Facet na portalu ma wymagania

Oprócz domu i samochodu co jest chyba oczywiste, powinieneś zatrudnić dla mnie pomoc domowa. Pensja która mamjest tylko dla mnie a mieszkanie powinno bbyć w dużym mieście w dobrej dzielnicy.

"W życiu codziennym powinna być samodzielna, a jedna z głównych cech jakich wymagań to umiejętność stworzenia ciepłego domu. Jeśli chodzi o podział obowiązków domowych to preferuje tradycyjny model rodziny. " Nastepny debil, ktory wybiera sobie, to co mu pasuje: 1. ma byc samodzielna (czyt.: placic za swoje wydatki) 2. stworzenia ciepłego domu + tradycyjny model rodziny (czyt.: z*****aj w domu na dwa etaty, bo trzeba pana i wladce obsluzyc) sorry, epoki ci sie kompletnie pomieszaly :o

"W życiu codziennym powinna być samodzielna, a jedna z głównych cech jakich wymagań to umiejętność stworzenia ciepłego domu. Jeśli chodzi o podział obowiązków domowych to preferuje tradycyjny model rodziny. " Nastepny debil, ktory wybiera sobie, to co mu pasuje: 1. ma byc samodzielna (czyt.: plac za swoje wydatki) 2. stworzenia ciepłego domu + tradycyjny model rodziny (czyt.: z*****aj w domu na dwa etaty, bo trzeba pana i wladce obsluzyc) sorry, epoki ci sie kompletnie pomieszaly, albo wybierasz system partnerski gdzie 50% wkladu w zwiazek jest po obu stronach ( czyli razem z partnerka masz pracowac i tworzyc cieply dom), albo szukasz kury domowej, na ktora w 100% zarabiasz, a nie jak ci wygodnie hipokryto :o

"polski chłop to taki chłopek z wydumanym, przerośniętym ego. Jakie to ma podłoże?usmiech.gif" patriarchat i polskie wychowanie, ktore chlopcom na wszystko pozwala :o matki nie ogarniaja tych dzieciakow, bo musza na dwa etaty z***** (praca + dom), a tatus, wiadomo, dumny z synalka jak paw to ju na wszystko pozwala, do tego media i kreowany wizerunek meskich zachowan jako norma, a wszystko co kobiece to odstawanie od tej normy

ja mam tylko jedno wymaganie, kobieta ma był ładna i dawać mi filmowy seks

Jeśli chodzi o samodzielność to w ogóle nie chodzi mi o pieniądze. Raczej o taką która potrafi sama załatwić jakoś sprawę, czy o czymś zdecydować. Umiejętność stworzenia domu- niektóre kobiety nie potrafią nawet fajnie urządzić mieszkania. Żona kolegi np. robi wystrój domu w zależności od pory roku. Na święta inaczej, na walentynki inaczej na urodziny dziecka. Chodzi mi właśnie o takie ciepło. Jeśli chodzi o gotowanie i sprzątanie to tak obowiązek żony aczkolwiek pomoc domowa jak najbardziej. Sam korzystam. Ale pytanie było o to co ja powinienem dać za takie wymagania.

Jeśli zatrudnisz pomoc, masz dom/mieszkanie i mnie utrzymać jestem Twoja. Mogę iść do pracy na pół etatu dla rozrywki.

Dobra to sam napisze i oceńcie. Mieszkam w Warszawie mam 29lat, licencjata. Studia rzuciłem ale może kiedyś dokończę. Mam własne mieszkanie 3 pokojowe na fajnym osiedlu. Jestem wysoki, lubię dobrze się ubrać. Zarabiam ok. 9000 netto. Od jakiegoś czasu szukam na poważnie. Nie intere d i ja mnie ani karierowiczki ani kury domowe co ani be ani me. Dlatego idealemb ylaby pani która chodzi do pracy ( przebywa między ludzmi) ale nie koniecznie musi dużo zarabiać czy robić karierę . Najlepiej urzędniczka albo przedszkolanka. Mogę pokrywać większą część budżetu domowego albo i nawet cały. Oczywiście to ze o większych rzeczach decyduje ja jest chyba oczywiste;). Oczekiwalbym tez aby moja zona, prowadziła dom. W tej chwili przychodzi Pani która sprząta raz w tygodniu wiec może zostać. Musi lubić dzieci i chcieć ich. Proszę bo oceny.

