Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BiałaGurami

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Polecane posty

Gość gość
Teraz staramy sie dobrze ponad rok. Mój syn w tym roku skonczy 9lat. O niego staralismy sie tez rok, ale nie było ciśnienia, po roku udalo sie i wszystko poszlo dalej gładko. Dwa lata po urodzeniu syna wycinali mi cyste z jajnika, została tylko cząstka - ten jajnik wogole nie pracuje, nawet na ostatnich monitoringach wogole nie bylo go widac. Rok po tym okazalo sie ze mam niedoczynność tarczycy, Hashimoto, no a niedawno doszlo pcos. Eh.... Jeśli masz możliwość dostać się na oddział gdzie przeprowadza c***elną diagnostykę to nawet sie nie zastanawiaj. Ja ze względu na dziecko, prace nie mogę sobie na to pozwolic. Wszystko robię prywatnie, koszty sa spoooore. Więc jeśli ty bedziesz mieć taka możliwość to korzystaj. Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do insulinoodpornosci to moja gin wlasnie przepisala mi kiedys metformax, kupilam to bo kosztowalo cos 6zł, ale poki co leży w szafce całe. W czwartek zapytam gin czy może zacząć to brac. Badanie drożności, dużo o tym czytalam na forach. Niektóre maja pod znieczulenie, a niektóre nie. Ja mialam bez znieczulenia, nie mogę powiedzieć bo bolało, to bardzo nieprzyjemne badanie, ale do przeżycia. Ja ogólnie jestem dość odporna na ból. Badanie badaniem, ale ból kiedy dojechałam do domu- potworny, chodziłam zgięta w pół przez resztę dnia Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
Maja stosunek lh powinien wynosić 1. Tsh masz za wysokie, dla starających się powinno być max 1,5. Sama mam 2,1 ale lekarz mówi, że wszystko ok. Ale prawie 3 to za dużo. Testosteron masz piękny wiec możliwe ze nie masz pcos. Pco owszem, ale to żaden problem :) samo badanie usg nie może być wyznacznikiem posiadania pcos. Ogromny odsetek kobiet ma jajniki z pęcherzykami a zaledwie 15% ma pcos. Moja siostra ma łańcuszek, a jest płodna jak czarnoziem :) dużo powiedzialoby Ci też amh, badanie prywatne jest drogie, ja placilam 200zl. A tak patrząc na całokształt to masz ładne Wyniczki:) ja mam sto razy gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja01021990
Dziewczyny jestem po wizycie u ginekologa. Normalnie nie wiem co mam myśleć. Jestem zła trochę bo wogole nic sie nie zmienia. Pani doktor stwierdziła ze nie wystartujemy z lekami żadnymi bo musi sprawdzić czy sa owulacje w ciągu 2 cykli i kazała mierzyć temperaturę i robic monitoring. Masakra jakaś a Hsg mam mieć robione po tych 2 miesiącach. Pobrała mi badania na posiew plus skierowanie na to co pisaliście chlamydie itd. Jedynie wprowadziła mi euthyrox i kazała łykać suplement diety który podobno pomaga tez przy pcos. Inofem... czy któraś brała to ? Tak ze dalej nie wiem czy mam pcos? Szczerze mówiąc nie ma to większego znaczenia bo czy go mam czy nie w ciąże nie zachodzę czyli cos jest nie halo... teraz oczekiwanie na @ przy cyklach 36 dniowych można wrosnąć w ziemie :) na wyregulowanie cykli tez nic nie mam żadnej luteiny ani duphastonu... hmm cykle miewam nieregularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja01021990
Anila nie martw sie, jest jeszcze jeden który sobie napewno poradzi. A cykle masz regularnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja01021990
