Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościnnaona

Mamy na Maj 2016

Polecane posty

Gość Kasiapro
kurczę napisałam sie tyle i nie dodało ;/ więc jeszcze raz U mnie w 12w0d 7,2cm (z usg 13w1d). Na następnym badaniu w przyszłym tyg skończę 16tc, więc pewnie będzie dużo większe ;) xxx dziki gon cieszę się, że wszystko jest w porządku i jesteś spokojniejsza ;) ryzyko poronienia spada, ale tak jak dark pisze niepokój zostaje, aby donosić ciążę, przynajmniej u mnie. xxx u mnie mdłości minęły wraz z końcem I trymestru ;) wymiotowałam może ze 3 razy, jak zjadłam coś ciężkiego. Więc pod tym wzgledem Maluch mnie oszczędził ;) też szybko się męczę, no i około 18-19 juz muli mnie na spanie. xxx mmmm mięsko ;) ja mogłabym jeść i jeść je ;) mam taką ochotę na tatara, ale niestety mi nie wolno ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiapro
a jednak po czasie dodało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę mieć wizytę za 2 tyg 26.11 będzie to 16 tydzień i też mam nadzieje na poznanie płci. Bo nie wiem czy te wszystkie ciuchy po córci trzymać czy mogę wystawiać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telimena: hej, miałam we wtorek genetyczne - moje dziecko jest zdrowe. Odetchnęłam. U mnie był to 11t. i 6 d. - wymiar: 5.1. Wszystkie pomiary dobre. Płeć określił wstępnie: dziewczynka, ale może się zmienić, bo jest wcześnie. Zaskoczona jestem trochę...;) U mnie też mdłości się pojawiają.... :/ i słabości. Zrobiłam dziś komplet badań, te wszystkie anty- i inne takie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Telimena - gratuluję i zazdroszczę dziewczynki :-) Ja chyba pójdę w 15 tygodniu na usg 3d w inne miejsce bo u swojego lekarza poznam płeć dopiero w styczniu bo on robi mi usg na co drugiej wizycie. Nie doczekam się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowamama24
Znając mojego lekarza to płeć tez najszybciej poznam koło stycznia bo on mówi że najlepiej po 20 tyg bo wcześniej nic nie widać. Ale to chyba zależy od lekarza i od aparatu do usg. U mnie w 13t1d maleństwo miało ponad 8,2 chyba, więc wielkolud :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czujecie już coś? Mi się wydaje ze tak, raczej jestem pewna, jak się tak na wieczór wycisze i położę na lewym boczku :-D ale fajnie :-D czytałam ze w drugiej ciąży można już delikatnie czuć na tym etapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Ja nic jeszcze.nie czuję. Czytalam ze w 1 ciąży ruchy odczuwa się ok 20 tygodnia dopiero :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przyszłe mamusie ;) i na samym początku gratuluje ;) Wiem , ze wpisuje się na nie odpowiedni temat Ale nie mam za bardzo kogo się poradzić a wizyta u gina dopiero 3 grudnia. Otóż w marcu tego roku odstawiłam antykoncepcje i zacielimy starania. Okres regularny . Ostatnio miesiączka była 30 września i trwała prawie tydzień( w zasadzie raz była a raz jej nie było ) A w tym miesiacu czekam i nic , brzuch nie boli i piersi tez nie . Dwa testy wyszły negatywne , czesto chodze do toalety i to nawet w nocy gdzie od bardzo dawna mi sie to juz nie zdarzało . Dwa dni temu dopadł mnie okropny ból w krzyżu i ogólnie czuje sie strasznie osłabiona i zmeczona, nie mam sił na nic ;( Czasem mnie mdli ale na tym sie konczy . Totalnie nie wiem co mam o tym myslec ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Objawy podobne do ciazowych ale test chyba by już wyszedł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark_paradise
Paulka zrob test z krwi beta hcg. Tylko nie wcześniej niż w dniu spodziewanej miesiaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do paulka To moze byc zapalenie pęcherza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Paulka czytam Twój post i przypomina mi się moje oczekiwanie na pozytywny test... Objawy wyglądają na typowo ciążowe, test mi wyszedł dopiero dobre 2 tygodnie od zapłodnienia, kreska była ledwo ledwo widoczna więc może w czasie spodziewanej miesiączki zrób to co Ci radzi Dark, beta powinna wykazać co i jak:) Ja miałam o tyle dobrze, że co do godziny wiedziałam kiedy do zapłodnienia doszło wiec wiedziałam kiedy szukać rozwiązania:) A tak poza tym powiem Wam, że mam ostatnio takiego doła... ciągle bym płakała:( P. Nawet zaczął to zauważać... jak miło-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Naomincia czym się dolujesz? Pewnie bez powodu, hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka – ja takie objawy miałam przez 1,5 roku i wcale nie