Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Zamierzam też część babeczek zabrać jutro do pracy, gdyż, albowiem, że...mam nadzieję na sporą ilość gości :D Będzie ich czym poczęstować, wezmę też buteleczkę z nalewką :D U mnie przeszedł deszcz, coś tam w dali pogruc/ha/ło, ale burzy nie było. Cieszę się z tego deszczu, bo zawsze lepiej podleje, niż lanie wody z węża. Wiecie, że się zbuntowałam i przestałam brać wszelkie leki przeciwbólowe i przeciwzapalne? Kolano nadal boli, ale leki powodowały u mnie różne nieprzewidywalne skutki uboczne. Mimo że je zmieniałam, ale widziałam, że dzieje się coraz gorzej, więc odsunęłam je i wszystko wróciło do normy, oczywiście oprócz bólu:( Jak tylko wyciągnę drugą porcję z piekarnika, idę na ogród, zobaczyć co wzeszło a co nie i czy moje drugi raz posiane buraczki, wykazują jakieś odznaki życia :D

Witam popoludniowo. Ferdzi - Co Ci sie stalo w kolano , ze boli ?

Hej po południowo Następnym razem Daaduś będą na pieczonym:-Dbo moi ludkowie chcieli kokosowe z truflową i makowe.Właśnie pierwsze już się pieką. Chyba muszę się udać na geriatrię bo ostatnio padnięta wracam z zakupów:-PFerdżi też dosiewałam,ale cukinię bo pierwsza nie wyszła.Jak myślisz będzie coś z niej? Zuzia to nie wiesz co Ferdżi ma z kolanem?Na działce w kamienia uderzyła mocno,ma nauczkę,że na klęczka się nie robi:-(

hehe:D uśmiałam się z kamienia :D ciekawe skąd Ci to Wioluś przyszło do głowy :D Nie, nie. Z kolanem mam problem od kilku lat, ale były to jakieś nawracające bóle, a od jesieni jest to stały ból a czasem strasznie bolesny Zuzanno, przykro mi że mimo iż wciąż przypominasz że jesteś tu z nami, to wcale nie czytasz tego co piszemy:( Przecież dokładnie opisywałam swoje dolegliwości i pisałam że robiłam USG i tam wyszło że mam uszkodzoną łąkotkę i jeszcze mam torbiel dość dużą pod kolanem Teraz tak się zastanowiłam czy rzeczywiście o tym pisałam, czy to czasem nie było w poście który zniknął bez śladu? eh... W każdym razie nic dobrego mnie nie czeka, pewnie artroskopia, ale kiedy to będzie ? pojęcia nie mam, bo jeszcze z wynikiem USG nie byłam, dopiero reumatolog przeczyta go 1 czerwca i co będzie dalej wtedy zdecyduje. Wioluś, na kolanach to już bardzo dawno nie mogę pracować, bo nie umiałabym się z tych kolan podnieść:( Nawet w kościele nie klękam:( Jeśli chodzi o cukinie, to moje wysiane w doniczkach, ale doniczki postawiałam w skrzynkach przy kwiatach i tam dopiero wschodzą. Spokojnie, na pewno wyrosną dorodne roślinki, a przecież cukinia owocuje do później jesieni, więc nie martw się, byle tylko wyszły to zdążą dać sporo owoców. Idę teraz do łazienki, muszę położyć farbę na moje siwki, wstyd jaka jestem zaniedbana :(

No właśnie dlatego Ferdzi.Zuza nie uważa na lekcji;-)To pokażesz nam jaki kolor masz na główce,nie?Ja też mam ochotę coś sobie zamalować,ale troszkę mi szkoda włosów,bo szronu jeszcze nie widać,ale z boczku na grzywce chyba sobie farbnę:-D

Bylismy teraz w sklepie ,musialam dokupic kilka drobiazgow ,tylko dwie torby :D Ferdzi ,pisalas ,ze mialas wyjechac do B-B i ciekawa jestem co kryje sie za tymi inicjalami :-) Jeszcze wracajac do sasiadow :-) ,to byla tez taka sytuacja o ktorej mowilas ,z tym ,ze nie zamieszkali ,ale bylo blisko :D Dawno temu ,no moze tak ze 20 lat wstecz (gdy bylismy mlodzi i piekni :D)wyjezdzalismy na dluzej i zostawilam klucze u tej sasiadki 'pozyczajacej':-)po ty by podlala kwiatki i tak na wszelki wypadek np.gdyby rura pekla itp.:-).Prosze sobie wyobrazic ,ze oni sobie wniesli meble do naszego mieszkania ,bo robili jakis remont i obce chlopy wnosili te graty .No wscieklam sie i juz nigdy klucza tam nie zostawilam . Wiolka ,czy mi sie przywidzialo ,czy poprawilas 'majowe'na makowe ,bo akurat mialam zapytac jakie to sa muffinki majowe :-) ...Moja opcja na wyjazdowe ciasto znow sie zmienila ,ale jeszcze moze sie zmienic kilka razy :D.Jak na teraz ,to planuje wykorzystac nadmiar maku i upiec keks makowy lub ciasto tulipan z makiem :-) ..http://coolinarnie.pl/wp-content/uploads/2013/02/Tulipan-ciasto-z-makiem.jpg

