Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Polecane posty

Caal nie podlewaj,ma padać deszcz;-)Chociaż ja kwiaty też podlałam.Daa a jaki przystanek docelowy?Bo dokładnie nie wiem gdzie szukać:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cal ,ale sie rozjezdzilas :-),chyba dobrze ,bo nabierasz wprawy ,tylko zeby mozna bylo zamiast benzyny wlac do baku wode ,nie ?:-) Ferdzi zatrzasnela sie w pracy czy podlewa :-) Wiolka ,no tak powiedzmy Pila :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi pewnie zagadała się z Tym fajnym panem:-D:-D:-D No to Daa niby jest 255 kilosów,trzy godzinki z hakiem trzeba liczyć.Ale mi kawusia zapachniała,może się skuszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem Zaglądam do Was na moment, ale już na dziob padam więc długo nie popiszę. Po pracy byłam jeszcze na zakupach w kauflandzie (ok, godziny mi zeszło:O ) i w Netto, (tam straciłam pół godzinki) Po przyjeździe musiałam poporcjować mięso i pościągać skóry z kurczaków. Znów mam pełną zamrażarkę ale teraz tylko ryby, kurczaki i warzywa na patelnię ...a i jeszcze kilka pyzów :D o lodach ze świeżego soku nie wspomnę :D Wiolka, nie wchodź pod żadne drzewo, ani między:D Saam jesteś okropny:P A tak serio to też się burzy boję i choćbym się nie wiem jak spięła, to serce mi się kołacze jak oszalałe, kiedy wali mi nad głową😭 W takich momentach to mam ochotę zlecieć do piwnicy i tam przeczekać tą nawałnicę:O Buźka nie jest brązowa :D jedynie lekko zaróżowiona, ale i tak tego nie lubię:( Staram się unikać słońca i nie wystawiam się na jego promienie, raczej przybywam jedynie w cieniu. Wcale mi nie zależy na opaleniźnie, być może dlatego moja skóra nie jest przesuszona, bo ją chronię :D Daa, dzięki za przepisy👄 zapisane skrzętnie, ale kiedy będą wykorzystane to nie wiem, od dziś oboje przechodzimy na ostrą dietę. Tz nie głodówka, ale zmiana pożywienia na ile żonkil wytrzyma. Zakupiłam mąkę jaglaną, gryczaną, owsianą i ryżową. Będę poruszać się w kuchni manewrując tymi zamiennikami mąki pszennej, zobaczymy co mi z tego wyjdzie:D Saam, bardzo się cieszę że w nowym foniku lepiej chodzi internet. Pewnie teraz masz LTE a stary nie obsługiwał pewnie tego systemu, dlatego miałeś trudności. Czekam na dalszy ciąg rozkminiania telefonu, może od czasu do czasu czegoś od Ciebie się dowiem. Najważniejsze byś się nauczył ściągania zdjęć, bez wyciągania karty pamięci... mnie się to tylko raz udało i więcej nigdy. Teraz kiedy będę miała już kartę z Plusa, to soniakiem zdjęcia pyknąć i je ściągnąć to pestka. A wiecie że dziś zadzwonił do mnie pan z T-M i namawiał do pozostania :P Powiedziałam stanowczo że nie, że napisałam rezygnację, została przyjęta. Podpisałam nawet umowę z Plusem, przenosząc numer i już jest za późno, a pan na to że jeszcze mogę się wycofać...i takie tam bajery. Ostatecznie powiedziałam mu żeby lepiej dbali o swoich stałych klientów a nie grali z nimi w bambuko, to może ich nie będą tracić. W sumie to i tak będę jeszcze z nimi związana drugim numerem do 2019 roku :O:O :O Calinessa, żółwim tempem ale jednak się pokazałaś. Brawo, brawo, brawo, tylko tak dalej, za chwilę będziesz tak śmigać po mieście jak stary wyga. Ani się oglądniesz jak poczujesz moc w