Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość nikita1244
Pojemniki na pokarm- pani w sklepie doradzila żeby lepiej kupic jak juz się urodzi bo nie wiadomo czy będą w ogole potrzebne i faktycznie u mnie by się nie przydaly. Wkładki do stanika- polecam z johnsons baby. Miałam jakies tańsze za 1 razem polecane przez koleżanki ale mi sutki krwaily na poczatku i te tańsze chyba z bella mama czy jakos tak kleily mi sie do ranek a później trzeba bylo to odrywać , dziecko glodne a sutki oblepione w wacie fuj. A mleko z piersi leci nawet jak nie karmimy. Jakas porazka to byla. Wiec ja polecam osobiście te z jihnsons bo maja jakby siateczke ktora sie nie klei do sutka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za sugestie :) Co nieco sobie dopiszę do listy wyprawki. Niektórych rzeczy (np. szlafroka, koszuli, klapek do szpitala) na liście nie ma bo mam je już skompletowane i naszykowane na wszelki wypadek. Narazie mam jedną koszulę, drugą zamówiłam i już do mnie jedzie paczkomatami. Pieluszek tetrowych kupiłam dzisiaj 10 sztuk, a flanelowych mam narazie 4 sztuki. Pokrowiec na materacyk i podkłady wielorazowe to dobry pomysł, dodam sobie :) Ja wpisałam jednorazowe z myślą o szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Ja chyba kupie dade i rosmanowskie... U mnie kolezanki je chwalily ze lepsze dla pupy jak happy i pampers, nawet alergicy bez problemu no i portfel tez zadowolony... No i sie okaze w ktore małemu sie bedzie lepiej sadzilo kleksy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Dorzycilabym jeszcze 2 pieluszki flanelowe. sa milutkie i na lato do przykrycia w cieple dni wystarczyly. Czy nawet pod glowie położyć. Ja dla noworodka zamierzam kupic tak samo jak do córki pampersa te białe nie zielone. Zielone mi często przeciekały, białe nigdy. Co do szlafroka - zajmował duza czesc torby anie uzylam go ani razu w szpitalu jak urodzilam. U nas łazienki sa w każdym pokoju wiec tak naprawde nie bylo po co go zakladac i z tego co widziałam to żadna z pokoju dziewczyna nie ubierala. Bardziej przydal sie juz w domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dodała po jeszcze jednym ręczniku z kapturkiem na zmianę w razie czego a poza tym to będzie lato i jak będą straszne upały to dziecko może mieć potowki a wtedy jest lepiej pluskać malucha 2x dziennie. Ja kupowałam jeszcze prześcieradła z gumką na przewijak, nie zsuwały się jak pieluszki czy podkłady a nawet jak maluch osika to wystarczy przeprac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie będzie znowu dada, pampersy uczulały niestety :-/ a te rosmanowskie nie miały elastycznych zapięć (dostaliśmy od znajomych) i nigdy innych nie próbowałam kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Cieszę się, że pomyślnie wszystkie dążymy do czerwca. Jurto juz marzec, wiec coraz bliżej. Nie wiem , czy to sprawa hormonów, czy ostatnich wydarzeń, ale jakos tak ostatnio mi strasznie smutno. Najpierw dostałam"kopniaka" od mamy, ktora mimo wieku "gania za zmysłami", później od szwagierki, która o dziwo po całym zamieszaniu została w W-wie i ma wszystko w d... Najstarszy syn przyniósł wirusa ze szkoły od wczoraj ma prawie 40 stopni gorączki. Zbijam paracetamolem i okładami, najmłodszy nudzi się całe dnie w domu, więc rozrabia. Mąż wrócił dopiero przed 19 z pracy. Tak to człowiek chciał sobie trochę zycie ułatwić, pomyśleć o sobie a wyszło jak wyszło. Jak co do czego to każdy ma tylko jakies roszczenia, żądania, pretensje, ale pomocy znikąd. Rodzina wie w jakiej jestem sytuacji,że