Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość Szmacioszka
Ja się nie gniewam i nie zamierzam odchodzić X Czarna Porzeczka fajnie, moja koleżanka zaadoptowała dziewczynkę jak miała 4 miesiące, a trraz ma 6 lat i jes fantastyczna X Sylka tylko do kąpieli używam Nivea, a pupę smaruję maścią pośladkową, bo mam do niej dostęp ze szpitala, normalnie nie jest do dostania bo robi ją szpital z łożyska po porodzie, ona wygląda jak maź, którą pokryty jest noworodek X Nela40 nie trać nadzieji, trzymamy tu Wszystkie kciuki X Lucy, dobre z Tą koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Biedronka taka sytuacja teoretycznie może się zdarzyć. * Dziewczyny mam nadzieję, że zgłaszacie te obraźliwe wyzwiska. Nie można takiego zachowania tolerować. * Nela40 progesteron przyjmowany z Duphastonu nie wykazują badania krwi, z Luteiny chyba tak, ale nie jestem pewna. Mimo wszystko mam nadzieję, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Morela chcemy albo dziewczynke i chłopaka albo 2 dziewczynki w wieku od 0 do 4 lat,ale te górną granice wieku możemy jeszcze zmienić do ok 10 maja. >Szmacioszka i sylka :) >Nela trzymam ogromnie mocno kciuki za kruszynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie84 - zgadzam się z Tobą... x Nel40 - kiedyś dziewczynki pisały, że duphastonu w wynikach krwi nie wykazuje.. Ale u Ciebie spada i tak.. Ja brałam luteinę 200mg 5x dziennie (dwie rano i wieczorem, jedną w południe) i do tego 3x2 50mg pod język... I tak do 14 tc, aż zmniejszano dawkę i w 20 tc odstawiłam.. Teraz wiem, że nadmiar progesteronu nigdy nie zaszkodzi, tylko jego niedobór.. przelicz sobie dawkę i jak możesz to zwiększ luteinę do 3x2 nic się złego nie stanie... Wręcz przeciwnie może pomóc... x Porzeczka - Kochana gratuluję Wam odważnej decyzji i jak zawsze trzymam kciuki... :* I masz rację, odnośnie poziomu jaki reprezentują goście niestety. Od czasu kiedy Cię nie było to nic się nie zmieniło.. Totalne dno... x Kkinia - powodzenia w planach i staraniach.. Strasznie mocno trzymam za Was wszystkie staraczki kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nel40 - no i akurat musiało trafić na koniec strony ;) ale Ania1602 Ci też napisała, że duphastonu nie wykazuje, tylko luteinę, więc teoretycznie jest szansa, że progesteron masz wyższy.. Beta co prawda niewielka, ale przyrost prawidłowy.. Trzymamy mocno kciuki i nie trać nadziei!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia, mam umówioną cc na 18.05 ale to jeszcze nie tak ostatecznie, tylko wstępnie. Ale ten termin mam ciągle w głowie :D Sesja super. Zdjęcia wyszły takie fajne, że ciężko było wybrać z 80 pozycji tylko 15 (bo taką opcję wybraliśmy). Super pamiątkę sobie sprawiliśmy :) <> Nadzieja, Azurro nie róbcie tego, nie opuszczajcie nas :( <> Miśka mnie boli brzuch na pępku, nad i pod od jakiegoś czasu chociaż moja kruszynka tam nie kopie. <> Nela nie trać nadziei, beta rośnie przecież. Trzymam kciuki! <> Czarna Porzeczka super decyzja. A chcielibyście wziąć rodzeństwo? <>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela40 dzwonił juz lekarz? Jeśli Ci to uspokoi to zwiększ sobie dawkę progesteronu, na pewno nie zaszkodzi, dziewczyny często tak robiły i pomagało. Ja do końca I trymestru brałam 4x2 Lutinusa (dopochwowo) i 3x3 luteiny pod język. Wiec spokojnie dawka moze być większa. Trzymaj sie kochana. Xxxxx Czarna Porzeczka, od razu dwojeczka super, trzymam kciuki żeby telefon zadzwonił jak najszybciej. Przygotowujecie sie juz w jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję właśnie tak zrobię będę brała więcej luteiny. Lekarz nie dzwonił jutro sama będę próbować się dodzwonić. Nela40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkinia84
