Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grubasek12226

Nigdy nie jest za poźno!Chudniemy 01.08.15

Polecane posty

A przepraszam, w lecie nalogowo jem salatki:)Nazywam siebie Krolowa salatek,bo je uwielbiam i robie przerozne pyszne:)Ale ze swiezych warzyw.W zimie ich jem,czyli wlasnie juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
BabyDoll Chyba inaczej rozumiemy pojecie glodzenia sie. Glodzenie sie to nie koniecznie nie jedzenie przez caly dzien/ dni, tak to nawet anorektyczki nie robi, nikt nie wytrzyma bez jedzenia. To dostarczanie za malo energii organizmowi, stad sie biora niedobory. 2000 kcal od kiedy jestem na diecie bardzo, bardzo rzadko zjadam, licze tylko do 1300-1400 kcal jak to przekrocze to juz dalej nie licze bo traktuje taki dzien jako taki ostry cheat day. 18 mam lat. Juz nie wiem co z tym okresem i tym wszystkim. Trudno bedzie co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
O jak ja ci zazdroszczę, że nie lubisz obiadów. Bo ja na odwrót. W pracy nie mogę się doczekać aż wrócę do domu i zjem coś ciepłego. Hmm, jak na razie nie mogę się rozstać ze słodyczami...:/ Codziennie coś przekąszę, choćby 2 pralinki, wiedziałam że jak zacznę to nie będę mogła skończyć. No i mamy weekend. Moja ciocia przyjeżdża i właśnie piekę szarlotkę. Martwię się tylko tym, żeby nie zjeść jej za dużo. BabyDoll, damy radę :) u ciebie będzie 51 a u mnie 59 :):) jeszcze trochę musimy wytrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmiętaxx - no ja niestety tez ciagle podjadam slodycze:( Jakos nie moge zrezygnowac chocby troche:/ W sumie za tydzien mam miec okres, moze tez dlatego. Moje 51 to moze bedzie, ale watpie, czy teraz, moza za tydzien... A za Ciebie trzymam kciuki:) Jak milo, ze ciocia upiecze szarlotke!:) Za mna chodzi sernik... i lody... ale poki co nie kupuje:/ Jak waga bedzie mniesza w weekend, to kupie lody, jak nie, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmutnaGrubaska - rzeczywiscie inaczej rozumiemy pojecie glodzenia sie, uwierz mi, znam historie, ze dziewczyny nie jadly caly dzien, a nawet kilka dni, tylko pily wode, temat anoreksji jest mi znany, to straszne zaburzenia psychiczne i fizyczne i nikomu ich nie zycze! Sama mialam kiedys niebezpieczny okres, kiedy potrafilam przez caly dzien wypic tylko kubusia... malego... czy zjesc jogurt... doslownie tylko tyle. I tak, wytrzymywalam, ale jak teraz na to patrze, to wiem, ze bylam na granicy i nigdy wiecej nie chcialabym znowu tak beznadziejnie sie odzywiac. Dlatego jak je sie wiecej niz jeden posilek dziennie, to nie uwazam tego za glodzenie sie. Moze rzeczywiscie powinnas sobie zwiekszyc dawke kalorii, jak Ci lekarka radzi, a za to mozesz zmienic jakos posilkow, albo wiecej sie ruszac, albo po prostu zrob sobie przerwe z dieta, jesli sie boisz o swoje zdrowie. Jesli masz 18 lat, to rzeczywiscie lepiej nie przesadzac z dietami. Absolutnie nie chce podwazac decyzji Twojej lekarki, ani sie z Toba klocic. Jesli Cie urazilam, to przepraszam, po prostu staralam sie wspierac Cie w diecie, jak to tu robimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutna grubaska robi swoja interesujaca :) nie wazne ile kcal sie je - jesli dostarcza sie wszystkich skladnikow organizmowi to on sobie da rade - nie wazne czy 1000 czy 2000 kcal. Prawdajest taka ze chleb czy slodycze nic nie dostarczaja, tylko puste kalorie, a jak jesz warzywa owoce chude mieso i nabial to zeby dojsc do 1500 kcal to trzeba sie naprawde ich najesc. I rowniez nie jest prawda ze mlodzi nie moga sie odchudzac, tylko musza sie odchudzac z glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutna grubaska - masz zle wyniki bo jesz platki z cukrem i wafle ryzowe zamiast owocow i warzyw - to nie wina diety tylko wina zlego wybierania produktow ;) nawet jak zjesz 2000 kcal z wafli i chrupek to ci to nie pomoze w wynikach hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