Ach musiałaś wyłapać Daa:-D:-D:-D też się uśmiałam jak zobaczyłam.Poprawiłam bo babeczki są makowe. Jak szybko przycisnę spacje to mi słownik poprawia po swojemu;-)

Wiolka ,Wiolka pamietasz lato ze snu .Gdy pisalas 'tak mi zle ' Urwij sie ,chocby zaraz ,cos ze mna zrob.Nie zostawiaj tu samej ,o nie. :D:D:D Wiolka ,a jak nam pupska urosna po tych muffinkach :-)

Ferdzi - Lakotka i torbiel pod kolanem to chyba raczej ortopeda. No ale reumatologa tez mozna obskoczyc za jednym zamachem. Trzymam kciuki zeby bylo dobrze.

Daa kiedyś Cię znajdę.....znajdę Daa....w końcu znajdę:-D:-D:-D Tak Daaduś,Ty to faktycznie się opychasz tymi babeczkami,jedną chycisz i wielkie halo:-Dja to dopiero pociskam:-Pbędziemy się martwić jak dooopy zaczną rosnąć,póki co jeszcze się mieszczę w moje 38:-D:-D:-D

He,he Wiolka ,gdyby mi dooopa urosla to nic wielkiego by sie nie stalo ,bo jeszcze nie wrocila do normy po ubieglorocznych przejsciach ,gorzej jak mi pojdzie w zderzaki :D:D 38 :-o ,gora czy dol ? :-),bo ja spodnie nosze w rozmiarze 33 :-),a gora to w granicach 40lub 42 ,zalezy jakiej firmy . ...A w ogole to Tys mloda i masz sporo ruchu ;),a ja stara i ze slaba przemiana materii no i mam malo ruchu :-) ...http://smacznemuffiny.blox.pl/resource/muf15122011015.jpg :D

Daa przestań już z tą starościąco trawy się trzymasz przy załatwianiu?Też bym nie chciała większych buforów:-Dtakie jak mam mają zostać.Spodnie nosze 30,góra 38.Piekłaś już tego tulipana,czy to pierwszy raz?;-)

:D ,trawy sie nie trzymam ,bo za zadne skarby nie przykucnelabym na dworze w wiadomym celu :D,a nawet gdyby to Ulan musialby mnie podtrzymac bo siadlabym na cztery litery ,nie mam stabilnych nog ,niestety ,tez po przejsciach .Widzisz jaka jestem przechodzona :-),stary rupiec :D ..Kiedys pieklam tulipana ,ale nie takiego ,a z kisielami .

:-D:-D:-Dlepiej powiedz Daaduś,że nie chcesz dać possać kleszczowi,a nie zganiasz na nogi:-D;-)no znowu nie mogę ze śmiechu.To przez tą stabilność:-D:-D:-D Ferdżi chyba zasnęła przy tym farbieniu:-D Muszę lecieć na dół z pieskiem.Śpijcie dobrze mordeczki

He,he .ja juz wyssana :D -Do lekarza przychodzi starsze malzenstwo .Maz wchodzi jako pierwszy .Jak pan sie czuje ,pyta lekarz ? Doskonale ,mowi starszy pan .A wie pan co panie doktorze ,jak wczoraj wstalem w nocy zeby sie wysiusiac ,swiatlo samo sie wlaczylo w toalecie ,a gdy wychodzilem ,swiatlo zgaslo . Lekarz idzie porozmawiac z zona starszego pana .Sadze ,ze z pani mezem nie jest dobrze i mowi co powiedzial pacjent . Zona pacjenta na to 'O nie ,niech pan nie mowi ,ze znowu nasikal do lodowki !':D Dobrej nocy Mili

Ja dopiero się przytulam do poduszki;) Dobranoc

Ja do poduszki mam jeszcze parę metrów. Ale myślę że w kwadrans dam radę tam dotrzeć i że światło będzie tak uprzejme że samo zgaśnie. Nie, nie idę spać do lodówki, chyba bym się w niej nie zmieścił. Ale to byłoby dobre miejsce bo chociażna dworze sie ochłodziło to w domu wciąż gorąco. Poza tym w chłodnymczłowiek podobno,wolniej się starzeje :p l dobrej nocy :) l kolorowych swiatecznych .... l l