Ja bym Cię brała. Jeśli to prawda co piszesz to wymagania są proporcjonalne do wymagań.

To co dajesz jest proporcjonalne do wymagań. . ...miało byc

Dojrzałe podejście ale dla mnie za młody, ale gdybym była młodsza. ;)

do goscia z wczoraj z 18 13... wszystko co napisales o sobie ma sie nijak do tego zeby bydz normalnaym facetem na zycie do zwiazku lub ewentualnego malzenstwa. to ze tyle zarabiasz ,masz fajne mieszkanie ,jestes wysoki itp.... to naprawde sa tylko namiastki tego co jest potrzebne w zyciu dwojgu kochajcym sie ludziom. jestes bardzo niedjorzlay emocjonalnie i masz smieszny system swoich wartosci. dopiero jak przewartosciujesz swoje idealy i znajdziesz odpowiedz to wtedy bydz moze bedziesz wiedzial o co chodzi w zyciu,bo tacy jak Ty i tobie podobni nie wiedza ,myli wam sie stan posiadania i swoje wyobrazenia z prwadziwym zyciem i miloscia do 2 osoby ale taka prawdziwa . Mam 43 lata jestem meztaka juz 23 lata i dlatego to pisze,z racji wieku i swojego wlasnego zycia i obserwacji. pamietaj nie stan posiadania nie to gdzie mieszkasz nie to jaka masz szkole co robisz ,tylko to co masz w sobie do zaoferowania komus. nie placenie rachunkow,itd.......

tak czytam i czytam te wpisy.ludzie,a gdzie w tym wszystkim podzialy sie uczucia?czy stan konta,mieszkanie wazniejsze od milosci?jestem 30 lat po slubie i najmilej wspominam czasy gdy mlodzi,pelni energi,zakochani mieszkalismy na stancji i wszystkiego musielismy sie sami dorobic.

nie ma uczuc, milosc zostala zamieniona na pieniadze i rzeczy materialne, kiedys wlasnie jakos ludzie nie mieli mieszkan, wszystkiego dorabiali sie sami a teraz od kogs kto ma 30 lat wymaga sie wlasnego mieszkania i samochodu, ja zamiast z********ac jak glupi tylko po to aby umilic jakiejs glupiej wygodnickiej lasce start zyciowy wole sobie przeznaczyc te pieniadze na wycieczki po swiecie, z pozytkiem dla mnie to wyjdzie a one nadal niech sobie szukaja ksiecia-frajera, tego kwiatu to pol swiatu, na pewno znajda a ja za malo wartosciowy dla nich jestem to i tak im sie nie przydam xx a ta co 4000 zarabia to co to jest jak nie pogon za pieniedzmi skoro 12 lat sie rozwija, ksztalci, poswieca wolny czas tylko po to aby zarabiac wiecej i wiecej, to jest za hajsem poscig

teraz szukanie partnera przypomina szukanie wspolnika do załozenia firmy

a ze faceci na tym traca to inteligentni szukaja na seksprzyjazn a glupi daja sie zlapac w siatke i z*********ja jak glupie osly i nic z tego nie maja

Całkowicie nie zgadzam się z kilkoma ostatnimi wypowiedziami. Kiedyś, za komuny, życie było inne bardziej stabilnei przewidywalne wiec mmożna było się nie martwić. Dzisiaj jest takie a nie inne i trzeba się dostosować. Piszecie że z punktu widzenia dojrzałego człowieka itp.... masz 43 lata, w wieku 90 będziesz jeszcze inaczej patrzyła na świat. W wieku lat 30 najważniejsze jest praca, utrzymanie rodziny i pieniądze. Dla mojej babci najważniejsze jest miejsce na cmentarzu czy to znaczy ze w wieku 29 tez mam się tym interesować. Dojdziemy do wniosku ze dojrzałość osiągamy kolo 65 roku życia a to co robiliśmy przez całe życie jest mało ważne? Czy tak? Każdy wiek ma swoje prawa, w różnych czasach różnie się żyje. Jesteśmy tu i teraz i do tego musimy się dostosować. Pewnie na starość tez dojdę do wniosku ze wszystko to c*****o bo i tak umrze my. Ale póki mam tyle lat co mam pozwólcie mi zachowywać się tak jak w moim wieku trzeba się zachowywać. I tyle.

