Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w tym kraju to się człowiek nie dorobi jednak

Polecane posty

Gość gość
Mi wszyscy mówią nie wracaj do Pl bo tu nic nie ma tylko bieda...Wiec skąd te galerie zapełnione ludźmi i kolejki, skąd te samochody na drogach. W jednym gospodarstwie po 2 auta a przecież paliwo takie drogie.Na ulicach laski tak porobione ze jak przyjeżdżam z UK to można się kompleksów nabawić. Nie porównuje zarobków bo ja za sam internet w UK place ponad 30 funtów a Wy w Pl ile 50-80 zł ?? Leczenie kanalowe zęba to około 400 funtów, przedszkole miesięcznie około tys funtów w górę, wizyta u fryzjera, obcięcie i kolor około 100 funtow.To teraz sobie to podzielcie po jakieś 5,80 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu nie wracasz skoro w Polsce tak tanio i cudownie a w UK tak drogo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi wszyscy mówią nie wracaj do Pl bo tu nic nie ma tylko bieda...Wiec skąd te galerie zapełnione ludźmi i kolejki, skąd te samochody na drogach. W jednym gospodarstwie po 2 auta a przecież paliwo takie drogie.Na ulicach laski tak porobione ze jak przyjeżdżam z UK to można się kompleksów nabawić. Nie porównuje zarobków bo ja za sam internet w UK place ponad 30 funtów a Wy w Pl ile 50-80 zł ?? Leczenie kanalowe zęba to około 400 funtów, przedszkole miesięcznie około tys funtów w górę, wizyta u fryzjera, obcięcie i kolor około 100 funtow.To teraz sobie to podzielcie po jakieś 5,80 oczko.gif oczywscie ze sa ludzie, ktorzy maja duzo hajsu, jak wszedzie. np my z mezem tez z boku bysmy mogli wygladac na nienajgorzej sytuowanych. auto 10 letnie, ale maz musial zarobic na nie za granica a i tak jeszcze z kilka tysiecy trzeba bylo w niego wlozyc i jeszcze bedzie trzeba. ciuchy? mamy pare lepszych. ale wiekszosc dobr to wszystko zarobione przez meza poza granicami PL z pensji sie nie dorobisz. a zakupy trzeba robic itp. kolo swiat ludzie maja wypchane wozki bo dostaja jakies bony itp. i co uwazasz ze 80 zl za internet to malo? przy zarobkach 1600-2000? kanalowe w moim miescie tez kolo 400 zl tak naprawde. :) nikt mnie nie przekona, mam znajomych kupe za granica,a nie zarabiaja kokosow i fakt faktem nie smigaja co rusz na kanary, ale zyja godnie i duzo godniej niz tutaj wiekszosc. pol roku temu urodzilo mi sie dziecko, nie wiem za co bym mu kupowla wszystkie witaminy i leki, ktore nawet przy zdrowym dziecku gdzies tam po drodze trzeba kupic, gdyby nie pieniadze z ubezpieczenia ktore dostalismy za urodzenie dziecka i becikowe. koszty sa przekosmiczne. kupno wozka to jedna pensja co najmniej. teraz musze kupic spacerowke i wymienic fotelik samochodowy, wszystko musze uzywki, bo na nowe nie stac po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a galerie pelne bo ludzi nie stac na inne rozrowyki. w galerii jest cieplo, sucho, kolorowo i przyjemnie mozna sie przeniesc na chwile w inny swiat;) brat cioteczny pracuje w jednym z CH i nieraz w spokojniejsze dni obserwowal ludzi to mi mowil, ze wiele rodzin przychodzi i chodzi bez celu po kilka godzin, bez zakupow itp. Po prostu taki sposob spedzania czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzi za granica ma pensje w funtach i każe przeliczać na złotówki:o weź się kobieto zastanow masz 1200 funtów pensji, za internet płacisz 30 funtów ja mam 1200 złotych pensji, za internet płace 80 zł widzisz różnice? nie robi się razy 4 czy razy 5 jak się mieszka za granicą i zarabia w danej walucie i w niej wydaje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie po co wy tan siedzucie