Trzeba mieć sieczkę w głowie, żeby syna nie nauczyć

gość dziś Przykro mi ze masz jełopa z piwskiem przed TV,ja tam i gotuje i sprzatam,moj facet/mąż robi kasę by na nic mi nie brakowało,sama tez pracuje ale 8 godz za biurkiem a on 12/14 wiec nie widze problemu by cos robić w domu.Trudno wymagac od faceta ktory przyjdzie po tylu godzinach pracy by wziął mopa i sprzątał albo prasował. Ten facet wyzej wcale z tym Islamem nie przesadził,faktycznie niektórym moim kolezankom by się przydał,narzekają a ta na poważnie go nic nie robią.

gość dziś Dobrze się czujesz kretynko???? nikt inny nie wymyśliłby tak totalnej głupoty A" ta" to z tobą po poręczy nie zjeżdżała prymitywie.

Tak, kobietom przydaloby sie bicie, gwalcenie i ubezwlasnowolnienie. Jakim czlowiekiem trzeba byc by cos takiego napisac? Chyba bardzo nieszczesliwym, podlym frustratem bo nigdy w zyciu nie przyszlo mi do glowy zyczyc czegos takiego komus kto ma inne podejscie do zycia.

gość dziś Nie mam faceta z piwskiem przed TV, to był tylko przykład podwójnych standardów.

gość dziś Nie popadaj w skrajnosci,nikt nie napisał o biciu i gwałceniu ale przynajmniej wybito by wam z tych pustych głow feminizm,bo chcecie równości w gotowaniu,sprzataniu a szkoda ze zadna z was nie wezmie na plecy dywanu na trzepak,nie skosi trawnika,nie odśnieży podwórka,nie umyje samochodu ,mozna by bezkonca pisac przykłady etc.Pytam gdzie ta równość????

gość dziś Jesli nie masz to nie podawaj durnych przykładów,albo podaj taki gdzie np. widziałaś brud w domu a lala lezała z tipsami na kanapie,ale po co to byłby niewygodny dla ciebie przykład ,albo za chwile odpiszesz ze nie znasz takiego:):) zgadza się?

gość dziś To, że nie mam chomika, nie znaczy, że nie znam ludzi, którzy mają chomika. Masz bardzo wąskie horyzonty, skoro zakładasz, że czego nie doświadczyłeś, to nie istnieje. Sorry, ale znam takie "układy", gdzie kobieta z********a, żeby starczyło na dłużej niż do 1, (bo z jego pensją starczy na styk) + sprząta, a panicz wraca i uważa, że wzięcie miotły do ręki, to uszczerbek na jego godności. Poza tym, nie wmówisz mi, że wszystkie kobiety leżą i pachną, a facet lata ze ścierą, bo o tym, że to nieprawda świadczy nasza kultura. U nas nadal króluje patriarchat i przekonanie, że sprzątanie i gotowanie, to natura kobiety. Sorry, ale natura, to jest jak mi się chce sikać, albo pić, a nie sprzątać. Umiejętność sprzątania, to kwestia wychowania w domu rodzinnym, a nie coś uwarunkowanego płcią.

Mój brat to nawet rachunków czasem nie płaci bo Zina zapłaci kupi jedzenie i ugituje. Raz zagrizila że ma dawać kasę bo Ina nie zapłaci i idetna prąd wodę. Teraz kobieta musi utrzymać dom i jeszcze ugotować dla faceta. Ale rat tak nauczony i tata swoje oienadze bardziej wyawal na swoje przyjemosc a mama rachunek płaciła jedzenie kupowała tata tylko trochę się dorzucam. Więc wszystko na jej głowie i jeszcze pod nos zawsze kawkę miał od niej I wszystko. Brat taki też jest.

Moja teściowa wychowała czworo Dzieci - starsze mój mąż i jedna siostra zrobią wszystko a młodszy brat i córka. .... szkoda słów do tego ok 40 stki i single i teściowa teraz ma pretensje ze ja synowa nie przyjeżdżam jej posprzątać i przygotowac na swieta.....i teraz wychodzi ze to ja jestem leniwa synowa a coreczka i synuś są cacy

Ja jak będę męża miała i on nie będzie chciał nawet sobie kawy zrobić i innych rzeczy to powiem że rachunków płacić nie będę. A jak chce mieć pranie zrobione to niech na proszek do prania daje . Ja ani grosza nie dam. Teraz tak jest kobieta musi w domu robić i jeszcze swoją kasę na to wydawać. Chcę facet oglądać TV to niech płaci abonament jak całymi dniami oierdily ogląda

no przepraszam , ja kosze trawnik , odsniezam, myję auto , palę w piecu.. mój mąz pracuje poza domem od poniedziałku do piątku..... łamię wasze stereotypy panowie?:D

Syniwa zawsze niedobra. Kiedyś brat mnie obraził i mówił że to ja baba do garów i wtedy tata go zj***l i sam kazał mu jeść sobie zrobić. Zaskoczyło mnie to. Tata mówił że w wojsku faceci zmiany mają w kuchni do gotowania i robienia żarcia.

