Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

krtyka porodu naturalnego ze stronytesciowej,straszenie ze połamią kości dziecku

Polecane posty

Gość gość

ja, moj brat, moja mama i mnostwo innych osób z mojego otoczenia rodzilismy sie porodami naturalnymi i nikt z nas nie wyszedł z brzucha ani powykręcany, jak to zwykła myslec tesciowa, ani ulomny (tesciowa uwaza ze porod naturalny stwarza ogromne ryzyko bo rzekomo moga pociagnąć dziecko za głowe i bedzie ułomne i mowi to kobieta rzekomo wykształcona). ja rowniez chce rodzic PN i to jest mój wybór, to moje ciało i nie jejd ziecko by decydowała. tymczasem ta zaczela wydzwaniac i przy kazdej okazji truć mi d... że zrobię krzywdę dziecku jeśli nie poddam sie cc. ona miała dwa razy cc przed laty, kazde zalatwione na lewo bo wskazan lekarskich nie bylo. mowilam juz ze zdania nie zmienię ale ona zdaje się byc umysłowo chora bo nic do niej nie dociera, mąż jej mówił żeby się uspokoiła ale ona na odchodne rzuciła że skrzywdze jej wnuka / wnuczke i sama bede odpowiadala za zly los dziecka/ jestem tym oburzona, czy Wy naprawde tez slyszalyście same kalumnie na temat poraodu naturalnego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a c***j ją to obchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poród naturalny jak i CC tak samo mogą być różne ''przypadki'' w trakcie .... tylko PN jest mega bardziej bolesny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok ale stara sobie ubzdurała że poród naturalny to zbrodnia i większe ryzyko. jest dziwaczką, wszystko wie lepiej i próbuje wpychać do gardla wszystkim swoje chore wymysly. jakies teorie wyssane z palca... ktoś zapytał ch ją to obchodzi? no właśnie, dobre pytanie. ona ma fioła na punkcie mojej ciązy, mówi i mysli o tym więcej niż ja sama, jakby to jej dziecko mialo sie urodzic. zlapalam ją tez na przeglądaniu stron z ubraniami dla dzeci, no dla mnie to przesada, tymbardziej ze do porodu jeszcze 4 miesiace a ta juz jajo znosi i uczy mnie co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ma rację. Jeżeli chcesz jednak rodzić naturalnie, bo to twoja decyzja, a masz możliwość nie rodzić w pl, to wybierz inne państwo zachodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma obsesję po prostu. Ignoruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze ignorowac to najlepsze rozwiazanie ale ciezko mi to robic bo teraz latwiej mnie rozdraznic..i zamiast sie wyluzować to musze sluchac bzdur tej oczadziałej baby ktora wpycha sie w kopytami we wszystko, najpierw sie probowala wepchac w organizacje wesela to jej nie dalismy, teraz zachowuje sie jakby sama miala za chwile urodzic i juz teraz udziela mi 'zlotych rad' a nie wiem co bedzie po porodzie....czarno widze to nasze zycie niedaleko niej. bo ona mieszka 8 km od nas i ciagle sie naprasza. nie mialabym nic przeciwko gdyby nie to, że ona ma postawe roszczeniowa, nie umie przyjac innego punktu widzenia, ma nas za dzieci we mgle. ciagle powtarza "a za moich czasów to", "a za moich czasow tamto" jakby nie ogarniala nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babol za młodu stchórzył przed wizją akcji porodowej, ucieczką od tego było cc więc aby jakoś innym wytłumaczyć swoje tchórzostwo to podłapała wszelakie ryzyko związane z porodem naturalnym i zaczęła to wałkować wszystkim dookoła aby sie od niej odczepili przy okazji sama to sobie zakodowała na wieki wieków, amen. A teraz tobie robi pranie mózgu, bo w duchu nie zdzierży że jakaś młodsza gówniara jest w stanie bez tokofobii stawić temu czoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cc to nie tchórzostwo tylko chęć urodzenia zdrowego dziecka-słowa neonatologa ze szpitala klinicznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:01 może sie boi, że gówniara podrzuci jej wnuka na wychowanie, gdy ten zostane uszkodzony podczas porodu, w tv i serialach non stop pokazują dzieci z porażeniem mózgowym i innymi uszkodzeniami bo lekarze zwlekali z cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ci jeszcze zostało do porodu ? Unikaj tej kobiety aż do dnia porodu. Nie