Facet mnie wczoraj wystawił

12:33-No to prawda, ostatnio sie cos miedzy nami psuje...Kiedys załozyłam o nim temat z miesiac temu, pewnie uważnie śledzisz forum... Ale chociaz zdarzało mu sie nie odbierac, to jednak jak mowil ,ze przyjedzie to tak robił, a z tym Sylwkiem to juz przegial na calej linii :O

Pewnie masz już takie rogi, że cały sufit masz porysowany. Ale Ty wolisz żyć tym co było.

12:35- jesli sie okaze ,ze faktycznie mnie zdradza to bedzie koniec faktycznie, musze sie jakos dowiedziec co jest grane... Nie wiem od kogo, ale sie dowiem. Chce znać prawde... Żyje jeszcze tym co bylo bo to jest bardzo swieża sprawa, wiec ciezko to olać ot tak po kilku latach

Na bank z inną tego syleestra spędzil i pewnie ja puknal przykre ale to jedyne sensowne wytłumaczeniee.

Tylko jak mam sie tego dowiedziec? Przeciez jak mnie zdradza to mi tego nie powie raczej, watpie... Może ta dziewczyna jego kolegi mi cos powie, czy kogos ma...Dzisiaj do niej zadzwonie z zyczeniami i zapytam :O Chociaz boje sie prawdy

Zadzwoń do matki, że miał przyjechać i się martwisz bo nie przyjechał - czy coś się nie stało - tylko tyle i wszystko będziesz wiedziała. Jak odczujesz, że go kryje, to powiedz, że chcesz tylko wiedzieć, czy jest cały i zdrowy i że twój telefon wynika z troski. Dzwoń teraz - starsza pani na pewno nie odsypia nocy sylwestrowej.

Spotkał pewnie po drodze znajomych, strzelił piwko lub dwa i dalej już poszło :)

Z ta matka to dobry pomysl, ale sądzę, ze w razie czego by go kryla...

12:42- to jest druga opcja bo jego koledzy maja na niego ostatnio taki wplyw, ze mogl wybrac wieczor z nimi :( To tez byloby przykre...

Jeśli go będzie kryła, to będziesz miała wtedy 100% pewności - wyczujesz na pewno, że starsza pani cos kręci. A teraz się gryziesz. Dzwoń i już. Starsi ludzie są raczej szczerzy i nie potrafia tak kręcić.

dobra , do 16 musze przestac o tym myslec bo te nerwy mnie juz wykanczaja... Ogarne sie troche, zjem sniadanie, a potem zobaczymy :( ale boje sie....

Bo postanowiłam ,ze musze sie troche uspokoic, te emocje, a popołudniu wlacze telefon i wszystko sie okaże... Tzn nie wszystko, ale czy dzwonił czy nie itd. Bo wczoraj nad ranem wylaczylam tel ze zlosci . Wtedy postanowiłam ,ze dzisiaj sie w ogole nie odezwe, ale jednak zadzwonię do niego RAZ. I na tym potem tyle. koniec narzucania sie. Z ta matka jeszcze pomysle, troche mi glupio ,ale moze to i dobry pomysl

Jak matce powiesz, że troszczysz się o jej syna i martwisz o niego, to ją rozmiękczysz szybciutko. Powie ci wszystko - wielkiej tajemnicy :)

jego koledzy maja na niego ostatnio taki wplyw x Skoro ostatnio woli kolegów od ciebie i coraz częściej zdarza mu się zawodzić, to przygotuj się na koniec związku, bo być może zaczął się nudzić, albo uczucie powoli wygasa.

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Serio facet ma 37 lat i mieszka z matka ?? Chyba po 6 latach zwiazku powinniscie zamieszkac razem ?? A Ty masz 27 lat i boisz sie zadzwonic do swojego faceta ?? no nie do wiary !! Wez telefon i zadzwon do niego i tyle w temacie.Nie zachowuj sie jak gowniara

spił się chłopak wielkie halo

13:15 dokładnie! telefon do reki i dzwoń! teraz! to nie jest jakiś dalszy znajomy, dalszy kolega, czy facet na początku związku, to jest 6 wspólnych lat! masz prawo wiedzieć co się dzieje i dlaczego nie przyjechał! niech się wytłumaczy - teraz, zaraz i natychmiast!

