Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toshiba1988

Elinacja słodyczy i śmieciowego jedzenia start z 100kg wakacje 2016 nasze

Polecane posty

Zaczynam od wyeliminować cukru i nie zdrowego jedzenia moja waga to 104kg a mój cel to 98 zobaczyć małe kroczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorzuć do tego eliminację tłuszczu i może coś z tego będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej fazie wyklucz ziemniaki- zamiast tego kaszę (jak najmniej przetworzone), makaron razowy czy brązowy ryż, tłuste mięso- zapomnij. W każdym posiłku warzywa, raz dziennie owoc (najlepiej na drugie sniadanie, a nie na podwieczorek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Białe pieczywo zastąp razowym. Jogurty naturalne miksuj z owocami sama- te gotowe, owocowe to mnostwo cukru. Wprowadzając te proste zasady schudniesz zdrowo i na długo. Przy Twojej, wysokiej, wadze, na początku spadnie sporo, później trochę przystopuje, ale nie zniechęcaj się! Wprowadź stałe pory posiłków (4-5 dziennie) i staraj się ich bezwzględnie trzymac, nie doprowadzaj do sytuacji ogromnego głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdź na dukana i schudniejsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak Toshiba...co ty tam wiesz... rób jak c***iszą to będą cie lubić Najpierw jedz kopenhaską, potem dukana potem Kwaśniewski , a na koniec ketogeniczną zapijając kawą z masłem i zasypuj to tymi tybetańskimi ziółkami Będziesz cool Jak dasz się przeszkolić to będzie towarzystwo:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tiaaaaaa efekty po paru godzinach diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drolena
Może się dołączę? Rozważałam założenie własnego topiku, ale...ech. Jestem teraz w fazie zagubienia. Obecnie ważę około 90, kiedys, kiedyś było i ponad 100, a niedawno 80 i tak to u mnie leci. Ja tez jestem za tym, zeby forumowiczki tak nie lgneły z radami, bo to psu na budę. Przepraszam. Jestem po wielu roznych sposobach odzywiania się i niektóre metody nie zadziałały, a to, że nalezy odrzucic cukier itp. kazdy wie. Masz swoja historie? Jak utyłas? To co? Piszemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardzo aktywna aż za bardzo robilam codziennie po 50km rowerem ale już zimno się robi i na basen i obiretek i rowerek kupie lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, gratuluję postanowienia. Ja od stycznia schudłam 15 kg. Może nie jest to rekordowe tempo odchudzania, ale i tak robi różnicę. Dobrze to określiłaś: metoda małych kroczków, za to konsekwentnie. Mogę ci poradzić, żebyś nie rzucała się od razu na głęboką wodę. Jeśli nie dajesz rady od razu zrezygnować np. z białego chleba to rób to np. co drugi dzień itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALe ja jem zdrowo jem tylko ciemne pieczywo orkiszowe nie jeb białego pieczywa jem kasze nie jadam pieczonego i tłustego u mnie tylko zmora jest kabab i czekolady lody to u mnie za problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drolena
A ja muszę zaskoczyc, dzis nie jest ten dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toshiba, cos kręcisz skąd te 100 kg? Nic mi tu nie pasuje. Te kebaby i czekolada – jesz je na kilogramy;) bo skoro pozostałe posiłki jesz zdrowe i jeździsz (szacun za 50 km przy twojej wadze) na rowerze nie powinnaś tyle ważyć! Jakiego powodu tak przytyłaś? Zrób sobie prawdziwy rachunek sumienia ile i co jesz, bo myślę, że oszukujesz albo nas, albo samą siebie. Co do słodyczy, po dobrze zbilansowanych 3-ch posiłkach; węglowodany złożone, białko i tłuszcz, nie mam ochoty na słodycze, jadam tylko owoce na przekąskę, a słodycze raz na jakiś czas, przy wielkiej okazji? Podstawa też nie kupować słodyczy, nie ma nie kusi życzę powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toshiba, cos kręcisz skąd te 100 kg? Nic mi tu nie pasuje. Te kebaby i czekolada – jesz je na kilogramy;) bo skoro pozostałe posiłki jesz zdrowe i jeździsz (szacun za 50 km przy twojej wadze) na rowerze nie powinnaś tyle ważyć! Jakiego powodu tak przytyłaś? Zrób sobie prawdziwy rachunek sumienia ile i co jesz, bo myślę, że oszukujesz albo nas, albo samą siebie. Co do słodyczy, po dobrze zbilansowanych 3-ch posiłkach; węglowodany złożone, białko i tłuszcz, nie mam ochoty na słodycze, jadam tylko owoce na przekąskę, a słodycze raz na jakiś czas, przy wielkiej okazji? Podstawa też nie kupować słodyczy, nie ma nie kusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie wyglądam na tyle poprostu też jestem wysoka i nikogi nie oszukuje ja jedzac rowerem po 50 km jadłam 2000 