Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowej nie podobała się organizacja ROCZKU. Obraza majestatu...

Polecane posty

Gość gość
Autorko daj przepis na torcik.Ja takie uwielbiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autorka.Powiem prawdę,myślałam o takim przyjęciu i sprawdzałam reakcję.Juz wiem,że nie ma po co robić tak jak chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem hurtowo. Moje dziecko dostało kilka drewnianych zabawek, puzzle, układankę, wszystko nietoksyczne i dostosowane do wieku. Tort i ciasta jadło widelczykiem z BabyBjorn, którym posługuje się od 6 mca życia. Ja na widelczyk nakładam porcję, podaję do rączki lub kładę na stole, a synek wkłada sobie do buzi. Nigdy nie był karmiony. Wypowiedziało się tu parę osób które mnie popierają i tak jak ja uważają, że większość nie jest tolerancyjna. A Ty droga Eko mamo, która nazwałaś mnie pozerką, wyjaśnij mnie, czego uczysz swoje dziecko dając mu co innego niż reszcie ludzi przy stole? Podkreślasz tylko, że jest inne i jest alergikiem... A co byś zrobiła, jakby Twoja teściowa złapała dziecko na kolana i powiedziała: co ci ta mama dała, chodź do babci, babcia ci da prawdziwego tortu???Nie znasz mojej rodziny, a moja teściowa dawała meżowi śledzia solonego matjasa jak miał 6 mcy i się tym chwali, więc wiem, na co ją stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem hurtowo. Moje dziecko dostało kilka drewnianych zabawek, puzzle, układankę, wszystko nietoksyczne i dostosowane do wieku. Tort i ciasta jadło widelczykiem z BabyBjorn, którym posługuje się od 6 mca życia. Ja na widelczyk nakładam porcję, podaję do rączki lub kładę na stole, a synek wkłada sobie do buzi. Nigdy nie był karmiony. Wypowiedziało się tu parę osób które mnie popierają i tak jak ja uważają, że większość nie jest tolerancyjna. A Ty droga Eko mamo, która nazwałaś mnie pozerką, wyjaśnij mnie, czego uczysz swoje dziecko dając mu co innego niż reszcie ludzi przy stole? Podkreślasz tylko, że jest inne i jest alergikiem... A co byś zrobiła, jakby Twoja teściowa złapała dziecko na kolana i powiedziała: co ci ta mama dała, chodź do babci, babcia ci da prawdziwego tortu???Nie znasz mojej rodziny, a moja teściowa dawała meżowi śledzia solonego matjasa jak miał 6 mcy i się tym chwali, więc wiem, na co ją stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem hurtowo. Moje dziecko dostało kilka drewnianych zabawek, puzzle, układankę, wszystko nietoksyczne i dostosowane do wieku. Tort i ciasta jadło widelczykiem z BabyBjorn, którym posługuje się od 6 mca życia. Ja na widelczyk nakładam porcję, podaję do rączki lub kładę na stole, a synek wkłada sobie do buzi. Nigdy nie był karmiony. Wypowiedziało się tu parę osób które mnie popierają i tak jak ja uważają, że większość nie jest tolerancyjna. A Ty droga Eko mamo, która nazwałaś mnie pozerką, wyjaśnij mnie, czego uczysz swoje dziecko dając mu co innego niż reszcie ludzi przy stole? Podkreślasz tylko, że jest inne i jest alergikiem... A co byś zrobiła, jakby Twoja teściowa złapała dziecko na kolana i powiedziała: co ci ta mama dała, chodź do babci, babcia ci da prawdziwego tortu???Nie znasz mojej rodziny, a moja teściowa dawała meżowi śledzia solonego matjasa jak miał 6 mcy i się tym chwali, więc wiem, na co ją stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naburaczyłaś, kochana, strasznie. Wredną teściową, (wierzymy, że taka jest, nikt nie neguje) nie zamydlisz nam oczu. Sobie też nie wpieraj, a raczej swojej wpadki nie wypieraj, no chyba, że jesteś z gruntu fałszywą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem