Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cycus Lizus

Do żonatych; czy macie problem z przeszłością żon?

Polecane posty

Gość gość
Właśnie o tym piszę. Jeżeli ktoś jest w stanie znieść takie myśli to albo niezły z niego chojrak, albo ma kobietę gdzieś. Gdybym miał świadomy wybór to nigdy bym nie wziął kogoś takiego na matkę swojego syna. Można sobie pisać co się żywnie podoba, ale prawdy nic nie zmieni. I jeszcze jedno; jak ktoś to kiedyś pięknie ujął doświadczona nadaje się głównie do zdobywania doświadczenia. Kwestia poziomu doświadczenia też jest istotna. Teraz możecie mnie kęsim. C. L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
C.L. ja nigdzie nie bronię puszczalstwa i wręcz wyraźnie to rozgraniczam , ja tylko piszę i wiele innych osób też,że seks w związku to normalna rzecz czego Ty nie rozumiesz i dlatego każdą kobietę po kilku związkach nazywasz puszczalską.gdybyś nie miał problemów z odróżnieniem tych spraw to nie zakładałbyś tego forum.Tobie można 1.000 razy tłumaczyć co jest co ,ale Ty i tak zostaniesz przy swoim.Współczuję twojej żonie,ja od takiego męża jednak się uwolniłam,bo nie mogłam tolerować chorej wyobraźni i chorych domysłów. Ja też kończę dyskusję z Tobą,bo ona prowadzi do nikąd.Tak spaczonego rozumowania raczej nie da się wyprostować. Mimo wszystko życzę Ci powodzenia w Twoim małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZYCH 56
Milo, szkoda słów na faceta, widać że nie ma co robić to wkoło bije pianę z tym swoim beznadziejnym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co on w ogole z ta zona jest,jesli problem w glowie ma od lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tyle lat masz problem i nie przechodzi to albo zostaw zone albo sam zacznij sie szlajac. Sa dwie wersje albo Ci uzly chociaz nie wiem dlaczego mialoby albo zezre Cie sumienie i nie bedziesz sie przejmowal juz Jej wyskokami a swoim sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Milo54 Dzięki Ci. Jednak nie mogę nie odpisać. Prawda jest taka, że, mimo Twoich rad i innych w dalszym ciągu mam z tym problem. Żony nie chce dręczyć, ona już swoje w życiu przeszła, dlatego wolę dyskutować na forum. Mimo pewnych nieporozumień w wielu sprawach zgadzam się z Tobą. Jak już pisałem nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby to był seks tylko w związkach. Nawet jestem w stanie zrozumieć związek oparty tylko na seksie. Ale tego, że byli tacy, którzy to mieli bez żadnego wysiłku, a mnie trzymała do ślubu, nie uznasz chyba za zachowanie w porządku. Zwłaszcza, że byłem po długim poście. I nie nazwałbym tego chorą wyobraźnią tylko analizowaniem możliwości. A z żoną jestem, bo trochę razem przeszliśmy, a głównie ze względu na dziecko, które musi mieć normalne dzieciństwo. Owszem boje się reakcji mojego sumienia i tylko dlatego się jeszcze nie szlajam. Pozdrawiam i życzę wszystkim najlepszego. I obyście się nie spaczyli tak jak ja. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie mowi,ze jest sie ze wzgledu na dziecko a tak naprawde chodzi o wygode wlasna i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wazne liu miala wazne ze jestes jej ostanim, licznika tam nie ma, ty masz cos z psycha i dla tego ejst problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam,ze za bardzo szanujesz laske ktora na szacunek nie zasluguje,tez by mnie bolalo jakby innym dala za darmo a mi kazalaby do slubu czekac. Czulbym sie gorszy i w ogole co to ma byc? Skoro laska cos (jakis rodzaj seksu) robi to nie widze powodu zeby nie robic tego z przyszlym mezem. Bo jesli jemu odmawia tzn,ze bierze go z rozsadku a zwiazek z rozsadku juz w ogole dla mnie jest podstawa do zakonczenia tego zwiazku. I