Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fajne matki przy kawie. Zapraszam!

Polecane posty

Gość gość
No i dobra. Ja mogę o swoim dziecku mówić tyle ile mi się podoba a jak Tobie nie pasuje to po co tu wchodzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to żeby cię wkurr4rwiac, a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to żeby cię wkurrrr4wiac, a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mnie to nie działa:-) oj córcia zrobiła kupkę idę ja przebrać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja remonty mam na szczęście za sobą. Miałam czas popisać w południe, potem się czymś zajęłam i już po dniu. A co remontujesz? Swoją drogą, ta osoba, która tutaj tak kwasi od wczoraj to musi mieć potwornie nudne życie (albo nie mieć życia wcale) i zero ludzi w realu, żeby tak cały dzień siedzieć i przynudzać na forum i do tego w temacie, który jej wcale nie dotyczy, ani nie interesuje. Żałosne. Szkoda jej odpisywać. Ignorujcie ją i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idziecie do Lidla w pon.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła ale mam za daleko:/ kochane mamy posiadacie kubek lovi 360?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ja mam kubek z Ikei (ten mały tani biało zielony), a mój syn jest jeszcze butelkowy. Ale słyszałam ze te 360 są bdb, dlatego myślę że możesz zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupiłam bardzo fajny kubeczek, childhome, jest niekapiący ;) więc na stole jest w miarę czysto przy posiłku ;) zamówiłam ostatnio na Pontipino z paroma innymi rzeczami dla córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ja mam ten lovi i córa za cholerę nie chce z niego pić :/ a zamówiłam dwa i nie chce mi się wydawać kasy na kolejny z innej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ma twoja córka? Może jeszcze musi do nich dorosnąć, żeby załapać o co chodzi. Co tam u was? Jak mija dzień? Ja właśnie sobie zrobiłam coffee break. Starszy usnął, młodsza w leżaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy wasze dzieci, które skończyły rok chętnie jedzą normalne posiłki? Pytam z ciekawości bo mój syn kategorycznie odmawia. Co mu nie podać to pluje, albo powącha i odkręca głowę albo zaciska buzię. Najchętniej jadłby tylko gotowce i to takie bez grudek. Jak znajdzie grudki to pluje i muszę czasem miksować te słoiki żeby w ogóle coś zjadł. Ale daję mu czas. Nie chcę być jakąś chorobliwie ambitną książkową matką. W którymś momencie na pewno wyrośnie. Ciekawa jestem tylko ile u was mniej więcej trwał ten okres przejściowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje to są w ogóle niejadki. Ze starszym strasznie się umordowałam przez pierwsze lata życia. Z perspektywy czasu polecam nie przejmować się i przyjąć zasadę, że dziecko się nie zagłodzi. Chociaż teraz z młodszą mam to samo. Rozszerzanie diety to katastrofa. Staram się zachować spokój, ale w głębi duszy też się martwię, bo córka jest bardzo drobna. Ja używałam niekapkow Aventu, ale to było parę lat temu. Słyszałam, że te nowe się pogorszyły i ciekną. Córa korzysta z Tomy Tippee, a potem chyba spróbuję słomki. A potem już normalny kubek. Nie miałam okazji korzystać z tych 360 stopni. To ja pisałam o remoncie - muszę odświeżyć salon w trybie pilnym, bo cały czas się jeszcze urządzamy i wczoraj dostarczyli mi meble. A miały być dopiero w marcu:-p I teraz muszę na gwałt zrobić malowanie, bo mam mieszkanie zastawione zafoliowanymi meblami. Co do tych wszystkich osób usilnie zakłócających temat - ferie są i gimnazjum się nudzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też jest szczypior, ale apetyt potrafi mieć, szczególnie na desery i przekąski. Zależy od dnia. Ale ogólnie to umordować się czasem z nim trzeba dlatego nie wydziwiam tak już jak z początku. Dałam sobie spokój tak jakoś na półmetku drugiej ciąży bo już nie miałam siły