syn chory . Chciałabym, żeby ktoś t as k poprostu po ludzku zapytal , czy może potrzebuje pomocy np. zrobić zakupy czy zabrać synka na chwilę na spacer nic tylko same pretensje, wyzwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Do listy dorzucilabym gaziki- wolalam je od wacików, tantum rosa do podmywania po porodzie, patyczki do uszu dla niemowlat- Db sie nimi czyscilo pępuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Tez rossmanowskich nie polecam. Prawie pelna paczka u nas leży. Kikut trzeba odsuwac odkazonymi dlonmi i czysci sie spryskanym octaniseptem patyczkiem do uszu żeby wszystko co zalega stamtąd wyciągnąć ina końcu spryskać octaniseptem i przyłożyć gazik żeby obeschl. Przecieranie tylko gazikiem czy wacikiem to za malo. Nie lubiłam tej czynności ale na szczęście wszystko bylo ok i żadnego zakażeni ani ropy nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Kawusia ciezki okres. Szczególnie kiedy dziecko jest chore. Pamiętam ze byl moment ze tez potrzebowałam pomocy, zrobienie podstawowych zakupów a męża nie bylo i mimo ze teściową przychodzila po kilka razy dziennie to żadnej pomocy, tylko szukanie zaczepki i wiecznie bylam przez nią dla. Jak sama zachorowała to w kolko dzwonila do mojego męża (nie swojego) żeby jej robił zakupy bo ona przeziębiona. Mi mama pomagala jak slyszala przez Tel po glosie ze mi ciężko. Oczywiście w miare swoich możliwości. Posprzatala ugotowala upiekla zakupy zrobila. Dlatego zazdroszczę tym z Was które maja blisko mamę. Kawusia trzymaj sie dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lista zakupów zdaje się nie mieć końca... Juz trochę rzeczy mam ale daleko jeszcze do odznaczenia każdej potrzebnej pozycji. Pieluchy bambusowe fajnie się sprawdzają ,niestety są duzo droższe od tetrowych czy flanelowych. Kawusi4 oby każda z nas dotrwała do czerwca. przydaloby ci się odetchnąć, rozluźnić się ,odpocząć wiem,ze to średnio możliwe przy takim nawale obowiązków, co na to twój mąż? Obudzilam się o 3:40 z powodu mega zawalonego nosa i od tamtej pory nie mogę juz zasnąć , jakaś masakra ,zjadlam śniadanie i ogladam telebimka, mam dziś trochę rzeczy do zrobienia a na pewno około południa wylozy mnie w spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia - chetnie bym Ci pomogla z czymkolwiek ale z tego co kojarze to chyba nawet nikogo nie ma na forum z moich okolic... Nie masz jakiejs dobrej przyjaciolki na ktora moglabys liczyc? Ehh, z rodzina to sama wiesz nawet i na zdjęciach czasem bez rewelacji... Mysle ze to nie hormony, ze poprostu jest Ci ciezko bo to za duzo na 1osobe.ale nie martw sie Kochana, czerwiec nie tak daleko. A z zakupami, masz może tesco albo inny market który dowozi? Moze tak sprobuj? 3maj sie bidulko, badz twarda:* Dziewczyny - dzięki za rady, zwlaszcza z tymi pampami z ross, kupie w takim razie dady a jak okaza sie nie fajne to meza bede wysylac do sklepu i tyle:) chyba musze siasc i spisac listy bo poza ubrankami jestem w czrnej d..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia dobrze Cie rozumiem jak jechalam teraz na ten zabieg a maz chcial byc ze mna to nie mielismy z kim malrgo zostawic a resciowa mieszka dwa domy dalej :/ powiedziala ze ja nie dziecko i sobie poradze a ona jest zmeczona po pracy dobrze ze jest jeszcze moja rodzina :) Kawusia jakbym mogla to bym Ci pomogla ale jak ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Rozefi - ja tv ogladalam do 00.20 bo sie w film wkrecilam. Ogladalam Dom zły. No i od 6.30nie spie a teraz juz wlasciwie czekam az będzie pora i rusze na bimbalke, no i na łowy na ciucha :)) bo od 8,wszystko po1zl.moze znajde koszule do porodu i napewno siate ubran malemu:) powiem Wam ze jak pozniej ide spac to sen mam lepszy-twardszy:) Rozefi ja z nosem mam to samo rano.. W dzien jest ok ale od mega smarkow i flegmy z rana raczej nie uciekne.. Kochane, nie chce zapeszac ale buraki dzialaja. 