Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Witam popoludniowo.

Daa, mnie też by się podobały takie mufinki w kształcie serduszka :D , widzę że nastawiasz się na częste pieczenie mufinek . Ciekawe jak Ci dzisiejsze wyszły, próba chyba wyszła bardzo pozytywnie, więc pewnie ich już niewiele zostało. Przyznaję, że nie piekłam jeszcze takich z czekoladą a tym bardziej z malinową, koniecznie muszę wypróbować, ale obawiam się że zanim przygotuję ciasto to czekolada już zniknie w mojej paszczy :D Oj, Ty niepoprawna mięsiaro :D znów zakupiłaś mięsko, ale cóż, pewnie będąc na Twoim miejscu zrobiłabym to samo :D tym bardziej, że właściwie to jedną szufladę w zamrażarce mam pustą:D Dziś jeszcze wyciągnęłam 2, 5 kg łopatki i 0, 5 kg boczku, jutro będę wyczyniać konserwę słoikową.:D a tak mnie coś wzięło :D Wiolka i brawo dla Ciebie za odpowiednie zakupy. Fajnie że sobie kupujesz, a kiedy będziesz jak nie teraz. Jesteś wolna, młoda i piękna, więc korzystaj z uroków życia, ubieraj się tak jak Ci w duszy gra. Tak sobie teraz pomyślałam, że pewnie już niedługo będziesz sama i nie będziesz miała czasu na topik :D Kurcze, ćwiczyłam i słuchałam radio. Na 1 było słuchowisko radiowe. Dawno nie słuchałam, skupiłam się więc na słuchaniu i ...wisząc na tych sznurkach zasnęłam :D:P:D dobrze, że nie trwało to zbyt długo , a i tak zimno mi się zrobiło. hej Zuzanno jakie wieści przynosisz ?

Hej Wiola :-) Poki co miziania nie bylo :D,moje mizianko drzemie :-).Tak w ogole to pozostalo starszym ludziom ,tylko mizianie i to jest nasze wspolzycie :D:D:D. Ale sie obkupilas ,az trzy bluzki i spodnie ,pewnie wydalas na to majatek :-),napadlas na bank ? :-) ..Ferdzi ,jutro beda chlopaki i cala karkowke ,tzn .1,80 kg przyprawilam i jutro upieke ,syn przyjezdny wezmie ze trzy porcje sobie zamrozi i bedzie mial na 3 obiady . Muffinek jest ,a raczej bylo 8 ,zostalo 6 i 1/2 .One sa duze ,srednica gorna to 9 cm. ,a wysokosc to 5 cm. ,a wyrastaja sporo ponad gorna krawedz :-).Nie wiem ,ale wydaje mi sie ,ze jednak wole piec w kokilkach :-) ,ładnie wygladaja pod kloszem na ciasto ,jak duze prawd******,polane czekolada :-).Moje chlopaki moga jesc ,a ja moge tylko skubnac ,niestety mam problemy :-).Kupilam snickersa i chcialam go pokroic i dac do ciasta ,ale to nastepnym razem :-),szkoda ,ze musze ograniczac jedzenie .Oczywiscie nikt mi nie broni ,ale utylabym w mgnieniu oka i musialabym znow wymieniac garderobe :-)

Daa, nie mam takich kokilek, zawsze piekłam mufiny w formie i w papierowych papilotkach i pewnie też tak zostanie, jedynie czasem skuszę się na mufiny w kształcie jajek :D , ale serduszka to bym chciała, muszę się u nas rozglądnąć, bo może się trafią. Powiadasz, że tylko Ci mizianie pozostało? ale przecież wiesz że to nieprawda, wszystko zależy od Ciebie:P Myślę że nie musisz a wręcz nie powinnaś się aż tak ograniczać z jedzeniem, przecież schudłaś sporo w ostatnim czasie, więc ciuchy trochę większe w szafie się znajdą jakby co. Jak myślisz Daa, czym nasz Saam taki zajęty ? Czyści /piec ? czy może ciasto piecze ? a może gotuje już zapasy na cały tydzień ? Tak mi się coś wydaje, że teraz samotnie gospodarzy, więc takie zapasy by się przydały, a może zasiedział się u sąsiadki na pogaduchach ?:P:P:D

