Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motiva

40l 90 kg Muszę schudnąć

Polecane posty

Gość gość
Eh nick niż telefonu nie wchodzi... I znowu mi urwało... Cd... jak mąż mnie zobaczyl i oszalał, a wazylam wtedy 30kg mniej... Dziś mnie kusily pączki w cukierni -oparlam się! Ale jeden cukierek mnie zwyciężył... taki mam bilans na dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) . x Właśnie wróciłem do domu i ledwie żyję :(. x Po drodze zahaczyłem o Lidla. Rozsypałem im stos lakierów do paznokci i kupiłem na obiadokolację bagietkę i 10 deko kiełbasy. x Pomyślałem też o czymś słodkim, a że zrobili dobrą promocję na czekolady, to moim łupem, stało się 30 słodziutkich czekolad i 4 batoniki Musli. x Najgorsze, że jestem taki zmęczony, że nawet mi się nie chce spróbować tych czekolad :(. x Ps. W promocji są też te pyszne z dużymi orzechami laskowymi (teraz po 2,99). x Będę Was kusił do smacznego :P, to jest chciałem oczywiście powiedzieć do złego :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misiu! Idź w cholerę! I nie zapomnij wszystkich czekolad zabrać!!! :-D Alez bym obgryzla te z całymi orzechami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Witam wieczorową porą. Dietetyczne dziś było ok, z ruszaniem się trochę gorzej. Witam nowe koleżanki a misia przeganiam na cztery strony świata, zatrzymując czekolady ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mam w domu stos czekolad, to nie chce mi się ich jeść :), a jak nie mam żadnej, to mi się nawet przyśnić potrafią :P. x Idę po bagietkę i gorącą herbatkę Earl Grey :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Earl Grey to i ja chętnie wciagne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Ktoś tu coś pisał o 100 czekoladach? Poważnie? Misio, niezły jestes, ale zjadłes bagietkę z kiełbasą.., dobre z tymi lakierami :D. Ta metoda z czekoladami ciekawa, ale jednak ja mam tak, że jesli mam cos w domu to mnie ciagnie i nie daje spokoju, muszę zjesc. Dzis miałam w reku maslo orzechowe i dwa kremy, jeden migdałowy, a drugi karmelowy. Cos musze kupic, ale to jeszcze chwila. Jak jednak posmarowac tym tylko jedna kromkę? No ciężko. Na razie jednak odroczone. Taka byłam zmęczona jakas, odpoczełam trochę, a tu już 0.30, pora na dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
p.s. wolę liptona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywal natychmiast na śmietnik to masło i kremy ! ! ! Mówi Ci to człowiek, który przez 10 lat, miał tą samą wagę i nagle "złapał" ponad 5kg, właśnie na tych świństwach. Nasz organizm, z trudem rozpoznaje, takie skomplikowane chemicznie substancje. Nie wiedząc, co z nimi zrobić - magazynuje, ale NIE ZUŻYWA ! Piszę, w oparciu o doświadczenia człowieka, który potrafił zjeść dziennie 5 czekolad i nie utyć na takiej diecie nawet grama :). Im jedzenie jest prostsze chemicznie, tym organizm łatwiej je przyswaja. Tłuści _merykanie, nie mogą w naturalny sposób, spalić zapasów swojego organizmu, właśnie z powodu nienaturalnego jedzenia, które przyjmują. Prędzej ich organizm zdechnie z głodu, niż wykorzysta "niewidoczne" dla siebie "zapasy". Jak chcesz coś słodkiego, to zjedz lepiej czekoladę, która szybko jest przez Twój organizm trawiona :). Polecam TATRZAŃSKĄ z WEDLA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwa 43
Witam kolejnego dnia diety. Wczoraj jakoś dotrwalam bez podjadania mam nadzieję że i dziś dam radę. Misiu ciekawa teoria z tymi słodyczami, ale ja tak jak motiva zjem co mam więc i 100 bym wciągnęła. U mnie biało za oknem i mroźno ale mimo tego życzę wam miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Ja też jestem, na chwilę. U mnie też prawie biało. Caly czas chudniemy! Misio, jak to jadles 5 czekolad i nie utyles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Jestem, po kaloacji, ale wieczorem bedzie jeszcze kawa (z mlekiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dobry metabolizm i staram się jeść potrawy, które szybciutko, przez mój organizm przechodzą :). Czekolady nie podbiły mi wagi, ale kremy typu nutella, którymi zajadałem kiedyś kłopot, zostały we mnie chyba na stałe :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