oznaczały ciąży. Tak jak dziewczyny piszą – jak najmniej domysłów, jak nie możesz zrobić testu z krwi to może odczekaj i zrób kolejny domowy z moczu. U mnie brak miesiączki wynikał z braku owulacji (lekarz mi tak to tłumaczył, że owulacji nie było z jakiegoś powodu, a organizm ciągle na nią czeka, więc nie przechodzi w ogóle do drugiej fazy cyklu. Dlatego cykle bezowulacyjne są długie, w końcu tam organizm się orientuje, albo trzeba dołożyć progesteronu, żeby zaczął „kumać”, że to już czas na miesiączkę). Takie są moje doświadczenia, a miesiąc po odstawieniu antykoncepcji taki scenariusz może być prawdopodobny. Generalnie testy domowe po terminie miesiączki powinny być już wiarygodne. Xxx Ja ciągle płaczę, głównie dlatego, że „życie jest bez sensu”, „nie mam już siły”, „mój facet jest do niczego, w co ja się wpakowałam”. Jestem tym bardzo zmęczona, bo po prostu nie mam żadnej radości życia, nic mnie nie cieszy, widzę tylko obowiązki, problemy. Chłop mój raczej się irytuje, niż mi współczuje, mówi, że to ja wybieram takie spojrzenie i użalam się nad sobą, więc żebym się nie dziwiła, że jest mi źle. I jak się pewnie domyślacie tylko mi wtedy gorzej. Ale on mówi, że nie będzie mnie głaskał po główce, bo to nic nie rozwiązuje… Może ma rację? Generalnie ja niby się cieszę na dziecko, ale widzę głównie nieustające pasmo zmartwień, kłopotów, wyrzeczeń, dużo rzadziej umiem sobie wyobrazić, że będzie radość, że będzie nowy człowiek, wesoły, ze szczerym, beztroskim spojrzeniem na świat. Tylko ból, problemy, załatwianie, wydatki, ropiejące sutki, rozdarta macica, zero spania, przepychanki w przychodni, w ZUSie, mój facet, który w niczym mi nie pomaga i żadnego wyjścia – tak to widzę najczęściej…:( Nic tylko płakać…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Dziki gon, może to faktycznie hormony... ale mam podobnie jak clarice. Myśli "w co ja się wpakowałam","jestem z facetem, który ciągle mnie olewa","skoro teraz nie mogę na nim polegać to co będzie dalej" i najgorsze "na pewno mnie zdradza, a jak nie teraz to zacznie lada moment " Bo kto by chciał kogoś takiego jak ja... patrzę w lustro i widzę że wyglądam strasznie. Problemy z cerą, włosy wołają o pomste do nieba... w dodatku dodatkowe kg lecą i zauważyłam rozstępy na piersiach. To wszystko mnie wykańcza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak piszecie Paulina powtórz którys z testów i wybierz się do lekarza jesli nie nadejdzie miesiaczka, po antykoncepcji zdarza sie ze wlasnie cykle sa rozregulowane, ja mialam tak dwa razy ze musialam wywolac okres a przy okazji wszystkie hoormiony zbadane tylko ze jakies pol roku o odstawieniu antykoncepcji. Ze mna chyba cos nie tak ja tam sie ciesze jak maz wraca z pracy i czekam z obiadkiem. czasem cos powie co mnie wkurzy ale generalnie nie narzekam. Ogolnie mimo ze znowu dziś mam ból głowy cieszę się z ciąży i z tego że piersi urosły a brzuszek niech rośnie to mąż bedzie bardziej sobie przypominał że tam jest nasz dzidziuś. Nie mogę się doczekać ruchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za pomoc ;) Najbardziej mnie obawia to ze 20 grudnia mam biopsje piersi ale jezeli byłaby to ciaza to raczej nic złego sie nie stanie ? Poczekam jeszcze pare dni i zrobie kolejny test. Jezeli nic nie wykarze to chyba bedzie trzeba szukac innej przyczyny moich dolegliwosci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Jeśli chodzi o biopsję to ja mialam robiona biopsje tarczycy. To jest po prostu wbicie igly i pobranie odrobiny tkanki. Nie zagraza to ciąży. Dziewczyny nie poddawajcie sie hormonom i nie smutajcie. Kazda z nas ma jakies wątpliwości zwiazane z ciąża ale to normalne. Zmienia sie cale zycie, szczegolnie dla tych dla ktorych jest to pierwsze dziecko (jak ja). Nic juz nie bedzie takie jak wczesniej, będzie lepsze :-) A dodatkowe kilogramy mozna zrzucic po ciazy. Piersi tez.sie zagoją :-) Co do facetow to mysle ze wykażą sie dopiero po przyjsciu.ich dzieci na świat. Teraz nie do konca rozumieja jak sie czujemy, jak rządzą nami hormony, ciezko im nas zrozumiec. Ja sama cZuję teraz ciągła tęsknotę za mężem, czekam az wroci.z pracy i zdecydowanie czesciej czuje potrzebę przytulania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarice05
Ja właśnie popłakałam się, bo nie ma mleka w domu, a chciałam zrobić sobie takie z czosnkiem, bo cos mnie przeziębienie lapie. Dość mam tego życia, chcialabym juz zasnąć i spać do rana. Dziewczyny które lepiej sobie radzicie z emocjami - co Wam pomaga, jak sobie radzicie? Niby nie chcę się użalać, ale po prostu chodzę po ścianach, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