Jak mi sie nie chce siedziec :-),ale gdybym teraz poszla polozyc sie na boku ,to pewnie oko by mi sie przymknelo i cala nocka bylaby z glowy :-),tzn,nie zasnelabym potem . Tylko Saam wie czym teraz sie zajmuje ,moze mizia Zule :-)

jak chcesz Daa, to możemy pogadać, od razu zapomnisz o spaniu :D Może i mizia, tylko nie wiem czy małą Zulę, czy może dwunożną Zulkę :D :P

ok :-)

Daa lezy zmaczona:P:D http://lincyacosta.com/wp-content/uploads/2015/06/4d3f68_1405040.jpg

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/blagam-pomozcie-p_6461704/2 kto może niech wspomoże :) z góry dziękuję

Hej Klawy :D,pieknie ,tylko dlaczego zalozyles mi swoje gacie :D:D:D A tak w ogole gdzie sie podziewales ,hę? Przekazuje Ci calusy i usciski od Ferdzi .z ktora przed chwila skonczylam rozmawiac :-)

Dobrej nocy Mili https://www.youtube.com/watch?v=AIGGVIkcyWU Kelly Famili -An Angel

Dobry wieczór:) o Ja już po pracy. Dziewczyny:)ale wesoło tu było, nagadałyście sie za wszystkie czasy;) i nasz Klawuś się nawet pokazał:) tzn pokazał zmęczoną Daa:D Saam dziś chodzi swoimi scieżkami i nie wiadomo gdzie go dzisiaj zawiodły;) w końcu trzeba trochę wolności zażyć w dzień wolny;) :) o Ja to mam problem z tymi całuskami, nie potrafię rozdawać ich tak lekko mimo, że to przecież zabawa w wirtualu. Chyba poproszę o terapię u psychologa kafeteryjnego:D o Trzeba by chociaż wspomnieć o niedźwiedziu polarnym skoro dzisiaj jego święto;) http://bezuzyteczna.pl/static/content/aa30771815a9321d6afe950f6.jpg

dobry wieczór :) l Chyba zapomniałem wyłączyć kamerkę :p Rzeczywiście miziałem zulę. I to wiele razy. Rozłożyła się na schodach i za każdym razem gdy schodziłem ze strychu to musiałem ją posmyrać żeby mnie przepuściła. I rzeczywiście nauczony doświadczeniem ubiegłego tygodnia ze strychu zszedłem go piwnicy aby wyczyścić komin i piec. Wydaje mi się że przedawkowałem na tym strychu bo aż bolą mnie gnaty. Ale nawet dachówki odkurzyłem. Strych jest bardzo wysoki i dość duży więc było trochę machania miotłą. Obudziłem przy tym wiele komarów i ciem :D Po pracy energii starczyło mi tylko na ugotowanie na kolację gotowych flaków. Babeczki zostawiam na inny dzień, być może na jutrzejszy albo za tydzień. Danusia chyba podawała tu przepis ale mogłaby powtórzyć.

A ja mam smutny koniec dnia:-( moją suczkę właśnie operuje weterynarz,o mały włos bym ją straciła:-( :-( :-( Dobrej nocy dla Was.

Płynie czas jak ta rzeka, i nie wrócą, nie wrócą tamte dni. W moim sercu jest dziś rana którą zatrzeć możesz tylko ty. l ..BIAŁY MIŚ.. l https://youtu.be/EEePVE-vgm0 l l

To jest nadzieja że pan doktor dobrze zrobi swoją robotę i piesia jeszcze długo będzie radować swoją panią. l l

O jej!!! Wiola, a co się jej stało? pewnie jutro napiszesz o W końcu chodzenie we własnym domu dowoli ze strychu do piwnicy, z piwnicy na strych to też jakaś rozrywka:D a własne flaczki w nagrodę;) o Dobranoc wszystkim :)

