Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę? part II

Polecane posty

Gość gość
rozlane mleko dziś Nie znam Marcina ale z tego co pisze jest na tyle odpowiedzialny ,ze prędzej sobie zrobi krzywdę niż jej i dziecku, choć mogę się mylić. Mial okazje zmasakrować pseudo kumpla a jednak skończyło się na złamanym nosie. x Bingo! I post, który Ciebie tak zirytował umieściłam dokładnie po poście Marcina "krzywdy nikomu nie zrobię, sobie mogę, mam to w d***e". Też byłam w takim stanie, że patrzyłam na wypadek samochodowy i żałowałam, że to nie ja siedzę w rozbitym samochodzie. Czy on już jest w takim stanie? Nie wiem, ale lepiej reagować wcześniej niż za późno. Poza tym, on ma więcej do stracenia (choć pewnie wydaje mu się, że nie ma nic do stracenia i to jego myślenie rozumiem) niż ja miałam wtedy. Wiem, że łatwo się mądrzyć komuś kto pisze o tym z perspektywy lat, ale mi wtedy pomogli właśnie tacy ludzie. "Trzymali mnie za pysk", choć nie podobało mi się, gryzłam i kopałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Konrad nie wiem co uslysze...ale wroce do siebie i wezme prysznic...to zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Życzę Ci jak najmniej nerwów. Ja będę później, albo wieczorem. Muszę się napić, bo nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
NIE pij...nie popełniaj mojego błędu...jeden pajac w tym towarzystwie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, ale pod warunkiem, że Ty też się wstrzymasz, przynajmniej dziś. Pamiętasz o czym gadaliśmy na czacie? O "pasowaniu jednych osób do drugich i healing power"? Samo takie myślenie o tym wystarczyło, żebym sobie nawyobrażał chuj wie co. Jak kompletny szczeniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie jesteś żadnym pajacem. To jest całkowicie normalne w Twojej sytuacji. Aczkolwiek nie powinieneś pić i będę Ci o tym marudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Wstrzymam sie ..obiecuje...bez wzgledu na to co uslysze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Marcin na poczatku ciazy kobiety chudna, ale mnie martwia te wymioty, bo jesli jest ich kila razy dziennie to lekarz polozy ja w szpitalu i dostanie specjalne leki. Po co ma sie meczyc a takie wymioty zagrazaja tez dziecku, rozumiesz co mam na mysli? Co do uslyszenia calej prawdy to moj maz taka mi zaserwowal, wlacznie z intymnymi szczegolami z ich pozycia jak tez budowy ciala tamtej. Powiem Ci ze to bylo chore, bo chociaz ona mi do piet nie siegala to sam fakt ze zamienil mnie na takie g.....o, ze poswiecil dzieci dla seksu, bolalo jeszcze bardziej. Czasami lepiej dla nas nie wiedziec wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja zrobię to samo. A teraz idę znowu do sklepu po picie bezprocentowe. Uświadomiłeś mi, że nic innego nie piję, nawet durnej herbaty nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Czyli Greto nie pytac o to? Nie chce wiedziec czy byl lepszy ode mnie czy nie bo i tak nie uslysze prawdy..ale chce wiedziec mozliwie jak najwiecej.. czyli powinienem ja zabrac do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Panowie Konrad i Marcin, trzymam kciuki za Wasza wstrzemiezliwosc alkoholowa. Ja akurat nie mam zadnego nalodu oprocz pisania tu z Wami ale mam kogos bardzo bliskiego, kto cpal i chlal i robil wiele innych rzeczy ale skonczyl z tym, wiec potrafie zrozumiec jak ciezko wytrzymac taki post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kiedyś myślałam że gdy usłyszę prawdę, wszystko ze szczegółami to będę miała spokój. To był błąd. Bo wtedy to mnie uspokoiło, a teraz po latach wracają do mnie te obrazy i męczą. Wolałabym żyć w niewiedzy ale jest już na to za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
"krzywdy nikomu nie zrobię, sobie mogę, mam to w d***e". X Takie wyrzucenie mysli pod wpływem emocji jeszcze go nie kwalifikuje do próby samobójczej. Poki znami rozmawia, poki szuka odpowiedzi będzie żył, gdy zacznie izolować się od ludzi , gdy w jego postępowaniu będzie wyczuwalna rezygnacja i nie przepracowany ból wtedy będzie nie ciekawie. A mówi to osoba, która ma dwie próby samobójcze za sobą. Jak ktoś chce popełnić samobójstwo to nie ogłasza tego światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość k