do 2500 tyś schudłam tylko 3kg a za to dużo cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje ulubione lody mają 540kcl i sałatka kebab też z 600kcl i reszte normalnego jedzenia i poszło 2kg w 1,5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toshiba1988 jak się je słodycze i kebaby mimo tego, że resztę dań starasz się jeść zdrowo to waga może pójść do góry i ja nie widzę w tym nic dziwnego, nawet jeśli się ćwiczy to można jeść tyle, że się przytyje, bo ćwiczenia to 30% sukcesu a 70% to dieta, także nie przejmuj się gościem. Osobiście nie lubię osób, które krytykują, oceniają tutaj każdego za to jak je, ile waży itp., bo uważam, że forum ma służyć temu, żeby się motywować do działania a nie kogoś dołować. Jeśli chcesz to mogę się przyłączyć. W sumie mam w planach schudnąć jeszcze 10kg, no może troszkę więcej, w zależności jak będę wyglądać. Ale mogę tu pisać jeśli chcesz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie widzę że potrafia krytykować ale mam to gdzieś ale dam radę śniadanie kawa inka z mlekiem 2 ogorki korniszony 2 jajka i 2 kromki chleba ig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toschiba1988 mogę do Ciebie dołączyć, chociaż nie mam aż tak wysokiej wagi. 2 mies temu poszłam do oradni chorób metabolicznych, tam dostałam skierowanie na obciążenie glukozą i insuline po obciążeniu. okazało się ze mam delikatną insulinooporność. dostałam skierowanie do dietetyka. dietetyczka dała swoje przykazania. Jeść co 2-3 godziny, nie wolno dopuszczać organizmu do uczucia głodu, bo organizm zaczyna magazynować tłuszcz, ograniczyć słodycze, owoce tylko do południa i te mniej słodkie, ziemniaki mogę ale tylko 2 niewielkie, bez masła i śmietany, makarony tak ale ugotowane aldente, kasze tak, ale do każdego dania 2 łyżki kaszy po ugotowaniu, czyli jedna torebka kaszy jest na 4 posiłki. warzyw do oporu! najlepiej jak najmniej przetworzone. surówki, surówko-sałatki. ciemne pieczywo tak, ale też żeby nie było, że ty sobie wszamasz 3 kromki chleba bo jest ciemny to nie zaszkodzi. trzeba go ograniczyć. ja w tej chwili jem w ciągu dnia najwyżej 2 kromki chleba. trzeba tez ograniczyć słonecznik, dynię, orzechy, bo mają dużo tłuszczu. najwyżej łyżeczka dziennie. pić dużo! i ważny jest ruch! przez te 2 miesiące zrzuciłam 8 kg, czyli tak jak powinno być. fakt, ze przed okresem waga stanęła, ale potem spadło więcej. i powiem Ci, ze od kiedy zaczęłam stosować zalecenia dietetyczki, odrzuciło mnie od tłustego jedzenia. u mnie w domu gulaszu czy zupy na mące i śmietanie nie uświadczysz, bo mój organizm tego nie toleruje, strasznie źle się czuję po takim jedzeniu. alkoholu tez pić nie mogę bo umieram potem. wybierz sie do dietetyczki, taka wizyta jest motywująca! głupio potem przed lekarzem mówić ze się złamało zakazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszka to nie była krytyka, to były pytania;) na forum nie chodzi o to żeby pisać same plusy, klepać się po plecach, ale żeby rozmawiać i wymieniać się poglądami i wiedzą. Ja nie krytykuje Toshiby, tylko próbuje zrozumieć, dlaczego dziej się tak a nie inaczej i ona to zrozumiała, ty nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak mam że obiady jadam w pracy ale uważam na jedzenie ludzie mają po 90 lat to staram im zdrowo gotować tylko wada to śmietana 30 do zupy. Fajnie jak by było pare osob tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjjjjjjjjjjaaaannna
hej dziewczyny :) ja zaczęłam wczoraj warzywo owocową prawie jak dąbrowskiej tylko pije kawkę oczywiście nie słodzona i jem zielona fasolkę szparagową , to tyle co do odstępstw , planuje 2 tyg , a potem pomału wprowadzać białko i węgle staruje z wagi 84kg przy wzroście 174 cm ,a odkad nie pracuje to przytylam 4 kg :( mniej ruchu daje sie we znaki musze sie zmobilizować choć do spacerów :( chetnie do was dołączę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toshiba1988 wczoraj ALe ja jem zdrowo jem tylko ciemne pieczywo orkiszowe nie j** białego pieczywa jem kasze nie jadam pieczonego i tłustego u mnie tylko zmora jest kabab i czekolady lody to u mnie za problem x A od kiedy to orkisz, który jest pszenica to ciemne zboże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga dla mnie to też dziwne. Autorka powinna policzyć ile zjada codziennie węglowodanów i zrobić badania hormonalne. Przy ilości 100węglowodanów i takim wysiłku fizycznym, nawet przy lekkiej insulinoodporności, czy małych zaburzeniach hormonalnych nie powinna tyć, a powinna powoli szczupleć. Widocznie jednak zjada za dużo węgli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×