Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

eversea - jasny gwint z tymi szpitalami no....naprawda warte zmianiamy ;) z tym cisnieniem to sa wazne sprawy wiec dobrze ze jestes pod opieka i oby jak najkrócej...ja nie lubi tego klimatu ;) sciskam Merenka - :) jak zakupy przetrwałałaś? ;) powiem CI ze mi pierwszy raz i jedyny w sumie sie zdarzylo , ze Pani w Reserved mnei na przod kolejki poprosiła a kolejka była niemiłosierna ;) Darkness - dobrze , ze wszystko wporzadku :) choc przyznam , ze taki lekarz jest stresujący...dobrze, ze masz do tego zdrowe podejscie...trzyamm kciuki i wierze, ze bedzie dobrze, musi :) Biedronka - Twoj M dobrze mowi ;) trzaba korztystac z czasu we dwoje ;) Szmacioszka - ja mam podobnie....poki damy rade to działąmy a potem dopiero rozum nas dogania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Eversea nigdy nie zrozumie lekarzy po co on cię trzymają zamiast zrobić CC wysokie ciśnienie obrzęki to już koniec ciąży to na co czekać jakby to było 2 miesiące do rozwiązania to każdy dzień ważny ale tak szkoda gadac ...... ...,....Julia cieszę się zecdobrze się czujesz tylko nie śpij w ciągu dnia bo później noc jak wieczność robili ci przed wyjściem USG czy już nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Bardzo się stresuję bo w poniedziałek idę na betę. Czuje się okresowo choć moja bratowa mówi że ona na początku ciąży też tak się czuła. Miałam dzisiaj kilka takich ostrych kłuć z lewej strony w sumie to tylko ta strona mi dokucza i to mnie martwi... Mam pytanie. Jeśli beta będzie ok czyli wskaże ciąże to czy mam przyjmować dalej leki? Na karcie z transferu jest napisane brać do testu i decyzji lekarza. Ja betę zrobię u siebie bo do Gamety mam 250 km, więc nie wiem co robić. Czy umówić się z lekarzem w mojej miejscowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
Eversea- trzymaj sie tam, mam nadzieje ze nikt ci w nocy nie bedzie chrapal! Darkness- rany, co za lekarz, zero zrozumienia! Dobrze mu powiedzialas! Alexvandekol- Wypoczynek I relax na dzis!!! Lucy- mam nadzieje ze wszystko w porzadku. Odezwij sie. Dziewczynki trzymajcie jutro za mnie kciuki. U mnie zabieg 3IUI okolo 10 wiec trzymajcie kolo 4 popoludniu :) DO 3 RAZY SZTUKA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basik, oczywiście wszystkie trzymamy kciuki za pozytywna beta !!! Jesli takowe bedzie, napewno nie przerywaj brania leków bez konsultacji z lekarzem, ja bym do niego od razu dzwoniła i pytała co dalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darkness superrrr:*oby kropek pieknie sie rozwijal:) ahh ja juz na pierwszej wizycie zostalam poinformowana ze mam dwa pecherzyki, ale nie widomo w ktorej dobie sie podzielily, wiadomo tylko ze nie byla to ciaza syjamska, ale nie widomo czy jednoowodniowa (ktorej sie balam)czy dwuowodniowa, dopiero na 3 wizycie chyba okazalo sie ze jest bardzo cienka blona miedzy nimi:) justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Basik trzymam kciuki za pozytywną betę, leki stosuj dalej,zrób badanie progesteronu i estrdiolu i skontaktu się z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem tez, ze jak mnie prof odwiedzil juz na sali z dziecmi w szpitalu to opowiedzial, ze podczas podzialu (na jakims filmie ichniejszym)jeden za drugim sie ciagnal:)i teraz z m zastanawiamy sie czy pierwszy byl Wojtek czy Szymek, no bo przecież na poczatku byla jedna komorka:) justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, właśnie się dowiedziałam od lekarza, że jeszcze dzisiaj będą robić mi cesarkę :-o jeszcze nie wiem