Witam niedzielnie. Dzis to znowu JA otwieram topik. Na sniadanie jeszcze za wczesnie. Wszyscy na pewno spia. Kawa wystygnie zanim wstaniecie. Pogoda za oknem taka sobie. Mamy ostatnia niedziele lutego. Idzie wiosna.

dzień dobry ! :) l cześć Zuziu co tak wcześnie w niedzielę wypedziło Ciebie z łóżka? Ja zwlokłem się dopiero o jedenastej. l U mnie jeszcze utrzymuje się ładna pogoda. Szedłem ze słońcem na sumę. Po obiadku jeszcze wyjdę na spacer. l udanego niedzielnego popołudnia wszystkim :) l l

l Dzisiaj coroczny ruc/homy Dzień Pokusy. Pokusa to wielka i nieprzemijająca chęć do sprawienia sobie przyjemnosci, niekoniecznie fizycznej przyjemności.Pokusa jest możliwa ale trudna do zwalczania. To moja definicja pokusy, można wnosić poprawki. Mam w sobie wiele pokus ale muszę się trzymać planu dnia. A dzień krótki. Chociaż trzy godziny dłuższy od najkrótszego to jeszcze sześć godzin krótszy od najdłuższego. l l

Dzien Dobry Oj kusi mnie ,kusi :-),babeczki tak ladnie usmiechaja sie do mnie i prosza 'zjedz mnie ' :-).Oczywiscie spelnie ich wole ,tak za godzinke ,do kawusi . Saam ,owszem ,podam przepis z ktorego jak dotad pieke .Jest to najprostrzy podstawowy przepis . -2 szklanki maki ,szczypta soli 2 łyzeczki proszku do pieczenia 3/4 szkl. cukru (ja daje pol szkl.) cukier waniliowy lub aromat waniliowy (ja daje prawdziwy ekstrakt ) -jajko 1/2 szkl.oleju szklanka mleka (moze byc mleko waniliowe ) --Suche skladniki mieszamy osobno w naczyniu ,w drugim naczyniu mieszamy mokre skladniki i potem wlewamy mokre skladniki do suchych i mieszamy ,najlepiej lyzka i nie za dlugo ,moga byc nawet grudki (ponoc z korzyscia dla wilgotnosci muffinek ,czy tam babeczek :-)) Do srodka muffinek mozemy wlozyc :-) to co lubimy np. pokrojone krowki ,kostki czekolady ,zurawine ,rodzynki ,snickersa ,jablka i inne owoce ,tylko nie palca :-) Wlewamy do foremek na muffinki i pieczemy w temp,180 *ok .25 minut ,sprawdzamy patyczkiem :-) Z tego ciasta pieklam tez wieksza babke w keksowce i tez nadziana kostkami czekolady :-) Smacznego . "-)Najprostszy ':-) ...Zapomnialam dodac ,ze babeczki mozemy polac stopiona czekolada ,albo posypac cukrem pudrem lu ozdobic dowolnym kremem ,tylko nie do twarzy :-)