odbieraj od niej telefonów. Kurde nic złego się nie dzieje, wszystko w normie a ta zamiast wspierać cie dobrym słowem to cie nakręca tylko i wznieca nerwy. Kobieta ma zawsze w sobie wystarczająco dużo troski o przyszłość niż żeby jej jeszcze kto inny swoje dokładał. Mów jej że nie powinna stresować kobiety w ciąży bo to sie odbija na dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mądre panie wytłumaczcie mi proszę dlaczego opieka zdrowotna w XXI wieku na całym świecie nie zakłada u każdej kobiety w ciąży obowiązkowego cc jako standard. Ale zresztą sorry nie tłumaczcie tu nic. Z lekarzami na całym świecie dyskutujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:15 ze względu na KOSZTY, tylko i wyłącznie. Do sn wystarczy w zasadzie położna, do cc musi być operator, asysta, anestezjolog i neonatolog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może nie tylko chodzi o koszty tylko może dlatego że takie przymusowe cc z góry tak jakby zakładałoby u kobiety maks dwie ciąże, bo więcej to już sie robi niebezpiecznie. A co by wtedy było z kobietami które by chciały więcej niż dwoje dzieci lub by zaszły nieplanowanie. To wtedy myślicie że to wasze cc to taki super hiper uniwersalny lek na całe porodowe zło ? To wszystko to są sprawy nad którymi jałowo można dyskutować bez celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie urodziłam SN, poza małym pęknięciem obojczyka małemu nic nie jest :) Dostał 10 punktów więc nie wiem skąd te teorie Twojej teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kant d....ooopy potłuc to co tu niektóre z was wypsują. każdy debil nawe wie, że poród naturalny jest najbardziej zgodny z naturą, a my za bardzo odeszlismy od antury. dopinanie kobiety do aparatury, narkoza, sztuczne to. i zdaniem mnosta lekarzy jest to wazne tylko wtedy gdy nie ma możliwości bezpiecznie urodzić naturalnie. ja tam bolu sie nie boje, swoje dzieci będę rodziła tylko w ten spsob, no chyba ze beda przeciwwskazania. Moim zdaniem to prawda co ktoras z was powyzej zauwazyla, ze tesciowa autorki to tchórz który speniał przed bólem i jak znam zycie jest to wygodnicka kobita ktora najchetniej wszystkie przeszkody nawet piorko spod nog by sobie strzepnela bo taka to dla niej wielka przeszkoda. jesli dostała te cc po znajomosci to macie odpowiedz. jakas nawiedzona, i tylko cie niepotrzebnie stresuje. złota rada: ukróc pewne rzeczy juz teraz, powiedz stanowoczo, bez uciekania w sztuczny wstyd, co o tym myslisz. Bo jak urodisz to wam na głowe wyjdzie. znam taką sytuacje ze kobieta swojej tesciowej za bardzo sie wtracać pozwoliła i skonczła z depresją poporodową wzmagana przez nawiedzona starą babę. leżała na kanapie płaczac, zamiast sie cieszyc z nowego rodziału w swym zyciu. jej tesciowa zadzwoniła po rodzinie ze bedzie miala dziecko kaleke, bo właśnie ta synowa urodziła naturalnie i dziecko miało chwilowe odkształcenie konczyny . lekarze na prozno mowili ze za kilka dni noga dziecka będzie ok. stara juz zdazyla po calej rodzinie rozsiac ploty ze zaniedbali dziecko i są wyrodnymi rodzicami kaleki. Głupia baba, ja bym takiej juz nigdy dziecka nie pokazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nastepny raz tesciowa bedzie cie straszyc ze połamią kości dziecku to powiedz jej, że jej juz połamali ale mózg i raczej nie ejst to do naprawienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, zlamanie obojczyka to takie małe nic... hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś cc to nie tchórzostwo tylko chęć urodzenia zdrowego dziecka-słowa neonatologa ze szpitala klinicznego! xx To jakis niedouczony ten neontolog , skoro widzi jakakolwiek akcje porodowa w zabiegu chirurgicznym :D Skoro mialam wyrostek i zabieg chirurgiczny toi tez ' rodzilam " ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 18:15 ze względu na KOSZTY, tylko i wyłącznie. Do sn wystarczy w zasadzie położna, do cc musi być operator, asysta, anestezjolog i neonatolog usmiech.gif Rodziłąm SN,od początku była Pani doktor, która później mnie zszywała, 2 położne, anestezjolog z asystentką do uśpienia