Koniec. Teraz w drugą stronę

Anita, jesteś naprawdę mądrą kobietą i jesteś dobrym duszkiem tego miejsca. Jest tak dokładnie jak piszesz, nie stosuje żadnej diety, ograniczam jedzenie do ilości, która mi pasuje. Może to dla kogoś być na tym forum faktycznie jakieś szokujące, że świadomie decyduje się np. na słodycze. Sama jestem ciekawa czy schudnę. Chciałabym by dziewczyny wróciły, jakoś fakt, że wpisuje tu menu, powstrzymuje mnie niekiedy od zjedzenia jeszcze więcej niż jem. No i Wasze gratulacje po każdym spadku wagi są dodtakową nagrodą. Poza tym nie myślcie sobie, notuje w pamięci Wasze jadłospisy i być może dojrzewam do tego, by jeść nieco inaczej. Waga dzisiaj: 69.00 Dziś mija 4 tydzień od mojego odchudzania. -2,2kg na wadze :) Dobrego Dnia!

Witam sobotnio :-) DM dziękuję za miłe słowa. Dzisiaj w gazecie "kropka tv" jest fajny artykuł o diecie..."Chudnij 500 g na tydzień !" I jest podany jadłospis na 7 dni, więc pomyślałam o Tobie, że też udało Ci się tyle schudnąć :-) U mnie za oknem zapowiada się ładny dzień a ja przeziębiona :-(

Menu z dzisiaj: 1. Kromka z kiełbasą i pomidorem 2. 3 kromeczki z małego chlebka z serkiem i pomidorem 3. Kotlecik z kurczaka, ziemniaki, marchewka 4. ciacho 5. 4małe kromeczki z małego chlebka, mały jogurt pitny Czy jest tu kto?

Moje dzisiejsze menu: 1. Płatki kukurydziane z mlekiem 2. Kawa, kulka mozzarelli 3. Dwa kotleciki z jajek + surówka z kiszonej kapuchy 4. Kawa z mlekiem 5. Dwie parówki + tost z ziarnami+ łyżka ketchupu, zioła- czystek Bez ćwiczeń. ..bo dosyć, że jestem przeziębiona to jeszcze dostałam @ ;-)

Zostałyśmy same? Ja dzisiaj zaliczyłam spacer: 3 przystanki piechotą, bo była awaria tramwajów :) Na przeziębienie naprawdę dobry jest taki naturalny sok malinowy. herbatka ze sokiem bardzo rozgrzewa. Za kilka dni będziesz mniej ważyć :)

Witam i przepraszam za nieobecnosc!!!! Juz jestem :) telefon nie chcial mi po internecie chodzic nie wiem dlaczego!!! Ja tylko jednym zdankiem zareaguje na to co przeczytalam wczesniej: kazda z nas ma swoj cel do ktorego dazy i ma swoj sposub ktory jej odpowiada aby go osiagnac. Nie wazne co ktora robi, jesli jej to odpowiada to tego sie powinna trzymac. Przypomne wam ta wspaniala odpowiedz ktora dostalam od dziewczyn kiedy podalam moj jadlospis do "krytyki", a panie mi odpowiedzialy ze nikogo nie beda krytykawac :). Jestesmy tu aby sie wspierac, i wspieramy kazda na drodze ktora wybrala.... Moje kochane fajna paczke tu tworzymy, DM anita czterdziestka parasole - mysle ze ten temacik jest naprawde swietny wiec prosze niech nikt sie nie zlosci i nie odchodzi - proponuje podstawe - tolerancja - a komentujemy sposoby innych tylko wtedy gdy o to jestesmy przez dana osobe proszone :) U mnie dzis: 1 kanapka z chuda wedlina i pomidorem (2 kanapki :p) 2 melon na drodze 3 salatka z salaty makaronu jajko pomidory marchewka z 2 lyzki oleju i 2 kabanosy - kromka chleba. Rowniez sie nie waze z podobnych powodow - sluchajcie prawie wytrwalam u mamy! Ciesze sie ze juz jestem z wami a teraz pojde i sobie dokladnie przeczytam co tam napisalyscie!!!