Czarna porzeczka powtorze sie JESTES WIELKA , mam olbrzymi szacunek do ciebie. Wiem ze kiedy zadzwoni telefon i dzieciaczki bedziesz miala juz w domciu bedziesz najszczesliwsza mamusia na sswiecie. Mam nadzieje ze zycie wynagrodzi wam z nawiazka wszystko to przez co do tej pory musieliscie przejsc, a milosc dzieciaczkow bedzie cie rozpieszczac do konca twoich dni. Buziole, sciskam cie, tzn was bo twojego meza rowniez z calych sil- jestescie wspaniali!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Biedronka szkoda słów na tych gości:( aż przykro to wszystko czytać... >Iza82 nie wiem jak jest w innych ośrodkach adopcyjnych,ale w naszym tylko rodzeństwa wchodzą w rachubę jeśli ktoś decyduje się na adopcje dwójki czy trójki dzieci na raz,zatem będziemy adoptować rodzeństwo:) jeśli ktoś decyduje się na adopcje dwójki dzieci ale w różnym czasie to wtedy są niespokrewnione dzieci.Iza ale Ty jeszcze trochę i będziesz tulić swoje maleństwo:) >Annie84 mi to się marzy dostać taką wiadomość 11 maja na kwalifikacji:) ale nie będę sie już tak rozpędzać,bo już zdążyłam sie nauczyć,że na wiele rzeczy trzeba długo i cierpliwie czekać;) Z początku myśleliśmy tylko o jednym dziecku-córeczce-to mieliśmy i mamy wybrane imię,jakaś wizja wystroju pokoju a dziś właśnie próbowaliśmy wybrać imię dla chłopczyka i drugiej dziewczynki i rozmyślaliśmy nad pokojami,czy ten czy jednak tamten;)ale ogólnie ruszymy z kopyta jak już będziemy wiedzieć,że to właśnie te dzieci:) >Kkinia84 właśnie tego sobie i M życzę:) oby właśnie tak było a odwzajemniona miłość,zaufanie,radość,szacunek dziecka do nas będzie dla nas największą nagrodą:)już nie mogę sie doczekać tego dnia,kiedy poznamy nasze dzieci,mam ogromną świadomość,że może być różnie,że może być ciężko,ale zrobię wszystko by to zmienić i by nasz dom był bezpiecznym portem a nasze serca bezpiecznymi przystaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna Porzeczka To wszystko bardzo wzruszajace co piszesz. Zycze wam duzo wspolnego szczescia i radosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzeczka rozumiem, ze na razie wlasnie takie przygotowania są jak najbardziej na miejscu, a jak juz zadzwoni telefon .... Wiem troszeczkę o adopcji i mam nadzieje ze Wasza serduszkowa ciąża bedzie jak najkrótsza. Czekam razem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu kimkolwiek jestes niestety nie rozumiem twojego slownictwa :) Jak tutaj pierwszy raz napisalam jakis czas temu to dokuczales Nadziei,co chwile kogos sie czepiasz bo cos ci sie nie podoba i najgorsze ze nie widzisz tego jaki sam jestes beznadziejny w swoich wypowiedziach. Zycze na przyszlosc mniej kompleksow i troszke wiecej kultury osobistej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zosia2574 nie jestem tym samym gościem, ale co ty możesz wiedzieć. Stara rura z ciebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Zosia2574 :) >Annie84 mogła bym więcej napisać czego oczekujemy a czego nie chcemy ale doszłam do wniosku,że nie warto tego tutaj robić:( wole uniknąć by ktoś kto mnie nie zna być może zechciał skomentować :( szkoda,że tak się porobiło:( Jesteś może z nami w grupie na fejsie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzeczka rozumiem, nie jestem na fb, dziwny ze mnie człowiek nie mam konta ;) przepraszam jeżeli byłam zbyt ciekawska, ale to dlatego ze mocno Wam kibicuje i sama nadal myśle o tej drodze do macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie84 kochana nie przepraszaj mnie!!! widze co tutaj na forum się dzieje i dlatego wole pewne rzeczy przemilczeć a