jeszcze jedno nie pisz,ze nie chcesz meczyc zony bo to glownie Wy razem powinniscie to rozwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem czy wygodnie jest byc z kims kto Cie wnerwia i to pod tym wzgledem. Koles sie z kobita meczy a Ty o wygodzie piszesz,to chyba nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad wiesz,ze ona go wnerwia?nic o tym nie pisze.To facet ma problem,bo jest zly,ze musial czekac na seksik. prowo 7/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze co pisze i jak pisze o niej. Nie jest zadowolony z jej poczynan,gniebi go to, mysli o tym a zatem i denerwuje sie tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do "gość dziś I pomyśl ilu przed tobą dymało twoją żonkę i spuszczało jej się do buzi." Paru ją dymało i do buzi jej się spuszczało. Co z tego. Jest ekstra laską, żywą kobietą, lubi seks więc swoje ma na koncie. Ważne, że teraz to ja ją dymam i do buzi się spuszczam a takiego seksu jak z nią z żadną inną nie miałem. Ci kolesie co przede mną ją dymali pewnie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jej spuszczali się we trzech na raz a ty jeden. Miała dwa k***sy na raz a ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'45,ale te poczynania jak to nazywasz gosciu byly wieki temu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
C.L. ja już Ci pisałam jak to działa u kobiet,czasami jest to ciekawość ,czasami uleganie chwili,może zbyt dużo alkoholu,ale potem stwierdza,że jej to nie odpowiada i nie chce tego więcej robić albo w przypadku pobożnych tak je zżera sumienie i poczucie winy,że też nie uprawia więcej takiego seksu. Nie,nie jest w prządku,że kazała Ci czekać z seksem do ślubu,to było bardzo głupie,ale jestem pewna,że po części sam to sprowokowałeś.Teraz możesz nawet nie pamiętać tego,ale kobiety są bystrymi słuchaczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CL Odpuść nie widzisz że ta babcia prowokuje tylko i sama tworzy postacie gości potępiając ciebie ,wszyscy normalni juz uciekli . WIĘKSZOŚĆ Ha HA to jej ego . miej szacunek do siebie i olej wpisy patologi która sama się pogubiła się w tym co pisała. Każde kłamstwo i niedomówienie jest zabójcze dla związku ,poszukaj sposobu w dobrej poradni małżeńskiej jeśli zalezy ci na zwiazku inaczej się rozleci , pozdrawiam i trzymam kciuki i pamietaj wiekszość normalnych facetów podobnie by reagowała nie daj sobie wmówić że coś z tobą nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 18.15. Nie twierdzę, że Pani Milo w pewnych sprawach nie ma racji, ale co mnie najbardziej bawi to fakt, że przemawia do mnie jakbym miał z 15 lat. Nigdy nie znałem żadnej kobiety, nigdy nie byłem na żadnej imprezie, żyłem dotąd jak bym był ślepy. Są tacy, którzy nie potrafią zrozumieć, że jednym pewne sprawy będą przeszkadzały, innym nie. Jest jeszcze taka sprawa, że mój związek jest nietypowy bo: 1. Związałem się z panną stukniętą jak łebek gwoździa i się jej jeszcze pogorszyło; wszyscy o tym wiedzieli, nawet ja, ale nie dość energicznie próbowałem to zakończyć. Ech co ja z nią przeszedłem, książkę mógłbym napisać. A w domu zawsze był spokój. Na szczęście od kiedy się leczy jest znacznie lepiej. 