Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę?

Polecane posty

Gość gość
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Nachodzą mnie takie myśli, że może jednak trochę przyczyniłem sie do tej sytuacji. Że gdybyśmy byli już po ślubie, mieli dziecko to ona nie szukałaby wrażeń. Ze wszystko byłoby inaczej i nie miałaby z nim romansu. Oczywiście w niczym nie zmienia to mojej decyzji , ale może jednak sam nieświadomie ją do tego popchnąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
A ja mysle tak. Nie skupiaj sie teraz co bedzie koedys, czy jakas Cie zechce czy nie, bo niepotrzebnie sie dolujesz. Teraz poczekajmy na wyniki testu. Do tego czasu nie ma co gdybac. A jesli dziecko jest Twoje to bez przesady jest wiele malzenstw z dziecmi z poprzednich zwiazkow i sa szczesliwe. Dlaczego od razu zakladacie ze bedzie ciezko? Ludzie wiecej optymizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
GosciuKa otóż po raz któryś powiem. NIE JEST TO PROWOKACJA! Myślisz ze nie czuje zaloby? Agresji? Frustracji? Złości? Nienawiści? Miłości? Bólu? Czuje to wszystko razem w każdej sekundzie. Ilość różnych emocji sprawia że nie wiem co ze sobą zrobić i nie zachowuje się racjonalnie. Najchętniej zakopałbym sie głęboko pod ziemią i udał że mnie to nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiki65g widze ze u Ciebie to juz jest zapisane w genach zeby miec kazde dziecko z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś gość który był kiedyś dziś Autorze skoro masz taką pewność, to dlaczego dzieje się tak, że samotnym matkom udaje się ułożyć życie? x Bardzo rzadko udaje się ułożyć życie a jak już to z mężczyzną już po przejściach tez z dzieckiem. Większe szanse maja te samotne matki gdzie ojciec dziecka odchodzi w sina dal. Autor chce brać czynny udział w życiu dziecka i problem będzie miał on i jego była z ułożeniem sobie życia co nie znaczy , ze jest to nie możliwe. x A skąd wiesz, że rzadko? A skąd wiesz, że przede wszystkim kobiety tych dzieci, których ojciec poszedł w siną dal? To są jakieś pseudo statystyki. Poza tym potwierdziłaś (potwierdziłeś) to co napisałam: jest to możliwe. I moim zdaniem przy mądrości autora i dojrzałości jego przyszłej partnerki wcale nie takie trudne. x I nie takie łatwe. Nie napisałam, że jest to nie możliwe tylko jest trudniej. Dlaczego kobiety tych dzieci,których ojciec poszedł w dal maja większe szansę? Ponieważ ojciec, który jest blisko jest nie tylko zagrożeniem dla nowego partnera ale i tez może być rywalem. Są mężczyźni, którzy nie wytrzymują ciągłych odwiedzin tatusia mizdzacego się do jego partnerki. Zresztą mężczyźni jakoś mają małą tolerancję na byłych obecnej partnerki itp. W druga stronę, autor będzie na każde zawołanie, grypa, gorączka, wizyty u lekarza czy na pogotowiu gdy będzie miał randkę z nowa partnerka. Będzie na urodzinach, ząbkowaniu, chrzcie i innym imprezach a jego partnerka będzie czekać. Nie każda kobieta ma tyle siły aby znieść to, ze będzie drugą, chyba, że szybko zrobią sobie dziecko ale nie wiem czy autor będzie chciał więcej dzieci. Ja życzę autorowi jak najlepiej tylko, ze on stanie z tą rzeczywistością i niech wie., że kolorowo nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zabawne jest takie generalizowanie na podstawie zapewne jednostkowych przypadków (może własnego?). Dla każdego jest oczywiste, że znalezienie odpowiedniego partnera i zbudowanie szczęśliwego i trwałego związku nie jest proste, ale dotyczy to także bezdzietnych. Kolorowo nie jest nikomu samotnemu (i chcącemu założyć rodzinę), a snucie teorii w klimacie "czarno to widzę bo znam taki przypadek, albo bo tak mi się wydaje" jest mało konstruktywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ją, idź się porządnie napić i zobaczyć jakie super kobiety chodzą po świecie. Nie zadręczaj się wyrzutami sumienia, ze pracowałeś miałeś mało czasu. Jestem kobietą i w pewnym momencie mój ówczesny chłopak (teraz już mąż) zaczął znikać w robocie na całe dnie. Wiedziałam, że ważny projekt, projekt się skończył i było dalej tak samo. Fakt widziałam jak pieniądze wpływają i nie miałam podstaw żeby go oskarżać o zdradę, czy jakieś kłamstwa. Ale pierwsze co zrobiłam to