Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drugamłodość

Koniec. Teraz w drugą stronę

Polecane posty

Gość gośćAnita
Moje menu: 1. Dwa tosty zytnie z wędzony łososiem 2. Kawa z mlekiem, jabłko 3. Kawałek upieczonego mięsa z indyka, ogórek kiszony, szklanka czerwonego barszczu 4. Kawa, tost otrebowy z dżemem 5. Dwie parówki z łyżeczka ketchupu, dwie kromki zytniego ze slonecznikiem. Dwa razy spacer z pieskami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Wypiłam jeszcze kubek mleka z łyżką zmielonego lnu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Dobranoc ;-) Wawa nam gdzieś dzisiaj zaginęła? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Hej hej witam! Ja po nocach teraz siedze i odrabiam wszystko czego nikt za mnie nie zrobil jak bylam na urlopie... Ale juz jutro bedzie spokojniejszy dzien :) Dziewczynki udalo mi sie wrocic do wagi z przed wizyty u mamy - dzis po powrocie z pracy nie wytrzymalam zwazylam sie i juz jestem na 59.3 :) hm - tydzien zmarnowany, nic dodatkowo nie schudlam ale przynajmniej jestem na zero! Dzis u mnie 1 jogurt z cynamonem 2 salatka z quinoa z groszkiem bobem marchewka i innymi p*****lkami i hummus (kupiona nie wiem dokladnie co tam bylo) 3 bardzo slodki jogurt cytrynowy z pelnego mleka (tez kupiony w tym samym barze) smakowal jak tarta cytrynowa :) 4 pol awokado No normalnie az strach - ale co, wrocilam o 23 to juz za pozno na kolacje a to awokado tak lezalo w kuchni i wysychalo sobie wiec sie zlitowalam i je zjadlam :) U mnie dzis tez sportu nie bylo bo pozno wrocilam... Ciesze sie ze nadal tu jestescie! Nawet sobie nie wyobrazacie ! Czkoda ze czterdziestka sie gdzies zagubila!!!! Spokojnej nocy i juz jutro bede bardziej wolna do pogaduszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witam! Dzis na wadze 59 :) straconych kg: 4,1 odzyskana wiara w siebie 50% ;) Jestem prawie na polmetku :) w poltora miesiaca! Teraz pewnie bedzie trudniej ale co tam ;) Trzymacie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej ♡ U mnie 52,7 kg...cały czas stoi w miejscu :-( Ale jestem świadoma, że powinnam teraz więcej się ruszać, niestety zawsze mam jakąś wymówke, dobrze, że mam pieski to chociaż one mnie mobilizują do spacerów niezależnie od pogody :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Moje dzisiejsze menu : 1. Puszka rybna + kromka razowca 2. Kawa z mlekiem + pół kulki serka Capri 3. Jeden mięsny medalion, mała miseczka zupy grzybowej 4. Dwie kostki gorzkiej czekolady, kawa 5. Owsianka z jabłkiem i cynamonem. Spacer z psami. Dziewczyny a gdzie Wy jesteście? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witajcie! Anita trzeba trzeba sie motywowac, ja tez na razie nieregularnie cwicze a szkoda :( U mnie: 1 jogurt grecki z cynamonem 2 salatka z ziemniakow marchewki tartej oliwki czarne jajko i buraki ser zolty z trzema lyzkami oleju i dwie kromki chleba 3 jogurt 4 zupa warzywna przetarta na krem Mam zamiar pocwiczyc ze 20 min. Mam nadzieje ze wszyscy sie trzymaja, Anita te ostatnie kg sa najgorsze !!! Nie daj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
30 min zaliczone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Nie trzymam się. Nawrzucałam wczoraj też. Nawet nie chce pisać, bo już nawet nie pamiętam. Waga 69,4 :( Mam trudny czas w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witam! Dzis wrocilo 59,3 :s dlaczego? DM, nie wazne, jeden dzien nic nie znaczy, dzisiaj sie na nowo zmotywujesz i bedzie dobrze! A juz niedlugo weekend! Jeszcze tylko 2 dni :) nie moge sie doczekac :) A co do wagi to uwazam ze to jest niesprawiedliwe! Wczoraj wszystko dobrze zrobilam, nawet tylko ta glupia zupe zjadlam na kolacje a tu taka niespodzianka... Chyba trzeba przestac sie wazyc. A przyznam sie ze sobie dalam cel do przyszlego tygodnia byc na 58 ;) bo pamietam ze jak tyle wazylam to wchodzilam (z trudnoscia ale jednak) w te moje chude spodnie ;) Kobietki co tu sie dzieje! Czterdziestka i parasole zniknely, DM - uda ci sie, tylko troche cierpliwosci potrzeba! Anita <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hejka laseczki :-) DM wcale się nie przejmuj. ..przecież nie zaprzepascisz teraz 5 tygodni wyrzeczeń ;-) Weź się w garść i dawaj do przodu. Wawa fajnie, że ćwiczysz :-) Jesteś kochana, że tak nas tutaj motywujesz...mnie do ćwiczeń a DM do dietki ♡♡♡ Czterdziestka zapomniała o nas :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Moje dzisiejsze menu : 1. Duży jogurt, kawa 2. Sok pomidorowy 3. Potrawka z ryżu, warzyw i owoców morza, dosłownie dwie łyżki grzybowej 4. Mały rogalik z dżemem, kawa 5. Dwa tosty zytnie z twarogiem, owoc kaki Dwa razy spacer z psiakami ;-) Co tam u Was dziewczyny? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witam! U mnie dosyc dobr dzien, na wadze dzs wieczorem 59,3 no, moglo byc gorzej.... Menu 1 owsianka na mleku migdalowym z cynamonem 2 ryba pieczona z jakims sosem puree z marchewki i soczewica 3 dwa plastry szynki z kurczaka 1,5 avokado i pol ogorka swiezego Moze bedze cos jeszcze, ale postaran sie zeby nie bylo :) Anita, spacer z pieskami to tez sa cwiczenia! Ja czytalam ze trzeba conajmniej 30 min szybkim krokiem przy diecie. A inne cwiczenia to zeby ujedrnic miesnie... Jeszcze przyjdzie czas ze ci sie zachce :) Ja mam w tej chwili obsesje na punkcie rak... Mam wrazenie ze mi wisza rzeczy nad lokciem wiec prubuje nabrac troche miesni w bicepsie ;) Mam nadzieje ze wszyscy tu zaraz wroca bo jednak szkoda ze taka fajna grupka zamilkla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Ja też mam nadzieję, że dziewczyny wrócą. Dziewczyny!!! nawet jak nie stosujecie diety to piszcie co tam u Was. Bardziej mnie interesuje co u Was niż co zjadlyscie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czsterdziestka2
Jestem - nie pisałam, bo nie było się czym chwalic i też zwyczajnie nie miałam wolnego czasu. Przewertowałam kilka wpisów wstecz i trochę zamarłam ........ Nie wiedziałam, ze mój - jak dla mnie - niewinny wpis o bułach wywoła tyle emocji. Zakładałam, że m.in. po to piszemy swoje menu, aby poddać je też w jakiś sposób ocenie. Ale nie ważne .... Jestem na diecie, ale w sumie liczę dopiero od poniedziałku. Tym razem schowałam wagę, aby się nie stresować. Pochwalę się jak będzie jakiś sensowny spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
No hej Czterdziestka :-* Cieszę się, że jesteś i wszystko u Ciebie ok. Odzywaj się częściej...a biegasz nadal? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Hej hej! Witam, czterdziestka fajnie ze sie odezwalas, wiadomo ze w diecie nie zawsze bedzie z gorki, to jest proces i czasami bedzie lepiej a czasami gorzej! Ja stwierdzam ze po wiaycie u mamy stracilam caly tydzien zeby wrocic do wagi z przed wizyty ;) ale co tam.... To tylko maly krok do tylu, wiec idziemy dalej. Uda nam sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hejka :-) Wawa zgadzam się z Tobą w 100% :-) Przecież nie będziemy na diecie do końca życia. ..tylko chcemy wyeliminować złe nawyki żywieniowe. Czekają nas święta, sylwester, więc i tak będziemy troszkę więcej jadły. ..ja nawet jak będę chciała jeść mało to moja mamusia wybije mi to z głowy :-p Ale obiecałam sobie, że jak będę więcej jadła to wezmę się uczciwie za ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawaraz
nudzi mi sie dzis w pracy a jeszcze mam sporo do zrobienia... ale jakos nic mi sie dzis nie chce a w dodatku jest zimno i pada :( co tam u was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Moje dzisiejsze menu : 1. Dwa tosty zytnie z twarogiem 2. Kawa, jabłko 3. 50g kaszy jaglanej zgniecionej z łyżeczka miodu, bananem i cynamonem 4. Trzy sezamki 5. Pieczywo chrupkie zytnie z masłem orzechowym, dwie kostki gorzkiej czekolady :-( Spacer z psami ;-) Wawa u mnie też brzydka pogoda, zapowiadają od niedzieli śnieg, mam nadzieję, że jeszcze u nas nie spadnie ;-) DM gdzie Ty się podziewasz? Czterdziestka biegasz jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestka2
