Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Biedronka to Ci się leniuszek śpioszek trafił tak straszyć mamuśkę. Najważniejsze ze wszystko ok. Ty nie kupowałaś detektora? A swoja drogą to chodliwy towar. Ja ledwo swój wystawiłam na olx juz został kupiony:-) polecam naszym świeżo zaciążonym mamusiom;-) Tak sobie przypomnę jak w nocy wstawałam do toalety to córcia w brzuszku za każdym razem tańce sobie urządzała:-) aż łezka się w oku kręci jak oglądam filmiki ruszającego sie brzuszka które sobie nagrywałam.. A u nas skok rozwojowy:D dzis od rana piękne świadome uśmiechy:-) i różne okrzyki a przy tym wielkie zdziwione oczy ! :D Sab simplex pomógł na kolki, pierwsza butelka skończona..a ze kolejna dojedzie za tydzień zakupilismy Bibotic forte w kapsułkach, poczytałam i ma najmniej tej calej dodatkowej chemii . Zobaczymy jak się sprawdzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To szyjka rzeczywiście jak u żyrafy :-) a wielkością maluszka sie nie przejmuj. Na te 400 gram jednak trzeba wsiąść poprawkę. Zresztą przez trzy tygodnie maluch może przybrać spokojnie jeszcze 600 gram :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Malena grtulacje i wszystkiego dobrego dla Was X Biedrona będzie łatwiejszy poród X Nadzieja u mnie Bobotic nie pomógł, ja używam na zmianę Espumisan, ale ten niemiecki normalnie dostępny w aptece, jest mocniejszy niż ten zwykły. Również farmaceutka poleciła witaminki o nazwie LAKTAZA, które mają pomóc w trawieniu laktozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Dawno się nie odzywałam ale cały czas Was podczytuję i kibicuję:):) Wszystkim świeżo upieczonym Mamuśkom serdecznie gratuluję:):) xxx Anansowa Kochan córeczka? jak super-::))) pewnie jesteście przeszczęśliwi:) xxx Biedrona,julia jak ten czas leci-już za nie długo będziecie mieć dzieciaczki ze sobą:):) xxx Kinia jak czytałam Twoje posty to płakałam:( strasznie mi przykro....ale jesteś bardzo silną KObitą-strasznie Cię podziwiam naprawdę:** xxx lucy,alex ,zocha gratulacje!!:) xxx Jeżeli chodzi o mnie to nadal jestem w czarnej d***e....podłamałam się po tych trzech nie udanych procedurach....strasznie to na mnie wpłynęło....:( :(:( niewiem co dalej robić ze sobą....a tak strasznie chcę mieć dziecko:(:( jedynie mój lekarz zasugerował IVF nasieniem dawcy.....:( ciężka sprawa ztym wszystkim,,,,nie potrAFIĘ się już cieszyć z życia jak kiedyś.... xxxx Za wszystkie mocno 3mam kciuki!!!:):) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadzieja wp*****laj karmic bachora glupia pindo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia83
Malena gratuluję synusia. W końcu razem :) Współczuję sytuacji z lozyskiem. Życzę byś szybko wróciła do formy. Biedronka to dobrze że spioszek. Będzie grzeczniutki jak się urodzi. Mój praktycznie w ogóle nie śpi. Ja go non stop czuję :) No i dobrze że okruszek. Łatwiej będziesz miała przy porodzie. Mój też mógłby już wyhamować :P Pamiętam że Szmacioszka tak jak ja się obawiała ze taki duży rośnie jej Junior :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malami nie poddawaj się. Daj sobie trochę czasu, Twoim atutem jest młody wiek nie masz przynajmniej ciśnienia ze czas goni. Życzę Ci naturalnego cudu. A wiesz przecież ze nie jeden tu już sie zdarzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Malena- ekspresowo Ci poszlo. Powodzenia w roli mamy i szybkiego powrotu do sil. Biedrona- ciesz się, że nie olbrzym z Twojego synka bo tak jak Julia pisze , będzie latwiej wypchnąć, mój ważyl 2770 g i wiem że gdyby byl większy to skończylo by się na cc, bo mialam już ostatnie podejście do parcia. Co do ruchów, pod koniec ciąży, jest zbyt ciasno w