zagraża. Ale mogę trochę pokrwawic. W domu wylecial mi b duży skrzep i z nim takie coś żółto białe wielkości czereśni od razu IP i juz brak oecherzyka. Nic nie zwiastowalo takiego zakończenia... dopiero dziś rano ból. .. umieram z bólu psychicznego. .. moje Kochane Skarbenko odeszło... Zosia czy Ty brała clexane bądź alarm? Ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hexe brałam Acard, na heparynę mój lekarz nie chciał się zgodzić. Jeśli krwawienie by się nasiliło to jedź do szpitala, no i musisz kontrolować sytuację u swojego lekarza bo czasem przy poronieniu coś zostanie. Dlatego ważne jest by lekarz stwierdził czy sama się oczyściłaś. Ja po tym poronieniu krwawiłam ponad 2 tygodnie. Wiem i rozumiem jak jest Wam teraz ciężko :( Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
ZosiaD a ten acard brałah juz w 1ciazy? Czy dop w 2. ? A druga ptocedure po jskim czasie zaczelas ? Dziękuję Ci za odp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hexe do każdego transferu brałam Acard, teraz odstawiłam jakoś w 18tc. Jak trafiłam do mojej lekarki prowadzącej ciąże to powiedziała że ze wszystkich leków jakie biorę to dla niej ten Acard ma największy sens. Ona leczyła dziewczyny i zauważyła że właśnie przy Acardzie i heparynie udawało się utrzymać ciąże. To jej opinia. Za pierwszym razem gdy poroniłam kilka dni przed odstawiłam Metforminę, tym razem brałam dłużej ale i tak zaliczyłam krwotok i pobyt w szpitalu, więc nie wiem czy to ma jakikolwiek związek. A co do drugiej procedury, 3 transfer miałam dokładnie 3 listopada. W kolejnym cyklu okazało się że mam torbiele, musiałam odczekać 1 cykl i kolejną stymulację zaczęłam w połowie stycznia a punkcję 30 stycznia. Ogólnie między 1 a 2 stymulacją minęło dokładnie 10 miesięcy (w tym czasie podchodziłam do 3 transferów). Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedrona Acard jest bez recepty więc teoretycznie każdy może sobie go kupić i brać. Ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie... Ja pytałam mojego lekarza z kliniki i dostawałam rozpiskę leków z dawkowaniem po każdym transferze więc nic na własną rękę nie brałam. Z kolei z opinii mojej lekarki prowadzącej ciąże wynika że każda konieta powinna go brać profilaktycznie. Rok temu robiłam badania na mutacje genetyczne i wyszło mi że w tym genie MTHFR mam zgodność co z kolei wiąże się ze stosowaniem zwiększonych dawek kwasu foliowego i zapobiegawczo heparyny drobnocząsteczkowej, ale w mojej klinice tego nie praktykują i dostałam tylko Acard. Z kolei w innych klinikach dziewczyny dostają np. clexane profilaktycznie, na zasadzie nie zaszkodzi a może pomoże. Nic mądrego Ci nie doradzę. Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka myślę, że możesz sobie zapodać. Tylko nie wiem jaki dziewczyny biorą 75 czy 150 i ile. Ja miałam zalecony 1x75mg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania, dokładnie 1x75 mg. Czytałam że do 100mg to bezpieczna dawka. Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwin123
Hexe tak mi przykro. Wiem co przezywasz. Wyplacz się ... mi to pomogło. Zresztą co tu pisać. Przytulam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza82