Witam wszystkich świątecznie. Jestem w pracy i czekam na gości. Mam nadzieję że frekwencja bedzie spora. Wybaczcie że wczoraj sie nie pożegnałam ale przyszla straszna burza i wszystko powyłaczałam. Lało i gr*****ało bardzo mocno. Poczyniło mi spore spustoszenie w ogrodzie. Patrzyłam tylko tak z okna a pełnej oceny dokonam jak troche przeschnie. Dzis zrobiło sie zimno i nadal pada. Oj juz mam pirwszego goscia. Trzymajcie sie, miłego dnia.

Dzień dobry:) o Zaglądam bo chcę się upewnić w googelkach czy można do karpatki zrobić krem z mleka sojowego. Okazuje się, że tak i zaraz się biorę bo wczoraj nie dało rady. A w ogóle myślałam, że będzie upał. A tu chłodniej, nie pada i można śmiało po południu rozpalać grilla :) Tak więc z mniejszymi wyrzutami(ze względu na składniki:D ) będę delektować się i dzieci karpatką :) no i oczywiście lody smietankowo-jagodowe też czekają na amatorów w razie potrzeby;) i dla Was wystarczy:) http://www.bangla.pl/zdjecia/nestle-manhattan-ice-dream-lody-rozne-smaki-d9322_7_5160.jpg o Ferdzi:) przyjemnego pracowania życzę i dużo gości bo wówczas mimo, że pracy więcej czas szybko leci. o miłego świętowania wszystkim:)

Dzień dobry Mimo tak pięknego dnia jak dzisiaj,jest mi strasznie smutno.Nie mogę uściskać i wycałować mojej mamy:-0 Call udanego Świętowania:-) Ferdżi życzę spokojnej pracy:-) Daa pewnie też dzisiaj będzie robić bibę,więc miłego dnia:-) Saam miłego dnia:-)

Karpatka gotowa, już wystygnięta i "dojrzewa" tylko cosik mi sie wydaje, że jakby za rzadki krem. Może do mleka sojowego trzeba więcej budyniu. Zawsze robiłam z krowiego mleka i było dobrze z tą gęstością. o Ej tam Wiola:) jaką bibę? tylko poczęstunek za życzenia:) a zanim to nastąpi to jadę w trasę miastoznawczą akurat właśnie ze zniczami do naszych Mam, na cmentarze. Leżą na dwóch różnych. Mam nadzieję, że nie natknę się na jakieś procesje bo zapomniałam już jak to było z komendami policjantów , którzy mogą wtedy kierować ruchem drogowym. Ale coś mi świta, że jak stoi przodem to,,czerwone,, a bokiem to ,,zielone,,. Może nikogo nie rozjadę :-o:D

Dzien Dobry Nie wiem w co mam rece wlozyc :-),co prawda mam kieszenie w spodniach dresikowych ,moich ulubionych domowych ,ale nic w nich nie ma ,wiec po co ? :-) Dzisiaj wyjatkowo nie chce mi sie piec ,bo jest cieplo ,a jeszcze na dodatek piekarnik grzeje w ktorym pieke mieso ,ale jak mus ,to mus . Po obiedzie (jeszcze chlopaki nie wrocili z procesji )zabiore sie za jednak Tulipana :-)i muffinki :D,tylko jeszcze nie wiem jakie :-) Ferdzi ,przy swiecie moglas sobie dac wolne :-),no chyba ,ze nie chcialas :-) Cal ,mleko sojowe jest nie za bardzo zdrowe :-p ,bo z soi modyfikowanej ,no i co Ty na to :D Wiolka ,przykro ,ze nie mozesz mamci ucalowac ,ja jutro pogadam sobie z mama na cmentarzu :(.Jesli moge zapytac ,mama zyje ? Saam jak zwykle ma mase obowiazkow ,nawet przy swiecie :-).Saam ,zwolnij troche ,bo sie nam wykonczysz i zostaniemy sierotkami :-) Spokojnego dnia Mili

Pewnie Daaduś,że możesz.Przed Tobą nie mam tajemnic:-)Już trzy lata jak mama odeszła i mnie zostawiła.Do dziś się nie mogę z tym pogodzić,i nie wiem czy kiedyś zdołam:-( Też dzisiaj nie posiedzę.Jedni goście się pakują,drudzy w drodze i normalnie kołowrotek:-)

To przykre Wiolka ,bo sadzac po Twoim wieku :-) mama jeszcze byla mloda . Ale mam Dzien Matki ,he ,od rana pichce w kuchni ,zmywam jedne naczynia ,brudze nastepne ,eh . Piecze sie ten Tulipan ,ale w formie z kominem :-) i zaraz bede mieszala ciasto na muffiny z malinami i biala czekolada .Na obiad pieklam karkowke ,a na wyjazd robie zeberka w sosie ,duuuuzo zeberek :-).W kuchni jak w piekarniku .Musze zmykac ,bo mi sie poprzypala :-)

Witam popoludniowo.