brzuchu i dlatego maluchów już tak nie czuć jak wcześniej. Masz już plan porodu? Co do zarodków, trudny strasznie temat, ale jak pisala Miska, te wszystkie kwestie należy rozważać jeszcze przed przystąpieniem do procedury . Ja na pierwszej wizycie od razu uslyszalam, że muszę rozważyć co zrobię z ewentualnymi zarodkami, wcześniej w ogóle mi to nie przyszlo do glowy. Syllka- pomysl żeby oddać zarodki komuś kogo znasz moim zdaniem jest wlaśnie gorszy niż jak anonimowo. Po Twoich emocjonalnych wypowiedziach sądzę, choć mogę się mylić, że dopiero wtedy byś myślala o tych ewentualnych dzieciach, chciala je zobaczyć, interesowala byś się nimi. Szmacioszka- jeśli klinika i tak po 20 latach przejmuje zarodki to chyba nie ma sensu ich tak dlugo oplacać, bo to tylko odwlekanie tego co i tak nastąpi. Rozumiem, że jest Ci ciężko myśleć , że ktoś może dostać Twój zarodek, ale dobrze by bylo po prostu się z tym pogodzić i znaleźć argumenty , że to sluszna decyzja bo inaczej nie zaznasz spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkiniaa84
Malena gratuluję serdecznie przyjścia dzidzi na świat. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo zdrówka dla maluszka. Nadziejko rozumiem że ten uśmiech rozwala mamusie na łopatki ;-) Biedronko dobrze ze wszystko ok i skończyło się na strachu. Nawet nie miałam pojęcia że słodycze tak działają na dzieci. Gość z 14.30 to co masz do nas forumowiczek to pisz do nas, nie potrafię zrozumieć dlaczego piszesz o wyczekanym, przekochanym dzieciaczku bachor - przykre to, łzy kręcą się w oku. Osobiście jestem pewna że jesteś jedną z nas, dlatego tymbardziej nie potrafię tego pojąć. Malami 89 nie wiem czy jestem silna czy nie wiem ze musze iść do przodu by osiągnąć swój cel. Tyle co łez wylałam, płakałam w głos wręcz wylam do księżyca, ten cios bolał bardzo i boleć będzie. Kochana jeśli jesteś z warszawy chętnie się z tobą spotkam, mocno cie przytule a później usiadziemy razem i będziemy płakać tyle ile będzie trzeba. Wsparcie obcej osoby czasem jest lepsze niż kogoś bliskiego w dodatku ze czujemy prawie to samo.Jestem z tobą z całych sił i mocno ci kibicuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tymczasem w Świętochlowicach, też urodzil się Ksawery, tyle że 5750 g, to dopiero kolos http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wyjatkowo-duze-dziecko-przyszlo-na-swiat-w-Swietochlowicach,wid,18285344,wiadomosc.html?ticaid=116e28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka ja też dziś na IP wylądowałam. Podbrzusze bolało w nocy jak na okres, do tego napięcia co 20 min. Pojechałam zrobili USG i KTG. Mam 1 cm rozwarcia, aspargin 3x1 i więcej leżeć. Dodatkowo pani dr powiedziała ze wody płodowe są na dolnej granicy normy-9cm. Tydzień temu byłam na wizycie i wszystko było okej. W ciągu 5 dni mam się zgłosić do lekarza prowadzącego na kontrolę. Na jadłam się strachu, dobrze że Alicja cały czas daje znać ze u niej okej :-) gościu weź idz rób zamęt gdzie indziej! Zocha gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm sylka piszesz ze nie jestes uposledzona bo wiesz ze nikt nie dowie sie skad pochodzi zarodek a jednak zadajesz sobie pytanie co bedzie jak w drzwiach stanie dziecko i sie zapyta dlaczego tak zrobilas....jakos mieszane mam odczucia,to jestes czy nie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna Porzeczka 78 piszę o swoich przemyśleniach i naprawdę nie piję w żaden sposób do Ciebie,choć jeśli Cię dotknęło to co na pisałam to przepraszam,nie miałam nic złego na myśli xxx Malena gratulacje,szybkiego powrotu do sił,bo łatwo nie miałaś...;) xxx gościu - ja Tu nie pisze ze ktos zapuka NA pEWNO do moich drzwi - piszę czysto teoretycznie,ale widzę ze cieżko to Ci zrozumieć,no szkoda.... xxx Azzuro pewnie masz rację,jakbym wiedziała do kogo trafią moje zarodki to pewnie bym to tez przeżywała W takich sytuacjach nie ma zlotego środka,przed cała procedurą też o tym wszystkim myśleliśmy,tylko teraz im bliżej do decyzji czy oddac zarodki czy moze choc przez kilka lat placic i chociaz moze jeden jeszcze wziasc,to jakoś częściej rożne myśli uderzają do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Nadzieja to nie Espumisan 100, tylko espumisan emulsja, wpisz w wyszukiwarce i na stronie DOZ wychodzi i jeden i drugi. X Julia tak było z Juniorem, był duży, a mój brzuch mały. Jak go mąż zobaczył to się pytał gdzie on się zmieścił. A co najśmieszniejsze nikt z sąsiadów nie wierzył, że urodziłam. Nikt nie zauważył, że jestem w ciąży, jak zobaczyli mnie z wózkiem to byli zaskoczeni. Junior do samego końca tak się wiercił, że czasami ciężko to było wytrzymać i tak jest do dziś. Więc życie płodowe przekłada się na real. X Aleczka to się najadłaś strachu, wszystkiego dobrego i dużo spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleczka wody płodowe się wymieniają, pij dużo wody i odpoczywaj tak jak kazali a wszystko będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja- ja wlaśnie mialam ten espumisan o którym Szmacioszka pisze , dawalam tą maksymalną dawkę dla niemowląt , ale Ty pisalaś że masz bobotic forte, a on wedlug ulotki może być podany w wiekszej ilości- 120 mg symetykonu na dobę, a ten espumisan 80 mg, no i bobotic ma mniej kropel do podania. Kiedyś znalazlam jakiś wpis pediatry i ona pisala że nie powinno podawać się preparatów z symetykonem do mleka bo jakaś tam reakcja zachodzi która obniża jego dzialanie, więc lepiej podać lyżeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie84
Malena gratuluje syneczka, wszystkiego dobrego kochana. Xxxx Zocha ja biorę acard cały czas (27 tc), ale wszystko pod kontrola lekarza. Xxxxx MalaMi przytulam Cie mocno kochana i nie poddawaj sie. Wiem jak jest Ci ciezko, ja po trzeciej nieudanej procedurze wpadłam w depresje, nie chciało mi sie żyć, nie wstawałam z łóżka, nie jadłam. Potrzebowałam pół roku żeby dojść do siebie i podejść do czwartej (tez nieudanej) procedury, po tej to juz nawet nie płakałam, wiedziałam ze juz wkrótce pojawi sie jakaś dziewczyna, która podaruje nam największy Skarb.... I w końcu sie udało. Nie poddawaj sie. Trzeba walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleczka dbaj o siebie, odpoczywaj, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska D- dziękuje Ci Kochana za rady, bede z nich korzystała i pilnowała doktorka. Fakt, jest czujny i to mi sie podoba. Zlecił mi serie badań, które muszę wykonać do następnej wizyty za 2tyg. Jeszcze nie prosiłam o L4. Narazie czuje sie dobrze. X Malena- brawo! Gratuluje syneczka! Z tego co piszesz Musiało byc cieżko, Dzielna byłaś ! X Biedronka- :* To Ci stracha Maleństwo napędziło, uważaj na siebie jak męża nie będzie. X Julia- narazie tp 7.12. Pewnie jeszcze to sie zmieni. Wizyta 5.05. Dziękuje za wpisanie do kalendarza, to jakis piękny sen widzieć siebie na liście ciężarówek :D X Kiniaa, Małami- potrzebujecie czasu, ale wierze że dzięki uporowi znajdziecie na rozwiazanie by byc rodzicem. Mocno Wam kibicuje! Kiniaa razem przeżywałyśmy nasze IUI jesienią zeszłego roku, będziesz Mamą zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzurro kupiłam Bobotic w kapsułkach takich twist bo wyczytałam ze ma najmniej chemii z tych wszystkich specyfików (w kroplach) . Zobaczymy czy pomoże. Powiem szczerze ze Sab simplex działal bo bąki szły i widac ulgę bylo.Tak jak