dokładnie kiedy, bo jadłam kolację (nikt mi nie powiedział że nie mogę, położna przyniosła talerz, to zjadłam :-( ) z lekarzem nie zdążyłam nawet porozmawiać, zapytać czy jest jakieś zagrożenie dla Dzidzi, bo wpadł i przeleciał jak burza. Ma przyjść później. Strasznie się boję :-( wychodzi na to, że jednak Mąż będzie miał swój prezent pod choinką, szkoda że jeszcze nie zdążyliśmy jej ubrać... Trzymajcie kciuki za moją Kruszynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Juleczko - rogale do karmienia są inne jak te do spania, dla ciężarnych. Są dużo mniejsze i stanowią tylko podparcie na rękę i ew. dzidziusia. Te typowo dla ciężarnych są duże - idea jest taka, abyś leżąc na boku mogła włożyć sobie poduchę pod głowę, wzdłuż całego tułowia (podparcie dla cycochów i brzunia) i kończy się między nogami (mając "górną" nogę wyżej sprawiasz, że brzunio lepiej się układa i przede wszystkim odciążasz kręgosłup). Ja nie wyobrażam sobie spania bez takiej poduchy chyba od początku piątego m-ca i nawet jak gdzieś wyjeżdżaliśmy to zabierałam ją ze sobą ;-) Mam w kształcie banana, z wypełnieniem kuleczkami, chyba są silikonowe albo z innego tworzywa, bo nie szeleszczą aż tak, jak styropianowe. Dla mnie najlepsze jest to, że jest miękka i elastyczna, tak że mogę ją sobie formować tak, jak w danej chwili jest mi wygodnie. Ale już kiedyś pisałyśmy o tym i dziewczyny chwaliły sobie też te w kształcie litery C lub D - wszystko zależy co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Andzia - kciuki jutro zaciśnięte! Daj znać jak poszło :-) - Na zakupach dałam radę. Udało się w jednej niewielkiej galerii obkupić całą rodzinkę. Uffff... Musiałam co prawda często przysiadać na ławeczkach i odwiedzać wszystkie toalety po kolei (pić, siku, pić, siku i tak w kółko...), ale w sumie zakupy uważam za udane. A i muszę przyznać, że świąteczna atmosfera chyba się szczecinianom udzieliła, bo wszyscy mili, uśmiechnięci, w kolejkach przepuszczali (SAMI!) nawet w toaletach. Szok!!! :-o A teraz relaksik przy bombce - mamy w pracy taką tradycję, że co roku robimy sobie prezenty hand-made i zdobię bombkę metodą "quilling'u". Jak skończę to może wrzucę fotę na fb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Eversea - nic się nie bój, za chwilkę będziesz miała Malutką przy sobie i na pewno wszystko pójdzie pięknie. Niefajnie, że Cię nie informują, mimo że to Ty jesteś najważniejszą osobą w całej sprawie... Tak czy inaczej jestem myślami przy Tobie i baaaardzo mocno trzymam kciuki, za Ciebie i Oleńkę. Daj nam znać, jak poczujesz się lepiej. Buźki 👄 ❤️ -Przepraszam, że tak w częściach, ale inaczej nie chce mi dodać posta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Eversea superr że podjęli taką decyzję z niunią jest na 100% ok a że się boisz to nic dziwnego tylko głupi się nie boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Eversea trzymam kciuki, daj znać jak będzie po wszystkim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eversea, Basik, Andzia - choć na różnych etapach jesteście.. To za Was wszystkie strasznie mocno trzymam kciuki!!! x Jula - ja chyba mam taką jak Merenka pisze.. Z opisu wiele się zgadza.. Nie wyobrażam sobie spać bez niej x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfica30
Eversea trzymajcie się tam dzielnie wszystko będzie dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea trzymam kciuki! Oby z Tobą i Olą było wszystko ok. Daj znać jak już dojdziesz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena5
