Fajne matki przy kawie. Zapraszam!

Na bol glowy najlepsza jest woda wypij pol butelki to Ci przejdzie pewnie odwodniona jestes

W tych kolekcjach z sieciówek które ci podałam wczoraj są właśnie leginsy dla kobiet z takimi opuchniętymi nogami. Właśnie po to są te kolekcje. Nie patrz na zwykłe i się nie sugeruj że nie wejdziesz. Poza tym leginsy są elastyczne i rozciągliwe. Czarny kolor optycznie wyszczupli ci nogi - dlatego właśnie warto je założyć pod sukienkę albo dłuższą tunikę.

Teraz zrozumiałam. :) Na stronie H&M zbyt wiele nie widzę jeśli chodzi o kolekcję +. Lecę zajrzeć do sklepu, osobiście.. A nuż wejdzie mi coś w oko, choć i tak mam jeszcze trochę czasu....

Dlaczego uważam, że leginsy będą lepsze od rajstop? Dlatego, że czarne kryjące rajstopy wyglądają jak grube zimowe, a w leginsach masz odsłonięte stopy, które zawsze możesz przyodziać w jakieś fajne delikatne buty dostosowane do pogody, które np. z czarnymi matowymi rajstopami by źle wyglądały. A rozkloszowane spodnie sobie daruj, na prawdę - pamiętaj, że chodzi o to, żeby się optycznie wyszczuplić i odmłodzić, a nie dodać sobie kilogramów i lat! I unikaj jasnych ubrań w wielkie aplikacje, czyli np. żółtych lub białych sukienek w wielkie kwiaty, bo będziesz wyglądała w nich na prawdę XXL. Celuj w stonowane kolory - wyszczuplają. Np. jakąś dość ciemną sukienkę ze zdobionym dekoltem (z cekinów, albo koralików).

W sklepie jest więcej towaru niż na stronie i egzemplarze, których w ogóle nie ma na polskiej stronie H&M. Zobacz sobie szwedzkie strony sieciówek, żeby zobaczyć co możesz dostać stacjonarnie. Plus na pewno będą jeszcze rzeczy ze starych kolekcji, które się nie sprzedały. (A z H&M ta czarna sukienka bez rękawów wygląda bardzo atrakcyjnie, tylko jakąś biżu być musiała dodać na szyję i ręce i kupić narzutkę/sweter na ramiona).

Kobitki, patrzcie co mam. Bratowa mi poleciła. Testowanie za darmo, właśnie dostałam emaila o tym, że załapałam się na kampanię testowania jogurtów, przyjdzie do mnie cały karton, nie wiem kto to zje :D Ale dietetyczne jest :P Też możecie spróbować: https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured/user/share-registration/672057f7976a889f87b90709c4cde7ae Wystarczy się zarejestrować. Zapodam wam zdjęcie jak przyjdą te Activie, mają być w ciągu 2 tygodni. Ale są też kampanie proszków do prania, słodkości, szamponów, kremów itd. Dostaje się całe pudełka, potem tylko trzeba wystawić opinię. A ponoć na starcie każdy się łapie na jakąś kampanię, no tak jak ja teraz.

Poza tym normalne kolekcje kończą się często na rozm. 46, dlatego jest szansa że w wiele normalnych sukienek i tunik też wejdziesz, bo rozmiarówka jest zawyżona.

Poza tym jak ma rozmiar 48to sorry ale zadne ubrania nie pomoga... dieta i silownia jedynie. Kilka miesiecy do komunii syna jeszcze masz zawsze pare kilko mozna zgubic lub ewentualnie jesli to sprawy hormonalne isc do lekarza po wlasciwe leczenie

Właśnie. Chyba ze ktoś się dobrze czuje w swoim ciele. .. zresztą nie moja sprawa. Mi po ciąży nie zostało nic mimo tego ze żadnych diety nie stosowałam.. wiec nie wiem czy dałabym rade zrzucić z15-20 kg :/

Schudnij bo zadne szmaty ci nie pomoga.

Nogi opuchniete po calym dniu z********ania. Twarz zmeczona i szara. Kregoslup boli tak ze zesrac sie mozna. Co to za zycie. Co to za kraj. Jeszcze ta pogoda wieje pada. Czlowiekowi zyc sie odechciewa. Wieczne stresy, problemy przykrosci. Kurwa mac. Pieniedzy tez mogloby byc wiecej. Czasu przedewszystkim dla siebie. A nie tylko obowiazki.

A ty od rizmiaru 48 to wez sie za robote. To raz dwa schudniesz. Dosc siedzenia w domu na d***e i wp*****lania. Bo z nierobstwa taka tusze wychodowalas. Nie boisz sie ze jakas choriba cie dopadnie?

A jakie polecacie kremy do buzi ? Ja mam teraz nutri gold z bialym jasminem,ale chcialabym zmienic na cos innego.Chetnie poczytam Wasze opinie drogie mamy.