i placzecue ?? pakować się i do fabryki na zachód a wasze życie będzie piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, ze powinnas wrócić w takim razie skoro ten jukej to taki drogi koszmar.Po co tam siedziesz i się męczysz biedaczko?Wracaj, pochodzisz sobie po galeriach i się dowiesz czemu tam są tłumy. x Ja za Ciebie wyjadę, zarobię 1500 funtów i opłacę leczenie kanałowe za 400 funtów. W polsce zarobię 1500zł i leczenie kanałowe opłacę za min. 500zł (takie są u mnie stawki, plus plomba za 100-200zł, jak 4 kanały to i do 1000zł łącznie dojdzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W takim razie po co wy tan siedzucie i placzecue ?? pakować się i do fabryki na zachód a wasze życie będzie piękne" Taki mam plan. Ale nie wszystko da się zrobić na łapu capu, kochanieńka. Bo jednak mam zamiar starać się o coś lepszego niż praca fizyczna którą polecasz. Ty powiedz lepiej czemu nie chcesz dzielić tego "szczęścia" z nami w Polsce, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam męża brytyjczyka a on nie ma zamiaru mieszkać w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupilam kurtke zimowa w ABC za 129 zl dla starszego a kombinezon zimowy dla mlodszego za 79 w smyku ale to byla promocja. Dziwi mnie ze dałas 250 zl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W takim razie po co wy tan siedzucie i placzecue ?? pakować się i do fabryki na zachód a wasze życie będzie piękne" bo o to chodzi zeby nas wynarodowic:) a ja durna ludze sie ze cos sie zmieni w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Mam męża brytyjczyka a on nie ma zamiaru mieszkać w polsce " No to opowiedz mu to co nam, że internet taki tani, że ludzie po galeriach chodzą a u Was tak drogo. Nie przekonują go takie argumenty? No to jakiś przygłupi musi być skoro nie rozumie, że w Polsce żyje się lepiej niż w UK (tj. wg części z Was).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opinia jaka krąży o Polakach za granicą zniechęca go niestety do zamieszkania w Polsce.Nawet nie tyle co opinia jak to co widzi na ulicach, to że Polak Polakowi wilkiem i jeden drugiego w łyżce wody by utopił. Znacie to ?? Nie każdy za kasa wyjeżdża dla twojej wiadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za kanałowe 400f??? to niezły kanał był - ja płaciłam 80f;) nie mam zniżek:) za fryzjera w życiu tyle też nie dałam - do 40f max. Przedszkola to już zalezy - są za 1000, są i za 600f, ale w Anglii zaraz będzie refundowane 30h, albo juz jest, więc, poza tym najniższa teraz to jakies 6,70... coś kręcisz, albo mieszkasz w Londynie, a tam raczej tyle byś nie wydala jakbyś zarabiała najniższą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To czego gadasz, że u nas tak fajnie? :D Bo ani finansowo ani w innym aspekcie nie jest (sory, narodowcy uważają, że jest fajnie bo mało mamy mieszanek kulturowych). Mnóstwo osób co wyjechało dziwi się, że Ci co zostali w kraju marudzą, zniechęcają ich do wyjazdu a jak co do czego przychodzi to jest kilka konkretnych i racjonalnych powodów dla których wyjazd jest korzystny. Może to jest ten przejaw "Polak Polakowi wilkiem" niechęć by komuś innemu było lepiej i żyło się na luzie, pod każdym względem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Internet w Polsce to 80 zł? A jakie zarobki do tego? Bo ja u siebie płacę mniej niż 40 euro, w tym mam: - net bez ograniczeń - TV ok. 30 kanałów - wliczone rozmowy na stacjonarne i komórki w kraju, plus wliczone rozmowy na stacjonarne do sama już nie wiem ilu krajów na świecie (koło setki na