A co powiecie o ryżu? Są różne opinie, jedni piszą, że Chinczycy jedzą i jest bardzo zdrowy, a inni radzą unikać ze względu na skrobię i ogolnie jest to węglowodan. Ja nie jadłam ryżu, ale w tym momencie to podstawa dla mnie, jednak oczywiscie uwazam na ilość, trzymam się 3 posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię Ci motiva, że pulchna :P dietetyczka, która miała mi wymyślić odchudzanie, największy nacisk kładła właśnie na pięć posiłków dziennie. x Nawet spróbowałem, ale nie jestem w stanie, zjeść 5 razy, po pół kg pierogów dziennie :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozwalilam sobie zdrowie jedzac dwa razy dziennie , rano zjadalam kanapke lub owsianke pozniej caly dzien nic a jak przychodzilam z pracy przed 19 zjadalam oooooogromny obiad , tak sie nazeralam ze ledwo od stolu do lozka sie toczylam i tak dzieki temu z 48 kg filigranowej kobitki zrobil sie 56 kilowy klops :( od kilku dni staram sie jesc trzy razy dziennie sniadanie , normalny obiad o normalnej poze i lekka kolacja po pracy czyli okolo 18-19 zobaczymy czy to cos sie ruszy w mojej tuszy w koncu za rok 40 na karku trzeba jakos zaczac wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
No tak, poczekajcie. Zaczęło się od tego, że chyba jadłam zawsze jeden posiłek- caly dzień. We wczesnym dziecinstwie zaczynałam, jak mama wracała o 16, albo o 14, kiedy był już obiad, ale potem, kiedy to było chyba tak, z tego, co sobie przypominam, że kiedy były np. kopytka, to się jadło, ile się chciało. One cały czas były i u nas nie jadło się jednego "talerza", tylko jeszcze była dokładka. Placki ziemniaczane, frytki, nalesniki, czy pierogi, zawsze jadłysmy do zmęczenia, potem, kiedy brzuch odpoczał, jadło się znów. Wiem, to brzmi strasznie, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że dojde do takiej wagi i nie wiedziałam nic o odchudzaniu. Potem probowałam roznych metod, ale dążę do tego, ze te 5 posiłków, o ktorych piszesz przypomina mi te czasy, kiedy jadłam cały czas, to znaczy kiedy miałam ochotę. 5 posiłków to dla mnie za dużo, zbyt mała przejrzystość, a przy trzech mam przynajmniej jakies przerwy od jedzenia, jak pisze gość. Jem rano, jem o 14 i jem o 18, 19. Na razie zobaczę tak, i tak mam wrazenie, ze cały czas jem, jakos tak mi ten czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Ktoś się poddał, ktoś zrezygnował? Ja nie, dopiero zaczynam. Spać mi się chce, wczoraj znów się zasiedziałam, wieczorem podsumowanie dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie! Gość od drugiej młodości ;-) silownia, 5 lżejszych posiłków i zero słodyczy... a marzy mi sie czekolada i to rekomendowana przez Misia Tatrzańska... morze samo myślenie wystarczy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misio idzie właśnie obrać 1,5kg ziemniaków, na pyszną obiadokolację, z panierowaną rybką i zasmażanymi buraczkami (z jabłkami) :D O koperku i pół kostce masła do ziemniaczków już wspominałem :P ? Aha: wczoraj nie miałem czasu na robienie jedzenia, więc wszmałem tylko cztery czekolady i 6 małych jabłek. x I teraz informacja najważniejsza :) : wg wagi, schudłem od niedzieli o 1kg :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Kurcze, Misio, co to za dieta? haha, ile na niej można przytyć? A ja sie zasłuchałam Abbą/ w Abbę/ Abby, nie wiem, bo już po