Od poczatku używam mustela cold cream. Serie musieli polecila mi bratowa i jestem bardzo zadowolona. Jak cokolwiek wyskoczy na pyszczku. Woda i mustela szybko zwalcza. A co do ubrań. Ja w ciąży miałam rozmiar 44 i kupiłam kilka" tuniko sukienek" na dawanda.pl. Teraz nosze 40 ale nadal pasują bo to taki fason ze zawsze dobrze wyglada

A ta mustelanie jest strasznie tlusta? Zastanawiam sie czy pod makijaz tez by sie nadawala? Nie chcialabym sie swiecic w razie jak juz sie umaluje ;)

Ja nie używam jakichś super wypasionych kremów. Najczęściej szukam czegoś do cery mieszanej, bo podobno takową mam, a dużego wyboru nie ma i zwykle kupuję z Perfecty. Ostatnio od męża dostałam taki fajny zestaw kosmetyków naturalnych, ale dopiero kilka dni używam. Zobaczymy czy odmłodnieję :-)

Nie jest tlusta. Używam tez mleczka do ciała tej firmy. Nie widzę minusów. Moze poza cena ale kto bogatemu zabroni :)

Ja używałam musteli na brzuch po porodzie. Kosztował 70 zł a efektów zero oo :-(

Na rozstepy najlepszy jest revita lash kosztuje duzo ale jest opcja zwrotu pieniedzy w razie braku zadowolenia.Chociaz ja mialam roztepy na udach i jedno opakowanie mi pomoglo sladu nie ma nawet najmniejszego ze cos tam bylo z czystym sercem polecam

A ja pisałam o musieli dla dziecka :) nie dla kobitek. Sorka zle zrozumiałam :)

Ja rozstępów nie miałam na szczęście :-)

Ja mialam przy pierwszej ciazy

Mam dużo rozstępów ale traktuje je jak tatuaże po ciąży :) wole rozstępy niz celulit :)

Jezuuu, dziewczyny- ogarnijcie się! Ja nie użalam się nad sobą z powodu rozm. 48. Nie narzekam na mój wygląd. Ja pytam jedynie czy znacie jakieś sklepy, w których można kupić odzież w takim rozmiarze, normalną dla 30 latek a nie 60 latek. Co to w ogóle za teksty - "ubrania Ci nie pomogą"! Ubrania nie mają mi w niczym pomóc tylko mam je kupić i ubrać, to wszystko. Tak jak inni kupują ubrania w innych rozmiarach, tak ja kupuję w rozm.48- czy to niezrozumiałe? Skąd u Was ten jad?

To nie w nas jad. Tylko w trollach. Olej ich

U nas już dawno nie ma śladu po świętach. Zazwyczaj zwijamy choinkę tuż po nowym roku lub jeszcze przed. W ogóle nie lubię za bardzo szpargałów, które nie mają charakteru utylitarnego i nie pełnią żadnej funkcji w domu. Tym bardziej przy małych dzieciach, z których jedno chodzi i jest na etapie sięgania po wszystko czego mu nie wolno. A że nie lubimy za bardzo sprzątać i odkurzać mebli, to im mniej jest na blatach i półkach tym lepiej (szczególnie nie lubię podnosić, przestawiać i ustawiać drobiazgów, dlatego nie mam żadnych figurek i pierdółek). Także u nas jest raczej pustawo. Nie robię żadnych sezonowych stylizacji z okazji wiosny. Cały czas jest jednakowo. No może poza uschłymi badylami ziół w doniczkach :P które kupiłam w ubiegłym roku w Ikei i Tigerze. Przestały się rozwijać w zimę i sczerniały, a że jakoś o nich zapomniałam i nie miałam głowy koło nich chodzić, ani coś z nimi zrobić, to zostały się tak do teraz i o dziwo zaczynają odbijać (z tych suchych badyli wyrastają zalążki liści). Widocznie są zaprogramowane na wiosnę.

A zakupy lidlowe w tym tyg. to strzał w 10! Rajtki w słonie, body, buty, skarpety, szpecle, sugo, mini makarony, olej, woreczki, gwiazdki do chrupania. Sobie kupiłam stanik do karmienia, bluzki po domu, leginsy i pokrowiec w zygzaki na deskę do prasowania, bo mieliśmy taki niezbyt ładny od zwykłego taniego prasowalnika z Ikei. Teraz wygląda lepiej, choć się wahałam i kilka razy go wyciągałam z wózka i odkładałam, a potem się wracałam i wkładałam z powrotem. Ktoś jeszcze dał cynk na promocje na mleko. Dobry pomysł z tym informowaniem o promocjach dziewczyny! Ja osobiście nie skorzystam bo daję owsiane EnerBio, ale może ktoś inny zawsze skorzysta. Także jak ktoś coś wie do pisać! :)

W naszym Lidlu nie ma tak bardzo poprzebieranego towaru (mniej zaludniona okolica) i spodnie też były, ale uważam, że mniej więcej za tą samą kasę za sztukę kupię na promocji w sieciówce pojedyncze, a nie w 2-pakach i bez aplikacji, bo w tych teraz w Lidlu podobały mi się np. całe szare i w biało różowe paski, ale były w kompletach z żółtymi i różowymi z naprasowanym nalepkami, które mi się w ogóle nie podobają. Z body było podobnie, ale te mniej ładne body mogę włożyć pod bluzkę i nie będzie widać apl., a ze spodniami tak nie da rady.

A przeciw rozstępom w ciąży używałam głównie kremu do masażu Babydream fur mama na przemian z lotionem (wolałam jednak krem) i byłam zadowolona. Choć muszę od razu zaznaczyć, że ja nie należę do osób z tendencjami do jakichś głębokich zmian skórnych i to co dla mnie było ok, dla innych może być za słabe, bo każdy ma inny rodzaj skóry. Sporo dziewczyn jest jednak zadowolonych, bo pamiętam, że sprawdzałam recenzje w necie zanim go kupiłam. Olejków nie lubię bo się słabo wchłaniają i się kleję i lepię, szczególnie latem. A do twarzy używam w tej chwili różowej Alterry na dzień.

Sorry nie różowej tylko czerwonej, tej z granatem. Pudełko było różowe i tak jakoś mi się kojarzy na różowo. Ale on jest dość lepki, więc nie każdemu będzie odpowiadał.