sobie i zechcesz jechać sama autkiem nad morze. Jeszcze raz brawo. Gratuluję Ci też postawy, że wciąż Ci się chce chcieć i nie spoczywasz na laurach. Mało tego, swoją postawą dajesz przykład koleżankom i za to dostajesz ode mnie wielkiego buziaka. https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRa4Uu2SVzi-uxEnF6CnbE-ozUIpw56KrLjnw138zZcv6u_PCxlUw Kurcze i tak się rozpisałam a miało być krótko. Teraz już się pożegnam, dobrej spokojnej nocy wszystkim życzę. Pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) o Wiola:) u mnie deszcz nie ma zamiaru padać więc podlałam by roślinki nie padły. A burzę lubię obserwować i robię to bez lęku a z wielkim podziwem do sił natury. Może i mam dreszcza wtedy ale to nie strach tylko pewnego rodzaju ekscytacja, że tak powiem;) o Daa:) no niestety mój wolvik na wodzie by nie pojechał a fajnie by było:D. Zadowala się bezołowiową 95, którą ostatnio własnoręcznie go napoiłam na stacji:) o Ferdzi:) a ja Tobie gratuluję🌼 tej próby z dietą. Łatwo nie będzie bo jednak ta mąka pszenna mocno się wpisała w polskim menu. Ale ograniczenie też godne pochwały mimo iż czasami myślę, że to wiele za późno. Tak jak ze wszystkim skutki czegoś nieprzyjaznego organizmowi wyłażą po latach. I często to co uważane było za zdrowe okazuje się do luftu:( :D a zdrowie zdążyło mocno poupaść:( Teraz też znalazłam najnowszego niusa, żeby nie popijać zieloną herbatą suplementów bądź produktów spożywczych które dostarczają nam żelaza bo się ono wchłonie tylko częściowo z powodu jakiegoś składnika herbaty który to utrudnia. Chwilowo rozwaliło mi to planogram picia zielonej w dotychczasowych porach ..he he... bo często nią popijam...i trzeba coś zmienić :D Buziaczek za buziaczek 👄, dziękuję;) o Saam widzę namiętnie ,,rozgryza,, nowego i coraz lepsze efekty widać skoro już filmik z żółwiem zamieścił i działa!:D o To wszystko na dzisiaj, rano pobudka więc mówię już dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobryn nocy :) l kolorowych żółwikowych .... l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja znowu na posterunku. U mnie zapowiada się znowu gorący dzień. Pełna lampa, już jest ciepło a co będzie koło południa, aż się boję. Wieczorem polewalam ogródek, ale rano powtórzyłam zabieg,niech rośliny mają co pić. Napiszę jeszcze że moje truskawki pnące, wszystkie się przyjęły i już kwitną. Calinessa, w przypadku mojego M to przede wszystkim alkohol i faje zrujnowały mu zdrowie. A z tą mąką to już dawno mam do czynienia, tylko przez pracę jakoś zapominałam uzupełnić zapasy. Jedyna zmiana to taka że nie mam w domu juz mąki pszennej. Muszę kończyć bo mam gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham lapką dając widoczny znak że żyję. Ale co to za życie to już inna sprawa. W pracy orka, po pracy orka i w nocy orka. Szkoda tylko że to ostatnie w przeciwieństwie do dwóch pierwszych nie zdarza się codziennie. l dzień dobry! :) l cześć Ferdzi 🌻 ja tylko raz dziennie podlewam ale staram się solidnie. l udanego wtorku wszystkim :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też szybko machnę łapką Żeby pokazać,że pierun mnie jeszcze nie strzelił:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Witam popoludniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja pomacham lapami :-)🖐️ Witajcie Mili ,hej ! Jak mnie strzelil ......:-) Jest wielu ludzi ktorych ja nie rozumiem tzn .ich zachowania .Troche obawiam sie ,ze czasem ktos tu ze znajomych trafi i mnie rozszyfruje :D .Ale co tam ,moze nawet dobrze by bylo aby 'ktos' to przeczytal i pomyslal nad swoim postepowaniem .Wyobrazcie sobie,ze sasiad kiedys pytal Ulana ,czy moze wlozyc duuuuzy karton do naszej drugiej piwnicy ,bo mamy dwie i Ulan powiedzial ,ze tak .Od tamtej pory minelo sporo czasu i przed niedziela Ulan tam wszedl i zdziwil sie ,ze ten karton tam stoi ,a nikt z nas sasiadowi piwnicy nie otwieral .Wczoraj poszlam i pytalam sasiada jak tam wszedl :-),a on na to ,ze jego klucz od dzialki pasuje do naszej piwnicy 'pod schodami'.Wyobrazacie sobie taka sytuacje ? .Kurna ,nawet gdyby moj jakis klucz pasowal do czyichs drzwi ,to po pierwsze nie wiedzialabym o tym ,bo nie grzebalabym w obcych zamkach ,a po drugie nie przyznalabym sie do tego i przyszlabym poprosic o otworzenie piwnicy .Doprawdy ,co za ludzie . ...Spojrzcie jaki sernik piegusek ,mmmmm:-) ..http://cdn.doradcasmaku.pl/dynamic/17/e6/21/14/691570dafb19781a3892e6e1/dsc_0190_fit-415-310.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej o ale upał!!! o Daa:) może sąsiad już był wcześniej w porozumieniu z Ułanem co do tego klucza. A Ułan zapomniał Ci powiedzieć :) Fajny ten sernik ale ja już postanowiłam, że skoro takie upały to na Dzień Matki zrobię dzieciom sernik na zimno i będą lody. Już mam w zamrażarce 1,4 litra lodów Manhatan. o Saam:) codziennie to zaraz po ślubie:P Ale zawsze można dla urozmaicenia przeplatać oranie z oralnie :P;) Dzisiaj kolega z pracy doradzał nam przy śniadaniu by nie podlewać sadzonek rano tylko wieczorem bo roślinki mogą raczej zmarnieć :( o Ferdzi:)no tak, mój też się niszczy fajami i brakiem umiaru w piciu. Już był na poważnym zakręcie zdrowotnym ale trochę się wzięłam za niego i cudem wydobrzał. o Wiola:) znowu u Ciebie pioruny? u mnie też się jakoś zachmurzyło. Ale nie zapowiadali deszczu i pewnie pójdzie bokiem albo tylko trochę wiatr pohula na sucho. o He, he wczoraj Dzień Żółwia a dzisiaj Ślimaka :D a ten wczorajszy szybki żółw Saama to pewnie efekt przyspieszenia filmu:D ślimak, ślimak wystaw rogi, dam ci sera na pierogi... powiem Wam, że u mnie jak na razie nie ma żadnych upierdliwych ślimaków, ani komarów . o miłego wszystkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki Hehe Daa:-Dmój sąsiad jest jeszcze lepszy.Jak kiedyś do mnie wchodził,to do garnka potrafił zaglądnąć bo mu pachniało:-D:-D:-D Caal no właśnie nic nie pada,a od wczoraj wiszą chmury,a deszczu brak.Tylko chłodno się zrobiło,bo wczoraj lato:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny 🖐️ Cal ,no nie ,sasiad tylko pytal Ulana o ten karton ,a po klucz nie przyszedl i potem juz nie wspominal .Ulan rzadko zaglada do tej drugiej piwnicy ,a raczej schowka i zdziwil sie gdy zobaczyl tam karton po duuuuuzym telewizorze .Najpierw pytalismy synow czy to oni tam zaparkowali ten karton .Ech ,glupota ludzka nie zna granic . Szczyt szczytow :-) A wiecie jaki jest szczyt zlosliwosci ? :D -Zepchnac tesciowa ze schodow i zapytac 'dokad mamusia tak sie