2. Związałem się z katoliczką po przejściach, co samo w sobie wobec wielu by ją zdyskwalifikowało. Mimo wszystko chce ratować ten związek, głównie dla syna, który jak dla mnie wszystkim. A jestem zbyt uparty, żeby nie konfrontować wpisów niektórych osób. Dzięki za poparcie. Pozdrawiam C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość dziś , słuchaj koleś ,ja wiem,że należysz do typowych męskich gnojków,którzy przy braku jakichkolwiek argumentów najlepiej się czują jak kobietę obrażą , wcześniej coś sugerowałeś na k.... ,teraz babcia,ale kochany,uwierz mi,chciałbyś mieć taką babcię ,zresztą dobrze o tym wiesz,moje zdjęcie,coś tam na nim w końcu widać , jest aktualne a ty jesteś widmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Milo54 Ja to wszystko rozumiem, ale zdradź mi choć jeden powód, dla którego miałbym teraz tracić. Zresztą od pewnego czasu myślę, że stopniowo do pewnych rzeczy dojdziemy. Już dawno sobie wszystko przemyślałem; wyjaśnienie takiego zachowania mojej żony jest bardzo proste, bała się, że zrobię swoje i tyle mnie będzie. Mimo świństwa tu akurat ją rozumiem, chociaż i tak mnie to wkurza, bo inni co gorsza przypadkowi nie musieli czekać. A solidarność plemników rozumiem w 100% .Największy problem tkwi w kłamstwie. I w tym co mnie jeszcze czeka. Chciałbym wiedzieć ilu tak naprawdę mam"szwagrów" C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z wczoraj z 14.07 . Nie mogę jej nie szanować. Przede wszystkim jest matką mojego dziecka i związek tworzymy. Poza tym w innych sprawach nie jest źle. Wiem, że sama się nie szanowała, ale ja nie byłem lepszy. Wiadomo jak to w związku raz lepiej raz gorzej. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
C.L - nie czytałam całości, bo się nie da...jesteś człowieku nawiedzony. Ty nie masz problemu z żoną, tylko ze sobą, to się nadaje do leczenia! I piszę to całkiem poważnie. Lecz się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
I po cholerę ci wiedza ilu miała? Co ci to da? Ogarnij się sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZYCH 56
Hej Milo, masz rację, gdyby wszyscy faceci szukali tylko dziewic to już dawno ludzkość by zaginęła, a z drugiej strony skąd ma człowiek wiedzieć czy to jest właśnie ta osoba jak nie spróbuje, to wtedy też byłoby żle bo same dziewice i prawiczki chodziliby po tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam osoby, zwłaszcza szanowne Panie, które z każdym problem od razu kierują do wariatkowa. Uff Bogu dzięki, że urodziłem się facetem, przynajmniej nikt mnie nie posuwa. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona miala ilus tam,Ty mowisz,ze sam nie byles lepszy to w czym problem,bo nie czaje mimo czytania uwaznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje sie,ze problem jest w tobie czyli ona miala kilku partnerow do seksu,czasem b.szybko a ciebie przetrzymala az do slubu.Czujesz sie gorszy czy jak?cos ego sie wydaje byc nadszarpniete.Tez uwazam,ze to nie malzenski problem tylko wylacznie twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2.m-ce rozkminiasz temat przeszlosci swojej zony.Facet,ktory dlugo byl sam zamiast sie cieszyc sie cieplem domu ktory stworzyl sam wkreca sie w problemy.Filozofujesz,analizujesz.Gdyby moj facet opisywal mnie w ten sposob na forach,to by drzwi za soba nie zdazyl zamknac,bo podstawa jest rozmowa z partnerem a nie wyciaganie latami czegos,co nie ma wplywu na aktualne zycie. Cos mi tu pachnie nieduza iloscia uczuc z twojej strony autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo, bo podobno w momencie tworzenia związku wszystko staje się wspólne, problemy również. Według takiego rozumowania np. mój dom nie jest nasz, tylko wspólny, tylko mój, tak? Fakt sfrajerzyłem się wyrażając zgodę na czekanie w takiej sytuacji. Ja osobiście już dawno bym skończył ten temat, ale jeśli go zacząłem to kontynuuje. A co jeśli każda próba podjęcia rozmowy, spełzała na niczym? Może właśnie piszę po to, żeby moja kobieta na te teksty wpadła, bo inaczej ciężko mi do niej dotrzeć? Jak powtarzam, w ogóle cały ten związek to jedno wielkie nieporozumienie. Ludzie rozchodzą się z błahszych powodów. C.L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×