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

w kazdym wieku zycia czlowika sa potrzebne pieniadze do zycia na rachunki itd... ale jezeli gosciu szuka kandydatki na zone i na zycie to nie moze myslec ze jak ma wysoki status spoleczny jest idealnym materialem do zwiazku na zycie,bo ktos musi pokochac go za to ze jest po prostu a stan posiadani ulatwia zycie i jest wazny ale nie gwarantuje milosci z prawdziwego zdarzenia ,takiej na cale zycie ,jezeli taka sie zdarza .

gosciu tobie nikt nie broni zyc jak ci sie podoba i dazyc do osiagniecia jakiejs tam pozycji i statusu spolecznego. ludzie otwieraja ci oczy na to ze jezeli chcialbys poznac kobiete swojego zycia bydz moze do malzenstwa i milosci to wszystko to co wymieniles absolutnie ci nie pomoze w tym,zrozum w to w koncu . co innego jak chcesz milo spedzic czas z kobietami przelotnie jakis romans co s w tym stylu . kobieta ktora bedzie widziala w tobie swoja milosc nigdy nie patrzy na to co masz materialnie ,tylko co masz w glowie i sercu. i to jest zasadnicza roznica. kasa jest potrzebna do tego zeby zyc na jakims poziomie ale nie zapewni ci tego czego szukasz. bydz moze szukasz tylko pani do prowdzenia domu i malzenstwa to z takim podjejsciem znajdziesz niejedna ,na pewno...

I tu się głęboko mylisz. Kobieta która w ogóle nie patrzy na wartości materialne jest przede wszystkim demotywujaca dla mężczyzny. Po co ja mam się starać - jak się nie staram to się cofam i kończy się bieda. Podobnie nie widziałbym w takiej kobiecie matki dzieci. Chyba każdy rodzic oprócz miłości chce też zapewnić dzieciom wykształcenie czy jakiś start. Jeśli trafił bym na taką która o tym nie myśli na pewno nie chciałbym jej za żonę. Nie chciałbym być wykorzystywany ale nie chciałbym tez kogoś kto mówi "jakoś będzie pieniądze nie są ważne" być może nie są najważniejsze ale są ważne. Chciałbym przynajmniej taka która to doceni, pomoże a przynajmniej nie będzie przeszkadzała w dalszym rozwoju.

Hej, znalazłeś kogoś bo przeprowadzam się do Warszawy i....:)

a ten gosc z wymaganiami wyzej, to w miare okej z rownowaga, poza tym dlaczego ty chcesz podejmowac SAM wazne decyzje??? a jak beda dzieci, to rozumiem, ze ona nie musi pracowac? ogarnac prace, 2 dzieci i dom, to harowa na 2 etaty a ty chyba pracujesz na jeden?

kazda kobieta bedzie miala dzieci.

chyba, ze bedzie nianka i sprzataczka

gość 16:13 i co z tego, ze wiekszosc kobiet bedzie miec dziecko/dzieci (a raczej par, bo tego trzeba tez zwykle faceta) ?

na pewno nie kazda, poniewaz znam kilka kobiet, ktore nie maja dzieci a dobiegaja 50-tki i tez twierdza, ze ich poprostu nie chca.

To ja facet od wymagań. Widzę że temat żyje. Po pierwsze tylko 1 dziecko, po drugie tak jak dziecko będzie małe może nie pracować. Do dziewczyny która się przeprowadza- na początek mogę Ci pokazać miasto, Warszawa jest fajna szczególnie nocą. ;)

malo kobiet nie chce dzieci

do goscia zwymaganiami. jezeli nie zmienisz swojego wyobrazenia i podejscia do zycia, zwiazku dwojga ludzi i tego co jest sednem zycia,nigdy nie znajdziesz odpowiedniej kobiety na zycie. mozesz miec przelotne zwiazki ,ale jezeli na zycie to z takim scenariuszem i postawa to tylko chlodno myslaca materialistke ktora wezmie ile sie dla siebie nie dajc ci nic w zamian. kazda normalna matka mysli o tym zeby wyksztalcic swoje dzieci i dac im to co najlepsze w miare sil i mozliwosci ,to normalne jest. ale ty jestes tak stereotypowo zacofany ze az strach sie bac.... raczej stan satrokwalerski tzn...singiel jest c***isany.