clarice bardzo mi przykro, ze tak się czujesz. Dla mnie początek tej ciąży to też wieczne zmęczenie, apatia, chęć przespania całego dnia, ogólny marazm. Do tego mdłości..:( ale teraz jest już z każdym dniem lepiej. To chyba po prostu takie trudne początki...Pierwszą ciążę znosiłam lepiej - i fizycznie i psychicznie. Liczę cały czas na ten obiecywany przypływ energii w 2 trymestrze;) na męża nie mogę narzekać, choć częściej zdarzają nam się kłótnie. Żeby ci faceci poczuli się choć przez jeden dzień tak jak my w okresie mdłości. Nie to, że źle życzę:) tylko tak, żeby wiedzieli jak to jest. Zmienia to punkt widzenia. Ja czasem się zastanawiam jak to będzie jak będzie dwójka dzieci...Moja córka jest dość absorbująca. Ale cóż za bardzo wyjścia nie ma, więc na pewno dam radę:) lekko nie będzie, ale wszystko potem zaprocentuje:) Mi poprawia humor tylko święty spokój. Jak mam chwilę, że nie muszę nic robić i mogę się po prostu obijać. Rzadko się to zdarza, zwykle pod koniec dnia, kiedy mam ochote tylko iść się umyc i położyć spać. A rano znowu wczesna pobudka serwowana przez moją Córeczkę;)choć ostatnio dwa razy spała do 7, więc nie narzekam;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mi pomogło na smutki i stresy? Zwolnienie l4, spanie do woli, a zebym sie nie nudziła mąz zawsze coś wymiśli zrób pranie, obiad. takie codzienne czynnosci. Jak narazie sie nie nudze i jest mi całkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Ja też jestem mega zmęczona, nic mi się nie chce. Najchętniej bym tylko w domu siedziała, na przemian książka i film. Jeśli chodzi o hormony to jakoś je ogarniam ale czasem nachodzi mnie smutek płacz wściekłość i apatia. Ja również czekam.na obiecany w drugim trymestrze zastrzyk energii bo póki co tylko bym spala i jadła.. kompletnie nic mi się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę spania do woli, książek i filmów:) ja odkąd zaszłam w ciążę nie przeczytałam żadnej książki. Zwykle czytam wieczorami, a teraz po prostu odpływam...co do filmów, to jeśli w ogóle coś zacznę jak Córcia pójdzie spać, to zasnę w trakcie...Jedyną opcją jest pójście do kina (w miarę wczesnych godzinach), co na razie udało mi się raz:) Dziewczyny obijajcie się i śpijcie do woli. Na zapas się nie da, ale cieszcie się chwilą:) ja odkąd mam dziecko spałam tylko raz do 9:30 i to po weselu, jak Córka była na noc u teściów. To była Jej jedyna noc poza domem, a tak to maks.o 7 pobudka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znów nie mogę narzekać bo moja córka to spioch od początku. Jak nie chodziła do przedszkola to szła spać tak koło 21 ale wstawała 9-10 :-D teraz chodzi spać po 19 i wstaje tak koło 7. Ale ja jakoś kładę się kolo 21 i budze się przed 6 i nie dam rady zasnąć, nie wygodnie mi, duszno, niedobrze i bóg wie co jeszcze, mdłości wogóle nie puszczają :-( na mojego M nie mogę złego słowa powiedzieć, jest troskliwy kochany tylko teraz rzadko w domu bo albo praca albo budowa no ale zima się zbliża to będzie więcej w domu.Tylko tyle dziewczyny ze moje potrzeby seksualne sięgnęły zera :-( i o to czasem trochę przegadujemy się. Mam nadzieje że mi się zmieni a u was jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
U mnie z seksem jest tak że raz mi się chce a.raz nie :-) generalnie tak samo jak przed ciąża, bez zmian. Ja poki co sie obijam gdyz nie mam dzieci oprocz tego w brzuchu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wadowice moje libido tez slabe:( i tak jest lepiej jak było, bo jak miałam większe mdłości to już w ogóle seks nie był mi w głowie. Porażka...też mam nadzieję, że niedługo się poprawi. Ja generalnie do południa mam więcej sił i energię na cokolwiek, ale nawet jak mąż jest w domu, to z dzieckiem ciężko cokolwiek kombinować:) i tak najgorszy jest połóg i okres po nim... Moja pociecha jeszcze lata, ale mam nadzieję zaraz zechce iść spać, a ja pewnie tradycyjnie padnę z Nią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie! A może polecicie dobrego ginekologa w Warszawie i szpital, gdzie można rodzić pod troskliwą opieką? Ja mam 37 lat i jestem w ciąży. Termin mam na 03.05. Moje maleństwo to dar od Boga, bo już usłyszałam, że nie będę mogła mieć dzieci. Zastanawiam się nad dobrym lekarzem, który się mną zajmie i doprowadzi do szczęśliwego porodu. Dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×