Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę? part II

Polecane posty

Gość gość
LenaSz dziś Znowu nie rozumiesz? Może to nie problem wieku a poziomu IQ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Lenko, jak Ty to robisz ze ledwie sie pojawisz a juz zlatuja sie Twoi "fani"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Lena - szczur to niezły pomysł:) pomyślę o tym:) koniecznie:) gościu ag -to czemu był ten raz? z ciekawości? innego powodu? nie wyszło, ale przynajmniej spróbowaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
B tez mnie o to pytał ale nie potrafiłam mu odpowiedzieć. Szukalam wrazen u kogos innego zamiast u faceta ktorego kocham. Wiem, za chwile ktos mi powie ze jesli sie kocha to sie nie zdradza. Ale z perspektywy czasu nie zgadzam sie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
gościuag - rozwiń proszę myśl. chętnie usłyszę bez oceniania Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
Popełniłam błąd, ale jestem tylko czlowiekiem. Kazdy ma do tego prawo, sztuka jest wybaczyć. Tez kiedys wybaczyłam zdradę, wiedzialam jak to boli a mimo to sama to zrobilam. Ciezko jest to wytlumaczyc, wiem ze pewnie zaraz wszyscy zaczną po mnie cisnac ale nie napisalam tu dla współczucia tylko chcialam powiedziec ze rozumiem ta dziewczyne, ze ona cierpi, i zasługuje na szanse. Mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
ja nie chce na Ciebie cisnąć..chce zrozumieć..dla siebie samego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość który był kiedyś
Jeśli można kochać i zdradzać to analogicznie, można zabić z miłości. Może i można, ale nie jest to zdrowa miłość. A szukać wrażeń mżna skacząc na bandżi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest chyba różnica między jednorazowym skokiem w bok, a zaangażowaniem się w pełnej świadomości w romans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
Posłuchaj tzn przeczytaj :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Marcin, po tym co dzisiaj napisales, wnioskuje ze dasz Wam szanse a juz tym bardziej jesli dzidzius bedzie Twoj. Mysle ze tak kochasz, ze jesli tego nie zrobisz to nie dojdziesz do siebie. Jesli nie wyjdzie to przynajmniej bedziesz wiedzial ze zrobiles wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Greto jeszcze nie wiem.. wiem, że kocham.. wiem, że jestem potrzaskany. ale może zamiast dać ponownie szansę wybiorę jednak autodestrukcje... życie pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
Kochalam B zdradzajac go (wiedząc jakie konsekwencje tego poniose) ale zrozumialam ze NAPRAWDE GO KOCHAM kiedy go stracilam, kiedy musialam go prosic o kazda rozmowe, o kazde spotkanie i kazdy gest z jego strony. Teraz wiem, ze to mezczyzna z ktorym chcialabym miec kiedys dzieci i po prostu z nim zyc. Ale teraz jest juz za pozno. Zaluje tego strasznie. Ale Marcin.. Jesli wiesz, ze nie bedziesz potrafił z nia zyc normalnie, bedziesz jej to wypominac i robic to co B tzn obawiniac ja o wszystko to nie wracaj do niej bo zranisz ja a co gorsza siebie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
gościu ag - ale tego właśnie nie wiem.. nie wiem jak będę potrafił żyć.. nie wiem na co mnie stać.. gdybym wiedział nie miałbym dylematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co Marcinie dziwi mnie u Ciebie? To jak bardzo przez te kilkanaście dni swojej opowieści zmieniłeś zdanie. O tym czym jest zdrada, kim jest zdradzający, czym jest miłość. Albo to forum Ci szkodzi, albo ktoś Tobą manipuluje, albo panicznie boisz się samotności. W inny sposób tego wytłumaczyć się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
A może mimo zranienia jednak wciąż ją kocham. Dlatego się miotam jak dzikie zwierzę i zmieniam zdanie. Bo wciąż nie jestem pewien NICZEGO drogi Gościu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Gosciu ag, ja tez Cie nie oceniam, to jest wlasnie zycie co nam opisujesz. Nikt z nas nie wie co zrobi jeszcze w zyciu, dlatego nie osadzam innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
