Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ania mamaZuzi

Poród martwego dziecka

Polecane posty

Gość MamusiaKubusia2016
(...) They touch your life in ways no one has ever done before (...) They can't stay forever

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
(...) and sometimes heven need's them back again

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
(...) you'll never let them go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
nie rozumiem czemu moje wypowiedzi na więcej niż jedną linijkę są uznawane za spam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSiB
MamusiuKubusia2016 bardzo mi przykro .. muzyka pomaga.. dobrze ze słuchasz, ze wyplakujesz smutek, to powolutku oczyszcza serce i dobrze ze do nas napisałaś ... (mi też obcina wiadomosci jak pisze że smartfonu albo na tablecie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSiB
Posłuchaj Funeral Blues Arnona Zack

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Dziewczyny babcia zmarla po 7:(; ( przed 18 wyszlam ze szpitala, strasznie chcialam do niej jechać. Pożegnalam się z nią a przed wyjściem zrobilam jej na czole znak krzyża i powiedziałam jej żeby w spokoju odeszla ,zeby nie cierpiala. Miałam przeczucia; (; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSiB
Justysia26 bardzo Ci współczuję. Dobrze ze się z nią zdążyłas pożegnać. .. przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania mamaZuzi
Justysia bardzo mi przykro szczere kondolencje dobrze że się pożegnałaś ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2chlopcow
Justysia26 bardzo mi przykro, nigdy nie jest się gotowym na żadną śmierć i zawsze to strasznie boli. Trzymaj się. .. MamusiaKubusia2016 ja miesiąc temu 28 stycznia straciłam synka, tez słucham piosenek, tez cały czas płacze. Współczuję. Forum pomaga, nikt tak nie zrozumie jak mamy które "to" przeszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogusia84
Witajcie dziewczyny.... Nie pisalam ostatnio, bo sporo sie u mnie dzialo. Nocami nadal nie spie i tak jak pisalyscie bol po stracie wraca dosc czesto i czasami z taka sila, ze nie moge sobie miejsca znalezc. W nocy gdy nikt mnie nie widzi i nie slyszy najbardziej mnie dopada smutek i tesknota. Wczoraj, gdy bylam na cmentarzu swiecilo slonce i pogoda byla dokladnie taka sama jak w wigilie, gdy pochowalismy Szymonka...wszystkie wspomnienia wrocily - te ze szpitala tez :( Straszne to jest, ze tak tragicznemu przezyciu, jakim jest porod martwego dziecka towarzyszy taka znieczulica w polskich szpitalach :( Justysiu, bardzo mi przykro, ze odeszla Twoja babcia :( Witajcie wszystkie "nowe" aniolkowe Mamy.... Tak strasznie mi smutno, ze tyle nas jest....prawde mowiac, gdy dwa mmisiace temu zaczelam pisac tutaj, mialam nadzieje, ze juz takich nieszczesliwych osob nie bedzie, a tu tyle nowych tragedii.... Przytlacza mnie to okropnie i jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, ze nie ma dobrego Boga, bo jesli by byl, to dlaczego odbieralby szczescie kazdego dnia tylu ludziom... Sciskam Was wszystkie bardzo mocno... :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za przyjęcie do swojego grona i za słowa pociechy. Czytając Wasze wpisy czuję że jesteście znacznie dalej na drodze jaką przyszło nam przejść. Ja stoję w miejscu, a właściwie leżę w gabinecie podczas usg tego strasznego dnia i leżę tam a wszystko co dalej jakby działo się trochę po za mną (moim rozumem). Gdzieś tam bbbbb głęboko jeszcze mam nadzieję że ten koszmar się skończy a ja się obudzę a ze mną będzie mój syneczek ŻYWY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
Jeszcze jeden tekst: RyanDan - Tears of an Angel www.youtube.com/watch?v=gg4zxY1vF1w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
Cover my eyes Cover my ears Tell me these words are a lie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
It can't be true that I'm losing You

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkaaaaaa
dziewczyny miałyście jakieś sny przed tragedią? czy przeczuwałyście coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
I won't let You fly I won't say goodbye I won't let You slip away from me