Dzień podwójnie świąteczny więc kłaniam się dwukrotnie l dzień dobry ! l Wszystkie topikowe koleżanki są mamami więc z okazji Święta Rodzicielek składam Wam serdeczne życzenia zdrowia, szczęście, pomyślności i oczywiście pociechy z dzieci. l Ja mam mamę ale uściskać nie mogę bo jest daleko. Wysłałem wcześniej kartkę z życzeniami. Na posiadanie telefonu do tej pory się nie zdecydowała, podobno niepotrzebny. l Na procesji oczywiście byłem. W sumie musiałem się sprężać żeby zdążyć bo późno wstalem. A śniadanie i kawę trzeba było zaliczyć. U mnie chłodniej, tylko piętnaście stopni. Chmury od rana od czasu do czasu straszą deszczem ale póki co nawet kropelka nie spadła. l Po powrocie zabrałem się za ciasto za obiad aby przy święcie nie obciążać małżowinki. Ciasto powiedzmy że robocze zrobiłem bo dzieci dopiero w sobotę się zjawią. Upiekłem drożdżowe, w części z rabarbarem a w części z jablkiem. Jeszcze nie ostyglo więc jeszcze nie próbowane Za to obiad zjedzony, był bardzo smaczny. Teraz mogę za radą koleżanek odpocząć. l udanego świętowania :) l l

/////

Ale sobie wykrakałam tych policajów:D w pobliżu każdego z cmentarzy kierowali ruchem ale jakoś trafiłam na "zielone". Stwierdzam jednak, że na ten większy cmentarz gdzie leży moja mama lepiej jechać rowerem bo nie mam tak daleko. Zajeżdżam wówczas pod sam grób. A autem to niestety problem z parkowaniem bo niestety inni też masowo wybrali się dzisiaj na cmentarze. A potem trzeba drałować na piechote z kilometr albo więcej :-o od miejsca parkowania. o Daa:) a co ja tej soi używam, od czasu do czasu a krowie mleko czy pszenica to myślisz, że nie modyfikowana? Cała krowa teraz jest modyfikowana:D i zjada pasze ze zbóż modyfikowanych. Żeby tylko trawke skubała na łące to by było ok. :) A niestrawialna kazeina w spożywanym mleku przez dorosłych odkłada się w stawach i innych strategicznych miejscach, zabiera wode z organizmu co przyspiesza starzenie się( zmarszczki:P)A w soi jak dla pań jest dużo wartościowego białka i fitoestrogenów zatrzymujących te "starcze" procesy ;) Na weekend zapowiadają upały więc pogodę na wyjazd będziesz miała pewnie piękną:) Ja mam dzisiaj pomidorową z zarzucanym ryżem i śmietaną na indyczych skrzydłach. o Wiola :) jak fajni goście to dogadzaj im, pewnie się odwdzięczą:) Ja też dopiero wsieję cukinię bo teraz okazało się, że mam dobre miejsce dla niej. No chyba, że w miejscu w którym kupuję nasiona i sadzonki będą już skiełkowane gotowce. o Zuzia:) już robisz kompot z rabarbaru?

Dzięki piękne Saam za życzenia:) Od syna dostałam już piękny ogromny bukiet a córcia jeszcze nie wróciła z wycieczki na której też mogłam być ale wolałam spędzić dzień po swojemu. Procesji nie spotkałam na swojej dzisiejszej drodze. Koło nas z pobliskiego kościoła tylko kawałek przeszli główną ulicą a potem spacerowali po osiedlowych drogach. U mnie też nie spadła ani kropelka i trzeba będzie podlewać.

O matko i corko ! siadlam :-) Saam ,wypada podziekowac ,wiec DZIEKUJE :-) Cal :D,niech Ci idzie na zdrowie ta soja ,badz zawsze mloda i gladka :-).A krowy karmione sa burakami ,brukwia ,ziemniakami i kiszonkami :-),a buhaje :D ,aby byc dobrymi buhajami jedza marchewke czerwona :D