Smiejecie sie teraz z mojego "sposub" czy placzecie ;)

Hej Wawa super, że już jesteś i , że wytrwalas u mamy ;-) DM nie mam akurat soku malinowego a najlepszy byłby naturalny...ale jem sporo żurawiny i piję herbatkę z miodem, imbirem i cytryną. Miłej i spokojnej nocki życzę :-**

Witajcie :) No i nie mogę spać dalej, wrr. Waga 69.00 Stoi. Zaczarowało. Niestety dzisiaj będę w gościach i mogą być słodycze w dużej ilości, więc... Wawa, dobrze, że już jesteś ! Gratulacje, że wytrwałaś, a co na to mama? I to, co napisałaś jest bardzo ważne: każda ma cel, ma swój sposób, jeśli ten cel jest osiągany, dlaczego po prostu komuś nie kibicować, przy okazji patrząc czy to działa. ps. Ja się nie śmieje ani nie płaczę, trapi mnie coś innego, ten posiłek "melon na drodze" :D Anita, tak imbir też bardzo rozgrzewa, dodaje czasem rano do kawy. Naprawdę udanej niedzieli!

Witam moje drogie Melon na drodze: zatrzymalam sie na stacji benzynowej po drodze i nic nie mieli porzadnego tylko melona - wiec byl melon ;) Ja sie dzisiaj zle czuje, boli mnie glowa i brzuch :( a juz jutro do pracy!

Witam kobietki :-) A ja troszkę lepiej się czuję. ..nawet byłam z pieskami na spacerze, chociaż u mnie cały dzień pada deszcz. :-( Moje dzisiejsze menu : 1. Dwa tosty otrebowe z dżemem z owoców leśnych 2. Kawa z mlekiem 3. Dwie łyżki warzyw ( z parowaru), dwie łyżki buraków, zawijas z piersi z indyka, jeden ziemniak 4. Kawa 5. Sałatka jarzynowa ze sledziem, zioła - czystek

Menu: 1. 2 kromeczki z małego chlebka z wędliną i chrzanem 2. Kotlet schabowy, ziemniaki, mizeria 3. 2 kawałki ciacha (w gościach) 4. 3 nieduże kromki z serkiem i pomidorem (grzanki), mały pitny jogurt Spacer 1 przystanek :D Witajcie! U mnie też kiepska pogoda. I w ogóle stwierdzam, ze dzisiaj po raz pierwszy tak naprawdę odczuwam listopad. Ciemno, szaro, deszczowo. Można popaść w melancholię. Jak tam samopoczucie Wawa? Polepszyło się coś?

Witam w niedzielny wieczor :( Dzisiaj: 1 owsianka z mlekiem bez laktozy i cynamonem 2 dwa plastry szynki z kurczaka i miseczka groszku 3 kabanos i dwa wafle ryzowe 4 dwie garscie suszonych owocow Jakos tak nie najlepiej dzisiaj, ale to wina @ i tego ciasta co je jadlam u mamy - ciagle mam teraz ochote na slodkie lub tluste ;) na szczescie nic slodkiego nie bylo u mnie wiec tylko te owoce zjadlam. Troche lepiej sie czuje, za to nic nie zrobilam w domu i teraz piore ... Od jutra powrot na powazna diete a zwaze sie w srode po okresie ;) Trzymajcie sie kobietki!

Dobranoc. Wyśpijcie się dziewczyny. Anita, szukałam tej kropki tv, ale nie spotkałam (?) Chciałam zerknąć na ten jadłospis ,czy od rzeczy.

Dobranoc :-* Wawa widzę, że razem męczymy się z @ :-) DM...kropkę tv kupisz tylko w biedronce ;-), ale nie wiem czy jeszcze będzie bo oni w poniedziałek już dostają nowy nr

Waga: 68,7 :)

Dziewczyny, to ja z tą wagą powyżej. Nie wiem co nacisnęłam, że mi wysłało Dobrego Dnia

DM gratuluję :-) widzę, że idziesz jak burza... "Cały czas do przodu" :-) i o to właśnie chodzi ;-)

Zajrzyjcie na www.dietomat.pl/dieta/odchudzajaca - proste przykładowe menu, za darmo. Pozdrawiam.

Anita, jak burza? :) Byłoby szybko i po sprawie. A ja jak ślimaczek, ale idę i ten spadek cieszy.