Anita - przez ostatni tydzień nie biegałam (od Biegu Niepodległosci), bo najpierw mi sie nie chciało, potem pogoda nie dopisała, potem byłam niewyspana (burza w nocy), a teraz jestem przeziębiona (od 3 dni boli gardło). Ale oczywiście planuję nadal biegac jak dojdę do siebie, już mam upatrzone fajne nowe buty do biegania. Jutro rano idę na kontrolę do pani dietetyczki. Będę zadowolona jak będzie waga taka sama jak na pierwszej wizycie. Na spadek nie liczę, bo było baaaardzo pod górkę w międzyczasie. Ale cieszę, że teraz udało mi sie wytrwać w końcu na razie 5 dni na diecie, bez napadów żarłoczności i pokus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Hej kobietki, w koncu tydzien sie skonczyl! U mnie dzis niezle: 1 jogurt grecki z cynamonem 2 salatka z pomidorow, ziemniakow gotowanych, pieczarek, oliwek, jajko i ser zolty do tego 3 lyzki oliwy, dwie kromeczki chleba. 3 jogurt 4 cztery plastry wedzonego lososia i garsc migdalow Musze sie przyznac, po stracie czterech kg naprawde lepiej sie czuje, wydaje mi sie ze widac ze schudlam, chociaz nikt jeszcze nie zauwazyl :( juz prawie szesc tygodni na diecie... Jestem z siebie dumna :) zwlaszcza ze poza wyjazdem prawie nie bylo poslizgow. Mam nadzieje ze sie trzymacie kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Jestem, ale nie trzymam się. Od paru dni jestem bardzo zmęczona, więc zajadam. Dopiero dzisiaj pohamowałam nieco. Weekend, jak dobrze. Natomiast 1 przystanek piechotą jest codziennie, na dobry początek. Nie, nie wrzucam tu posiłów, żeby ktoś je korygował. Gdybyż to było takie proste: ktoś powie, nie tak, ale tak, a ja już wchodzę na właściwe tory. Tak się nie dzieje. Wrzucam, bo to mnie jednak trochę hamuje przed jeszcze większym jedzeniem i jakoś jednak motywuje. Wiem, jak zdrowo się odżywiać, lecz nie odżywiam się zdrowo, nie z barku wiedzy, lecz ze słabości charakteru, z komepensowania sobie jedzeniem zmęczenia, przeżywanego stresu, trudnych chwil. Jedzenie to czasem jedyna przyjemność w ciągu dnia, taka, żeby odreagować. No dobra, dość. Waga jutro, ale będzie naprawdę katastrofalna. Krok do tyłu ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
DM nikt nie jest idealny, każdy ma jakieś słabości. ..ja też dzisiaj zjadłam więcej słodkości, a na koniec dnia jeszcze byłam głodna i wypiłam szklankę mleka z lnem mielonym bo już nie wiedziałam co w siebie wpakować, a teraz piję ziolka z dziurawca bo brzuch mnie z tego wszystkiego rozbolal :-( Myślę, że stres i ta pogoda nie za dobrze na nas dziala...no ale co zrobić, jeżeli uważasz, że zrobiłaś duży krok do tyłu, teraz musisz zrobić dwa do przodu itd :-) czego Ci życzę z całego serca i wszystkim naszym dziewczynom :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Zgadzam sie z anita! DM, walka o dobra figure toczy sie przez cale zycie, wiec nie chodzi tu o to zeby przez 6 tygodni sie katowac jedzac dwa liscie salaty ... Nie przejmoj sie, raz bedzie lepiej a raz gorzej, przeciesz na samej wadze zycie sie nie konczy. Najgorsze jest to ze odchudzamy sie teraz na zime, warzyw i owocow swiezych jest mniej i sa strasznie drogie, a poza tym jak jest zimno to bardziej chce sie jesc cos porzadnego ;) ja sie na razie troche zmuszam do tego jogurtu czy salatki ale prawde mowiac mam ochote na cos cieplego caly dzien ;) W podsumowaniu, uwazam ze jak czlowiek bedzie sie zmuszal do jedzenia inaczej albo za duzo zmian na raz wprowadzi to ma duze szanse to wszystko w cholere rzucic... Malymi kroczkami do celu :) Powodzenia wszystkim - na pewno nam sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Witajcie! Wyspałam się i jestem w lepszym humorze. Waga 69,6. Strasznie muszę Wam powiedzieć nawrzucałam różnego jedzenia przez te parę dni. Ale teraz mam nadzieję wracam na włąsiwe tory. No i nietstey jest tak jak piszecie: po pierwsze ma się teraz ochotę na konkrety, po drugie ffaktycznie mało kto może tak z dnia na dzień zmienić sposób żywienia się, może na chwilę, ale potem to wraca z podówjną siłą i to jest właśnie efekt jojo. No nic, odchudzamy się dalej :) Miłego Dnia dla Waszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witam :) DM ciesze sie ze sie wyspalas :) mam nadzieje ze weekend masz spokojny! Anita pewnie jeszcze w lozku hehe! Ja dopiero sie zwleklam ;) Waga mnie kaze za cos, dzis 59,1 - te wagi to nie rozumieja ze psychologicznie miec 59 jes gorzej niz 58,9 ;) wiec u mnie zozklad spadku wagi wyglada tak: Eeeh ;) Moze wejde na rower dzisiaj chociaz jest bardzo zimno.... Trzymajcie sie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Wawa, Dzień Dobry Mam spokojny weekend. Więc liczę na spadek wagi :D A Ty blisko jesteś tej ósemki :) U nas też ciemno i zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×