Tonka1873 dziękuje za słowa otuchy, widzisz wyniki które sa nawet w miarę w normę nie zawsze dają. Dziś lekarka opowiadała mi o parZe której nie dawała szans a przedemna potwierdzała im ciąże. Obije wyszli zapłakani ;) a jakie masz wyniki badań ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja, dobrze zrobila twoja gin. Tak powinno być, najpierw upewnic się czy owu jest czy nie i dopiero wtedy wdrożyć leki. A może masz owu? Ja cykle mam regularne 28dni, jedynie po stymulantach zawsze coś sie pokreci, ostatni cykl 30dni. A gdy bralam clo a potem duphaston to dochodzilo nawet do 35dni Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gon tez zalecił mi inofem lub ovarin. Ja aktualnie biore ovarin 2×1 Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę tez wit.D3, wit.C, selen Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja01021990
Kupiłam dziś Inofolic, nie było Inofem, ale Pani twierdziła, że nie różnią się zbytnio, tylko ceną... wiecie co ta moja lekarka to się za bardzo nie przejęła tym moim Lh, i wsumie TSH powiedziała, że to nie ma żadnego znaczenia tak naprawdę, trochę ją przymusiłam do tego euthyroxu wręcz :D. trochę jestem zawiedziona, myślałam, że coś zaczniemy działać od razu, bo właśnie będzie kończył mi się cykl, a tu nic. Ale skoro mówicie, że tak właśnie się robi... Dziewczyny a co tam u Was ? Jak nastroje i samopoczucie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja01021990
Anila a wit D3 i Selen w jakim celu się bierze, oprócz tego jeszcze kwas foliowy nie ? bo ten Infolic, to widzę, że ma bardzo mały skład kwasu i trzeba extra dojadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Selen wspomaga funkcjonowanie tarczycy a wit.D ponoć wspomaga płodność kobiety a i odgrywa role przy prawidlowym przebiegu owulacji, Czytalam tez gdzies ze osoby z pcos mają niskie stężenie wit.D wiec chyba warto suplementowac. Nie zaszkodzi bo to tez na odporność działa Samopoczucie ostatnio dobre, oby tak zostało na dłużej. U mnie to wygląda tak, w polowie cyklu nowe nadzieje, pod koniec cyklu ekscytacja, oczekiwanie czy @ przyjdzie czy nie, potem przychodzi dół i rozczarowanie gdy nadchodzi @, po kilku dniach wracam do punktu pierwszego :-) trzeba mieć nadzieje, wkoncu musi się udać:-) :-):-):-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
Mam 3 pecherzyki, w pt idę na pregnyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja01021990
Dziekuję Anilka, chyba się zaopatrzę :) Tonilka 3mam kciuki. Dziewczyny czy Wy też macie problemy z wstawaniem postów. od 10.00 rano co jakiś czas próbuję i teraz mi się dopiero udało... masakra jakaś. Mam do Was pytanie... wiem, że to takie trochę nie miarodaje, bo tak od środka cyklu, ale zaczęłam mierzyć tą temperaturę w ustach termometrem owulacyjnym.... dzień zaczynam bardzo wcześnie i pomiaru muszę dokonywać o 4.30.... wyobraźcie sobie że moja temperatura to 36.0 wczoraj, a dzisiaj 36.2 no a pod pachą wyżej... generalnie pod pachą powinna być niższa, zastanawiam się może nie działa prawidłowo termometr, wszędzie widzę, że dziewczyny mają wyższe temperatury... bo wychodziło by na to, że moja podstawową jest poniżej 36.00 albo, że owu nie było... w jaki sposób robicie swoje monitoringi... pomiar z pod pachy, ust, czy z innych miejsc ? chciała bym być pewna tego co robię i skuteczności termometru jak mam zacząć od nowego cyklu dlatego sprawdzam swoje wątpliwości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
Ja niestety nie pomogę bo sama tego nie praktykuje, ale wiele z moich koleżanek mierzy temperaturę tylko w pochwie, zwykłym termometrem. Raczej nie spotkałam się by mierzyły w innym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja, Może nie do końca mam rację, ale czytałam, że temperatura może spaść przed owulacja (ja mam np. 36,4) lub w przypadku zagnieżdżania się zarodka. Ale chyba potem ponownie powinna wzrosnąć, więc zobaczysz, co będzie dalej. Może być również tak, że nie było owulacji. Ja sama w tym cyklu mam wiele wątpliwości. :) Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