BabyDoll Tez kiedys tak pojmowalam pojecie glodzenia sie ale pewna osoba (nie lekarz) ktora prowadzi taki healthy tryb zycia i bardzo aktywny, cwiczy a nawet bierze jakies tabletki, proteiny itp. ze glodzenie sie to nie tylko nie jedzenie, tez mowila ze sie glodze ale nie przez nie jedzenie tylko wybieranie zlych, bezwartosciowych produktow jak np wafle ryzowe, ze to puste kcal. Nie boje sie o swoje zdrowie ale juz sama nie wiem czemu nie mam okresu, czy lekarz ma racje czy nie. Wlosy mi garsciami wypadaja, lekarz tez powiedziala ze to przez diete. Co do ciasteczek podobno jak sie doda stewii zamiast miodu sa jeszcze zdrowsze i maja mniej kcal! :) Gosc Ale chyba od czegos sa tabele w ktorych jest napisane ile kcal dana plec z danej grupy wiekowej powinna spozywac. No to sie mylisz. Chleb zwlaszcza razowy jest zdrowy (zdrowszy od bialego pieczywa) i dostarcza weglowodany, cukry zlozone ktore musze dostarczac przy niedoborze glukozy. Puste kalorie to racja slodycze i chleb ale ten lekki, chrupki a nie pelnoziarnisty. Na temat liczenia kcal masz takie samo pojecie jak o pustych kcal w chlebie. Chyba nigdy nie liczylas/les kalorii. Moja sama poranna owsianka ma lekko ponad 400 kcal zazwyczaj a jak jem kanapki to wychodzi ok 300 kcal. Na obiad nie jem samo chude mieso ale i cos do tego np ryz, jak jem zupe to nie licze kcal z obiadu bo nie wiem ile kcal moze miec porcja tej zupy. Jak zjadam 1500 kcal to przewaznie z jakims podjadaniem slodyczy tyle mi sie uzbiera a od pon do dzisiaj nie tknelam ani okruszka niczego slodkiego, pilnowalam sie ostro, wczoraj zjadlam chyba najwieciej kcal w calym tym tyg bo z 1300-1400 kcal wyszlo, najmniej w poniedzialek bo ok 1000-1100kcal. A dzisiaj bd ok 1200-1300. Z tym ze nie kazda nastolatka umie sie odchudzac z glowa, a nawet malo ktora umie dlatego lekarze mowia ze nastolatkowie nie powinni sie odchudzac bo caly czas rosna, dojrzewaja. Moge nie miec okresu nie przez moja aktualna wage tylko przez to ze schudlam za szybko i za duzo w krotkim czasie i moj organizm nie umie sie "odnalezc" teraz, inne moga byc skutki po odchudzaniu u nastolatki a inne u doroslej kobiety. U doroslej kobiety pewnie po takim odchudzaniu jak u mnie nie byloby problemu z okresem. Tak samo ze zwyklymi chorobami, tak mi sie obnizyla odpornosc ze teraz lapie kazda infekcje, najwiecej jest ich w szkolach, jestem chora a z domownikow (doroslych ludzi) nikogo nie wzielo chociazby przeziebienie, nikt sie nie zarazil ode mnie a mnie z dnia na dzien bralo. Gosc 18;07 Nir wiem czy jestes tym samym gosciem co wyzej ale pewni tak. Masz zle informacje na temat mojego aktualnego odzywiania:) platek z cukrem nie jem juz ze 4 miesiace, teraz jak jem cos na mleku to tylko owsianke bez slodzenia z owocami, jakiekolwiek inne platki jem rzadko, jak zjem to max raz w tygodniu, one szybko podnosza poziom we krwi ale i szybko obnizaja co powoduje ze szybko staje sie glodna. Wafli ryzowych, lekkiego chlebka tego juz nie jem. A warzywa i owoce to podstawa w mojej diecie. Jak nie wiesz jak sie odzywiam to sie nie wypowiadaj, "hihihi":) Poza tym jakbym dalej jadla platki z cukrem to raczej nie mialabym teraz niedoboru glukozy (cukru) we krwi. A teraz nawet herbaty nie slodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,myslalam,ze padne dzis rano!:)Waga pokazala ... 