na łyżeczkowanie, w między zasie pediatra też był i Pani sprzątaczka zaglądała co jakiś czas co ja się tak dre :p. Rodziłam 13h-zachaczyłam o dwie zmiany personelu, a cc było by szybsze to i tańsze :). Poród miałam straszny, bardzo się bałam o małego i siebie, ale jeśli kiedyś jeszcze zajde w ciąże nie zdecyduję się na cc-na żądanie (chyba , ze będzie trzeba ze względów medycznych) bo moim zdaniem to dochodzenie do siebie po cc jest trudniejsze i dłuższe niż po naturalnym. CC to operacja i to poważna, masz dużo szwów i jesteś później mniej samodzielna, po samym zabiegu nie wolno się poruszyć przez 12h, masz cewnik i strasznie boli. A dziecko dostajesz w szpitalu odrazu i masz się nim zajmować, karmić, przewijać. Co do złamań i powikłań, ja wychodzę z założenia ze co ma być to będzie. Nie wolno się martwić na zapas i do porodu lepiej mieć przy sobie męża, albo kogoś kto nas będzie wspierał, i bez różnicy czy to cc czy SN. Na koniec dodam,żę CC i SN to są porody takie same w sensie "ważności", i nie oceniam osób które się decydują na żądanie na CC.Najważniejsze jest dobro maluszka, późniejsza opieka nad nim, miłość, troska i to moim zdaniem ocenia czy kobieta jest dobrą matka czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem kurde pooperowana z różnych stron i żałuję że drugie dziecko nie będę już mogła rodzić naturalnie (ortopeda powiedział że może mi sie naruszyć implant w kręgosłupie). Pierwsze dziecko sie trafiło że urodziłam naturalnie, co prawda ból był rodem z piekieł i byłam w cieżkim szoku ale sam poród przebiagał sprawnie, od pierwszego skurczu do urodzenia dziecka minęło może 13 godzin. Myślę o drugim dziecku ale jak myśle że mam już blizne na wyrostku, długą blizne przebiegającą przez plecy to mi sie odechciewa kolejnej operacji jaką by było cc i kolejnej blizny, która nie tylko jest problemem estetycznym ale są pewne niedociągnięcia fizyczne na jeśli chodzi i gorsze czucie czy to że niewskazane nadwyrężać, na dodatek mi powiedzieli że to chyba będzie musiało być w znieczuleniu ogólnym bo nie będzie chyba można w kręgosłup sie wbić. O kant d**e rozbić to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak więcej tutaj jest osób przeciwnych cc. i dobrze. teściowa niech swoja teorie wsadzi sobie w dojpe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam dwukrotnie szybko, sprawnie siłami natury. Nawet bez oxytocyny i znieczulenia. Ani mi ani dzieciom nic nie jest. Nie znam nikogo by przy SN czy CC coś się stało dziecku. Urodzisz jak będzie trzeba - na 4 msc przed porodem trudno wyrokować. Jak masz wskazania to CC a jak nie to próbuj SN w dobrym szpitalu - w razie czego i tak zrobią CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mnie tak ktokolwiek (czy teściowa, czy mama, czy jakaś koleżanka) straszył porodem to bym z taką osobą przestała się spotykać. Decyzję podjęłaś i masz pełne prawo zdecydować według własnych przekonań. I teściowej nic do tego. Co więcej, trzeba być kompletnym idiotą, żeby straszyć kobietę w ciąży strasznymi historiami z porodu. Przecież teściowa takimi dyskusjami Cię po prostu straszy i stresuje, a to stan w ciąży niewskazany. Mnie osobiście szlag by trafił, jakby mi ktoś za wszelką cenę próbował taką ciemnotę wciskać, używając kompletnie wyolbrzymionych argumentów. Tak więc na Twoim miejscu wyjaśniłabym teściowej, że decyzję podjęłaś, nie będziesz jej zmieniać i nie życzysz sobie takich dyskusji, bo nie powinnaś się stresować. I jeśli ona będzie dalej takie dyskusje prowadzić i przekonywać Cię argumentami o ułomności dziecka, to zaprzestaniesz u niej wizyt co najmniej do czasu rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po siłach natury mojemu dziecku złamano obojczyk,tyle w temacie. Sa jeszcze gorsze przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obojczyk się sam goi, to się zdarza, gdy dziecko jest duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz teściowej żeby w domu nigdy nie wychodziła bo przecież jest ryzyko że ją może samochód potrącić albo może nawet zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×