Co tam u was dziewczyny? Ja za 2 tygodnie będę testować, to będzie najtrudniejsze 2 tygodnie mojego życia. Oby szybko zlecialo i obym się tak nie stresowala jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2plus1
Hejo dołączam do Was, ponieważ z mężem staramy się o 2 dzieciątko :) W sumie bez zabezpieczeń lecimy kilka miesięcy, ale od dziś staramy się na serio, a mam nadzieję, że od jutra z mikroskopem owulacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Hej :) u mnie 24 DC. Ok weekendu okres i po nim zaraz do lekarza :) monitoring, wspimagacze, wracam do gry :p wiec ok 16-18 stycznia ganiam ale juz do nowego lekarza. Nowe starania - nowy lekarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej;) a u mnie po norprolacu wszystko się poprzestawialo. @ spóźnia mi się 2 dni, ale czuję jakbym zaraz miała ją dostać, więc czekam. Dziś 36 dc, ale owulacja była prawdopodobnie dopiero 23 dc, więc czekam. A później tak jak Wy zaczynam od nowa :) mam nadzieję, że mi się cykl ureguluje... :) Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
Biala a co będziesz brała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylweek lub ktoś ktos wie, jakie badania trzeba wykonac przed inseminacja i jaką powinny miec date ważności ( czy np moga byc sprzed 3miesięcy). Badania zarówno moje i męża. Dzięki zaz góry za informacje:-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylweek
Hej, ja też czekam na okres i zaczynam stymulację do inseminacji. Byłam u nowego lekarza i usłyszałam dużo pokrzepiających słów, liczyłam że może w tym naturalnym cyklu się uda, ale niestety nie ze mną te numery.. było nawet kilka objawów świadczących że może okres nie przyjdzie.. ale jutro ma być i odczuwam to coraz mocniej. Moj***adania są ważne, pani doktor potwierdziła ich ważność tylko przez okres 3 miesięcy. myślę że to moja ostatnia inseminacja. Robiliśmy z mężem badania na WZW, toxoplazmoze, różyczkę, grupę krwi, posiew w kierunku chlamydii. coś chyba jeszcze było ale nie pamiętam. Zrobiliśmy też mężowi dodatkowe badania nasienia i dopiero TA pani doktor zwróciła uwagę, że może akurat w tym tkwi problem. był to test HBA - test wiązania plemników z hialuronianem tzn. czy plemniki mojego męża są w stanie przedrzeć się przez moją komórkę jajową. Wynik 39 %, norma od 80%. Wychodzi na to że mamy bardzo małe szanse. Czeka nas wizyta u androloga w przyszłym tygodniu.. i pewnie in vitro w niedługim czasie. Zbieram więc już pieniądze.. Tłumaczę sobie, że nie każdy musi mieć dziecko.. ale wciąż nie mogę w to uwierzyć, co począć... Pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Sylwek będzie dobrze :* życie potrafi zaskoczyć i kto wie czy miedlugo nie będziesz kompletowac wyprawki :D. A mnie sie tak marzy adopcja.... mieć dziecko NA PEWNO bo u mnie zajście w ciążę nie gwarantuje dziecka. A adopcja tak. Czasem tak sięrrozmiarze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylweek
jak moja siostra przez kilka lat nie mogła zajść w ciąże, to myślałam sobie dlaczego nie pomyślą o adopcji, przecież w tych czasach nie ma z tym problemu.. ale udało jej się po 6 latach urodzić zdrowego chłopca. I teraz kiedy jestem w podobnej sytuacji boję się myśleć o adopcji.. jeśli wypróbuję już każdą z metod i nie będzie rezultatu - nie wiem czy będę umiała się na to zdobyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam dzis u ginekologa na usg i mam w prawym jajniku kilka pęcherzyków a największy ma 19mm. Szkoda że nie mam zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka bo nie chciał dać. Ciekawe kiedy owulacja będzie. Test owu dziś negatywny. Biała co u ciebie? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylweek80
Musimy być dobrej myśli :) BiałaGurami a gdzie się leczysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×