jeśli masz ochote popisać i masz jakieś pytania to możesz napisać do mnie na priv;)Powiem tak,jeśli wiesz,że masz marniutkie szanse na naturalną ciążę a nie czujesz się na siłach tego dalej przechodzić a jesteś naprawdę świadomie pewna do adopcji to polecam ten wybór i te drogę.Ja też miałam dylemat i nie ukrywam tego,tak samo miałam dylemat przed AZ.Po moich wszystkich rozterkach i po tym co przeszłam i żalem do Pana Boga po jakimś czasie tak na spokojnie zaczęłam sobie z Nim gadać i poprosiłam by mnie poprowadził tą ścieżką za którą On uważa słuszną....wybrał i nie żałuję tego i w głębi serca wierze,że podołam i się spełnie w roli adopcyjnej mamy:)ale jak napisałam wcześniej do adopcji muszą być gotowe dwie osoby-mąż i żona i jeśli mąż nie chce to nie naciskać na niego....z czasem sam dojrzeje do tego i zechce iść w tym kierunku.Rozumiem,że Twój nick to rok urodzenia....jeśli chcesz malusie dziecko to jest ten czas,bo różnica miedzy matką a niemowlakiem to max 40l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzeczka my zawsze chcieliśmy mieć duża rodzine, ale życie weryfikuje plany, po 7 latach w końcu jestem w ciąży dzięki KD, mamy jeszcze dwa Zarodeczki, być moze bedą chciały z nami zostać, zobaczymy, droga adopcyjna nadal pozostaje wiec otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Nie mogę czytać tak prymitywnych słów.. :-( :-( Szkoda, że argumenty zastępowane są przez zwykle obelgi. Szkoda.. bo pamiętam czasy, kiedy na forum można było znaleźć poradę i wsparcie, dobre słowo :-) ale widać ja już się nie odnajduję w tej rzeczywistości... W weekend majowy mam transfer :-) serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff gorąco!!!!;) my nie mamy już nikogo na zimowisku. Przez co trochę z głowy ten ciężki temat. Może naturalnie coś zmajstrujemy;) Podziwiam te osoby, które są w stanie adoptować lub oddać zarodek, komórkę czy nasienie. Xxxxx Malena serdeczne gratulacje:) Niech maleństwo rośnie zdrowo i sprawia, że Wasze życie będzie szczęśliwe. Xxxxx Jejku Iza Ty też już na finiszu:) czas szybko biegnie, czekają na Ciebie cudowne letnie spacery z wózeczkiem. Tak na to czekałyśmy:) Xxxxx Czekam na lato aby nie trzeba było małego ubierać, bo bardzo tego nie lubi! Rozdziera się strasznie;) a kiedy budzi się w trakcie spaceru to biegiem uciekamy do domu, bo też jest krzyk! Przyszłe lub świerze mamuśki ostrzegam, że pierwsze 3 mce mogą być ciężkie. Przynajmniej u nas tak było. Dopiero teraz się uspokoiło:) Teraz są uśmieszki i gr*****ie;) Chyba Julia pytała o baby bluesa;) ja go nie miałam mimo, że tak jak piszę pierwsze 3 mce to non stop płacz i marudzenie! Wieczorne marudzenie zostało:( Aaaaa jeszcze mamuśkom lub przyszłym mamuśkom polecam mycie tyłka maleństwa ciepłą wodą i dużymi płatkami kosmetycznymi. Przyjemniejsze dla malucha niż zimna mokra chusteczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malena serdecznie gratuluję i życzę Wam wszystkiego dobrego !!! Magda7814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda jak się czujesz? jakieś objawy zbliżającego się porodu? #penelopka?? #elfica?? # ale nasz kalendarz się skrócił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Zuzka ja też czekam na cieplejsze dni,bo Junior też się wydziera przy ubieraniu kurteczki, i nie znosi być w wózku jak nie jedzie w związku z czym zrobić zakupy jest ciężko. Jak staję przy półce aby coś wybrać, to jest ryk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morela nic konkretnego się nie dzieje, wczoraj byłam na wizycie rozwarcia brak, obym nie zaczęła rodzić w weekend majowy. Magda 7814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×