spieszy':D:D:D A szczyt cierpliwosci ? -Puscic pawia przez slomke :D Moze jeszcze jeden -szczyt szybkosci :-) -Zamknac tak szybko szuflade na klucz ,zeby go jeszcze do niej schowac ' Wiolka ,mialam kiedys podobnie ze sasiadka ,z tym ,ze do garow nie zagladala ,ale czesto przychodzila po rozne produkty 'pozyczyc'i jesli akurat mnie nie bylo ,to mowila do syna ,ze wie gdzie to cos mama trzyma i brala sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też troche poszczytuję:D Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie. Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą Szczyt elegancji: Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teraz to kwiczę ze śmiechu Daa:-D:-D:-D Dobra była,chociaż ja też raz miałam taką sytuację z sąsiadem,tylko,że on opanował mój garaż jak mnie nie było w domu.Młody go wpóścił bo myślał,że tak trzeba.Dostał lekko opiernicz,ale sąsiad był biedny tak pojechałam po nim:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to (nie)ciekawe macie sąsiedztwo:( U mnie same dżentelmeny:D Jeden nawet sam swoje jajka przynosi. Choduje kurki i sprzedaje jajka po 1 zł. Jednak nic nie popada, idę podlewać. Jakby co to dobrej nocy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak by co Caal to dobrej nocy Jak by co Daa to przespanej nocy😘 Jak by co Ferdżi to kolorowych snów Saam jak by co to nie oraj po nocach,bo do pracy ciężko będzie się zebrać:-D:-P Zuza śpij dobrze Z resztą wszystkich całuje na dobranoc😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybylismy z domu na troche ,a ,ze czas leci jak oszalaly to troche 'zeszlo' Wiolka ,no wlasnie ,ani ja ,ani Ulan nie potrafimy po kims pojechac . Cal ,ten Twoj sasiad drogo ceni swoje jajka :-) Spokojnej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno wszystko ma swój koniec. Ja chyba jestem szczęściarzem bo mam ich więcej niż jeden. Na ten przykład teraz mam koniec dnia. Wiem że trochę się mijam z zegarkami ale cóż, teraz takie czasy że czas się nie ślimaczy. I właśnie to jest czynnik powodujący brak czasu na czestszy kontakt ze ślimaczkiemll lw dobrej nocy :) l kolorowych powolnych ... l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani dzięki Wam miałam kolorowe sny, dziękuję👄 Jakoś dla mnie bardzo męczący był ten dzień i trochę denerwujący, bo w planie był dziś świtem wyjazd do B-B, ale niestety wszystko się obsunęło do poniedziałku i to wieczorem. Może więc świadomość, że dziś nigdzie nie muszę pędzić, że wreszcie trochę poleniu/ch/uję w domku, sprawiła, że spałam dość spokojnie i na kolorowo:D Wieczorem zwyczajnie nie miałam siły by wejść i coś do Was skrobnąć, poszłam do łóżka już o 20. Nie wiem, ostatnio jakoś przygaszona jestem i nic mi się nie chce. Chyba potrzebuję urlopu, a na to się nie zanosi. Dopiero w przyszłym tygodniu będę miała dwa wolne dni w kupie, czyli wtorek i środa, ale co z tego jak zaplanowane mam wtedy wizyty u lekarza. Calinessa, masz rację, lepiej rano nie podlewać, tylko co dla kogo jest rano :D Podlałam o 5 30 czyli jeszcze ziemia była mokra z wieczornego podlewania, a zanim słońce zaczęło ostro operować, to roślinki już wyschły, czyli nie mogło im moje podlewanie zaszkodzić:D choć przyznaję, że tego często nie praktykuję. Daa, coś