Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konwera18

paradowanie na golasa w miejscach publicznych

Polecane posty

Gość gość
Ali34, a zgadnij: "ja się myłem na wsi nago przed domem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie powymieniam się doświadczeniami na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali34
wyżej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ali34, jesteś facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ali34, to powymieniajmy doświadczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę tylko publicznie, niech inni czytają Chyba, że kręci Cię moja osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali34
To zależy nie znam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie chcesz pisać tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali34
tu zaraz ktoś zacznie pisać kretyńskie komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trudno, nie ma sensu zwracać uwagi na hejt. Wystarczy ignorowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAS
W moim przypadku uwielbienie do rozbierania się gdy nikt nie widzi ale z ewentualnością że można zostać nakrytym zaczęła się już w wieku kilku lat. Rozbierałem się wowczas w swoim pokój czerpiąc z tego dziwną radość której jeszcze nazwać nie potrafiłem. Z racji faktu że mieszkałem na wsi, sposobności do uskuteczniania takich zabaw była mnogość. I tak np. Kąpiąc się w letni gorący dzień nago jako kilkuletnie dziecko wraz z kuzynką w stwaie za stodołą urządzaliśmy sobie wyścigi nagolasa do najbliższego słupa znajdującego się na łące i spowrotem :) Mając lat naście uwielbiałam chować się niepostrzeżenie na strychu lub w zabudowaniach gospodarczych i chodzić w nich nago choć przez chwilę :) W życiu dorosłym potrzeba uskuteczniania takich zabaw zamarła za rzecz seksu najzwyczajniej. Aż do momentu gdy poznałem koleżankę mojej żony... Była to dziwna znajomość w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Była to osoba z którą w kwestii wszelakich efotycznych zabaw i pragnień rozumieliśmy się idealnie. To właśnie z nią początkowo w trakcie rozmów wróciłem to wspomnień o zabawach z dzieciństwa i związaną z nimi ekscytują. Co by nas w życiu erotycznym nie fascynował, ekscytowało to moim zdaniem najważniejsze jest by mieć kogoś z kim można się w tym podzielić. Kogoś kto myśli i czuje podobnie. Mając taką osobę można się wznieść na całkiem inny poziom odczuwania przyjemności... Niestety jak już wspomniałem mi odkrycie takiej osoby przydarzyło się za późno bo i ja i ona byliśmy już w związkach małżeńskich co w efekcie sprawiło że kontakt musiał się urwać... Nie mniej jednak zachecam wszystkich do poszukiwań osób o podobnych fascynacjach bo naprawdę warto. Można realizować najbardziej skrywane pragnienia, nie tylko wspomniane tu rozbieranki ;-) pod warunkiem że ze swoimi zabawami nie narzutcamy się osobom postronnym którym tego typu zachowania są obce i delikatnie rzecz mówiąc nie zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali34
niestety ja jestem sama ze swoimi skłonnościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To opowiedz jeszcze co lubisz robić nago i w jakich okolicznościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan psychoIog
Ludzka psychika jest baaardzo zawiła, szczególnie gdy się kształtuje jednocześnie ze sferą seksualną. Stąd zjawisko dążenia do pokazywania się nago w miejscu publicznym, a jeśli nie nago, to chociaż bez bielizny i z mocną świadomością tej... swobody. Na zasadzie- "moją nagość okrywa tylko cienka warstwa spodni, a koło mnie chodzą obcy ludzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ludzka psychika jest baaardzo zawiła, szczególnie gdy się kształtuje jednocześnie ze sferą seksualną. " "Stąd zjawisko dążenia do pokazywania się nago w miejscu publicznym" Jedno nie wynika z drugiego, bardzo słabe wytłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAS
No cóż ali34, trudno jest się przyznać, podzielić z partnerem/partnerką tego typu skłonnościami, fascynacjami bo zawsze pozostje ryzyko że druga osoba nie zrozumie naszych potrzeb lub co gorsza uzna je za jakieś nienaturalne zboczenie. To też najczęściej ludzie uzewnetrzniają się z takimi skłonnościami w internecie na forach takich jak to lub na czatach. Zaletą a zarazem największą wadą jednego i drugiego jest anonimowość. Zaleta jest oczywista - nikt nas osobiście nie potępi za nasze upodobania czy przekonania a przynajmniej nie uderzy to w nas osobiście jeśli spotkamy się z niezrozumieniem. Z drugiej zaś strony bardzo trudno jest wyłuskać w tym morzu chłamu osoby godne zainteresowania i ewentualnego poswiecenia naszego czasu na prube podjęcia bliższej znajomości. Jednak z własnych doświadczeń wiem że czasami warto poświęci trochę czasu i uzbroić się w cierpliwość. Bo i tu na forum i na czatach zdążają się w brew pozorom ludzie wartościowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konwera jeśli jeszcze tu jesteś opisz proszę swoje doświadczenia na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ali, kafe@pro.wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się tylko troszkę odważyć :) A siedzenie na plaży nudystów jest strasznie nudne nie satysfakcjonujące. O ile przyjemniej jest np. Iść przez las.... No sami powiedzcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nam zanikła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadajcie z anią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiń temat:P jakie lubisz sytuacje? od czego się to zaczęło?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, no szkoda... wychodzi, że to był jednorazowy wpis... :( Proponuję podtrzymywać ten wątek, bo może ona wróci i coś jeszcze napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×