52,0... Az sie zaczelam sama smiac!:):) Mialo byc chociaz 51,9,a tu prawie,ale jednak nie!Mialy byc lody,moze kupie i zjem pol?;) Mimo wszystko i tak sie ciesze,bo jest 0,2 mniej niz tydzien temu,wprawdzie tyle co nic,ale zawsze to do przodu:)Powolutku,ale do przodu.Mam nadzieje,ze akurat tak do Swiat uda mi sie zgubic jeszcze te 2kg.Lubie sobie wyznaczac takie granice,bo wiem,ze to jakis czas ograniczony;)Tak samo, np. obecalam sobie tydzien temu,ze kupie sobie Ferrero Rocher,ale dopiero za 2 tygodnie,bo wtedy bedziemy jechac na duze zakupy.I chociaz teraz w sklepoe za kazdym razem patrze na nie,to sobiemowie:juz niedlugo i sobie kupie:) I tak minal juz tydzien:) przesuwam to w czasie i dzieki temu nie jem wszystkiego od razu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
BabyDoll Ale masz super! Mi niestety waga pokazuje wiecej od czwartku bodaj. Z 53,6 kg przeskoczylo na 54 kg, wczoraj bylo 54,5 a dzisiaj jest 54,6 kg, nie mozliwe zebym tyle przytyla przez tydzien a tym bardziej 0,4-0,5 kg przez jeden dzien! :( A diety pilnuje bardziej niz tydzien temu! Nie zjadlam nic slodkiego przez caly tydzien, dzisiaj na 2 sniadanie zaplanowalam sobie jogurt z wisnia ale jak na wadze zobaczylam jeszcze wiecej to z niego zrezygnowalam. W zeszlym tyg w pt wazylam 54,7 kg a w sb juz 53,8 a w niedziele 53,7 kg a w pon 53,6 kg i na tym sie zatrzymalo a od czw waga zaczela rosnac:( nie rozumiem tej wagi, nie wiem co zle robie. Chyba jeszcze dlugo, dlugo nie zjem nic slodkiego. Dopoki nie bedzie z powrotem 53,6 kg, na razie nie mam za co siebie nagradzac. Ale zauwazylam ze mam tez wiekszy brzuch od czw niz mialam od sb do sr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutna grubaska - wiadomosci czerpie z twoich posto prosze oto jeden z 31 pazdziernika " Dzisiaj zjadlam dosc duzo i slodko bo na sniadanie mleko z cheerioatsami pomieszanymi z corn flakesami miodowymi, potem z 20 sztuk orzechow wloskich, ok 9 moja mama przywiozla sernik ktory zrobila moja ciocia, juz dawno mialam na niego ochote wiec zjadlam dosc duzo. Ale to bylo rano wiec powiedzmy ze to przetrawilam,pozniej poszlam na zakupy wiec bylam w ruchu, wrocilam zjadlam jogobelle light z musli, potem sprzatalam, ok 15 zjadlam obiad, czyli pol torebki ryzu brazowego, 2 male pulpety i salatke z ogorka, pomidora, papryki i na kolacje po 19 zjadlam serek wiejski z wkrojonym jajkiem i wypilam inke a w ciagu dnia ze 2 albo 3 herbaty zielone i Wode" a nastepnego dnia bylo ze znowu zjadlas ciasto tyle ze kupione..... A o tym ze brakuje ci glukozy we krwi to jest zupelnie glupota i wprost przeciwnie jak ktos ma wahania cukru to wlanie nie powinien jesc rzeczy z wysokim ig wtedy insulina sie w nadmiarze uwalnia i jak juz cukier jest wyeliminowany to glukoza niebezpiecznie spada. Trzeba wtedy jesc cukry zlozone i to w niewielkich ilosciach a nie ciasto hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest twoja dieta "zaczelo sie od ostatniego piatku gdy zjadlam tiramisu i kilka ciastek owsianych (te co sama robie), w sobote tylko 1 batona, w niedziele 8 -10 malych herbatnikow, 7 ciastek owsianych, w poniedzialek 5 ciastek owsianych a dzisiaj siostra ma urodziny