pewno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie pierdoły jeszcze jak net czy czy tv to aż nie bolą. Dla mnie chory jest horrendalny koszt wynajmu mieszkania w stosunku do pensji. Mnóstwo 30latków wynajmuje pokoje w większych miastach bo ich zwyczajnie nie stać ani na mieszkanie ani na kredyt (gdzie zarobki 2-3tys nie są tragiczne). A nikt nie będzie specjalnie się w pary dobierał żeby taniej się żyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ceny mieszkań/wynajmu to są już w Polsce w ogóle paranoiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nie wiesz ile ludzi tu żyje na pokojach po kilka lat i cisną funty do skarpety :D a potem jada do polski i się chwala ile to dołożyli po roku za granica i wszyscy im brawo bija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedzcie jak ci ludzie żyją w pl, z czego jeżdżą na te zagraniczne wycieczki , z czego te domy i samochody jak tam tak biednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy temat. Ja jeszcze studiuję - kierunek normalny powiedzmy (nie ma jakiejś powszechnej opinii, ani że to coś super, ani, ze dno). Jeśli już znajdę pracę w zawodzie niestety wystartuję z 1200-1500zł, są perspektywy i dla zarobków i dla spełnienia zawodowego, ale trzeba dużo inwestować w siebie (niestety, sama nauka i starania certyfikatów nie dają). I momentami się zastanawiam czy nie lepiej mi będzie wyjechać i robić za 1000euro na kasie/jako kelnerka/sprzątając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To powiedzcie jak ci ludzie żyją w pl, z czego jeżdżą na te zagraniczne wycieczki , z czego te domy i samochody jak tam tak biednie " Na kredyty po 30-40lat. Serio. Wycieczki? Egipt i Grecje masz na myśli? Ciułają cały rok to jadą za 1000zł na osobę last minute. A że Polacy są idiotami i lubią szpanować to stąd potem takie wrażenie bo sweet focie na fejsbuczka wrzucą ;) Tak samo na kafe - co jedna to bogatsza :D Jest jeszcze warstwa średnia - ale to są często osoby które w latach 90 coś rozkręciły i wbiły się w rynek, a także dzieci tych osób. I tutaj mówię o normalnych osobach. Typowej biedy nie znam osobiście, ale sam fakt, że niedożywione dzieci liczy się w setkach tysięcy o czymś mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To chyba nie wiesz ile ludzi tu żyje na pokojach po kilka lat i cisną funty do skarpety smiech.gif a potem jada do polski i się chwala ile to dołożyli po roku za granica i wszyscy im brawo bija. " Wiem, bo byłam i widziałam ;) Ale oni coś uciułają i mają czym się chwalić. Tutaj mam znajomych co się cisną i co odłożą? G****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , z kredytów i liczenia każdego grosza. Albo z kasy zarobionej za granicą czy z "dofinansowania" (nieraz dużego) przez rodziców. I nie wiem, jakie ty masz porównanie, ale my w te wakacje zrobiliśmy sobie całkiem sporą wycieczkę po Polsce, odwiedziliśmy sporo dawno nie widzianych znajomych, kuzynów, ogólnie kilkanaście rodzin od Szczecina po zamojszczyznę. I serio, w porównaniu z Holandią czy Francją (to są kraje, w których mieszkaliśmy/mieszkamy) różnice są ogromne. W Polsce niby ludzie mają te mieszkania, ale 60m2 to już dużo, większość to dużo mniejsze, bardzo często rodzice dalej nie mają własnej sypialni i śpią w salonie. A u nas mieszkania 50-60 m2 kupują/wynajmują bezdzietne pary, jak pojawiają się dzieci to się kupuje większe albo przerzuca na domek. I domy buduje tu cała masa ludzi w okolicach 30-35 roku życia, za własne pieniądze, z zerowym wkładem czy gwarancją rodziców. Takie są różnice. Tak samo popatrz sobie na wiek tych aut - średni