Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motiva

40l 90 kg Muszę schudnąć

Polecane posty

Gość Loret28
Przykro mi, ale będę szczera- nie chcę Misia w łóżku :D Wolałabym kogoś kto też będzie o siebie dbał :) Motiva- mam 11,5 kg do zgubienia a nie 15 ;) Wiem, że to dużo, ale wierzę w swój sukces :) Za jakieś 20 minut biorę się za stepper. Wczoraj wypociłam 520 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Przykro mi, ale będę szczera- nie chcę Misia w łóżku<<< x Dla mnie i tak jesteś za młoda :) i za chuda :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Przybywam, na razie na chwilkę. O, jak fajnie, że tu piszecie i mam nadzieję, że będziecie, trzymam Cie za słowo Rodino. Na bloga zajrzę jeszcze dziś, wczesniej nie mogłam, bo mnie nie było, a teraz jeszcze się trochę kręcę po domu. Loreta, nie chodziło mi o to, że to dużo, bo ja mam duzo wiecej do zgubienia, tylko, wogóle, ze moze nie muszisz chudnac az tyle, ale niewazne, kazdy wie, ile chce wazyć. Misio, ale jak to, szukasz kobiety na forum do wspolnego ogladania filmow zapewne, a czy juz jakas przyjęła zaproszenie/nawiedziła Cię? Moj plan, skromny plan dnia zaliczony, mam na mysli jedzenie a cwiczenia muszą poczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Rodinia, zaczęla czytać bloga, oczywiscie od tyłu, jak to bywa w moim przypadku. Bardzo symaptyczny blog, myślę, że powinnas umiescic w stopce adres do bloga. Zazdroszczę, że macie jeszcze 11 do stracenia, dla mnie 11 to dopiero początek. Ciekawe Misio, czemu lubisz większe, ze tak powiem, kobiety. A moze lepiej nie pytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1- nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś się zmobilizował i zaczął ćwiczyć oraz dietować razem z nami. Chciałabym być "za chuda" :D Teraz mam troszkę tego ciałka. Przez rok przytyłam +10 kg :D motiva-małymi krokami do sukcesu ;) Waga 50 kg będzie w moim przypadku ok. Mam taka pracę gdzie dobry wygląd to podstawa a ja naprawdę bardzo się zaniedbałam. Ja swój plan na dzisiaj też wykonałam. Do Świąt będę tutaj zaglądać codziennie i raz w tygodniu podawać czy coś się zmienia w mojej wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam to zbyt dużo powiedziane :D. x Chętnie poznałbym kobietę, w towarzystwie której, oboje czulibyśmy się dobrze :). x Nie jest to jednak cel mojej obecności na Kafe :). x Z kilkoma paniami, miałem już przyjemność :), wymienić prywatnie słowa, ale jakoś nie zdarzyło mi się, poczuć chemii :(. x Może kiedyś to się zmieni :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Motiva, czytam Twój wpis i jakbym siebie czytała. Słodycze to tez moja słabość, ba....wręcz nałóg. No i wieczorne napady głodu. No i w wieku 43 lat uzbieralam 76 kg przy wzroście 164 cm :-(Mogę dołączyć? Pozdrawiam z Małopolski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Ciekawe Misio, czemu lubisz większe, ze tak powiem, kobiety. A moze lepiej nie pytac?<<< x Dlaczego nie ? x Puszystość nie jest elementem dla mnie decydującym. W środę spędziłem miło (choć służbowo :( ) czas, z pełną uroku szczupłą kobietą :). Gdyby nie dzieląca nas odległość, to na pewno, próbowałbym tę znajomość rozwinąć :). x Po prostu krąglejsze kobiety :), bardziej działają na moją męskość :D. x Nie ma to nic wspólnego z jakimś feedersem, czy czymś podobnym. x Od zawsze kręciła mnie duża, kobieca pupa :), pełne uda :), naturalny biust :) i kształtny brzuszek :). Zdarzało mi się żyć z kobietami, które tych walorów nie posiadały i wtedy zauważałem u siebie, mniejsze zainteresowanie seksem, a co za tym idzie, mniejsze poczucie męskości. x Nigdy nie miałem problemów, z poznawaniem kobiet, więc moje upodobania, nie