Ja też auto zawsze sprzatalam bo na syf patrzeć nie mogłam i się brudzilam tam ciągle bo tata nie dbał i czystość auta. I ciągle miał bałagan w garażu i mnie zawsze poganial abym tam ogarnęła a brat nawet klucza w ręku nie trzymał

Myślą, ze bedą wiecznie żyły i mieszkały z synkami :D

Przestańcie moja babcia ze wsi pochodzi i mówiła ze w dawniejszych czasach karzdy wykonywał taką samą pracę u nie zwracano czy się jest facetem czy kobieta. Babcia w polu nawet ciężko pracowała z braćmi i siostrami. Karzdy bo trzeba było z czegoś żyć. A w mieście ludziom ciężko kartofle obrać na obiad. Tak mówiła. A tam trzeba ciężko pracować w polu aby ją wykopac na obiad. Zabolało się swinie na mięso a brat przerabial je na kiełbasy

No własnie ja też kosze trawe,odśnieżam,rozpalam w piecu, myje auto,pilnuje dat rachunków,przeglądów samochodów,wizyt u weterynarza,lekarza oczywiście gotuje,sprzątam,prasuje,piore,zajmuje się ogródkiem-to moje hobby.Jak poważnie zachorowałam to szanowny małżonek miesiąc jeżdził bez ważnego przeglądu auta i miałam kilka wezwań do zapłaty

Na wsi kiedyś u teraz też nie ma tak że jeden robi a drugu nie karzdy ma swoją pracę syn i córka. Zaluzny że córka i syn muszą ciężkie wiadra ciagac z wodą dla zwiežad A w mieści dł takiego synka trudno śmiecie do kosza zaciągnąć. Rozpusta na świecie

Babci brat z ojcem od małego do lasu chodzili drzewo rabac a babcia z mama warzywa do ogrodu piwnic. Czasem babcia też do lasu chodziła pomoc a brat do ogrodu też chodził pomagać. A teraz kubka nie umyka po sobie

A ja z koleżanką musiałam hamulce w aucie odpowietrzyc taty bo on nie chciał a ja też tym autem jadę sobie i musiałam. Bo on nie dbał o to.

A mój braciszek prosił ostatnio mamy aby mu nawias w szafce naprawiła. Tata krzykna że jest menda a nie chłop. A mama chciała iść i sprawić.

E tam szkoda gadać

Przykro się robi jak pomyślę ze na wsi kobieta nawet ciężej fizycznie od faceta musi się napracować. To sciema że kobiety kiedyś nie pracowały i tylko w domu siedziały. Kiedyś były pegiery w których więcej kobiet w polu ciężko pracowalo aby rodzinie biednej pieniądze wysłać więcej niż facetów. Kiedyś facet mógł taką kobietę wykorzystać i córkę wysłać gdzieś do ciężkiej pracy a synka oszczędzaj bo on majątek musi przejąć itp

Takie realia były kiedyś życia na świecie . Teraz świat jest tak zmechanizowanych ze juz nikt ciężki pracować za bardzo nie musi

Ludzie jedli co było a nie jak teraz super obiadek mama dla synka zrobi to on będzie wybrzydzal i mama musi biec aby drugi zrobić . A kiedyś by byle co zjadł aby tyłki głodnym nie być

Ja kosze trawnik myje samochud i wyborze dywan. I jeszcze w domu robię. Chętnie ja bym obowiązki męskie wzięła na siebie a bratu w domu oddała. Codziennie by musiał zaouerdakac. A ja tylko od czasu do czasu i miała bym lepiej. No ale to facet leniwy jest jak nawet samochodu nie odkurzy swego. Niedaleko mnie jest plantacja brokol gdzie pracowałam na wakacje trochę a brat nie chciał bo po co mama kasę da . Ja tam w polu nawet traktorem jezidzilan. Jak brat się dowiedział to był zły bo on nigdy nie jezidzil traktorem

A kiedyś na wsi nie było kosiarek trzeba było kosą kosic i brat i siostra to robili

Jak tak to niech faceci utrzymują dom zone dzieci i synkiw nierobów a nie nazekacie że żona nie pracuje

Kiedyś syn na polowanie chodził a teraz poluje z necie najlepsze gry. Nie ma prawdziwych silnych mężczyzn bo im mięśnie ostygną przy kompie. Siłownia kiedyś nie było bo się wykonywali prawdziwą fizyczną pracę.

Ja mamie do zakupów jak robimy się dokladalam na święta a brat nie. Bo nauczony tak i tata nic nie dał. Zresztą mama rozpiescila tatę i brata. A to chyba oni powinni zapłacić za jedzenie na święta jak kobiety robią

Jak czytam niektóre wypowiedzi to aż wierzyć się nie chce aby facet był taka ciapą i nie potrafił nic w domu zrobić.Jeśli tak faktycznie niekiedy jest to tylko i wyłącznie niech dziewczyny podziękują swojej teściowej za "dobre przygotowanie synka do dorosłego samodzielnego życia".Nie wyobrażam sobie jak matka mogła zrobić taką krzywdę własnemu dziecku robiąc z niego kalekę życiową. Mam synów i zostali tak wychowani i nauczeni że potrafią zrobić w domu wszystko dosłownie,ugotować ,sprzątać,okna myć i td. Żony ich nie powiedzą złego słowa na swoich mężów,razem wszystko robią dzieląc się pracami.Jestem zadowolona że tak jest i dziewczyny też bo nawet mi podziękowały za mężów ;)