Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość Szmacioszka
Nie byłoby ok, bo Ja nie chcę ich oddać nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Nie podoba mi się, że na moim nieszczęściu ktoś będzie zarabiał. Skoro Ja oddaję za darmo, to niech klinka też je podaruje komuś, no ewentualnie tylko koszt transferu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą dowiedziałam się że Syn Przyjaciela mojego męża, zginął dzisiaj pod kołami pociągu. Wiem że to nie jest temat na forum, jestem w szoku był w wieku mojej córki 17 lat Magda 7814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwowo.. Ojj nerwowo... Najgorsze jest to, że często bywa tak, że bardzo łatwo można nie zrozumieć przez tekst pisany uczuc drugiej osoby.. Co tak naprawdę myśli i czuje, tylko przez to, że się źle wyrazi... Mi też często się to zdarzało, że pisząc na forum myślałam zupełnie co innego niż odebrała to inna forumowiczka. Poza tym wpieprza mnie niesamowicie jak gość wrzuca wszystkie do jednego wora!!! Może jeżeli chcesz już tak pisać to używaj nicków osób, które tak uważają a nie "Wy", gdzie wygląda to tak jakby wszystkie miały takie samo zdanie. x Gość - a jeżeli poruszasz decyzje osób tu piszących to osoba, o której piszesz zdecydowała się póki co na KD a nie AZ... To tak tylko dla uscislenia... x Ja wole zdecydowanie porzucić zarodki niż je zniszczyć.. Zwłaszcza, że był moment kiedy myślałam o tym, że może mnie dotknąć decyzja zarówno o KD, jak i AZ... Każdy jednak ma prawo do własnego zdania i wyboru, ale w tym kraju jednak nie da się mieć odmiennego zdania, bo jest tylko jedno słuszne.. Ech.. Szkoda gadać... x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiskaD, Nadzieja78, czarna porzeczka, Szmacioszka, martuska85, Magda 7814, Ania1602 -- :*** Annie84- piękny dźwięk oniemiałam ;) i odetchnęłam. X Julia- :) ja tez miałam łzy w oczach. X Miska - nie musiałam sie upominać, dr sam wypisał kartę ciąży. X Kinia- oj święta bedą piękne, termin mam blisko moich urodzin, a może dzidzia zrobi mi prezent ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda przykro mi... Biedrona Morela jak tam Wasze wizyty? Ile ważą maluchy? Zocha na kiedy termin. Muszę uzupełnić listę :) To samo pytanie do Alexvan i do Zosi. Penelopka co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedronka z komórka podobnie jak z az reż niby twoje dziecko ale innego taty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zocha82- tak sie ciesze!! Ja o karte ciazy tez sie nie upominalam, dr sam zalozyl w 9t2d :) Ogolnie jestem bardzo zadowolona z opieki, denerwowalo mnie tylko usg dopochwowe az do 20tc ;) To da sie przezyc, a najwazniejsze, ze dr jest bardzo czujny :) Domyslam sie, ze kolejna wizyta rowniez za tydzien z uwagi na podejrzenie krwiaka? Dostalas juz zwolnienie lekarskie? Oszczedzaj sie jak najwiecej! Moze w ten sposob unikniesz lezenia przez kolejne kilka tygodni :) Jedyne do czego moglabym sie przyczepic to po wpisach dziewczyn tu na forum do zlecenia badania tsh- dopiero w 12tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka nie miałam usg na tej wizycie;) Następna wizytę mam 6.05 i wtedy będę miała usg;) a tak w ogóle to wszystko dobrze z małym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedrona1979, ale to na tym forum trzeba mieć takie zdanie jak większość bo inaczej jest się zruganym na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szmacioszka z jednej strony masz rację, bo skoro klinika ma ten zarodek za darmo to powinni też dawać go oczekujacej parze, a nie sprzedawać. Z drugiej strony myślę sobie ze ta klinika dała Ci niepoliczalny w żaden materialny sposób CUD. Zatem może lepiej niech się rozwijają, niech działają, inwestują w kadry, lepsze laboratoria itp. aby więcej osób takich jak my już za pierwszym razem odbieralo pozytywny wynik bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up Up Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9:21 no właśnie bo jak wyraziłam swoje zdanie, to przyszła tu taka jak Ty ze swoimi wywodami ze nie powinnam mówić ci myślę. Wiec po co ta dwulicowość? Chyba ze macie Wy-goście - problem natury psychiatrycznej typu schizofrenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz nadzieja to ty masz problem ze soba.Spychanie ludzi do rodzaju schizofreników nie świadczy o tobie dobrze.Jak zawsze jestes wszechwiedząca i najlepiej wiesz jak postępować,a jak inne kobiety maja odmienne zdanie to ty sobie "nie wyobrażasz jak tak mozna".Zrozum ze mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka _P