mi się wydaje że jednak będzie musieli trochę bardziej być stanowczy wobec sąsiadów. Jeden wpakował karton bez zgody przy zamkniętych kłódkach, drugi nie oddał lodówki... kolejna pożycza co chce i kiedy chce...o matko...no chyba jakieś granice życzliwości i tolerancji muszą być. Chyba trzeba jednak tych sąsiadów postawić do pionu, bo za chwilę, wejdą Wam na głowę:( Saam, już znowu nie narzekaj, że taki przepracowany jesteś nocami:P:P Jeśli nawet, to taka "orka" jest najprzyjemniejsza na świecie i rekompensuje całe zmęczenie z całego dnia:D Wiolka i co, w końcu burzy nie było? Napisz, jakie warzywa uprawiasz w warzywniku i czy ogóry też ? Uśmiałam się z tego Twojego biednego sąsiada :D Tak myślę, że przynajmniej Ty nie dajesz sobie w kaszę dmuchać :D Brawo, tak trzymaj👄 Zerknę na moment do kalendarza; Imieniny obchodzą: Grzegorz, Magda Solenizantom składam najserdeczniejsze życzenia. http://kartkolandia.pl/kartki/5/7/d/kartki-imienne-damskie-imieniny-magdy-733.jpg http://ekartkiwielkanocne.eu/kartki/102/1/d/1260.jpg Przysłowie: „Gdy się w maju pszczoły roją, takie roje w wielkiej cenie stoją” Do świętowania okazji dziś dużo; Dzień Stemplarza Dzień Piwowara Dzień Mleka Dzień Ręcznika Dzień Weterana Dzień Wyzwolenia Afryki Dzień Królewny Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego Jak dla mnie to wystarczy dzień weterana, a raczej weteranki:D Nie powiem czemu, ale .....:D:D wiąże się to z kaffe:D Teraz już uciekam, bo w międzyczasie był dłuuuuugi telefon i zabrał mi mój cenny czas. Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! o Dziś na popołudnie więc skrobnę teraz co nieco:) o Ferdzi:) wczoraj też tak pomyślałam i już nawet chciałam Daa napisać, że pożyczę im swojego M :D On zaraz by zrobił porządek w relacjach między sąsiedzkich:D Nie to, że by skłócił itd bo wszyscy go lubią ale znają też granice. Hmmm...ja też trochę weteranka na cafe. Może już nawet za długo w jednym wcieleniu:D Ale jak Saam w nocy pisał ,,podobno wszystko ma swój koniec,, i można iść tym tropem. Jak na razie to nie ma końca świata/wszechświata i końca liczb:D końca czasu też nie ma więc teoretycznie każdy ma go dużo:D, problem jest pewnie z zagospodarowaniem by pomieścić obowiązki w miarę proporcjonalnie z przyjemnościami by nie czuć się poszkodowanym przez życie;) Miałam zagrać na dzień dobry to co wczoraj Wiola zanuciła ale wpadła mi przez przypadek inna piosenka i wywołała miłe uczucie harmoni i że tak powinno być..:):D https://www.youtube.com/watch?v=WbTuQ4S4jQc Mesajah - Każdego dnia o miłego dnia wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry 🖐️ Co za dzien ,mam tak ciezka glowe jakbym wczoraj hulała . A bede miala gosci i chcac nie chcac musze miec cos do kawy i wiadomo co ,juz sie pieka muffinki :-).Te z jablkami na jogurcie 'jablko pieczone sa bardzo smakowite . Dziewczyny Drogie ,to nie tak ,ze my na wszystko sie zgadzamy jesli chodzi o sasiadow i nie tylko ,o nie .Tylko ludzie zachowuja sie tak jakby nie rozumieli pewnych obyczajow .Wiecie jak to jest ,pluniesz im w twarz to mowia ,ze deszcz pada :-).Dlugo uczylam Ulana asertywnosci i juz od dawna widze skutki nauki .No ale nie przyszloby nam do glowy ,ze ktos moze byc taki ograniczony ,ze wejdzie