Po zapytaniu męża dlaczego mnie zdradził uslyszalam: "Bo ona zawsze była miła, uśmiechnięta, ,tryskała humorem a Ty ciągle ode mnie czegoś chciałaś....zrób to, pomóż mi w tamtym....." Tylko zapomniał dodać, że ja oprócz pracy mam do ogarnięcia dwoje dzieci i dom a ona tylko siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Marcin jestesmy podobni, ja tez chcialam wtedy wiedziec wszystko ale potem widzialam to wszystko przed oczyma i bylo jeszcze gorzej. Nie moge napisac tu zbyt wielu szczegolow, co mi moj ex zaserwowal, ale komukolwiek nie powiedzialam co mi zrobil to byl w szoku. Nie wiem moze mezczyzni inaczej to przezywaja, bo tak jak pisal Konrad kobiety masakrycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozlane mleko, a co jeśli osoba która wpada w histerie krzyczy że się zabije i nie chce żyć i na ten moment myśli tak naprawdę to ona chce się zabić czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greta, faceci cierpią tak samo. Albo i gorzej. Kobieta się wygada przyjaciółce, czy komuś. Facet zdusi wszystko w sobie i będzie udawał, że jest ok. Jest powód dla którego to robią. To działa. Ludzie myślą, że jest ok. Choć nie jest. Cierpienie to cierpienie. Płeć nie ma znaczenia. Z dziurą w piersiach wszyscy krwawią tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
Przywiązać do łóżka i pilnować 24/24 . Dać jej wyszalec się, wypłakać, dać upust złości i żalu ale kontrolować to i być zawsze blisko. Ból musi być przepracowany inaczej duszony w sobie może doprowadzić do tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malai
Czytałam pierwszą część oraz drugą mniej więcej na bieżąco. Marcin, też kiedyś byłam zdradzana. Wybaczyłam i niestety "partner" zafundował mi to samo. Twoja sytuacja jest mocno pokręcona i strasznie Ci współczuję. Z autopsji wiem, że bym nie wybaczyła po raz kolejny czegoś takiego. Ale to Twoje życie i pokieruj nim w sposób jaki Ty uznasz za stosowny. Agonia, chyba gdzieś ominęłam Twoje pierwsze posty. Co stało się w Twoim życiu, że dzisiaj żyjesz w ten sposób? Przepraszam za bezpośredniość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozlane mleko dziś "krzywdy nikomu nie zrobię, sobie mogę, mam to w d***e". X Takie wyrzucenie mysli pod wpływem emocji jeszcze go nie kwalifikuje do próby samobójczej. Poki znami rozmawia, poki szuka odpowiedzi będzie żył, gdy zacznie izolować się od ludzi , gdy w jego postępowaniu będzie wyczuwalna rezygnacja i nie przepracowany ból wtedy będzie nie ciekawie. A mówi to osoba, która ma dwie próby samobójcze za sobą. Jak ktoś chce popełnić samobójstwo to nie ogłasza tego światu. x Nie myślałam o ekstremum (czyli próbach samobójczych), a o działaniach autodestrukcyjnych. Od złamanego nosa do kratek wcale nie jest daleko, jeśli ktoś twierdzi, że ma w d***e co z nim będzie. To tylko przykład, najprostszy z możliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki65g
Jak juz rozmawiamy o jej ciąży to ja uważam, że nie powinieneś się przejmować wymiotami. To jest normalne. Nikt jej nie weźmie do szpitala na wymioty. Leżałam prawie całą ciążę na patologii i nigdy nikt nie był z powodu wymiotów. Każda kobieta wymiotuje, jedna mniej, druga więcej. Moja siostra w ciąży schudła 10 kg, a dziecko urodziła 4500. No chyba, że ona w ogóle nie może jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
gość dziś Samobójstwo zazwyczaj popełnia się pod wpływem silnych emocji. Taka osoba może sobie coś zrobić ale krzycząc, że chce to zrobić szuka ratunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki65g
Dobrze, że udzielają się mężczyźni na tym temacie. może uda mi się Was lepiej zrozumieć, bo facet to dla mnie morze tajemnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malai, To nie ma znaczenia, pomóc mi i tak nie można. Jesteśmy tu dla Marcina, nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Konrad jestesmy tu dla Marcina ale uwierz mi, tym co piszesz pomagasz tez nam. Kiki, pracowalam na odziale gin-pol. i u mnie lezaly pacjentki z silnymi wymiotami. Teraz lekarze klada do szpitala co druga ciezarna, bo nastaly czasy ze ciaza to choroba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapanowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×