najpierw porozmawiałam co mi się nie podoba, a nie szłam do łózka z jego kolegą. Niestety to pomogło na tydzień. Więc zrobiłam coś żeby wzbudzić jego zazdrość ale to była wymiana kilku sms-ów z chłopakiem, który próbował mnie poderwać, takie pierdoły o pogodzie i samopoczuciu. Zostawiłam tel tak żeby wszystko się wydało i nagle zrozumiał. Nie zrobił mi awantury pogadał czy coś było, ze rozumie że nie miał dla mnie czasu i to nie było fair ( nie widzieliśmy się czasem przez 4-5 dni a mieszkaliśmy razem). Potem już było tylko lepiej i tak jest do tej pory. Ale nigdy nie pomyślałam, żeby iść z innym do łózka. Po prostu jak kogoś naprawdę kochasz to masz to tak głęboko zakorzenione ze zdrada jest zła, że alkohol ani nic innego nie jest wytłumaczeniem. Niech ona sama się babra w tym swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Doskonale wiem, że łatwo nie będzie. Moje życie nigdy nie było usłane różami i nie oczekuje tego. Przykre jest tylko to , że nie w taki sposób chciałem zostać ojcem nie tak się o tym dowiedzieć i nie tak przeżywać. Niczego nie da się zaplanować a życie pisze różne scenariusze. Narazie ustalę czy dziecko jest na pewno moje. Wtedy będę musiał zorganizować życie na nowo. Spytałem o to dlatego, że przyjaciółka mojej bratowej chce sie ze mną umówić na kawę. Wie co sie stało. Nie zna wszystkich szczegółów ale wie ze jestem sam i zostałem zdradzony . Zaproponowała kawę bez żadnych podtekstów. A mnie nawet na to nie stać żeby pójść z nią na niezobowiązującą kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na pewno jest w ciąży czy tylko to jest kolejny chwyt żebyś z nią został a później się okażę ze poroniła i będzie Ciebie obwiniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalizowanie byłoby gdybym napisała "wszyscy, każdy,nigdy,zawsze ", zauważyć, że piszę "możliwe, zdarza się, bywa,są ". Ja gdybam w oparciu o obserwacje z życia i nie własnego. Nie podcinam skrzydeł autorowi, uświadamiam jakie problemy mogą wystąpić. Zresztą do porodu jeszcze daleko, nawet nie wiadomo czy to jego dziecko. Możliwe, że on zejdzie się z była, bo takie sytuacje też zdarzają się. Życie jest nieprzewidywalne, można tylko zakładać co kto i jak postąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Nie zejdę sie z nią. Nie potrafię. Jednorazowy wyskok bym przebolał, ale romansu i oszukiwania mnie nie. I nie z nim. Nie chce dawać szansy po czymś takim nawet dla dziecka bo oszukałbym sam siebie. Nie zmienia to faktu że ona nie jest mi obojętna. w ciąży jest bk widziałem świstek od lekarza. Było tam napisane jak wół: " ciąża I, 8 tydzień". Pieczątka i podpis lekarza. Tego się nie da podrobić ( albo za malo wiem o życiu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13:32. Bzdura. W wypowiedzi, którą zacytuję poniżej generalizowałaś. Nie pisałaś o tym, że się tak zdarza, tylko o tym, że jest trudniej (czyli jest to Twoim zdaniem reguła). A wpisy kilku osób o tym, że znają mnóstwo tzw. rodzin patchworkowych Cię nie przekonały, że racji nie masz. Smutne to, że na podstawie obserwacji żyia koleżanki/koleżanek udzielasz tak daleko idących porad ("uważaj, bo nie będzie kolorowo"). Ja dam inną - odpocznij autorze i zacznij żyć na nowo. Może być kolorowo, jak będziesz chciał to się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ten cytat: Bardzo rzadko udaje się ułożyć życie a jak już to z mężczyzną już po przejściach tez z dzieckiem. Większe szanse maja te samotne matki gdzie ojciec dziecka odchodzi w sina dal. Autor chce brać czynny udział w życiu dziecka i problem będzie miał on i jego była z ułożeniem sobie życia co nie znaczy , ze jest to nie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań marudzić. Ułożysz sobie życie, sam się przekonasz. I przestań myśleć o babach, na nie przyjdzie czas. Teraz zajmij się sobą, biznesem i ewentualnym, przyszłym ojcostwem. Jej rodzicami też bym się nie przejmowała, niech zapytają się córki, dlaczego zostanie sama, do póki nie znają prawdy, mogą sobie gadać, Ty słuchać nie musisz. Kobieta się znajdzie w swoim czasie. Ktoś już napisał, że nie problemem będzie dziecko, ale jego matka, a właściwie Wasze relację. Miałam w pracy taka kobietę, nie układało się w małżeństwie, mąż ja zostawił i ułożył sobie życie na nowo, tyle że nie na długo, bo ta znajoma strasznie uprzykrzała mu życie i niestety nowa partnerka nie wytrzymała tej relacji. Dużo od Ciebie będzie zależało, w przyszłości musisz umieć wyznaczać konkretne granice, nie wiem jaką kobietą jest Twoja była, ale niektóre kobiety, właściwie ludzie potrafią po trupach dążyć do celu, oby jej celem nie było zniszczenie Ci życia(jak wyżej, mojej znajomej). A na kawę zawsze możesz się umówić, choć to dopiero tydzień? A kobiety już do Ciebie lgną, no nieźle ;) Lena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośaa
Pewnie że sie umów na kawę, to nic nie znaczy, zwykła kawa i rozmowa a odreagujesz :) wiem ze w takich chwilach czlowiek chce byc sam, ale mnie o bylym pomoglo wlasnie spedzanie mnostwo czasu z ludzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnienie o bylym* mialo byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Ona powiedziała żebym nie traktował tego jak randkę bo wie że na to za wcześnie. Też była zdradzona i stwierdziła że lepiej żebym nie był za dużo sam bo wtedy ma się głupie myśli . Ale na samą myśl że mam siedzieć z kobietą robi mi się gorąco. Nie jestem na to gotowy w żaden sposób. Firmę rozkręcam , dopinam ostatnie formalności w urzędach . Myślę że skupię się na sporcie i póki nie będę mógł boksować pobiegam . Muszę spalić gdzieś te emocje bo inaczej eksploduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, bo mi siedzenie w domu też nie pomagało. ALE na samą myśl, że miałabym spotkać się z facetem i prowadzić uprzejmą rozmowę, uśmiechać się z grzeczności i udawać, że słucham tego co mówi, mówię NIE. Ale zaznaczam, że to ja tak do tego podchodziłam. Przecież spotykanie się z ludźmi, to nie jedyny sposób na wyrwanie się z domu. Lena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośaa
Ale z doswiadczenia wiem ze spedzanie czasy z ludzmi leczy rany :) spotyka sie nowych ludzi, buduje nowe wspomnienia, a stare odchodzą w przeszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Dokładnie Lena. Tzn. znam ta kobietę już jakiś czas. Nie wiem dwa lata chyba. Wiem od bratowej że jej się podobałem, ale bylem juz wtedy zajęty. Rozmawiało nam się zawsze dobrze i nie muszę udawać, ale nie chce dwuznacznych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośaa
A ładna fajna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak zgodzę się, że poznawanie nowych ludzi, pomaga w takiej sytuacji, jakieś imprezy, wyjście w większym gronie. Tylko ja odnoszę się, do tej konkretnej sytuacji. Kawa z ta koleżanką. Mówcie co chcecie, ale dowiedziała się, że jest wolny i chce iść na kawe, może faktycznie nie ma tutaj żadnych podtekstów, ale dla mnie byłoby za wcześnie na takie a'la randki. Lena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami klin klinem to dobra metoda. A jeśli nie chcesz nic poważnego to przecież można się kolegowac. Nowe znajomości pomogą zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ten cytat: (Bardzo rzadko udaje się ułożyć życie a jak już to z mężczyzną już po przejściach tez z dzieckiem. ) Masz racje nie powinnam napisać bardzo rzadko trudniej jest bardziej odpowiednie. Reszta wypowiedzi jest poparta argumentami, jeżeli nie zgadzasz się z nimi możesz podać swoje. (Większe szanse maja te samotne matki gdzie ojciec dziecka odchodzi w sina dal) Nie możesz powiedzieć, ze te kobiety maja takie same szanse jak kobiety wolne bezdzietne bo tak nie jest a dlaczego te akurat to juz napisałam parę postów wczesniej ale jeszcze raz napisze. Były facet, ojciec dziecka może bruzdzic a taka postawa byłego nie sprawi, ze będzie jej łatwo ułożyć sobie życie z innym.(Autor chce brać czynny udział w życiu dziecka i problem będzie miał on i jego była z ułożeniem sobie życia co nie znaczy , ze jest to nie możliwe.) Dziecko jest cudowna istota ale może być tez dużą przeszkodą w ułożeniu sobie życia z innym partnerem. Jeżeli masz kontra argumenty to przedstaw a nie piszesz,ze są to bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jelen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos mi sie podoba i nie chce nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×