Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowej nie podobała się organizacja ROCZKU. Obraza majestatu...

Polecane posty

Gość gość
gość dziś ,,Nie. To już jest głupie. Dziecko widząc normalny tort jedzony przez gości może zacząć płakać że chce ten drugi i zaczną się tylko niepotrzebne problemy'' X X X Ty tak na poważnie? A jak zobaczy że wujek pali na balkonie albo ciotka maluje się szminką to też uważasz że trzeba dać dziecku? Czy może uważasz że przy dziecku nie należy nawet się kawy napić bo a nóż będzie chciało? To już jest cyrk. Co to znaczy że goście nie mogą dostać jedzenia bo dziecko chce? Czy wy wiecie że matka jest od wychowywania? Czy to dzieci wami rządzą i one decydują? Trzeba dziecku tłumaczyć że to nie dla niego, dzieci nie są głupie i załapują szybko. Nie róbcie z ciastka czy kotleta tabu, równie dobrze może mieć koleżankę na placu zabaw i wtedy koleżanka będzie jadła ciastko. I co, twoje dziecko rzuci się w rozpaczy bo koleżanka je? No ludzie. Czy wy wiecie co to jest wychowanie dzieci? To wy same robicie te problemy a nie wasze dzieci. Już zakładasz, piszesz scenariusz że dziecko by płakało jakby goście tort jedli...No żarty. Najlepiej odgrodź to dziecko niech nic nie widzi nikt niech nie przychodzi bo widać przy tym dziecku oddychać nie można bo może jest wrażliwe na powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co w tej chwili to wymyślasz już i przeginasz. Przecież jest oczywiste że w takich sytuacjach dziecko na pewno będzie uczone że czegoś tam mu nie wolno jeść. Niemniej jednak są to jego urodziny. Coś tam się mu z tego tytułu jednak należy. Tort jest symbolem jego święta, może dla kogoś obcego to zupełnie bez znaczenia ale z punktu widzenia kochającego rodzica które chce dziecku tę miłość okazać w postaci tortu to myślę że to już raczej nie bez znaczenia. Jakbym ja była zaproszona na tą imprezę jako gość to byłoby to dla mnie oczywiste. Jeśli dla kogoś dorosłego tort który ma tam skosztować ma być czymś robionym pod jego gust smakowy i ma być to wydarzenie wagi państwowej to to jest troche infantylne zachowanie jak na dorosłego, nie uważasz ? A gadanie że dziecko nic nie kuma mając rok. No nic nie kuma, ale z drugiej strony myśląc twoim tokiem rozumowania to można dedukować po co rocznemu dziecku dawać zabawki do ręki skoro i tak nic nie kuma. Przecież może się bawić np. pustymi opakowaniami po żywności. Na jedno wyjdzie. Tylko że człowiek chce okazać gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ,,Nie. To już jest głupie. Dziecko widząc normalny tort jedzony przez gości może zacząć płakać że chce ten drugi i zaczną się tylko niepotrzebne problemy'' X X X Ty tak na poważnie? A jak zobaczy że wujek pali na balkonie albo ciotka maluje się szminką to też uważasz że trzeba dać dziecku? Czy może uważasz że przy dziecku nie należy nawet się kawy napić bo a nóż będzie chciało? To już jest cyrk. Co to znaczy że goście nie mogą dostać jedzenia bo dziecko chce? Czy wy wiecie że matka jest od wychowywania? Czy to dzieci wami rządzą i one decydują? Trzeba dziecku tłumaczyć że to nie dla niego, dzieci nie są głupie i załapują szybko. Nie róbcie z ciastka czy kotleta tabu, równie dobrze może mieć koleżankę na placu zabaw i wtedy koleżanka będzie jadła ciastko. I co, twoje dziecko rzuci się w rozpaczy bo koleżanka je? No ludzie. Czy wy wiecie co to jest wychowanie dzieci? To wy same robicie te problemy a nie wasze dzieci. Już zakładasz, piszesz scenariusz że dziecko by płakało jakby goście tort jedli...No żarty. Najlepiej odgrodź to dziecko niech