nam do piwnicy za pomoca swojego klucza :-).A sasiadke tez oduczylam raz a dobrze panoszenia sie gdy mnie nie ma i w ogole tych 'pozyczek'.Moze ok.dwoch lat temu ,tak mnie przestraszyla ,bo smazylam placki ziemiaczane i nie slyszalam jak weszla i nagle odezwala sie zza moich plecow ,myslalam ,ze zawalu dostane i wowczas wygarnelam jej to co mi latami lezalo na sercu i mam spokoj.Glownie chodzilo mi o pozyczanie pieniedzy ,bo czesto bylo tak ,ze jednych nie oddala ,a przychodzla po drugie ,czesto tez niby zapminala ,ze pozyczyla . Kiedys ,dawno temu w okresie swiat tak czesto przychodzila po rozne rzeczy ,ze praktycznie drzwi sie nie zamykaly :-)i za ktoryms razem syn zapytal ja 'czy pania okradli ? ',a ona pyta 'dlaczego?',on na 'bo pani nic nie ma':D.Nadmienie ,ze nie sa biedni ,tylko niegospodarni .Dosc juz o sasiadach :-) Gorsze jest to ,ze pogoda sie zmienia ,a to by bylo do kitu ,bo chcialabym miec super pogode na wyjazd :-) Jak mi sie nic nie chce 😭,ale musze sie rozruszac i oko troche podczernic ,bo moze przyjsc np.listonosz :D,a ja taka jakby oplakana :-) Spokojnego dnia Mili . ..Saam ,nie wierze w to ,ze masz ciagle ogrom zajec w domu ,no co Ty .Co innego gdybys mial gospodarstwo rolne i trzode chlewna np .krowy do wydojenia ,swinki do wykarmienia itp.:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,witam i o zdrówko Was pytam Wiecie jak u mnie chłodno się zrobiło?Ferdżi a jakże,ogóry to musowo muszą być:-Dtylko ja od razu do gruntu wysiewam,żeby nie zapeszyć już są ładne.A tak to wszystkiego po troszku,żeby mieć swoje bez posypki,jak to mówi Daa.Pomidorki też sadzę,ale mało i więcej koktajlowych,bo wiader by mi brakło do przykrycia jak to robi Saam:-D:-D:-D A sałat mam dużo różnych,różniastych;-)Właśnie Ferdżi jakoś szczęśliwie mnie mijają burze,wczoraj też grzmiało gdzieś z boczka,ale deszczyk to mógłby popadać,bo sucho jest. Wiesz Daaduś co dziś będę robić?Babeczki.Nie wiem jeszcze jakie,ale w trakcie zakupów pewnie coś mi wpadnie do pacynki.Zabieram gości też na zakupy a co:-Dtylko ja mam wyłączność na noszenie torby?:-D Caal milutkiej bezstresowej pracy;-) Saam Tobie też miłej orki:-P A teraz robię spadówkę na zakupy.Miłego dzionka;-) http://e-kartki.net.pl/kartki/10/5/d/5647.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wiolka ,zrob moze takie jak ja z jablami na tym jogurcie 'pieczone jablko' ,mysle ,ze je polubicie . ..Tym razem kupilam powyzszy jogurt w Biedronce i wydaje mi sie ,ze on jest troche inny ,ma jakby mniej intesywny smak pieczonego jablka i jest mniejszy ,ma bodajze 330 g pojemnosci ,a ten 'lepszy ma 400g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saam
Dwa razy w tygodniu pracuję w nietypowych godzina. Za późno wstaję by z domu napisać. A w pracy trudno o przerwę wtedy gdy inni pracują l dzień dobry! :) l cześć Ferdzi 🌻 l hej Danusiu 🌻 l witaj Celinko 🌻 l siemka Wiola 🌻 l Ja chyba też mogę uważać się za weterana na kafeterii. Czwarty telefon przyuczam do tej działalności. Uważam że weterani powinni mieć jakieś profity. Na przykład udzielać obowiązkowych konsultacji stawiającym pierwsze kroki nowym kafeteriankom. l Poza tym dzisiaj jestem całym sercem ze swietującymi piwowarami. Owoce ich pracy są najlepszym