Witam niedzielnie tak mi jakoś od rana czas zapiernicza że nie mam czasu na komputer. Rano spałam dość długo, później rozmowa z dziećmi przez skypa, a później działanie w kuchni. Konserwa słoikowa nadal w piekarniku, ostyga i stygnąć tak będzie do jutra a jutro kolejny raz włączę piekarnik i jak nigdy, tym razem będę piec te słoiki po raz drugi, tyle że krócej. Według reguł tyndalizacji powinno się zapiekać te słoiki trzy razy, ale ja zawsze robiłam to 1 raz i trzymałam w lodówce. Tym razem chcę je trzymać na szafce w spiżarce, więc się poświęcę i dostosuję do przepisów:D Saam, pisze że dziś dzień Pokusy a mnie męczyła pokusa, by wyjąć słoiki z piekarnika i upiec też mufiny jak Daa:D No, ale w porę sobie przypomniałam, że w mojej przepastnej zamrażarce są jeszcze mufiny a nawet bajaderki :D Po co więc tam jeszcze coś dokładać ?:D Nie wytrzymałam i wyjęłam oba pudełka i było jak znalazł, bo oczywiście około 15 miałam gościa :D Na szczęście posiedział godzinkę i sobie pojechał, a ja powisiałam sobie na sznurkach :D Saam to ja chyba nie doczytałam że Ty będziesz sprzątał strych. Od razu nasuwa mi się pytanie ...czyżbyś planował tam jakieś modernizacje ? A może szukałeś tam czegoś ważnego i przy okazji było porządkowanie ? A może dostałeś wytyczne żonkili i trzeba było się wywiązać ? No, kurcze, to raczej dziwnie, że sprzątasz strych zimą, co innego latem :D Daa, mam nadzieję, że nie oparłaś się pokusie i zjadłaś choć jedną babeczkę ? Takiego mi narobiłaś smaku, że idę po swoją :D choć moja nie ma w sobie czekolady ale za to inne bakalie i też jest pyszna:D Calinessa, mam nadzieję że się nie przepracowujesz. Życzę aby było klientów mało, bo przecież to końcówka miesiąca a wypłaty będą dopiero w przyszłym miesiącu :D I co, czym dziś pojechałaś do pracusi?

Hej Ferdzi Oczywiscie ,ze zjadlam do kawki babeczke ,tak wlasciwie jej polowe ,ale dla siebie upieklam 2 w kokilkach takie 'odchudzone ,tzn.bez czekolady ,a z kilkoma kosteczkami jablek i bez polewy czekoladowej ,a 'gołe' :-).Nie sa zapewne tak dobre jak te z czekolada ,ale coz poczac ,przezyje to :-) Ja dzis tez mam dzien prania ,tzn.pralka pierze juz trzeci wsad .Syn nawozl moze nie tak duzo rzeczy ,ale roznej masci i musze prac osobno te 'masci' :-) Teraz chlopaki poszli do kosciola ,a ja ide obrac i pokroic duzo cebuli do watrobki ,ktora bedzie na kolacje :-) ....Nastepnym razem gdy bede piekla babeczko-muffinki ,to zamiast mleka dam jogurt grecki lub smakowy :-) ...Na stronie 'malacukierenka 'jest mnostwo przepisow na muffinki i babeczki :-)

No to chyba dziś dzień prania :D a nie Pokusy :D U mnie pralka zasuwa drugi raz :D Ciekawe jak się bronisz przed cebulą, by nie wyciskała Ci łez ? Masz jakiś patent ? A może ktoś inny ma ? Wiolka, no rozumiem, wczoraj zakupy, ale żeby dziś cały dzień przed lustrem stać ???:D Chyba do tej pory skomponowałaś sobie zestawy i już wiesz co z czym założysz:D Chyba, że pojechałaś dziś jeszcze coś dokupić ? przyznaj się :D Klawy , gdzie Cię znowu poniosło ? Jesteś tam gdzieś z sympatyczną, która rozmawia za pomocą muzyki ? a może odrabiasz zaległości domowe ? Saam, no nie powiesz mi, że dziś też sprzątasz strych :P , ale jak odsypiasz zaległości, to jesteś usprawiedliwiony:D

a to znowu zacina się stronka, kurcze nie uwolnimy się od tego mankamentu ?