Eversea, trzymam mocnokciuki za was! x Julia, ja mam poduchę w kształcie 7 i jest mega wygodna, już bez niej nie śpię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszankaanka
Eversa trzymam kciuki, moze juz nawet jestes po wszystkim. Sylllkaa alez sie ciesze. Boze pamietam jak pociezzalysmy Cie, po tym jam lekarze spisywali Twoja pierwsza ciaze na straty. Jak beta slabo przyrastala, a Kubus juz dawno z Wami i drugie malenstwo w drodze. Tym razem bedzie z pewnoscia spokojnej. Wszystkiego dobrego. Wynudz sie w tej ciazy 😘 Julia ten inhalator to chyba jest zwykly, zasadniczo specjalnie sie na tym nie znam, nazywa sie RossMax. Ma dwie maseczki, duza i mala oraz smoczek dla niemowlat. Dzisiaj kolezanka mi powiedziala, zebym sobie dokupila sama koncowke nebulizatora z trzystopniowym czyms tam, i ze wtedy sie trafia lekiem w konkretne miejsca, nos, gardlo albo oskrzela. Ma znalezc i podeslac mi linka - ponoc yo takie "Must have" - ciagle siw ucze ;) Piksi powiem Ci, ze ja poczatkowo tez nawet nie myslalam o zakupie tego Katarka plus - bylam bardzo sceptycznie nastawiona do tego wynalazku, szwagierka odchowala mlodego na fridzie i byla z niej zadowolona. Ja w zasadzie tez bylam zadowolona, do czasu, az maly dostal kataru. Juz nie chcielismy czekac i kupilismy w stacjonarnej aptece i sporo przeplacilismy. Jednak bez porownania z frida, wyciaga nawet z zatok. No i najpierw konsultowalam z pediatra, czy malemu nie zrobie tym krzywdy. Generalnie zachwalala, mowila, ze przy fridzie, bardzo czesto mamy lapia infekcje, bo jednak te wirusy dostaja siw bezposrednio do gardla, a te filtry, to pic na wode ;) Warto, to przemyslec. Choc tak jak pisalam gr**** albo frida i tak siw przyda, jak na wyjsciu trzeba dziecku udroznic nosek. Darkness masz racje - ciesz sie, a inni niech zostana sceptyczni ;) Biedronko mnie polozna mowila, ze jak chce poczuc ruchy, to powinnam pocwiczyc oddychanie torem brzusznym. Polozyc sie na plecach, waleczek pod kolana, zeby byly lekko zgiete i oddychamy torem brzusznym. Po sesji 10-12 oddechow, malenstwo jest tak dotlenione, ze zaczyna fikac. Piekny czas :D Cos jeszcze chcialam napisac, ale umknelo. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea daj znać! Na pewno uznali ze to odpowiedni moment a w Święta zawsze mniej lekarzy i osob decyzyjnych! Czekamy na wieści! Trzymaj sie dzielnie! A my jutro zaczynamy 36 tydzien! Zakupilam w koncu laktator ale jeszcze kilka rzeczy na liście! Torba do porodu jeszcze nie spakowana w 100 % ale tak w 60 juz tak :) Darkness super ze pecherzyk jest! Dr sie nie przejmuj kiedys tez trafilam na jego gorszy dzień....i takie trzeba miec podejście, w koncu to nie jego dziecko tylko wasze :) Julka ty sie oszczędzaj! Bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea no to nieźle! I dobrze że się zdecydowali dzisiaj, mniej oczekiwania to mniej stresu! Ale fajnie że już powitasz Olenke:* Merenka dzięki za wyjaśnienie różnicy w poduchach:* Już wiem czego szukać! Na razie między nogi i pod brzuszek wkładam kołdrę, ale z pewnością już niedługo będzie to wygodne :) Andzia good luck tomorrow! :P Dziewczynki oszczędzam się, grzecznie leżę. Nie robię dosłownie nic. Nawet wodę która stoi obok mi mąż podaje. Za bardzo się boję żeby sobie na coś pozwolić. Po świętach będę miała kontrolę. Dopóki nie zobaczę, że krwiak zniknął, nie odwaze się chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversa - mam nadzieję, że Małe Szczęście jest już z Tobą. Czeka my z niecierpliwością na wiadomość od Ciebie. o Merenka - quilling - tego jeszcze nie próbowałam. Efekty są cudne, oglądałam kiedyś jakieś rosyjskie