balsaamem dla saamowego fizycznego i psychicznego zmęczenia. l udanej przeddługoweekendowej środy wszystkiem życzę :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusiu :) z inwentarza jedynie Zula. Ale trudno się akurat nią zasłaniać bo nawet dojna nie jest. Wczoraj wróciłem o 21 z pracy. Ostatnio mnóstwo czasu zabiera wieczorne podlewanie. Do innych codziennych obowiązków należy zapewnienie ciepłej wody w kranach. Kaloryfery ostatnio wyręcza słońce. Trzeba też zjeść i dowiedzieć się co w domu piszczy. Aż w końcu jest czas na zerknięcie na wskazówkę. A wskazówka z reguły na dwunastej .... Podsumowując to biorąc pod uwagę dziesięciogodzinny dzień domowej pracy śmiało mogę powiedzieć że mam miesięczne opóźnienie w bieżącej funkcjonowaniu gospodarstwa domowego Dobrze że żadnego remontu na ten rok nie planowalem. Ale odświeżenia owszem, ale to odległy temat. Tak samo jak wymiana kotła c.o. Nie wspomnę że trzeba już myśleć o zaopatrzeniu w opał, teraz najlepsze warunki ku temu. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saam
Celinko :) dziękuję za piosenkę. Zawsze sprawia mi radość i przywołuje dobre wspomnienia. Mnie w oko i w ucho wpadło coś takiego, oczywiście zupełnie przypadkiem. Chyba że upadł mi podpowiada takie klimaty ;) Tytułu na nowym nie można skopiować. Z linkiem też trudna sprawa , ale tu już z wklejeniem problemy. I https://youtu.be/F48qfXnDSas I I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba dziś wszystkie pieczemy :D chyba nawet Calinessa, coś w kuchni pachnącego popełni:D bo obiecywała tort... Jak wcześniej pisałam, miałam nic nie piec, no ale M mi powiedział że dzieci dziś przyjadą z życzeniami, bo jutro skoro świt wyjeżdżają na majówkę :D Nie wiele myśląc, wyskrobałam resztki białej mąki i powstały kokosowe babeczki. Tz dopiero powstają , bo pierwsza partia w piekarniku a druga część czeka na formę:D Saam, Ty nasz instruktorze :D wszystkie nowe kafeteriuszki łączcie się w grupy i przybywajcie do Saama :D Ciekawe, że nie zaproponowałeś nauki nowym kafeteriuszom :D Też muszę zakupić opał, ale wciąż zwlekam, bo poprzedni jeszcze do końca nie przeniesiony do piwnicy gdzie piec. Pewnie w tym roku wszystko mi się obsunie na lato, bo i tak nawet na zrzucanie nie ma czasu, siły zresztą też nie ma:( Ciekawe czy u Ciebie jakieś mniejsze ceny o tej porze roku ? U mnie zawsze tak było, ale chyba od dwóch lat, ceny w zasadzie się nie zmieniały przez cały rok. Zastanawiam się kiedy i jaki ten piec zakupisz, bo chyba teraz lepiej kupić, niż kiedy zacznie się sezon grzewczy. Wiolka, to cieszę się że masz podobnie jak ja z ogrodem, tyle że mam więcej pomidorów, bo jakoś przewiduję że nie obrodzą i sadzę sporo. No, ale gdyby było za dużo, to z przerobem nie ma problemu:D Daa, ja to pewnie bym się zapytała sąsiada czy gdyby jego klucze pasowały do Twojego mieszkania, to uznałby że może w nim zamieszkać:O Dobrze że ich trochę zdystansowałaś, ale jak widać wiedzą że oboje z Ułanem macie dobre serduszka i sobie tak pozwalają. W czasie pisania wyjęłam z piekarnika pierwszą partię i powiem...rewelacja :D Tym razem wyszły mi bardziej kokosowe i bardziej puszyste, mam nadzieję że posmakują dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×