to od razu po szkole pojechalam z mama kupic jej tort, bylam glodna, zmeczona i w zlym humorze. Chcialam cos zjesc ale zeby nie jesc w subwayu, macu czy chinczyku to kupilam kanapke z takiej dosc sporej bagietki, z szynka (niestety nie drobiowa a staram sie jesc tylko drob), bylo tam troche majonezu, salata, ogorek, pomidor, mysle ze byl to zdrowszy wybor. W domu doprawilam zupa kalafiorowa z makaronem, na kolacje tort, mialam zjesc tylko 1 kawalek ale zjadlam 2 + triche solonych paluszkow i popcornu. :/ zostalo jeszcze z 2 kawalki tortu i jutro do sniadania, 2 kanapek z chleba zytniego musze zjesc 1 kawalek tortu, mysze sie ogarnac i skonczyc " widzialas tu gdzies warzywo? Hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedocukrzenie może być także konsekwencją niewłaściwej diety - spożywania w nadmiarze kofeiny, która jest zawarta w kawie, mocnej herbacie, czekoladzie czy napojach typu cola. Po spożyciu tego typu produktów poziom glukozy we krwi początkowo gwałtownie wzrasta. Wówczas trzustka w szybkim tempie wytwarza dużą dawkę insuliny, aby obniżyć wysoki poziom cukru. Insulina może jednak obniżyć poziom glukozy poniżej normy, co powoduje pojawienie się objawów hipoglikemii. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/cukrzyca/hipoglikemia-niedocukrzenie-przyczyny-co-powoduje-spadek-poziomu-cukru_36634.html A nie ze jesz za malo cukru lol! Jak mowie robi swoja interesujaca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
Gosc To chyba masz jakies problemy z czytaniem. Wczoraj napisalam "jakiekolwiek inne platki jem rzadko, jak zjem to max raz w tygodniu" a ty mi cytujesz moj komentarz ze tydzien temu zjadlam cheerioatsy z corn flakesami na mleku , sernik, kupne ciasto ze jednak jem slodkie platki a przeciez napisalam ze zdarza mi sie zjesc max raz w tyg i tak tez robie, wgl sb i nd to moje cheet days, w te dni pozwalam sobie na slodycze i co w zwiazku z tym? przez caly tyg nie powinnam jedzenia tknac bo zjadlam slodycze w weekend? To takie straszne i niedopuszczalne jest? Ale za to w tym tyg nie tknelam slodyczy, lepsze jedzenie slodyczy tylko w weekend niz codziennie tak jak robia niektorzy stad:) widze ze wiesz lepiej niz moj***adania krwi ile mam glukozy we krwi i innych rzeczy:) oraz wiesz lepiej od lekarza co nalezy jesc przy niedoborze glukozy. Nic nie wiesz a sie udzielasz. Przy hipoglikemi (ktora mam) musze jesc produkty o wysokim poziomie IG czyli np chleb razowy, ma duzo cukrow zlozonych co nie powoduje szybkiego wzrostu a zaraz potem obnizenia poziomu cukru we krwi tak jak te wszystkie corn flakes, cheerioatsy, cini mini i inne gowna napakowane cukrami prostymi:) gdy hipoglikemik nie bedzie dostarczal glukozy do krwi bd mdlal, moze dostac ataku padaczki bodaj a nawet zasnac i sie nie obudzic. Moje omdlenia pewnie z tylka sie wziely jak nie z niedoboru cukru. :) boooze czemu takie dysmozgi istnieja na swiecie? To przeciez pisze ze takie produkty jak slodkie platki sniadaniowe zawieraja cukry proste ktore szybko podnosza jak i obnizaja cukier we krwi wiec juz ich nie jem codziennie tylko max RAZ W TYGODNIU, a ciasta nie jadlam dla podniesienia cukru tylko dla smaku, bo mialam na nie ochote to zjadlam. A ty masz z tym jakis problem? I tak juz sporo schudlam, odnioslam duzy sukces ktorego inni moga mi tylko pozazdroscic huehue :) wiec te 3 kg bd sb chudla na luziku, nie uda sie teraz to uda sie w wakacje, i tak teraz nie latam z odslonietymi nogami i innymi czesciami