Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monka2704

Strach przed Rozwodem..skomplikowana sytuacja

Polecane posty

Gość Monka2704

Witam, nie wiem gdzie się poradzić w związku z moja sytuacja wiec pomyślałam o tym forum-kiedyś z niego korzystałam i ludzi tu okazali się bardzo pomocni Nie mieszkam z mężem 5 miesięcy wyprowadziłam się w Lutym z córka,wnajmuje sama mieszkanie.Z męzem od dawna nie mogliśmy się porozumieć,ponizał mnie,Ubliżał,doszło do szarpanin,popychanek,wykszywiania rąk,ciagniec za włosy itp. nie mówiąc o znęcaniu psychicznym..Wymienial kilka razy zamki w drzwiach nie mogłam się dostać po pracy do mieszkania Mieszkanie dodam jest jego i teściowej ja nie byłam tam zameldowana ani corka..Odwazyłam się i znalazłam mieszkanie w ciągu jednego dnia przy pomocy przyjaciol spakowałam swoje rzeczy i się wyporowadzilam.Po jakims czasie prosil o szanse która mu dalam ze względu na córke,ale niestety po 2 tyg, wszystko wróciło do normy i stwierdziłam ze to nie ma sensu a ludzie się tak szybko nie zmieniają.. Nie zlozylam jeszcze ani pozwu o alimenty ani o rozwod..Maz do tej pory placil za przedszkole tak się dogadaliśmy,ale teraz wypisuje mi,ze przestaje płacić za przedszkole zebym sobie radziła sama W czasie kiedy się wyprowadziłam poznałam kogos z kim się spotykam,a raczej znaliśmy się dużo wcześniej.Razem wspolna paczka jeździmy na wycieczki,nad wode,na grilla,Po jednym takim niedzielnym grillowaniu mąż nas widział jak jechaliśmy autem i teraz mnie nęka..Jestem umowiona z Radcą prawnym na piątek chce napisac pozew rozwodowy plus alimenty i chciałabym bez orzekania o winie ale boję się ze mąz będzie się teraz chciał odegrać i szukac mojej winy,że go zdradzam,choc dowodow na to nie ma widział nas tylko jak jechaliśmy..Co sądzicie o mojej sytuacji?? Tylko proszę bez zbędnych komentarzy,bo naprawdę nie jest mi łatwo i nie wiem co robić...będę wdzieczna za odpowiedzi bądź jakiekolwiek rady Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dość że idiotka: " Mieszkanie dodam jest jego i teściowej ja nie byłam tam zameldowana ani corka" "Nie zlozylam jeszcze ani pozwu o alimenty ani o rozwod.. to jeszcze dziwa ze swędzącym krokiem: "W czasie kiedy się wyprowadziłam poznałam kogos z kim się spotykam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do momentu rozwodu przestań się spotykać. Jak mąż wynajmnie detektywa i ten dostarczy dowody, że go zdradzasz, to w sądzie będzie ze rozwód z twojej winy i to ty możesz np. płacić alimenty na męża. Idź do prawnika, nowemu facetowi powiedz prawdę, i rozwiedź się bez orzekania. Wtedy przyjanjmniej na dziecko będą alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_pien
Jeżeli będziesz potrzebowała pomocy prawnej warto się zwrócić do prawników z Uwazaj.pl, sama korzystałam z tej opcji i jest to pomoc za naprawdę ,,ludzkie pieniądze" http://uwazaj.pl/landingpage/szukam-prawnika/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do momentu rozwodu zapomnij o tym nowym gościu. Czym prędzej zakładaj sprawę o alimenty. Najlepiej, gdybyś w sądzie mówiła o złym traktowaniu i braku meldunku nawet dla dziecka. Olej faceta i nigdy nie daj mu najmniejszej nawet szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×