Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tomek Tomek

Być chrzestnym u szwagierki

Polecane posty

Nie chce być chrzestnym u szwagierki Koleżanki i koledzy :) Co mam zrobić, szwagierka chce abym był chrzestnym u jej drugiego dziecka. Moja żona jest już chrzestną przy pierwszym dziecku. Sprawa wygląda tak: Ożeniłem się na wsi i tu się na krótka chwilę przeprowadziłem z miasta do żony. Moja żona ma młodszą siostrę (panna) oraz starszą siostrę (mężatkę), która ma już jedno dziecko i moja żona jest u niej chrzestną. Teraz przy drugim dziecku szwagierka chce abym był chrzestnym, czyli z żoną byli byśmi chrzestnymi u ich dzieci. Co lepsze, chrzestnym u pierwszego dziecka jest szwagier mojego szwagra (z jego strony rodziny), przy drugim dziecku chcą zrobić chrzestną siostrę mojego szwagra. Czyli tak samo jedno małżeństwo będzie chrzestnymi u rodziny szwagierki tak jak jak z żoną. Moja żona i jej siostry mają kuzyna w pierwszej linii, który ma 20 kilka lat, jest trochę szalony ale one go nie specjalnie lubią (ale rozmawiają na spotkaniach rodzinnych), który to mógłby być chrzestnym bo to jest ich rodzina. Pomóżcie mi doradą, ponieważ już jestem chrzestnym w swojej rodzinie, teraz planują mnie w to wkręcić w bycie chrzestnym u drugiego dziecka a nie wykluczone, ze u mojego jedynego brata też będę chrzestnym (bo chce być i nie będzie specjalnie innego wyjścia). Żona mi mówi i jej rodzina, że dziecku się nie odmawia. A szwagierka znowu leci na kasę i może sobie myśli że będę dobrym wujkiem sponsorem prezentów. W przyszłości ja nie uciągnę bycia potrójnym chrzestnym. W ogóle to mi żona jeszcze kiedyś wspomniała że planują mnie zrobić chrzestnym. Po jakimś czasie, przy luźnych rozmowach szwagierka mówi ze będę chrzestnym (halo halo, a kto się mnie zapytał o zdanie), odpowiedziałem wymijająco, nie potwierdzając i nie zaprzeczają z grzeczności. Jak sie z tych wiejskich gadek uwolnić? i narzucania mi woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, też uważam, że dziecku się nie odmawia i powinieneś czuć się wyróżniony tym faktem :) Moja ciocia jest chrzestną 6 dzieci (w tym mojego brata), nie jest za bogatą chrzestną, nie kupuje drogich wymyślnych prezentów, ale zawsze pamięta o urodzinach, imieninach, różnych okazjach. Da dobrą radę, pochwali, zabierze na spacer, wycieczkę rowerową, poświęci czas - zawsze zazdrościłam bratu chrzestnej :) Kupuj prezenty takie, na jakie Cię stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×