ciala jak najbardziej sie da. A salata, ogorek i pomidor to nie warzywa? To slodycze pewnie, nie? A zupa kalafiorowa to pewnie sam cukier, ani grama kalafiora tam nie ma ani innych warzyw, chyba ze marchewka, pietruszka, seler to nie warzywa. Gosciu nie kopiuj mi powodow niedocukrzenia bo ja dobrze wiem czemu mam hipoglikemie, mam od tego lekarza ktory jest po medycynie i wie lepiej niz jakis typ/iara z internetu ktory/a chyba jest na ostrej diecie skoro az tak mi wypomina to ile i kiedy zjadlam slodycze i ma z tego powodu bol d**y. Hahahaha niby tak czytasz moje posty, tak sie interesujesz tym co jem a nie wiesz ze nie pijam codzienie kawy, czekolade ostatnim razem to jadlam chyba z pol roku temu, cole pilam we wrzesniu gdy zemdlalam bo mi cukier spadl i pielegniarka mi to zalecila. Taki znawca z ciebie a nawet nie wiesz ze hipoglikemik zawsze powinien miec przy sobie cos slodkiego w razie by sie zle poczul z powodu spadku cukru a cole to juz w szczegolnosci bo szybko podnosi cukier, wgl przy omdleniach z powodu spadku cukru LEKARZE zalecaja zjedzenia czegos slodkiego, dostarcza sie wtedy cukry proste bo najszybciej podnosi cukier we krwi a weglowodany zlozone dopiero po 8h rozkladaja sie na cukier. Powodem hipoglikemi jest glownie glodowka. Dawno, dawno temu gdy jeszcze nie bylam na diecie redukcyjnej coca cola i slodycze to byla moja codziennosc, codziennie dostarczalam cukry proste organizmowi a cukier mialam w normie a jak to wszystko odstawilam nagle mam hipoglikemie. Tyle ze ja nie jem tak jak piszesz wiec od tego nie mam hipoglikemi, kiedys tak jadlam i tez nie mialam wiec przestan pisac glupot. Lecze sie u lekarza nie u internautow, znawcow od siedmiu bolesci. :) masz takie pojecie o medycynie co ja o balecie, haha. Lekarz powiedziala ze to od niedostarczania wystarczajacej ilosci weglowodanow organizmowi wiec wie lepiej niz ty. A tak wgl to kij ci do mojego zdrowia:) moje zdrowie jest moja sprawa. Mam nieodparte wrazenie ze jako gosc pisze to BabyDoll ale moge sie mylic:) ale te zalosne 'hihi' tak mi podpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To uwazaj bo hipoglicemia to jeden z pierwszych objawow cukrzycy Ale nadal nie wiem jak to w wynikach krwi sie pokazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli nie cukrzyca to inne bardzo powazne schorzenie - zaden lekarz by nie powiedzial ze musisz wiecej jesc bo masz hipoglikemie zlecilby dalsze badania, bo to nie jest normalne ( inaszej ludzie na dukanie albo atkinsie ktorzy wogole nie jedza cukru by wszyscy wymarli) lol hipochondryczka i do tego z fantazja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale swinia z ciebie ;) babydoll jak widzisz ty sie starasz od poczatku ta hypochondriaczke motywowac a ona tobie noz w plecy na pierwsza okazje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wypraszam sobie!!! Jak mam cos do powiedzenia, to mowie to wprost, nie musze sie poszywac pod gosci!!! Poza tym wczesniej Cie przepraszalam, jesli Cie urazilam, nie ciagne juz tematu, na dodatek nigdy nie oddzywam sie niegrzecznie, wiec bardzo Cie prosze, Smutna Grubaska, pisz do gosci, a do mnie odpisuj na moje posty. Poczytaj sobie, co ja pisalam do Ciebie, a co pisze gosc, czy goscie - powaznie uwazasz, ze to pisane jest przez jedna osobe??? Nigdy Ciebie nie atakowalam, bo daleko mi do takiego zachowania, wiec mam nadzieje, ze przemyslisz swoje podejrzenia i cofniesz, co o mnie mowisz/ myslisz! Nie pisze tu po to, zeby byc