mówisz dawałam łyżeczką :-) No ale jesli Bobotic da radę to wolałabym przy nim zostać ze względu właśnie na brak benzoesanu np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko to Ci dopiero synuś ;) moze dzięki temu, ze leniuszek bedziesz cudna wypoczęta mama :) Co do sposobów na leniuszka, to działa jeszcze coś bardzo zimnego, np sok prosto z lodówki, nasza mała aż cała podskakuje, ale prawda jest taka, ze moje dziecko to chyba w ogóle nie śpi ;) Ps pisze na raty, bo wlasnie wyjmowałam z piekarnika ciasto z rabarbarem, moje pierwsze w sezonie..... Pachnie jak bajka, mam nadzieje ze tak samo smakuje. Spokojnego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Malena- gratuluje :) X Biedrona- to maly Was wystraszyl :) X Ja bardzo rzadko czuje ruchy malego :( jeszcze kilka dni temu bylo to 3 razy dziennie, a teraz raz, czasami dwa. Kilka razy obudzil mnie w nocy- wtedy robi dlugie pokazy, a ja zamiast spac wlaczam swiatlo i go ogladam z najwieksza radoscia! Czesto jeszcze siegam po detektor, bo po prostu go nie czuje :( Wyczytalam, ze lozysko na przedniej scianie moze zmniejszac odczucie ruchow dziecka. Mam nadzieje, ze to tylko to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syllka Przepraszam ze sie wtrace..podczytuje i nie wylapalam ile masz tych zamrozonych zarodkow? Bo moze te wszystkie rozterki sa na darmo..nie kazdy zarodek przeciez sie przyjmuje..mam kolezanke ktora miala zamrozonych 12 zarodkow i brala wszystkie po kolei i dopiero z ostatniego 12tego ma coreczke.. Z twojej stopki wnioskuje ze mialas dwa transfery po rzad i oba udane..to musze powiiedziec ze mialas duuuzo szczescia, naprawde. Moze byc tak ze wezmiesz nastepne nawet po dwa i nic z tego nie bedzie. Wydaje mi sie malo prawdopodobne ze z kazdego nastepnego tez bedzie ciaza. U nas np. Pierwszego synka mamy z trzeciego transferu kazdy po dwa zarodki. Czyli mozna powiedziec ze przyjal sie jeden na szesc. A teraz jestem w 14tc i to byl nasz czwarty transfer a w tych czterech transferach dwa byly po3 zarodki a dwa po dwa czyli przyjal sie dopiero dziesiaty zarodek. Dodam ze moje wszystkie zarodeczki byly i sa b.dobrej jakosci. Tak czytam po prostu i zastanawiam sie czy ty niepotrzebnie sie martwisz czy moze ja jestem nienormalna, bo: mam 42 lata(fakt ze wygladam i czuje sie mlodziej ale jednak) teraz jak pisalam jestem w 14tc a mam zamrozonych jeszcze 5zarodeczkow(dwa transfery:jeden z dwoch blasocyst i drugi z trzech komorek zamrozonych od razu po zaplodnieniu)...i nie wyobrazam sobie tych dwoch transferow nie zrobic..nie wyobrazam tez sobie ze wszystkie by mi sie przyjely:) nie moglabym ani oddac ani zostawic ani tym bardziej zniszczyc zadnego z nich . Jak Bog da i zdrowie pozwoli podejde jeszcze dwa razy i wszystkie MOJE maluszki wroca do mnie. czy ktorys jeszcze zostanie to wola Nieba..ale wierze ze Bog pozwolil i pomogl mi byc matka i ze nadal moge Mu zaufac ze bedzie tak jak ma byc...moze ty tez powinnas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Dziewczyny czy ten espumisan 100 podaje się do każdego posiłku 5-10 kropli .Czy ktoś zna wiarygodna stronę na zamawianie kropli sab-complex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Sab-Simplex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Sylka wszystko jest ok,ja do obraźliwych nie należe bo każdy ma prawo mieć swoje zdanie a ja tylko napisałam jak to wygląda z tej drugiej strony,po której byłam. >Aleczka21,biedronka uf uf uf,ale dzieciaczki narobiły mamom stracha. Miłego dzionka Wam życzę,śmigam za chwile do pracy a tak mi sie nie chce,że masakra bo w niedz z nudów można umrzeć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×