wzięły się z zawężonego kręgu dostępnych dla mnie dziewczyn. Prawdę mówiąc, to ta niby atrakcyjność utrudniała mi kontakty z pulchnymi dziewczynami. Jak potem mi to wytłumaczono, "grubaski" uważały, że mając powodzenie u tych "pięknych" tylko nabijam się z nich, a ja jako człowiek wobec kobiet nieśmiały, rzeczywiście nie zachowywałem się w stosunku do nich normalnie :(. Zrozumiałem to dopiero grubo, po trzydziestce :(. x Tak więc do pełnego poczucia własnej męskości, potrzebuję budzić się przy pełnej kobiecie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Pozdrawiam misiu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Mam pytanie, czy pisząc z tel można się tu zalogować? Bo nie widzę tu takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Misiu, to że ma się świadomość akceptacji bliskiej osoby naszych kompleksów, słabości jest bardzo ważne. Ale jeszcze ważniejsza jest akceptacja samej siebie, chcemy czuć się dobrze z samą sobą wtedy i innym będzie z nami dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loret28
Iwa 43- pięknie napisałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Loret :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Mój mąż nigdy nie robił mi jakichś przytykow na temat mojej nadwagi, ale wiem ze podobają mu się zgrabne szczupłe -ale nie chude -kobiety. Ja tez lepiej bym się czuła mając lżejsze i jedrniejsze ciało, pewnie i relacje intymne byłyby lepsze, bo nie musiałabym o tym że on widzi te moje faldki cellulit itp. Spróbuję powalczyć o nową lepszą tzn lżejsza Ja. Mam nadzieję że nie będzie to znowu slomiamy zapal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to rozumiem Iwa :), ale niekoniecznie popieram :P. x Mój przyjaciel miał pulchną żonę. Podobała się nam obu :). Nagle wymyśliła sobie odchudzanie i... na szczęście to nie jest moja żona :D. Co gorsza meczy teraz mojego kumpla, by i on schudł i od kilku już lat każe mu jeść same ryby i parę innych niestrawnych dla mężczyzny potraw :(. My przy Waszym odchudzaniu naprawdę bardzo cierpimy :P. Tutaj masz film, to obrazujący :D : https://www.youtube.com/watch?v=9pBXmzQVt-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Jak fajnie, że rozpisaliscie się i mam co czytać, zaraz planuje umyć podłogi, ach te plany. Wtam nową osobę, bardzo się ciesze, że jesteś. O tych słodyczach to pewnie sobie jeszcze nie raz popiszemy. I wiesz 76 kilo to jeszcze nie tragedia. Ja rok temu schudłam tez 11, wazyłam jakos 78 wtedy i niestety nie pociagnęłam tego dlaej, ale to już historia. Misio, to jestes w mniejszosci, jesli chodzi o upodobania, ale cieszy to, ze są mężczyźni, ktorzy nas lubią (choc zauważam, że dziewczyny to niemal chudzinki, ale niech no ja się rozpedzę). A ja znam takiego jednego, ktory własnie nie toleruje tego. Pech. I do tego jeszcze wygląd. A propos wygladu, Iwa chyba napisała (jeszcze nie pamietam dokladnie ników, przepraszam), że w jej pracy wygląd to podstawa. Dobry temat. Ja własnie lubię czasem o tym czytac, na przyklad wczoraj czytalam na necie. Grube kobiety zarabiają mniej, niz normalne, a najwiecej szczupłe. Z mezczyznami jest inaczej. No coż, taki świat. A, Misio, ale my chyba jeszcze pod feedersów nie podpadamy, bo feederczynie to tak od 150 chyba się zaczynają. Wracając do pracy, nawet, jesli nie ma tego w regulaminie, to chyba lepiej byc szczupłym, ciekawe, gdzie pracujesz. Ok, wracam za moze 40 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>A ja znam takiego jednego, ktory własnie nie toleruje tego. Pech.