Tak jak pisałam zadzwonie o 16 i wtedy wlacze telefon, tak postanowiłam .Przynajmniej sie troche uspokoje do tego czasu bo za duzo tych emocji od wczoraj No ma 37 lat i mieszka z mama, stac by go było na mieszkanie samemu bo niezle zarabia, ale to taki maminsynek troche :O

Jak maminsynek, to mamusia na pewno się wygada. Wystarczy dobrze się wsłuchać w zawahanie głosu jak tylko zadasz pytania. Pierwsze 2 sekundy powiedzą ci wszystko. Dziękuję za uwagę.

nie wierze ze masz tyle lat, z tego co piszesz to wyglada ze masz 17 a nie 27.co Ci to da ze wylaczylas telefon ?? a jesli mu sie cos stalo ??? Dzwonisz i sprawa jasna . Chociaz nie masz racje daj mu czas do 16 bedzie mial wiecej czasu zeby wymyslic dobra scieme (pod warunkiem ze nic mu nie jest )

13:18- mam prawo, ale tez nie chce być nachalna i wyjsc na desperatke co to sie za nim ugania... mimo wszystko musze zachowac godnosc. Tzn raz zadzwonie, ale to juz ostatni. Tez nie bede do niego wydzwaniac po milion razy, śledzic itd bo to nie w moim stylu... Wczoraj nie robie sobie wyrzutow, ze dzwoniłam kilka razy bo jednak sie umawialismy, ale skoro on tak postapił to nie moge sie teraz za nim uganiac mimo tych 6 lat Poprostu nie moge bo to sie kloci z moimi zasadami. Najchetniej bym do niego pojechała, ale to on mnie teraz powinien przepraszac... Ciekawe czy dzwonił w ogole. Tak ogolnie to miałam w planie w ogole sie obrazic i nie odbierac dzisiaj wiec i tak dzwoniac do niego zlamie postanowienie

Dzwoń teraz po co czekać

ja na Twoim miejscu bym zadzwonila do niego jesli by nie odebral to do matki . Jesli by mu nic nie bylo to by mnie juz wiecej nie zobaczyl !

13:23 ja też bym tak zrobiła dokładnie ale nasza autorka wie lepiej - nie ma co jej radzić na siłę

Watpie zeby sie mu coś stało albo żeby miał realny powod :( NIestety ale sądzę, ze mogl mnie oklamać...Tylko pytanie czy zabalował z kolegami czy inna dziewczyna :( Na scieme tak sie latwo nie dam nabrac, jesli nie stalo sie cos naprawde powaznego to nie ma wytlumaczenia Wylaczylam telefon bo sie wkurzyłam poprostu takie wpatrywanie sie w niego i czekanie na odzew jest najgorsze... A tak to psychiczne troche chociaz odpoczne ,chociaz czuje niepokoj , wiadomo.. Ciekawa tylko jestem jaka scieme wymysli

nie sadzisz ze jestes troche za duza na takie podchody i dziwne postanowienia ? dorosli ludzie wyjasniaja sprawy

ale nasza autorka dorosła nie jest - pomimo 27 lat

Moze i macie racje z tym ze powinnam dzwonic juz teraz, ale te nerwy od wczoraj mnie poprostu wykonczyly, juz nie mam sily nawet plakac itd, cala noc prawie przeplakałam i sie wpatrywałam w ten cholerny telefon, a moze trezba go bylo olac i isc na impreze. Dla facetow jednak nie warto być dobrą, ostatnio stałam sie dla niego lepsza, nawet nauczyłam sie gotować czego wczesniej nie chcialam i on mi sie tak odplaca. Nie warto być za dobra i tyle w temacie. Ale nic skoro on nie potrafi tego docenic no to jego wybor

13:27- nie mam wcale wyrzutów, że teraz mam tel wylaczony bo on wczoraj zachował się tak dziecinnie, ze czuje sie całkiem usprawiedliwiona. i nie podchody, ja poprostu nawet teraz nie mam ochoty z nim rozmawiac zanim nie ochlone