hurtowo. Moje dziecko dostało kilka drewnianych zabawek, puzzle, układankę, wszystko nietoksyczne i dostosowane do wieku. Tort i ciasta jadło widelczykiem z BabyBjorn, którym posługuje się od 6 mca życia. Ja na widelczyk nakładam porcję, podaję do rączki lub kładę na stole, a synek wkłada sobie do buzi. Nigdy nie był karmiony. Wypowiedziało się tu parę osób które mnie popierają i tak jak ja uważają, że większość nie jest tolerancyjna. A Ty droga Eko mamo, która nazwałaś mnie pozerką, wyjaśnij mnie, czego uczysz swoje dziecko dając mu co innego niż reszcie ludzi przy stole? Podkreślasz tylko, że jest inne i jest alergikiem... A co byś zrobiła, jakby Twoja teściowa złapała dziecko na kolana i powiedziała: co ci ta mama dała, chodź do babci, babcia ci da prawdziwego tortu???Nie znasz mojej rodziny, a moja teściowa dawała meżowi śledzia solonego matjasa jak miał 6 mcy i się tym chwali, więc wiem, na co ją stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co ty sie tak uczepiłaś tych schabowych, galaret i golonki? Z mięs znasz tylko schabowe? Nie słyszałaś o roladach, o pieczeni, o niczym innym poza ubitym kawałkiem mięsa, obtoczonym w jajku i bułce tartej? To ci współczuję. Kolacja to też nie tylko ryba w galarecie, szynka w galarecie i schab w galarecie, są pyszne sałatki i to nie tylko jarzynowa ze słoikiem majonezu. Co do tortu, bierze mnie na obrzydzenie, jak pomyślę o torcie z fasoli i marchwi i wolałabym w takim wypadku nie jeść nic. Nie każda zaprasza na obiad czy kolację, bo niektórzy podają tylko słodki poczęstunek, ale niech to będzie tradycyjna szarlotka z bitą śmietaną, normalny tort, a nie jakieś dziwadła. Myślisz, ze dziecko zrobiłoby ci scenę, że inni jedzą tort np kawowy, a on z fasoli i marchwi? nie sądzę, ponieważ nawet nie zwróciłoby na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie dziekco je samo...matka nakłada na widelec-to nie jest samodzielność. Moj roczniak nabijał sam na widelczyk normalny do ciasta ktory mamy. To jest samodzielność. Dziwne-dziecko piersiowe a jakies cherlawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tutaj autorka.Powiem prawdę,myślałam o takim przyjęciu i sprawdzałam reakcję.Juz wiem,że nie ma po co robić tak jak chciałam." To po co potem opowiadasz co dostało i jak jadlo? Sadzilas ze jak postów nie widac przez moment to one sue nie dodaja? :D klamczuchaTutaj autorka.Powiem prawdę,myślałam o takim przyjęciu i sprawdzałam reakcję.Juz wiem,że nie ma po co robić tak jak chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze autorko? też bym cię obgadała po takie imprezie. jak można wywalić gości po 2 godzinach bo dziecko śpiące? trzeba było przełozyć basen w sobotę, cóz by się takiego stało? jak jest chore to też idziesz na basen bo to jakas świętość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 miesięczne dziecko zasypia o 18 przy cycu...eko torty dla gości...moja tańcowała do 21.00 i nie zabiło to jej rytmu dnia..dziwna jesteś "dziecko..potrzebuje ciszy przy cycu a nie śmiechy -chichy za ścianą" no padłam..ja zrobiłam 1 tort dla dzieci drugi dla gości...kawa,wino,soki mała się cieszyła na maksa że może się pobawić z rodzin..trzęsiesz się nad rocznym dzieckiem jakby miało 6miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, juz nie badz taka eko sreko, smiac mi sie chce jak to wszystko czytam, zaprosilas gosci ok ale przyjmij ich z szacunkiem, a ten wpis, dziecko je jak dlugo chce, zgodnie z jakas tam zasadą haha ciekawe czy jak pojdzie do szkoly tez tak bedzie jadlo godzine śniadanie , patologia , ktora mysli ze to takie poprawne jest, wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusia autorka cos nam ściemnia dziecko na diecie bwl ale je widelczykiem na który mamunia mu nabija jedzonko i podaje do rączki.......nic co piszesz droga autorko kupy sie nie trzyma jestes mega sprzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz po pierwszym poscie myslalam, ze to prowokacja. A dlaczego? Bo tak najezdzasz na tesciowa, az do przesady. I chcialas zeby sie tu zebraly panie...ktore tez beda najezdzac na tesciowe. A teraz to juz wiem ze to 100% prowo. dziś Tutaj autorka.Powiem prawdę,myślałam o takim przyjęciu i sprawdzałam reakcję.Juz wiem,że nie ma po co robić tak jak chciałam<--- Tlumaczysz sie jak 5 letnie dziecko. Tak, tak, chcialas zobaczyc jakie beda opinie na temat eko ciasta..i dlatego jezdzilas tak po tesciowej. :O Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, teraz juz nic nie trzyma sie kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze autorka długo dzieciatka nie miała i poprostu jej skrzywiło troche rozumowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jeszcze 38 minut bedzie trzymać dziecko przy cycku i pozniej pewnie wpadnie z jakimiś newsami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam cały wątek.padłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony rozumiem, ze urodziny są dla dziecka i ono ma być najważniejsze, ale jak się zaprasza gości to trzeba ich przyjąć. I wcale jedno nie wyklucza drugiego. Nie trzeba robić przecież gorących dań i galaret, wystarczy wędlina i sałatka. Tort w sumie bym podała normalny bo Twoje ciasta były specyficzne i w sumie rzadko kto takie lubi więc dziecku bym upiekła/zamówiła oddzielny ale gościom bym podała tradycyjny. Ja na urodziny córki zrobiłam grilla, dzieciaki biegały po podwórku więc nie były zaniedbane czy zapłakane a ja tez miałam czas posiedzieć i zająć się córką bo wszystko przygotowałam wcześniej (mięso grilował mąż). Ale abstrahując od formy poczęstunku to wypraszanie gości jest naprawdę mało eleganckie - przecież można położyć dziecko spać i wrócić do gości. Ale autorka chyba jest mamą na 100% - poświęca własne życie towarzyskie i zainteresowania dla dziecka, chociaż ono by nie ucierpiało gdyby raz na rok usnęło w szumie rozmów za ścianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Ja też jestem eko mamą, ale nigdy by mi do głowy nie przyszło narzucać swojego gustu kulinarnego. Uważam, że bardzo nieładnie postąpiłaś wobec gości. Moja córka ma 14 lat i co roku urządzałam jej przyjęcia. Każde trwało przynajmniej 4-5 h. Nie wyobrażam z góry zakomunikować, że po 2 h goście mają wyjść, bo dziecko idzie spać. Piszesz, że na 13 tą nie pasowało teściowej, bo chodzi do kościoła, to mogłaś zaprosić na 14 tą, ale ze swoim menu goście by wyszli głodni przez kilka godzin. Mogłaś dla dziecka zamówić mały torcik fasolowy, a dla reszty tradycyjny, ale Ty wychowujesz snoba, pępka świata, o którym obowiazkowo rozprawiać na urodzinach. Sama masz egoistyczne zapędy, a poza tym jesteś eko-świruską, nie eko-mamą. Ja na miejscu gości następnym razem bym się wykreciła z urodzin, które są ułożone wg planu. Roczne dziecko można zabawiać na wiele sposób i jakbyś gości dopusciła do niego, to byś się przekonała, a przecież to mała święta krowa, która tylko u mamy czuje się bezpiecznie. Wg mnie postąpiłaś beznadziejnie i nietrudno domyślić się, że chodziło Ci tylko o odbębnienie imprezy, zabłyśnięcie tortem, którego mało kto zje i jeszcze masz pretensje do teściowej. Goście, choć może tego po sobie nie pokazali na pewno również poczuli się zniesmaczeni, ale Ty jesteś tak pewna swojej doskonałości, że i ten komentarz