<<< x Dziewczyna, która ostatnio budziła się przy mnie :), miała figurę modelki i specjalnie, by mi się bardziej podobać, przytyła 7kg :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Motiva podłogi o tej porze? Szalejesz dziewczyno :-D Misiu, mój mąż jest szczupły wiec odchudzanie z mojej strony mu nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Mój mąż nigdy nie robił mi jakichś przytykow na temat mojej nadwagi, ale wiem ze podobają mu się zgrabne szczupłe -ale nie chude -kobiety.<<< x Widzisz Iwa: to, że Twój mąż ogląda się za takimi, nie oznacza, że taką by wolał. Gdy pracowałem w zespole, to każdy z naszej brygady miał żonę/dziewczynę innych kształtów :). W efekcie, na ulicy, każdy oglądał się za innymi babkami, zupełnie od żony odmiennymi :p. My tak mamy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Misiu, czyli nadal stanowicie dla mnie nieodkryty do końca ląd... I chyba to w tym wszystkim jest najfajniejsze. To ciągłe odkrywanie siebie, drugiego człowieka. Dobrze że tu z nami jesteś, bo miło jest znać opinię mężczyzny na temat naszych kompleksów, zmagań z nadbagazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
No i umyłam te podłogi, ale nie wszystkie :D Spać mi się chce i nie chce:) do rana przy kawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby coś, to ja mam kilka podłóg do umycia :D. W końcu wysiłek fizyczny spala nadmiar tkanki tłuszczowej :P. Po diabła będziesz siedzieć do rana? Ja skończyłem oglądać film i będę starał się nie-zasnąć, czyli mam nadzieję kimać za 10 minut :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Motiva pracujesz nocną porą? No to startuje jem dietetyczne śniadanie i biorę kanapkę oraz jogurt do pracy. Mam nadzieje że wytrwam czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze ja! Witajcie :-) Mała, zbyt wiele wazaca, tuż przed 40 -chyba tu pasuje. Słodycze i nieregularne jedzenie, a i zajadanie problemów to moja zguba... Kiedyś byłam szczypiorkiem, no właśnie kiedyś...zaczynam walke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urwało mi... zaczynam walkę, bo ciężko mi... A poza tym przeżywam drugą młodość, miłość czy jak to zwia... Na razie słodycze wek i karnet do siłowni open zakupiony, dalej zobaczymy. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loret28
Pracuje z modelami/modelkami i osobami z tzw.świata celebryckiego. Jeżeli wyglądasz gorzej, jesteś zaniedbana, czyli w ich języku gruba zaczynają niestety traktować Cię jak kogoś gorszego :) Niestety taka jest prawda...sprawdzone i potwierdzone :) Waga skoczyła mi plus 10 kg w górę, ponieważ zaczęłam zajadać swoje problemy. Mój ex narzeczony zostawił mnie na tydzień przed naszym ślubem odwołując wszystko smsem. To było jakieś pół roku temu. Teraz jest ponownie zaręczony. Próbowałam budować jakieś relacje przez ten czas z innymi mężczyznami, ale kompleksy nie pozwalały mi utrzymać przy sobie żadnego z nich. Stwierdziłam kilka dni temu, że koniec mojego użalania się nad sobą! Muszę schudnąć 10 kg, ujędrnić ciało i w następnej kolejności przefarbować włosy! :D Z blondynki na brunetkę...kobieta zazwyczaj zmiany w swoim życiu zaczyna od zmiany fryzury :) Chcę zawalczyć o siebie i swoją przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Przybywam po drugim posiłku. Do menu wrócę. Misio, ale ja nie lubię mycia podłóg, w sumie to tak tylko starłam, a dzis znow to samo, wrzucam to w zakladke ruch, hehe. Mam w domu psa i kota więc...miałam niedawno jeszcze 2 psy i 2 koty. Misio, czyli w nocy też jestes? DobrZe wiedziec. Iwa, nie mam nocnej zmiany, tylko sie zasiedziałam przy necie. Gratuluję startu dzisiaj! Witam nową osobę i jestem przeszczęśliwa, ze jestes. Wymysl sobie jakis nik. Widzę, że mamy wiele wspolnego, problemy też, ale staram się myslec pozytywnie. od ponad roku czytam o filizofii przyciagania itp. Kiedys się z tego smiałam, a