zlosliwym, tylko, zby sie motywowac. A "hihi" moze pisac kazdy! Ewentualnie "haha", "hehe", hlehle", mi w tym momencie odechciewa sie w ogole smiac… Bez sensu jest takie zachowanie… I goscia, i Twoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No comment. A na temat to dzis mialam cheeting day, obajdalm sie niemilosiernie, ze mi niedobrze i marze o tym, zeby znowu czuc sie pusto na zoladku! Od jutra znowu bede uwazac, bo dobrze sie czuje na codzien, jak jem mniej i nie chce tego zepsuc. xxmiętaxx - co u Ciebie, ile pokazala Ci waga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
Gosc Jak to jak sie pokazuje w wynikach krwi? Po prostu pozim cukru mam nizszy niz norma, o wlasnie tak. Sorry ale jednak wole aby mnie leczyl lekarz a nie internauta :) no widzisz a ja po odstawieniu cukru mam niedobor glukozy. Mam wiecej jesc produktow zawierajacych weglowodany zlozone to wtedy glukoza sie unormuje. Ale ty i tak pewnie wiesz lepiej. Hahaha do hipochondri mi daleko. Wyniki badan krwi nie sa moim wymyslem, omdlenia, brak okresu, -10 kg na wadze takze sobie nie wymyslilam :) Daj sobie a przede wszystkim MI spokoj. NIe interesuj sie moim zdrowiem ani dieta, sama o to zadbam lepiej niz ci sie wydaje :) mozesz sie ewentualnie zainteresowac swoim odbiciem w lustrze :) BabyDoll Nie interesuje mnie kto to pisze tylko nie wiem skad tak znienacka wzial sie tu ktos kto ma jakis problem i wylewa swoje zale do mnie akurat po tej sytuacji z toba. Nie wiem moze to przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym momencie to juz w ogole mnie nie interesujesz. Kloc sie z kim chcesz i nie posadzaj mnie o takie zalosne zachowania. Serio, przeanalizuj sobie, co JA DO CIEBIE kiedykolwiek pisalam i JAK sie do Ciebie oddzywalam. Jak mozna tak latwo bezpodstawnie i niesprawiedliwie oceniac innych!? Nie dyskutuje juz zToba,bo jestem ponad to. Pisalam Ci,ze przestalm juz dawno ciagnac ten temat, a Ty dalej masz cos do mnie!! Powaznie??!! Podziekuj gosciowi, bo mi sie juz nie chce z Toba dyskutowac... A najlepsze, ze gosc nawet sie pode mnie nie podszywal/nie podszywala, wiec tym bardziej nie rozumiem , czemu Ty masz cos do mnie? Przeanalizuj sobie, czy kiedykolwiek napisalam Ci cos zlego czy obrazliwego, czy bylam chamska albo zlosliwa?! Zawsze uwazam, ze kazdy sam najlepiej zna swoj organizm,nidgy nikomu niczego nienarzucalam,Tobie wrecz radzilam isc do lekarza,jesli sie martwisz. Przykro mi, ze tak mnoe oceniasz, ale Twoja sprawa. Ja juz nie mam zamiaru z Toba dyskutowac. Chcesz sie klocic, to prosze bardzo- z giaciem,na pewno ma wielka satysfakcje,ze dalas sie tak zmanipulowac i smieje sie teraz, zs uwzielas sie na mnie. Ja mam to gdzies. Beznadziejne jest takie zachowanie tutaj,kiedy ten topik jest po to,zebysmy aie motywowaly. To ostatnia moja wypowiedz na ten temat. Juz mnie nie sprowokujesz. Jedyne, o czym mam zamiar tu pisac, to moja dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Dziewczyny! Na Litość Boską! Co się tu dzieje..? My się tu mamy wspierać, a nie sobie dogryzać! Miałam coś napisać od siebie na ten temat, ale stwierdziłam że nie ma sensu, więc się nie wypowiem. Temat zamknięty!!! BabyDoll masakra!! W tym dniu, co i ty miałam cheeting day :) i najgorsze jest to że w niedziele jeszcze gorszy... A w sobotę, nie dość że miałam ten cheeting day to jeszcze na koniec doprawiłam kebabem :(:( wcale go nie chciałam, ale kolega mi kupił i musiałam zjeść, myślałam że zwymiotuję.. Jakie ja miałam wyrzuty sumienia... No ale w niedziele było jeszcze gorzej. Strasznie się czuję... ważyłam się dzisiaj, jest 61,5. W sumie myślałam, że będzie gorzej... A ty jak tam Baby? Wróciłaś do diety, ważyłaś się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