strony w necie, to całe obrazy wykonują tą techniką - piękności :) o Wczoraj podczas usg, kiedy oglądałam Bąbelka, dr zapytał, czy plamiłam, a kiedy odpowiedziałam, że nie, to dodał, że na tym etapie dużo kobiet tak ma i w razie czego, żeby się nie przejmować. ... i wieczorem trochę się wystraszyłam ... luteina na wkładce była podbarwiona lekko na brunatno :( pamiętam, że jak byłam z synem w ciąży, to po badaniu właśnie w 2 miesiącu, dostałam paskudnego plamienia, ale wtedy to wyglądało dosłownie jak @, tylko że w bardzo ciemnym brązie. Brzuch mnie nie boli, ale postanowiłam dziś trochę poleżeć (może dr podrażnił sondą szyjkę? Przecież @ nie było, więc tak sobie to tłumacze. Wczoraj dużo chodziłam ... może lekko przegięłam?) Powiedziałam o Bąbelku wczoraj mojemu bratu (on był motorem dla mnie do zgłoszenia się do programu i rozpoczęcia procedury, więc uważałam, że mu się "należy" takie info). Uściskał mnie, a bratowa cieszyła się jakby sama w ciąży była. Boję się nieco, jednak wierzę, że tym razem Stwórca pozwoli dobrnąć mi do szczęśliwego rozwiązania. Kiedy wczoraj karmiłam bratanicę (1rok i 3,5 miesiąca) ... rany jakie to uczucie ... odżyły wspomnienia z 2001 roku i rozmarzyłam się myśląc o 2016 ... Cały czas troszkę boję się cieszyć, tym bardziej po wczorajszym wieczorze ... Modlę się więc, bo więcej nic w stanie zrobić nie jestem. Trzymajcie się ciepło ... miłej niedzieli ... śniegu nie ma, więc ubraliśmy sztuczną, białą choinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście zapomniałam o najważniejszym ... dziękuję Wam wszystkim za dobre życzenia :) o Zapytam jeszcze na koniec ciężarówki - kiedy ewentualnie brać aspargin (nie chcę niepotrzebnie faszerować się więcej niż trzeba :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everea Kochana, mam nadzieje, ze Cie doinformowali i odstresowali, pewnei juz tulisz swoją córcie :) trzymaj sie dzielnie!!buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea trzymaj się tam dzielnie, córcia pewnie już z tobą. Buziaki Lacy gdzie ty się podziewasz?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Drakness ją na początku ciąży jeszcze jak nie miałam krwiaka po każdy m badaniu miałam taki zabarwienie chyba coś mi podrażnienial i dlatego i też mówił żeby się tym nie przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane, bardzo Wam dziękuję za ciepłe.słowa i kciuki :) wczoraj, o 23:15 na.świat przyszla nasza Kruszynka. Ważyła 2980 gram i mierzyla 51cm, dostala 10/10 w.skali Apgar, dzielna dziewczynka :-) Sama.cesarka.do przeżycia, najgorsze.było wkłucie do znieczulenia i to, że pod wpływem oksytocyny totalnie zatkało mi się nos. Operacja trwała godzinę, nie licząc przygotowania. Okazało się że znaleźli w macicy "coś dziwnego" i wzywał lekarza na konsultacje. Pobrali wycinek do badania, a resztę usunęli, tak przynajmniej zrozumiałam. Miałyście rację, Oleńka jest absolutnie cudowna. Trochę się męczymy z karmieniem, ale położne są bardzo pomocne, a jutro ma być doradca laktacyjne, licze na to że pomoże. Rana generalnie już nie boli ciągle, tylko przy wstawaniu i zmianie pozycji. Ból jest silny bardzo ale cóż, czego się nie robi :-) Biedronka, leżę na Borowskiej. Kochane, przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich, ale.za.wszystkie.trzymam kciuki i mocno kibicuję :-* po powrocie.do domu postaram się nadrobić wszystko, mam nadzieję na same dobre wieści w.tym czasie. Korzystając z tego że Olusia śpi, to ja też.się.kimnę, w.nocy nie było mowy o spaniu niestety :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×