griszankanka, to okropne co Ci się przytrafiło. Ale najważniejsze, że już jest wszystko ok i jesteście oboje zdrowi i szczęśliwi. Całuski dla Ciebie i Karolka. <> Nadzieja, właśnie jutro o 7 dzwonię tam i się pytam, czy jak będę za chwilę to wyniki będą na wizytę (mam na 12). I poproszę o wyniki wszystkich badań, które do tej pory robiłam. <> Alexewl, święte słowa, żeby każda mogła zdecydować o sposobie porodu i o znieczuleniu. <> morela, życzę miłości i przyjaźni oraz szczęścia ;) Czyli jest szansa, że z moich 6 spoko i 2 kulejących wyjdzie coś więcej. <> rafka super wieści. Trzymam kciuki za sexik na szkiełku. Kolorowych snów! <> ananasowa JUPI!!! <> Hexe okropnie mi przykro :( Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexe, bardzo mi przykro.....pamiętam dokładnie te wydarzenia :( mam nadzieję że będziecie dla siebie opoka..... Z Nadzieja ty masz te akcje po luteinie? Możesz mieć uczulenie bo to takie objawy jak przy infekcji....lekarz musi to zobaczyć! X Cieszę sie dziewczyny z waszych zarodków! X Ania trzymam kciuki! X Ja miałam pierwszy w ciąży rozstroj żołądka.....najpierw mnie skrecalo, potem cala w pocie na kibekku i skończyło sie pod prysznicem ....bardzo bałam sie i małego! Nie wiedziałam dokładnie skąd te bóle, ale pocieszaly mnie bąbelki w jelitach wiec to chyba to.....może to z nerwów bo nie spałam prawie cala noc, ledwo nie minęło 5 miesięcy od pogrzebu taty, tu mój ukochany wujek zmarł. Nie jadę na pogrzeb, bo to prawie 350 km i te emocje, ale bardzo to przezylam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexe o nieee! Tak mi przykro. Wiem że musisz się oderwać. Ale jak już wrócą Ci sily to jesteśmy. Kochana usunęłam Cię z kalendarza ale na bardzo krótko. Za chwilę znów Cię tam wpiszę. Obiecuję. Szybko minie zobaczysz. Biedronka, Morelka trzymajcie się jutro! To Wasz dzień, zaczniecie być w ciąży na całe 9 miesięcy! Ananasowa CUD Miód:) takie informacje lubię czytać. Ja spędziłam cudowny dłuższy weekend , wzięłam czwartek i piątek wolne. Trochę na Mazurach, trochę na rowerach w Warszawce. Byłam na panieńskim. Mam takie wyrzuty sumienia, bo wypilam kilka drinków, co prawda słabych ale dzisiaj totalny moralniak z tego powodu. Niby dopiero się wyciszam, ale start stymulacji już za 2 tygodnie. Kretynka ze mnie. Przede mną 2 wesela, ale już nawet łyka % nie wypije. Jejku przy takich rodzinnych imprezach to ciężko, bo każdy ze za zdrowie pary młodej itp a ja abstynentka nie byłam :P Teraz wszędzie jestem "kierowcą". Gorzej z moim M. Wesele jego brata tydzień przed punkcja:/ Już nie mamy co wymyślać żeby się wymigac. Może jakiś antybiotyk tym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość morela
Hexe tak.mi przykro, na pewno poradzicie sobie z tym, silna z was para, wierzę w to;* Julia ostatnio mój mąż się pytał lekarza czy będę mogła wypić przed punkcja kieliszek wina,bo mamy okazję itp, na co lekarz powiedział ze oczywiście, ale kieliszek, nie butelkę;p wiec nie bój się nic się nie stanie;) Biedrona trzymam kciuki za Ciebie jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexe myślę o Tobie i myślę, wg mnie w Twoim przypadku moze chodzic o progesteron , moze byla za mała dawka ? U mnie przy obumarłych ciążach lek.dawali acard i clexane później ,bo byc moze zespól sie uaktywnia w ciąży i je unicestwia.. Mam nadzieje ze nowy dzień da Wam trochę ukojenia.. Biedronka juz Ci chyba pisalam ze mój dr.stacjonarny mówil zebym juz kilka miesięcy przed ciąża brala acard raz dziennie po jedzeniu dawkę 75 . Powodzenia dzisiaj ! Kciuki w górze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×