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
I'm here Don't You fear Little one Don't let go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaKubusia2016
justysia26 bardzo mi przykro z powodu Twojej babci. Ja ze swoją byłam bardzo zżyta. Pamiętam jak widziałam się z nią ostatni raz - wyjeżdżałam na wakacje, a ona jakoś tak szczególnie się ze mną żegnała, jakby czuła że odchodzi, że więcej się już nie zobaczymy....ale oczywiście nic na ten temat nie wspomniała. Ja w tedy oczywiście niczego takiego nie brałam nawet pod uwagę. Babcia musiała jednak "wiedzieć". Wróciłam prosto na jej pogrzeb.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Aniu, u mnie skończył się najdłuższy cykl w życiu (41 dni), ale cieszę się, że pomimo choroby, gorączki, była owulacja i chyba 2 faza nie tak źle. Przy okazji, czy dzień owulacji to już pierwszy dzień II fazy czy jeszcze nie? Mówię sobie, że nie trafiliśmy ze staraniami. MamusiuKubusia, przyjdzie taki moment, że się otworzysz. Ja na początku też nie śmiało zaczynałam, a wszystko we mnie pękło, jak napisałam, dlaczego jestem "UkochanąMamą". Strasznie się wtedy popłakałam i potem już było łatwiej pisać i odczułam, że to ciepło wszystkich tu piszących jest też skierowane do mnie. Ja nie mogę słuchać piosenek, które lubił mój Synek :( A dobry miał gust muzyczny. Wczoraj rozmawiałam z moją mamą o Synku. Miała łzy w oczach, mimo że tyle już minęło. Mówiłam jej też o Was. Justysia, bardzo mi przykro, ale dobrze, że pożegnałaś się z babcią. Ja też pożegnałam się z dziadkiem, kiedy był już na oiomie i mówili, że nie ma z nim kontaktu. Byłam rano i mówiłam mu, że będę jeszcze potem i ma się obudzić. Kiedy przyszłam za kilka godzin, nie był w śpiączce. Miał otwarte oczy. Mówiłam mu, że się cieszę, że byłam rano i czy pamięta, że byłam. Kiwnął głową, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny bardzo Was proszę, błagam napiszcie czy śniło się Wam coś przed porodem martwego dziecka? czy śnią się Wam teraz lub śniły jak jeszcze byłyście w ciąży Wasze Aniołki? nie olewajcie mnie, jest to dla mnie bardzo ważne,błagam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania mamaZuzi
Ukochanamamo to zaczęłaś nowy cykl powodzenia jesli chodzi o pytanie to 1 dzień po owulacji to 1 dzień II fazy. Drogi gosiu nikt Cię nie olewa mi się nic nie śniło ale juz nie pamiętam dokładnie to jest taka trauma że się nie pamieta kilku dni a co dopiero czy coś się śniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Dziękuję Aniu. W takim razie u mnie II faza trwała 12 dni. Nie za krótko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa:* w sobotę jest pogrzeb babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania mamaZuzi
Ukochanamamo mi lekarz mowil ze od 12-14 to super ja mialam różnie i robilam progesteron i mam lekko zaniżony więc brałam luteinę w ciąży kilka tygodni, ake myślę że u Ciebie wszystko w porządku :-). Justysia trzymaj się kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Gucia
Justysia, trzymaj się. Przykro mi z powodu babci. Gościu, nic mi się nie śniło. Byłam przecież w książkowej ciąży, brzuszek duży, dzidzia dokazywała a wszystkie wyniki badań były super. Niczego strasznego nie podsuwałam podświadomości, więc sny miałam bardzo pozytywne. Za to do dziś śni mi się zmarły synek: że żyje, że otworzył oczka, że idzie na studia, że nie umiem się nim zajmować... Ukochana Mamo i Aniu mamo Zuzi, mocno trzymam kciuki za starania. Tylko wiecie, spokojnie... o ile to możliwe:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Dziękuję wam wszystkim:* jest mi ciężko, widziałam babcie dzisiaj; ( i masakrycznie wygląda, i taka nie podobna do mojej babci; ( rak ją zniszczył:( łzy w oczach mialam ,bo bylam ostatnia która się z nią pożegnala gdy jeszcze żyła. Dziś moja bratanica kończy miesiąc, brat zdążył w niedzielę pokazać ją babci. Tyle się ciesze bo gdy bylam w sobotę u babci to czulam ze to koniec. Nawet sama mi to powiedziala. Zadz do brata jak wrocilam do domu i w niedziele pojechał z całą rodziną, a wczoraj mi dziekowal za to ze dzięki mnie zdążył pokazać swoją córkę babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07
Gościu mi się śniło, że Malutka jest martwa. :( to było 2 tyg po pogrzebie wujka, który był z nami blisko. To uśpiło moją czujność też. Idź do lekarza. Jak lekarz będzie miał wątpliwości, że wymyślasz, to daj mi namiary na mnie. Chętnie z nim porozmawiam. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07
ps. oczywiście idź nie opowiadać sen ale żeby posprawdzał wszystko. Teraz wiem, że Niebo bym poruszyła. A sobie tylko tłumaczyłam i nie zrobiłam nic. Niech lekarz sprawdzi tętno, przepływy, poczytaj co jeszcze może. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Justysiu przytulam. Ciało babciu zostało bez jej pięknej duszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07
MamoKubusia2016 tak mi przykro. To wszystko jest trudne, ale uczymy się malusio z tym żyć. U mnie też świeże. 3 mce niecałe... słuchałam piosenek, rozpaczałam, czytałam wiersze. Oglądałam filmy-o wierze, o straconym dziecku. Czytałam o stracie, żałobie, tęsknocie. I to wszystko obsesyjnie wręcz. Bo tego potrzebowałam. Najbardziej pomaga mi modlitwa. Przytulam Cię w tym ciężkim dla Ciebie czasie. ps. Bogusiu tęskniłam, Ciebie też przytulam. Widzisz... kolejny miesiąc od NASZEGO grudnia... :( Nasze Piękne Dzieci w Niebie a my tu :( Przytulam raz jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×