Właśnie o to mi chodziło, że cały czas idziesz do przodu...tak jak w temacie "teraz w drugą stronę" :-) liczy się spadek...i pamietaj lepiej jeść małą łyżeczką niż wielką lycha bo można się zadlawic ;-)

Zgadza się. Takie małe kroczki nie są głupie, bo jednak nie wymagają aż takiego wysiłku. No ja w każdym razie poległabym na każdej innej metodzie. Mam nadzieję, że nie zapeszymy :D

Sprawozdanie:) 1. 5 łyżek płatków owsianych na wodzie. 2. 2 nieduże kanapeczki z wędliną i chrzanem 3. ziemniaki, jajko sadzone, sałatka z ogórków i pomidorów z cebulką i śmietaną 4. Małe ciacho, 3 wiśnie w czekoladzie z likierem 5. 3 kromki z pomidorem i ogórkiem kiszonym, mały jogurt pitny Jesteście?

Moje menu: 1. Dwa tosty z ziarnami z gotowana szynką drobiowa 2. Kawa z mlekiem 3. Potrawka chińska z makaronem sojowym + surówka z białej kapusty 4. Kawa, jabłko 5. Wędzona makrela, dwa małe tosty z ziarnami, szklanka soku bananowo- ananasowego. Spacer z psami ;-) Wawa trzymasz się ???

Hej kobietki! Trzymam sie poterznie ;) dzisiaj bardzo dobry dzien: 1 jogurt i kawa 2 kanapka z pasta z tunczyka i salata i salatka z kiwi i ananasa 3 jogurt z lyzka dzemu 4 potrawka z warzyw i kurczaka i doslownie jyzka makaronu + kromka chleba Duzo pracy jak zwykle po urlopie ;) dzisiaj mam nawet ochote pocwiczyc troche - bez przesady ale 20 min zrobie ;) DM gratulacje! Najlepiej jak sie chudnie powoli, bo powoli dojdziesz do celu - 2kg miesiecznie to 12 w 6 miesiecy! I o to chodzi! Trzymamy sie! Mi rowniez juz przeszlo i juz sie nie bede przejmowac tak bardzo waga - jem dobrze i o to chodzi! Kg spadna jestem tego pewna

Zrobilam 40 min! Wrzucilam sobie muzyke lat 60 i jakos samo poszlo :)

Witajcie, 68,7 ślimaczek się zatrzymał:) Za oknem pada, ciemno. Listopad jest naprawdę okropny. Tak, najlepiej chudnąć powoli. I też robiłam taki przeliczik 2kg/miesiąc to 12 na 6, ale to może tak nie być, bo im mniej się waży, tym kg spadają trudniej. No zobaczymy. Wawa, wspaniale że ćwiczyłaś. Ach, nie mogę się zabrać. U mnie na razie tylko 1 przystanek piechotą codziennie. A to nieduże przystanki :D Anita, a spacer z psami to długi robisz? :) Czterdziestka, odezwij się, czytasz nas? Co się z Tobą dzieje, dlaczego zamilkłaś?

Hello;-) U mnie za oknem też nieciekawie :-p DM z pieskami idę zawsze na około godzinny spacer, ale kcal to dużo spale, bo zanim dojdę na łąkę, żeby je spuścić ze smyczy to trochę się zmecze z dwoma 40 kg psiorkami hehe A te kg ostatnie to faktycznie ciężko zgubić. ..zostały mi 2 do celu i coś nie chcą się ruszyć, chyba bardzo mnie kochają :-p

Dziś trochę nawrzucałam: 1. Kromka z wędliną i chrzanem 2. Kanapka z wędliną i chrzanem 3. Zupa+polowa drugiego 4. 14 cukierków .... 5. Kromka, śledź w śmietanie, mały jogurt pitny, kawałek pasztetu Taki miałam ciężki dzień i wchłonęłam to wszystko :( Przystanku też nie było. Teraz siedzę i piję gorzką herbatę....

Te pieski fajne, przynajmniej musisz mieć ruch, bo cóż nie wyprowadzać nie można. Może po prostu już ważysz ile trzeba, tylko Ty myślisz, ze jeszcze 2...