3sloiki do tej pory i odpukac.. Jak mi krwawi z nosa to jedynie w skutek obtarc chusteczka na tej przegrodzie w nosie, oby dzialalo to bede je jesc codziennie do konca ciazy. A moje jelita to w ogóle.. Bo przez kilka dni mialam spowolnione dzialanie a teraz.. Cóż, przysiąść musze i 3razy dziennie. Ale może dlatego ze buraki to kolejne danie po platkach z mlekiem a kazdy dzuen koncze 2jablkami...mikstura ze nie ma mocnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Mąż wrócił z pracy późno, bo przed 19. Przywiózł zakupy na kilka dni, pojechał zaraz po szafki. Bo akurat miał do dyspozycji dostawczy samochód. Puki co ubrania w kartonach leżały. Później jeszcze skoczył do apteki, kończyły się leki przeciwgorączkowe, bo niewiadomo kiedy młodsi złapią. Po tym zdarzeniu postanowiliśmy, że musimy coś kupić swojego i okazało się, że uwzględniając nasze oficjalne dochody i ilość dzieci z kredytem bedzie ciężko, tym bardziej że mam umowę na czas określony. Szwagierka jak zobaczyła teściów, którzy przyjechali do W-wy żeby z nią się spotkać, znów gdzieś uciekła. Nie wiadomo co robi, gdzie i w jakim jest stanu psychicznym.Teść bardzo to przeżywa, mąż próbuje się jakoś w to emocjonalnie nie angażować, ale różnie mu to wychodzi. Mówił, że kiedys jak chciała coś wymusić to zachowywała się podobnie. Teraz jej się nie spodobało, że chcieli na nas przepisać swój dom, a jej kupic tylko mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia436
Kawusia - a mówią że w ciąży nie powinno się denerwować :/ a w Twoim przypadku to raczej nieuniknione, nie wiem co poradzić ... :( może mąż niech zrobi wieksze zakupy żebyś nie musiała codziennie o nich myśleć. Wkładki laktacyjne raz kupiłam w tesco chyba baby ono i też mi nie przypadły do gustu, miały taśmę do przyklejania do stanika wielkości 1/1 cm i się odklejały i przesuwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
U nas pieluchy poszły juz w ruch. Wczoraj byl pan, który naprawial zmywarkę i potrzebowal czegoś do wytarcia na sucho, akurat nie miałam ani ręczników, ani papieru toaletowego, więc dalam mu pieluchę tetrową. Syn ma robione okłady na czoło i te pieluchy flanelowe świetnie się do tego nadają. Dzięki za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Kawusia z siostra to scena jak z filmu. Męża siostra aż tak nie odwala ale tez zebycos wymusić ma idiotyczne pomysły. Szkoda słów. Dziewczyny które maja juz dzieci w wieku ok 2 lat. Jak rozwiazujecie próbkę z wózkiem? Teraz chodzę za rączkę na spacer z córką ale latem na plac zabaw będziemy często chodzić a to spory kawal u nas. Podwórka własnego nie mamy. Czy tylko dostawke z siedzonkiem czy podwójny wózek kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeglądając pieluchy tetrowe po córce znalazłam kilka których nie da sie doprać i oddałam mężowi do garażu bo zabiera mi czasami jakieś szmatki a tak będzie miał w co ręce wytrzeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita ja się zastanawiałam czy Pati nie będzie jeździła na rowerku biegowym, czasami do sklepu na nim jeździ i codziennie po domu więc myślę że do wiosny będzie już ładnie na nim śmigała. Też myślałam o dostawce ale jak zobaczyłam cene