się z nim droczyć i z wygody podaję słoiki. Czasem posmakuje mu coś domowego, ale to rzadkość. Nawet mąż się dziwi, że on tak mało je, a jednak rośnie. A co do remontów to tak jak pisałam, my jesteśmy już na szczęście po (w ostatnich latach wykańczaliśmy spory segment z ogrodem/podwórkiem z rynku wtórnego), ale meble i spora część wykończenia to nadal w 90% prowizorka - laminat, Ikea, Jysk, Tiger... bez szaleństw, na szybko, bo dzieci małe i nie ma czasu tyle dłubać i się bawić, poza tym nim podrosną będzie sporo rzeczy pewnie przez nie poniszczonych i do wymiany. Mój jest jeszcze butelkowy bardziej niż kubkowy, ale nie staram się na siłę tego zmieniać. Nie bronię mu. Co jakiś czas próbuję podawać mu mleko, wodę, herbatę lub sok z kubka, ale jednak butelki rządzą póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo jak i nie jest jeszcze do końca odsmoczkowany. W nocy czasami jak się wybudzi to potrzebuje. W ciągu dnia czasami też, np. jak uśnie w czasie spaceru. W czasie zabawy to tylko jak mu się przypomni, ale staramy się w to miejsce podrzucać mu jakieś przekąski do chrupania zamiast smoczka. A u was dzieci szybko odstawiły butelki i smoczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjol
a moja córeczka 2,5 roku bardzo ładnie je odpukać i owoce i warzywa , jajka, uwielbia pasztecik z królika domowej roboty :) jest bardzo mądra już odkąd skończyła 2l i 2 m chodzi bez pampersa , tylko na noc zakładam jeszcze (DADY z biedry polecam) jestem z niej dumna już ładnie mówi , ma duży zasób słów , super układa zdania, mówi wierszyki , śpiewa piosenki, układa puzzle, zna połowę literek niestety jest alergikiem prawdopodobnie na pyłki i grzyby i pleśnie, od miesiąca budzi nas co noc i nie śpi z godzinę , powodem jest zatkany nos , niby nie ma w dzień kataru ale w nocy nos jej się zatyka nie może oddychać i się budzi , jestem już bardzo zmęczona tymi zarwanymi nocami , może ma ktoś pomysł jak jej pomóc ? alergologa mamy na koniec lutego , dziś wybieramy się do laryngologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej matki przy kawie a można porozmawiać na różne inne tematy nie kręcące się tylko i wyłącznie przy dzieciach? :) No być matką ok ale jesteście jeszcze do tego kobietami i fajna matka to taka która o tym nie zapomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, no ja się staram nie zapominać, ale chwilami trochę ciężko. Zwłaszcza jak jestem całe dnie praktycznie sama z dwójką. Prawdę mówiąc książki z zeszłej gwiazdki kurzą się, bo nie mam kiedy czytać. Będę odrabiać zaległości jak wrócę do pracy, bo zawsze w drodze czytałam. Człowiek przy dzieciakach trochę dziczeje, nie da się ukryć. Ale czas szybko biegnie i wiem, że jeszcze trochę i wszystko wróci do normalności. Dopóki byl tylko starszy to było więcej swobody i czasu na jakieś swoje sprawy. Dużo podróżowaliśmy, bo lubimy. Teraz trzeba przeczekać, aż młode podrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też jest alergikiem (nabiał) i trochę się muszę nagimnastykować czytając etykiety produktów i gotowców które mu kupujemy, ale dajemy radę. Może spróbuj tak doraźnie jej aplikować wodę morską dla alergików (nie pamiętam tylko czy to Sterimar czy Marimer ma taką w ofercie - zobacz na ich stronach int.). Ta woda ma dodatek jakiegoś pierwiastka, bodajże manganu. Przecież rozmawiamy o różnych rzeczach, również o zakupach, ramotach. Jest elastycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam? Po kolacji już? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My juz tak. Córa usypia z mleczkiem i na dzisiaj wolne :P jeszcze tylko raz w nocy wstać i podać herbatkę . A wasze dzieci kiedy w końcu zaczely przesypiac całe noce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja marzę o przespanej nocy. Syn nie spal mi do dwóch lat. Teraz córka budzi się kilka razy. Karmię piersią i myślę, że to taki urok. Zasypia normalnie, ale tak w środku nocy nie daje się juz odłożyć do łóżeczka i ostatecznie poddaję się i biorę ją do nas do łóżka. Wydaje mi się, że w ogóle ma jakiś kryzys, bo w ciągu dnia nie daje się odłożyć, wyje jak poparzona. Chyba to ten osławiony lęk separacyjny. Ratuję się chustą. Po drodze było pytanie o smoczki i butelki. Moja butelki używa okazjonalnie, na wieczór daję jej mm, ale i tak nie wpływa to na sen:-( Wodę pije z niekapka. Smoczka nie używa, odstawiłam go jakiś miesiąc temu, bo i tak głównie nim pluła i się bawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej nudziary, pewnie jesteście tlustymi pasztetami, co? Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja niby raz ale wstać trzeba. . Ma 14 mies.. ciekawe jak długo jeszcze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiosna się zbliża nie wiem czemu jej nie lubię:/ wydaje mi się bardziej ponura od jesieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wcześniejszy, a ile ma twoja córka? Możliwe, że pisałaś już wyżej, ale przez to że wszystkie piszemy z gościa to te informacje się trochę plączą. Mój syn 14 mies. też zasypia z butelką, a piersią nie karmię odkąd skończył 8 mies., ze względu na drugą ciążę. Zasypia w sumie sam zostawiony z mlekiem, potem budzi się czasem też właśnie raz, tak jak u gościa wyżej, ale nie zawsze do niego wstajemy, bo nie ma potrzeby. Słyszę przez nianię, że się obudził, ale poszuka smoczka i po jakimś czasie sam zasypia. Rzadko chce pić w nocy (czasami się to zdarza, jak np. gorączkuje). Młodsza śpi w nocy z nami w łóżku z wygody bo jest na piersi, a w dzień normalnie w łóżeczku w swoim pokoju. Wieczorem odkładamy ją do łóżeczka zanim idziemy spać. Potem jak się obudzi na pierwsze nocne karmienie to ją zabieramy do nas i tak już zostaje do rana. Rano jeszcze przychodzi syn jak już mąż wstanie do pracy i tak się kotłujemy we trójkę jeszcze z godzinkę-dwie. A ile razy się budzi mała to nawet nie liczę, bo czasem to karmię ją prawie przez sen. Syn rzadko przychodzi do nas w nocy, ale czasem się to jeszcze zdarza. Staraliśmy się go odzwyczajać jak jeszcze byłam w ciąży, bo miejsca mało, brzuch przeszkadzał, a on się jeszcze bardzo kręci i przemieszcza jak śpi. Po prostu było niewygodnie i przestaliśmy reagować na jego budzenie w nocy zabierając go do łóżka, tylko wstawaliśmy do niego albo nie reagowaliśmy na niektóre marudzenie (po jakimś czasie już wiedzieliśmy, kiedy naprawdę trzeba do niego iść, a kiedy próbuje on coś na nas wymusić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dziś pogoda jest bardzo ładna. Słońce świeci, 7 stopni, śnieg stopniał. Zaraz idziemy na spacer, myślę że dzieciaki usną w wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 14 mies. zasypia z butelka mleka lub herbatki.. inaczej nie potrafi ;/ kubek narazie lezy w szafie(lovi360) nie potrafi z niego pic wiec dam jej czas. Musze kupic nocnik i zacząc ja uczyc chociaz wiem ze pewnie bedzie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wczoraj 22:17. Moja córka ma niecałe 8 miesięcy. Niedługo będę chciała ją odstawiać, ale trochę się tego boję ze względu na te noce - że niełatwo będzie odzwyczaić od jedzenia w nocy. Ona generalnie śpi w łóżeczku, w nocy po karmieniu raczej też ja odkładam, ale często jest tak, że się wybudza i płacze i wtedy biorę ją do nas. No i mam jeszcze syna 7-latka. Jak dla mnie to mogłaby już być wiosna. Szczerze nie cierpię zimy ani zimowych spacerów ani żadnych zimowych atrakcji. Mąż z synem chodzi;-) Ja mogłabym zapadać w sen zimowy. Nie mogę już doczekać się lata, bo w zeszłym roku w czerwcu urodziłam i nie byliśmy na żadnych konkretnych wakacjach. Teraz muszę to nadrobić i już się widzę na plaży oczami wyobraźni... A co trzeba zrobić, żeby mieć pomarańczowy nick? Trzeba się logować? Nie mogę nic wpisać, bo wtedy nie dodaje mi postu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×