czy wrócą kiedyś stare dobre czasy że topiki mogły mieć po 2 tys stron i nic się nie zacinało ? Pewnie nie Daa, ja nie szukam nigdy przepisu na mufiny, sama go wymyślam na poczekaniu z tego co mam w domu :D Robiłam i takie na jogurcie i na maślance i na mleku i bez mleka :D wszystkie są dobre :D Aaaa jeszcze przeczytałam w necie fajny żarcik :D Małżonek wraca ze szpitala gdzie odwiedzał bardzo chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak ryba, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. - Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj doktor powiedział mi, że mama jest w stanie agonalnym. - Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze. I jeszcze malutkie przesłanie dla panów :D Kobieta jest jak żarówka: delikatnie oświetla życie facetowi, ale jak trzeba, to potrafi tak jeb*ąć, że oślepnie...... I jeszcze małe przesłanie dla pań :D Jacy są faceci? 1. Mili faceci są brzydcy 2. Przystojni nie są mili 3. Przystojni i mili są homoseksualistami 4. Przystojni, mili i hetero są już żonaci 5. Faceci, którzy nie są za przystojni, ale za to mili, nie mają pieniędzy 6. Faceci, którzy nie są przystojni, ale za to są mili i mają pieniądze, myślą, że chcemy tylko ich pieniędzy 7. Przystojni bez pieniędzy chcą naszych pieniędzy 8. Faceci, którzy są w miarę przystojni, mili i mają pieniądze są wstydliwi i nigdy pierwsi nie zaczepią kobiety. No chyba, że na Facebooku. 9. Faceci, którzy zaczepią kobietę, od razu stracą zainteresowanie, kiedy ona przejmie inicjatywę :D I jeszcze małe przesłanie do wszystkich :D Są tylko dwa powody do zmartwień: albo jesteś zdrów, albo chory. Jeśli jesteś zdrów, to nie ma się o co martwić, a jeśli jesteś chory, to są tylko dwa powody do zmartwień: albo wyzdrowiejesz, albo umrzesz. Jeśli wyzdrowiejesz, to nie ma sie o co martwić, a jeśli umrzesz, to są dwa powody do zmartwień: albo pójdziesz do nieba, albo trafisz do piekła. Jeśli pójdziesz do nieba to nie ma się o co martwić. A jeśli trafisz do piekła, to będziesz tak zajęty witaniem się ze znajomymi, że nie będziesz mieć czasu, żeby się martwić... Więc po cholerę się martwić?!

Ferdzi - Swietne przeslanie. Witam wieczorowo.

Dobry wieczór:-) Ferdżi dzisiaj to boję patrzeć w lustro po nieprzespanej nocy,nawet w dzień się nie pokimałam. Caal bakteria ją zaatakowała,doktor mówił,że często się zdarza po cieczce i atakuje wszystkie organy:-( Miłego wieczorku życzę:-)

dobry wieczór :) l Nie spodziewałem się dzisiaj gości a jednak się pojawił. A raczej pojawiła. Bardzo młoda gościnka - rodzinka. Nie byłem przygotowany bo nie było wczoraj czasu na babeczki. Ale poradzilem sobie ekspresowo. Przypomniało mi się że mam w szafce jeszcze nie wyprobowane "babeczki z kubuczka" pewnego doktora od słodkości. Jedna minuta w mikrofali i czekoladowo - pomarańczowa babeczka gotowa. Wiem że w smaku to nie to saamo co takie swojskie mufinki ale za to mogłem wmówić małolatce że potrafię wyczarować babeczkę. I chyba uwierzyła, no może połowicznie :p Wzamian mogłem się dowiedzieć jakich piosenek słucha najmłodsze pokolenie. I tak zleciało niedzielne popołudnie l l

Fedzi :) strych sprzątałem bezokazyjnie. Po prostu przebrała się miarka. U mnie jest tak że wszystko co "przydasie" wędruje na strych. Aż przychodzi dzień że trzeba to wszystko wynieść na śmieci albo do garażu. Postanowiłem posprzątać dokładnej i usunąć wszystkie pajęczyny. W najbliższym czasie będę musiał przyjrzeć się dachowi bo jest wiekowy (prawie) czy nie ma jakiś przecieków. Bez pajęczyny to przyjemniejsza nieco czynność. Poza tym akurat teraz pojawił się okres że nie wisi tam pranie.. Jeden dzień to za mało na takie porządki i będę musiał tam jeszcze wrócić. Latem sprzątanie strychu jest bardziej uciążliwe bo jest tam gorąco. Poza tym kurz mocniej fruwa chociaż teraz też musiałem założyć maseczkę przy omiataniu dachu. Jeszcze wrócę do asertywności bo wcześniej mi to uciekło. W Twoim przypadku to nie mogła być asertywność z mojej strony. Myślę że to był raczej brak możliwości. l l