odbierzesz, jak atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asdsas no lepiej nikt tego nie ujął.podpisuję się pod każdym słowem twym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie prawa mnie oceniać.jesteście wyrodnymi matkami,nie zalezy wam na dobru własnych dzieci.Tylko ja wiem czego potrzebuje moje dziecko i co jest dla niego najlepsze.Chcecie trujcie siebie i wasze dzieci.moze dodac nawet proszku do prania w wasze słodkie torty.Nie znacie się na niczym.Daleko wam do mnie.Jesteście jak moja tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na roczek zapraszałam na 12.Podawałam obiad z dwóch dań,przystawki,tort,ciasta i owoce.Robiłam też w niedziele.W kościele byliśmy na 9.Rodzina,wiedząc że impreza jest na 12 też poszli do kościoła rano a część na 18.Można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale urodziny to impreza dziecka i dla dziecka, a skoro dziecko jest alergikiem, to na stole powinny być takie dania, żeby wszystko mogło zjeść, a nie że potem trzeba wyrywać dzieciakowi z rąk ciasto, które mu zaszkodzi, byle tylko teściowa mogła się napchać. Roczne dziecko nie zrozumie dlaczego babcia może zjeść to ciasto, a ono nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nienormalna i tyle w temacie .. Jestes zdrowo walnieta id, sie lecz kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natknęłam się na ten temat dziś bardzo wcześnie rano, nie miałam czasu nic napisać, a takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam... Chyba jedna jedyna stanę po stronie autorki. Po pierwsze gdzie te eko mamy, które kamieniuja za np podawanie słoiczków, skoro tak was oburza tort z fasoli? Po drugie, nie wierzę no nie wierze, głodu w Polsce nie ma, czasy prlowskich pustych półek dawno się skończyły, a tu ciągle każda impreza to okazja do nazarcia się po porzygu tortami, jajami, galaretami, jakimiś zimnymi płytami, cokolwiek to jest, ochlania za free. No to niedziwne, że was dziwi 2h impreza, bo kto by to przejadl i przepil w tak krótkim czasie? Nie popieram, nie lubię ale jestem w stanie zrozumieć, chrzest, komunia ok, ale do cholery urodziny dziecka? Pierwsze? 2 h w zupełności wystarcza, to dziecko jest gwiazdą! A idźcie kupcie se w sklepie kiełbasę i szynkę, flaszkę wódki i konsumujcie u siebie w domach, ale jak to. Wydało się parę złotych na badziew, to musi się zwrócić. Dlatego ja nie cierpię takich imprez, ich organizowania, bo się w tym nie odnajduje, a jeszcze tylek mi obrobia. Dziękuję, postoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
orry, ale urodziny to impreza dziecka i dla dziecka, a skoro dziecko jest alergikiem, to na stole powinny być takie dania, żeby wszystko mogło zjeść, a nie że potem trzeba wyrywać dzieciakowi z rąk ciasto, które mu zaszkodzi, byle tylko teściowa mogła się napchać. Roczne dziecko nie zrozumie dlaczego babcia może zjeść to ciasto, a ono nie. xxx Na to też jest sposób. Przy miejscu, gdzie siedzi dziecko, a jak autorka pisze-jest ono honorowe, więc zapewne na 'brzegu' poustawiać wszystkie smakołyki, jakie może konsumować, a tam, gdzie siedzą goście pozostałe. Roczniak na pewno skupiłby się na tym, co ma przy swoim talerzu. Autorka kilkakrotnie zapytana, czy zaserwowała gościom kawę milczy..Nie wolno, jest zakaz, bo mały dostanie spazmów, jak nie czepi się kubka babci Stasi.. Dobrze, że autorka nie kazała gosciom raczkować, by mały nie poczuł się odrzucony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie poszla na takie urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie poszla na takie urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×