Jesli nie jestes pewny to znaczy ze masz wątpliwości a jesli masz wątpliwości to znaczy ze nie dasz rady. Zachowujesz sie tak samo jak B, mowisz to samo. Przespales sie z nia ze złości, z żalem, B robil to samo. Kochał i nadal mnie kocha ale nie potrafi ze mna byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
dokładnie Greto. każdy tutaj jest najbardziej moralny, nieomylny i doskonały. tylko skąd tyle zła dookoła? kto to robi? kto zdradza? kto popełnia te błędy w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
Jesli nie jestes pewny to znaczy ze masz wątpliwości a jesli masz wątpliwości to znaczy ze nie dasz rady. Zachowujesz sie tak samo jak B, mowisz to samo. Przespales sie z nia ze złości, z żalem, B robil to samo. Kochał i nadal mnie kocha ale nie potrafi ze mna byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KKKM dziś Wiem, że ją kochasz, bo kochać się nie przestaje z dnia na dzień. Pytanie jest inne: czy potrafiłbyś z nią żyć. I na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam, zgodnie z własnym sumieniem i systemem wartości. Albo inaczej: co boli bardziej - strata czy zdrada. Jeśli wybierzesz, poznasz odpowiedź. Martwi mnie tylko to, że odpowiedź uzależniasz od tego czyje okaże się dziecko. Tego też nie rozumiem, ale nie muszę. To nie moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
gościu ag - przespałem się z nią bo byłem nachlany. niewiele pamiętam szczerze mówiąc. i to był mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Strata boli bardziej. znacznie bardziej. i mówię to z całą odpowiedzialnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada jest okropna. Ale jednak co innego raz, a co innego przez trzy miesiące prowadzić podwójne życie. Skończyło się dopiero jak miała świadka lizania się z kochankiem. Jest w ciąży i to z nim chciała snuć plany. Dopiero jak ja kopnął w tyłek a romans wyszedł na jaw to wielka miłość i płacz. Ludzie popełniają błędy, ale naprawdę co innego raz, po alkoholu, pod wpływem chwili. A co innego perfidnie przez kilka miesięcy romansować. I pewnie tych miesięcy byłoby więcej gdyby kochanek ja chciał albo sprawa się sypla. Ale autor i tak do niej wróci... Mam koleżankę, która też przez kilka miesięcy miała romans. Rozstała się na jakiś czas z mężem, ale później się zeszli. Strasznie przeżywała, brała tabletki uspokajające, płakała za nim z miłości, robiła cuda, żeby wybaczył. I niestety później co jakiś czas był jednak nowy kochanek. Powiedziała mi, że jak się raz zacznie, to później tak już leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KKKM dziś Strata boli bardziej. znacznie bardziej. i mówię to z całą odpowiedzialnością. x To odpowiedziałeś sobie na pytanie czy chcesz - mimo wszystko - z nią być. Bo każdy normalny, zdrowy człowiek chce żeby bolało mniej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćag
Marcin ja cie rozumiem, ale twoja byla tez. Nie jestem po nikogo stronie. Zrob to co bedzie dla CIEBIE najlepsze. Greto dziekuje, tak jak mowisz, wszystko to co pisze to jest życie. Kazdy popełnia błędy, robi zle rzeczy, wazne by potrafic wyciągnąć z tego wnioski. Ja wyciągnęłan ale B nie chce juz ze mna byc. Od wczoraj leze w lozku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To smutne co piszesz, ale niestety mam bardzo podobne doświadczenia (znam podobną historię). W cudowne nawrócenie osoby, która miała romans (a nie zaliczyła numerek) nie wierzę. Przez jakiś czas może ją powstrzymywać strach, ale jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Jak to czlowiek zawsze madry po szkodzie, ale czasami tej szkody nie da sie naprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Idę sie napić. Dobrej nocy wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×