tej siedzącej 500 zł to mnie zatkało. Wiadomo nie daleko może iść na nogach ale dalej i jeszcze jak *****iwa droga obok to nie takie proste :/ A na weekendach ja jeden wózek mąż 2 i będziemy jeździć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia współczuję....wiem jak to jest jak brakuje pomocy rodziny a jeszcze przy tak licznej gromadce jak u Ciebie...co do szwagierki to rzeczywiście coś z nią nie tak... Z pieluch to u nas sprawdziły się tylko Pampersy...pozostałe uczulały mojego alergika. Do pępka używałam Octeniseptu. Ja generalnie po kupie pupę w domu myłam wacikami dla niemowląt zamoczonymi w przegotowanej wodzie...wydawało mi się, że lepiej domyję wszystkie zakamarki u dziewczynki....na koniec tylko przecierałam chusteczkami nawilżającymi... Gąbkę do kąpieli używałam na początku i teraz też zamierzam...od czasu do czasu ją wyparzałam gośćCzerwiec27 dom zły dobry film! p.s kupiłam stanik w kiku z tymi wkładkami. Jak dla mnie super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ta nadstawka stojąca? kolezanka miała rok po roku dzieci i starsze jeździło na stojąco....jakos dawali radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscczerwiec27 ja ogladalam prawie do północy , na szczęście po tej pobudce chwile po 7 wycielo mnie w spanie i jeszcze 1,5 h spalam, dziś dzień na "nie" pogoda paskudna aż się wychodzić nie chce ,przez ten deszcz kręci mnie w kościach od kręgosłupa przez biodra ,pachwiny aż po same końce palcow . Znowu jestem głodna - czas pofatygowac się na drugie śniadanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia29czerwiec
Hej :) my juz po najgorszym. .. czyli wyprowadzce, kurde masa pakowania a wczoraj to już w ogóle tragedia, bo MUSIELISMY juz się wynieść bo wchodzili nowi. Orobiłam się strasznie, aż mnie biodra bolały, no ale na szczęście już po wszystkim. Jesteśmy po pierwszej nocy u teściów, ja odpoczywam :) w końcu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Kawusia wspolczuje rodzinki i ze jestes ze wszystkimi problemami dnia codziennego sama bo wiadomo ze maz musi zarabiać. Ja siedze sama w domu i jeszcze narzekam a Ty masz trojeczke babli do opieki szkoda ze nie masz wsparcia od rodziny. Dzisiaj pogoda koszmarna wyszlam na chwile kota zawolac i odechcialo mi sie wychodzenia z domu bede sie wylegiwac. My mieszkamy na wsi mamy duze podworko i dzialke pol hektara wiec dzidzia bedzie miala sie gdzie bawic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaga nie wiem czy u mnie ta stojaca by sie sprawdziła bo ta moja nie ustoi w miejscu i wydaje mi sie ze troszke nie wygodnie jak dziecko stoi pomiedzy matka i wózkiem i niechcący mogłoby dostac z kolanka :/ ale nie widziałam tego na zywo tylko na necie wiec moze mam mylne odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
U nas nie wchodzi w gre ani rowerek ani n stojąco bo naprawde bardzo daleko mamy plac wiec mala by się zameczyla. 3km w obie strony to za duzo na 2 latka. Chyba dzień wizyty mąż zrobi obie wolne i pojeździmy po hurtowniach obejrzeć co jest dostępne. Zapisalam córkę na warsztaty dla maluchow i jutro będzie uczyla sie z dziecmi sadzic roślinki itd. :-) dzis lecimy do kina :-)))) Zaraz wyciągam wszystkie rzeczy z pokoju córki i robi segregacje. Większość ciuszków miała nowych kupionych bo byla 1 dzieckiem w rodzinie, wiele w ogole nie zniszczonych i zastanawiam się czy je sprzedać czy tez zostawić na za kilka lat jak zdecydujemy się na kolejne dziecko a nie wiadomo czy to będzie cork.a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×