wiek samochodu w Polsce to 15 lat (a aut ponad 10-letnich jest dobre 70%), we Francji ok. 8,5 roku (10-latków - ok. 30%), w Holandii podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok mieszkam w UK i w końcu żyję godnie. Mogę zapewnić dzieciom wszystko co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj pisząc o "dofinansowaniach" , zapomniałaś o tak "modnym" w Polsce mieszkaniu latami z teściami/rodzicami, często dorabiając się tylko kolejnych dzieci. Na "zachodzie" to jest nie do pomyślenia. Dorastasz, pracujesz -> idziesz na swoje (czy to wynajmowane, czy na kredyt) -> zakładasz rodzinę. W tej kolejności. I cię na to po prostu stać. A po przejściu na emeryturę normalnie żyjesz, poświęcasz czas na swoje pasje, podróże, uniwersytet 3 wieku etc. a nie przechodzisz na etap bezpłatnej niańki dla wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minimalna pensja w uk 6.70 funta za godzinę brutto, cały etat to 37.5-40 godzin tygodniowo. "Na rękę" daje nam to ok 235-240 tygodniowo . Pokój to koszt min 110-120 f tyg, dojazdy do pracy to różnie, ale np bilet na strefy 1-3 (tych jest w Londynie 9) to prawie 150 f mc, na jedzenie samotna osoba musi wydać min 200-250 mc, telefon to 20-30 f mc. Co zostaje ? Nic... Nie mowię ku o tym, ze przecież trzeba czasem kupić jakieś ubranie , buty, kosmetyki... Wynajem mieszkania to koszt ponad 1000 funtów za sam czynsz, do tego opłaty woda, prąd, gaz, śmieci, internet, tv i cała reszta. Ubezpieczenie samochodu drogie, tak samo przedszkola, usługi (fryzjer, dentysta) ... Kupno nieruchomosci to co najmniej 400,000-500,000...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tobie się na uk świat kończy? A tam na minimalnej (serio, taką łamagą jesteś, że psie grosze dostajesz?)? I na Londynie? A skoro tak ci tam źle to po uj tam siedzisz? Czy może jesteś zwykłym tro00lem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam w Polsce od 30 lat. Wiem,ze dzisiaj nawet nie usiluje sobie wyobrazic mieszkania w bloku na czwartym pietrze,bez windy. Wiem,ze nawet schody sa inne. Do wielu rzeczy trzeba przywyknac. Wydaje sie pieniadze troche inaczej. Nie dbamy o buty markowe. Sporo jezdzi sie samochodem i szybko sie niszcza. Odziezy markowej tez sie nie kupuje. Nikogo nie pociaga zadawanie szpanu. Nikt na to nie zwraca uwagi. Najwazniejsza jest wygoda.Fakt,ze jest latwiej kupic pralke czy suszarke itp,Sa inne ceny w proporcji do zarobkow,ale ludzie tez zyja na kredyt. Na obiady do restauracj czasem sie chodzi,ale nie jest tak jak ogol Polakow mysli. Dzieci pracuja od 16 roku zycia. Jest to praca zwykle na weekend albo w wakacje za najnizsza stawke,ale maja na wlasne wydatki. Czesto zarabiaja na czesne do college czy university. Wiekszosc pieniedzy pochlania splacanie kredytu na dom i na samochod. Wiem,ze zyje sie latwiej,ale moze dlatego,ze nasladujemy te sprawdzone wzorce? Kazdy Kanadyjczyk zastanowi sie zanim wyda pieniadze. Rodzinne przyjecia nie sa przy zastawionych stolach. Zwykle ich sie nie robi. Najczesciej dwa razy w roku na Swieto Dziekczynnienia i Boze Narodzenie. Nie ma zwyczaju zastaw sie a postaw sie. Moze wielu Polakow powinno zmienic swoje nawyki szpanowania. Nie znam dobrze obecnych cen w Polsce,ale mniej wiecej sie orientuje. Wiem,ze nie jest az tak zle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież wszyscy żyją w Londynie. I każdy Polak w Londynie ma minimalną. Zresztą, my tu też wszyscy mieszkamy w Warszawie :classic_cool: I dokładnie - źle Ci to nikt Ci nie każe tam siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×