dzis uwazam, ze cos w tym jest. Gościu, swietnie, ze przezywasz miłosc, ale chyba nie drugą młodosc, bo przeciez młode jestesmy, a co, tak poprostu. Zaintrygowałas mnie, a jeszcze bardziej Loret, wiec, jesli tylko chcecie sie rozpisac, to sie rozpisujcie, jesli tajemnica, to tajemnica. Loret..jasne, pokaz mu i sobie i wszystkim, jeszcze bedziesz taka laska, że hoho. Oj, ja tez miałam przeboje, trochę wspominałam o takim jednym, co to wolał kazdą, ale szczupłą, tylko nie mnie, mimo, że kazda gorsza (a moze nie gorsza, wg. mnie oczywiscie). Ksiazke o naszej znajomosci moznaby napisac, ale to moze innym razem. Loret, no nie, modelki? Tak myslałam, ale nie wierzyłam tym myslom. Bardzo to wszystko ciekawe, a wiec pisz, oczywiscie, jesli nie masz nic przeciwko. Czesto mysle o wielkim swiecie, okazuje sie, ze jest wielka presja. Dobrze tam, gdzie nas nie ma. A chłopak? Masz przynajmniej historie, jak z filmu, ale powiedz, jak dajesz sobie radę, bo to jeszcze swieza sprawa, a on ma inną. W kazdym razie, nie był dla Ciebie i już. Zaslugujesz na prawdziwego mężczyznę i go dostaniesz, a teraz masz czas dla siebie. Kochamy siebie i dbamy o siebie, wtedy inni będą nas kochali i dbali o nas. A włosy? Na pewno czarne? Czy blond nie jest bardziej widowiskowy? Ja mam kasztanowe, miałam kiedys czarne, nie lubiłam blondynek, ale teraz dostrzegam, ze blond, nawet ten farbowany przyciaga wzrok. To napisz jeszcze o tych modelkach, jakie są, jaki maja charakter, do czego dążą, co jedzą, haha, jak o siebie dbają. Rozumiem, że są niedobre, bo odczułas przy nich dodatkowe 10 kilo, jak to sie wszystko objawiało? Jestem bardzo ciekawa. Do menu miałam wrocic. Byłam w sklepie i..cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
oczywiscie przygladałam sie słodyczom. Są nowosci, hehe, lubie to. Zartuję, te firmy wymyslaja nowosci, ktore sa niczym lep na muchy. Odchudzaam sie wiele razy, odstawiałam wtedy słodycze, zawsze finał był taki, że słodycze wygrywały w ktoryms momencie, a wtedy jem po 3, 4 batony itp. Pomyslałam dzis, że moze wprowadzę jeden cheat day, chociaz nie lubiłam tej idei, to teraz zaczynam myslec, ze to dobry pomysł. Nie sądzę, żebym mogła do konca zycia nie zjesc juz niczego slodkiego, nie. Probowałam roznych sposobow i zawiodły wszystkie. Dzis gapiłam sie na rurki z kremem bezowym i na nową czekoladę z kuszącym nadzieniem i z łatwoscią odeszłam od nich (nich!), bo pomyslalam, ze zjem to za kilka dni. To mi nie ucieknie. Program wiec taki w załozeniu, kilka dni dieta, jeden dzien jem to, na co mam ochotę, tzn. jeden posiłek. Pizza, batony, lub cos innego. Źle sie wyraziłam z tym posilkiem, ale chodzi o to, że nie będe miała poczucia, że czegos sobie odmawiam, nie będę czula sie zmeczona. Kwetia proporcji. Najpierw moze byc cheat daj co 8 dzien, a potem co 10, zeby dojsc do co 14 i do jednego w miesiacu. Z drugiej strony jest tez dzien lub dwa na niskich kaloriach, o tym mozna pomyslec. Oczywiscie, moze nie jest to najzdrowsze, a moze wrecz jest to ok. Ja juz probowałam bardzo zdrowych rzeczy i przy braku redukcji kalorii nic nie osiagnełam, a na redukcji waga leci. Poza tym przy elominacji słodyczy zawsze poległam, wiec teraz chce sprobowac czegos innego. Jak to mowia, jesli chcesz cos zmienic, nie postepuje tak, jak dotychczas. Zmien cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja gosc od drugiej mlodosci ;-) No widzisz, jakoś tak wyszło... po małym kryzysie malzenskim -moim aż mąż to aniol, pojdzie do nieba w butach! Teraz jest wspaniale, lepiej nawet niż te kilkanaście lat temu :-) to mnie dodatkowo motywuje. Chce być taka jak wtedy gdy mazmnje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×