pierwszej. Jutro wpadnę późno. Gość od siłowni, cieszę się, ze wpadłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagadałem się przez telefon, a potem goniliśmy z sąsiadami złodziei, którzy mieli chrapkę na nasze (w moim już szybę opuścili) samochody. W efekcie zamiast pysznego jedzonka, cały wczorajszy dzień spędziłem na jednej czekoladzie, pięciu jabłkach, puszce groszku i 100g suszonych daktyli. x Wg wagi, jestem lżejszy o 0,7kg, w porównaniu do wczorajszego ranka :D. x Lubię ABBĘ, ale wolę Boney M. Miłego dnia odchudzaczki :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich niezadowolonych ze swojego wyglądu :) Chyba dołączę do Was :) Od pewnego czasu czytam różne fora i nie mogę się zdecydować do którego dołączyć aby zacząć wspólną walkę z kilogramami. Kilka lat temu właśnie dzięki forum zgubiłam kilka kilogramów, moja waga utrzymywała się dość długo ale przez ostatnie dwa lata przybyło mi o zgrozo 8-9 kilogramów. Mam 160 cm wzrostu i ważę 67,5 kg. Oczywiście nie można kogoś oceniać po kilogramach bo dla osoby ważącej np. 90 kilogramów moje 67,5 jest marzeniem. Ale chodzi o to przy jakiej wadze my same czujemy się dobrze, atrakcyjnie. Moją docelową wagą jest 59 kg (kiedyś celem było 56). Niestety nie nadaję się na książkowe diety, liczenie kalorii. Mam zamiar zastosować dietę MŻ, pięć posiłków dziennie, picie wody z cytryną rano i w ogóle picie wody, bo ostatnio piję szklankę herbaty i kawę dziennie, wiem błąd! Aaa i oczywiście zaczynam od poniedziałku :) Ale to tylko dlatego, że w weekend mam spotkanie i nie chciałabym po dwóch dniach ogłosić kapitulacji :) To co, chudniemy do wiosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Jacklyn, chudniemy! Ciesze sie, ze jestes i mam nadzieje, ze nie na dwa dni. Masz racje, 67 dla niektorych to marzenie, ja tez odchudzałam sie, nawet tu, dawno temu, ale wczesniej, sama schudłam do 67 i było super, choc nie idealnie, ale jak napisałas, kazdy ma inna perspektywę. Moja wymarzona waga to tez byłoby ponad 50 kg. Jak wrocę, bo zaraz spadam, to napiszę cos wiecej. Misio, Boney M, to moi pierwsi idole, lubię czarne głosy. Mama kupiła parę kaset, wtedy w Nowym Targu, kiedy miałam 5, czy 6 lat i ja z tego wszystkiego pokochałam BM. Spiewałam te piosenki, teraz tez ich czesto słucham. Mieli praktycznie same przebojowe piosenki, tak, jak Abba, czy Beatles, oczywiscie, co ostatni sa nieporownywalni, ale BM byli ok. Cikawa miałes przygodę. Zastanawiam się jak to jest z samochodami, niby są złodzieje, kradną samochody, lub cos z, a samochody stoją luzem na parkingach przed blokami i bywa, ze sie z nimi nic nie dzieje. Wyjasnij mi fenomem tej diety na czekoladę. Czy liczysz kalorie, czy chodzis na siłownie, bo zgłupiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Jestem, ale jestem dziś padnięta, więc jutro sobie popiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuuuuu :(. x Zjadłem przed snem porządną obiadokolację :) x i wg wagi, nie schudłem od wczoraj, nawet o gram :( :( :(. x A przecież zjadłem tylko 0,7kg ziemniaków, okraszonych 50g masła, z wiązką koperku, 8 paluszków panierowanej rybki i 0,25kg zasmażanych buraczków. x Miłego popołudni odchudzaczki :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Witam, trochę zaniedbuję swoje pisanie, ale jestem chora i dzis muszę załatwic wazne sparawy, jednak akcja chudniecie trwa i na pewno jeszcze sie rozpiszę. Misio, pyszna ta obiadokolacja. Ja niestetety muszę jesc mniej. Do usłyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj była taka sama obiadokolacja i dwie czekolady. x Wg wagi ubyło mi 0,5kg. x Dzisiaj pojadę na zakupy, to sobie dobrze podjem :). x Miłego popołudnia odchudzaczkom :) i dużo zdrowia motivie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×