xxmiętaxx - no to widze, ze mialysmy na prawde taki sam weekend… Po cheeting day w sobote mialam jesc mniej w niedziele, ale jak zwykle wytrzymalam do wieczora:( Nie wiem czemu, zawsze w niedziele wieczorem sie obzeram:( Zauwazylam juz ten schemat:/ Moze dlatego, ze siedze i nic nie robie i ogladam tv… Za to dzis juz sie wzielam w garsc, jak to od poniedzialku i nawet nie chcialo mi sie specjalnie jesc, zjaldlam dzis bardzo malo: pol banana ( bo mi nie smakowal), wiec jak wyrzucilam, to w biurku mialam tylko cistka Belvita, wiec to bylo moje sniadanie. Na lunch serek wiejski i kilka wafli kukurydzianych, a na obiad dwa tosty z awokado, przegryzlam pare paluszkow i w sumie tyle. Ale dzis rano sie nei wazylam, bo sie balam:) Zobacze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
To dobrze że zaczęłaś działać dalej. Zazdroszczę ci tego. Bo ze mną coś się dzieje, mam chyba chandrę jesienno-zimową :/ Wczoraj było ok do wieczora, ale potem zjadłam bułkę z szynką i doprawiłam jeszcze serkiem wiejskim z rybą w sosie pomidorowym.. Dzisiaj było ok do obiadu.. Potem w domu zachciało się wszystkim pizzy i zamówili... no i nie miałam żadnej wymówki, zjadłam jeden kawałek... A i tak w ogóle to w pracy zjadłam kawałek ciasta - koleżanka przyniosła i znów nie miałam wyjścia.. Nie wytrzymałam i się zważyłam, znów podskoczyło... Strasznie się czuję... Nie mam już motywacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
najlepsze jest to, że najchętniej poszłabym do kuchni i zrobiła sobie bułkę z mnóstwem dodatków... tragedia jakaś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmiętaxx - oj, to niedobrze! :/ Wiem, ze najgorzej, jak kusza inni wkolo, wiec wcale sie nie dziwie, ze zjadlas ciasto w rpacy i kawalek pizzy - dobrze, ze tylko kawalek!:) Nie mow, ze nie masz motywacji!! Na pewno chcesz dalej schudnac, tylko teraz jest po prostu jakis gorszy okres i ciezko sobie odmawiac i tyle. Moze zaplanuj sobie taka bulke ze wszystkim na weekend? Wtedy latwiej Ci bedzie wytrzymac kilka dni do tego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wcale nie lepiej. Tzn. wczoraj zjadlam ok, ale tylko do wieczora: jogurt z platkami,knopersa, serek wiejski z waflami kukurydzianymi, o, i mnie kolezanka poczestowala chipsami! I zjadlam kilka:/ ale to dlatego, ze ja w ogole nie jem chipsow, nigdy sama nie kupuje, wiec jak byla okazja na kilka, to sobie pozwolilam... Ale potem troche mialam wzdety brzuch - na ale nie wiem, czy to na prawde po par****ipsach?? Na odbiad mialam tym razem obiad;) Makaron ze szpiakiem,pomidorami, oliwkami, feta i parmezanem. Zjadlam malo. Ale potem sie zaczelo - chcialo mi sie slodkiego, znowu!, wiec zjadlam knopersa... a potem zaczelam jesc platki z pudelka... i nie moglam przestac:(:(:( Dzis rano zalamalam sie, jak zobazylam wage:( To takie nie fair, tyle trzeba poswiecen, zeby cokolwiek schudnac, a tak latwo przytyc!!:( No nic, dzis znowu planuje jesc mniej i jutro, bo w piatek zaplanowalam, ze zjem wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, o co chodzi, musze pisac po kawalku, bo nie chce mi publikowac moich wpsiow i mam info, ze zostal uznany za spam - niby czemu?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×