hej dziewczyny bardzo potrzbuje lek Visanne. Bralam to przed in vitro i dlatego pytam tutaj moze ktoras ma na zbyciu i moze mi pomoc? Mieszkam za granica i potrzebuje 3 opakowania do czasu kiedy pojade do polski. Zaplace i odwdziecze sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona1979 masz rację,każda z Nas ma swoje zdanie,ma prawo je wypowiadać,nie muszę myśleć jak większość ludzi.... xxx Macie z jednej strony rację, że zniszczenie zarodka,to jak zabicie dziecka,ale to tak samo jak z oddaniem-Oddanie zarodka jest dla mnie jak oddanie dziecka. Może to są brutalne słowa... Ja chce tylko, że jak będziemy musieli już oddać zarodki do adopcji to, że trafią do normalnej kochającej się rodziny i zawsze będą szczęśliwe. Gdyby to ode mnie zależało podarowałobym swoje zarodki osobie, która znam,która ma problemy z zajściem w ciążę...Czułabym się wtedy spokojniejsza.Może mam zbyt dużą wyobraźnie według Gościa,ale raczej jestem osobą,która twardo stąpa po ziemii. Nie jestem jakaś upośledzona i wiem, że pary,które zaadoptują nasz zarodek,nie będą wiedziały od kogo on pochodzi... Ciekawe tylko jakbyście postąpiły,gdyby to było jawne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Zocha82 jak napisałam wcześniej-też dojrzewałam do tej decyzji,wiadomo,że każda z nas chce mieć swoje dziecko i tylko swoje. >Julia83 miło słyszeć te słowa:) >Kkinia84 :) >Ania1602 na szkoleniu dowiedziałam się ogrom rzeczy o których nie miałam zielonego pojęcia i nie raz i nie dwa powstrzymywałam łzy,nie raz miałam wątpliwości czy dam rade,czy podołam temu wyzwaniu,czy sprawdzę się jako matka,chyba takim największym smutkiem w sercu było usłyszeć takie zdanie pań,że my dziecko na pewno pokochamy,ale dziecko nie koniecznie może nas pokochać-wtedy czary mary znikają i jest totalne zwątpienie....ale nie poddałam się.Najważniejsze jest by ZAAKCEPTOWAĆ historię dziecka i jeśli to zrobimy to uda się i będzie dobrze,jeśli nie zaakceptujemy to adopcja nie ma sensu. Naprawdę nie dziwie się,że nie każdy chce adoptować i szanuje to. > Co do AZ to każdy ma prawo mieć swoje zdanie i wiadomo,że jednym będzie sie to podobać a drugim nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena5
18.04 sn urodził się Ksawerek 3530 g uroku i 53 cm słodkiej miłości :) x Poród miałam szybki, niecałe 4 godziny, ale przy porodzie łożyska, rozpadło się i musieli łyżeczkować. Dostałam krwotoku i zaczęłam tracić przytomność. Przetaczano mi krew, mam tam sporo pozszywane, ale mam pomoc męża i mamy. Dajemy radę :) Mam tylko problem z laktacją, bo mały nie mógł się do mnie przyssać w pierwszych dwóch godzinach. Ale walczymy dzielnie. Doczytam teraz co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Malena ogromne gratulacje narodzin synka i życzę dla Was zdrówka a szczególnie dla Ciebie szybkiego powrotu do sił :) >Sylka ja nie uważam,że jesteś upośledzona i wiem że w jakieś mierze do mnie pijesz...:( doskonale rozumiem Twoje obawy,uwierz,że my kobiety które decydujemy sie na AZ RÓWNIEŻ mamy obawy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malena - Kochana gratuluję z całego serca :D dobrze, że piszesz takie rzeczy... Trzymam mocno kciuki abyś szybko doszła do siebie, a przede wszystkim dużo zdrówka dla Was :*:*:* x Zocha82 - gratuluję serduszka :D ja wiem, że się powtarzam, ale dla mnie to był najbardziej wzruszający moment podczas całej ciąży :) spokojnych 9 miesięcy życzę :) x Porzeczka - ja nieustannie trzymałam i nadal mocno trzymam kciuki za Was :* Wierzę, ze wszystko ułoży się po Waszej myśli... x Julia - my mamy okruszka... W czw ważył 2900.. Do porodu 3 tyg.. Może podrośnie. Wszystko było dobrze.. Wczoraj z M. obchodziliśmy swoją rocznicę, dzień był bardzo aktywny zakończony kolacją skończona o 19.. Ostatnie ruchy czułam o 21.. Jak szłam spać nie kopnął ani razu.. Szarpalam brzuch zmieniałam pozycje.. Nic.. Wpadłam w panikę. Zjadłam rodzynki, 3 garście bo nic nie miałam słodkiego w domu.. Dalej nic o 4 rano byliśmy na IP.. Podłączyli ktg, zbadali wszystko dosłownie. Na szczęście wszystko ok. Tylko dostałam pouczenie jak postępować.. Nie rodzynki a snickersa ;) i nie po tylu godzinach przyjeżdżać, tylko po max 4, a bałam się, że mnie wysmieją.. Przy okazji dowiedziałam się, że mój lekarz jest ordynatorem porodowki i jest bardzo cenionym lekarzem ;) a przysięgam że wiedziałam tylko, że pracuje w tym szpitalu :) M. wyjechał dziś na 3 dni przynajmniej pojechał spokojny.. x Pozdrawiam Was weekendowo.. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s. Oprócz okruszka mamy leniucha, który jak zaśnie to praktycznie nie wykazuje ruchów.. Wczoraj położna mocno musiała natrzepać się brzuchem, zeby go obudzić.. ;) Po wizycie dowiedzialam się przynajmniej też, ile ma moja szyjka - 46mm, bo co wizytę tylko słyszę "jak u żyrafy"... Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×