nic nie widzi nikt niech nie przychodzi bo widać przy tym dziecku oddychać nie można bo może jest wrażliwe na powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawać nic najlepiej nie zapraszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być"Rączka gotuje,rączka gotuje jak przyprawi to ze smakiem zjesz,a wyszla niezadowolona gesslerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sie do cholery dzieje z tą kafeterią że sie posty nie zapisują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka jak miała roczek dostała tylko maleńki kawałeczek ciasta. Tak małe dziecko ma swoje menu, a dorośli swoje. Goście dostali też normalny obiad, a ona zupkę. Teraz ma 4 lata i owszem byłoby ciężko gdyby widziała ciekawe jedzenie na stole a sama miała co innego, ale wtedy jej było obojętne. Poza tym mieszkam w Niemczech, na wielu urodzinach dzieci już tu byłam i nigdzie nie widziałam takiej szopki jaką opisuje autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokładnie tak-trzeba wszytko schować i kazdego pouczyć ze w obecności dziecka nie jada sie nic na co jest uczulone. Ogolnie od małego w domu jada sie jedynie mleko z piersi-zeby dziecko nie poczuło sie gorsze. Wraz ze wzrostem dziecka zmienia sie jadłospis całej rodziny-około 6 mc mozna cała ugotowana marchew w siatce podac dla calej rodziny. Oczywiscie podstawa jest nadal mleko. Robimy wszystko to samo co dziekco/lezy to i my leżymy. Siedzi to i my siadamy. Stoi to i my stoimy. Chodzi wiec i my chodzimy. Dokładnie wszystko to co dziecko zeby nie poczuło sie urażone. A tak na poważnie to we wszystkim sa granice. Dziecko musi nauczyc sie ze dorosli piją kawe a jemu jest niewolno, ze jedza inne rzeczy ktore jemu szkodzą. Należy nauczyc małego człowieka tego ze jest różnica miedzy dorosłymi a dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wolno nic wyjąć z szafki, barku, lodówki, bo dzidzi odczuje dyskomfort?" No najwyrazniej. Bo trzeba mu pokazac ze jest dokladnie taki jak wszyscy, ale lepszy :D Mam brata alergika, i jakos oboje przezylismy a jemu psychika nie szwankuje bo nie mógł czekolady. Ja wyzeralam batony a jemu zostawialam zelki. Tak samo jak mial specjalna czekolade/slodycze to tylko kawalek dostawalam albo nawet i nie a reszte on. Tez przezylam mimo ze mial cos czego ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
No skąd wiecie ze nie karmila???nadal nie wiemy czy podała chociaz kawe.byc moze do każdego kawałka tortu celowala przez stol z cyca biesiadnikom do buzi.tesciowa zauwazyla ze wujek Staszek dostal większą wlewke wkurzyla sie i obgadala impreze xxx Na bank nie podała, bo padło tu wiele pytań o kawę...Synuś by tego nie zniósł, a kawy z fasoli nie miała...co do mleka może na popitkę warzywnego toru dała? Ja eko osobiście go nie cierpię i chętnie bym go przepiła bodaj mlekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Nie. To już jest głupie. Dziecko widząc normalny tort jedzony przez gości może zacząć płakać że chce ten drugi i zaczną się tylko niepotrzebne problemy, a ten kto zachodzi w gości to powinien z grzeczności jeść to co mu sie serwuje, no chyba że byłby na diecie i by mu to szkodziło to zupełnie co innego ale tu od takiego meni to goście byliby tylko zdrowsi. Nic by im się nie stało. xxx Litości nie traktujmy roczniaka, jak bożyszcze, które dojrzy wszystko na stole, obłożyć mu talerz ciastami, które może jeść, reszta konsumuje normalne potrawy. Argument, że będą zdrowsi jest płytki, każdy ma prawo wyboru i ono nie należy do Ciebie, czy autorki. Przez Tobie podobnych potem atakowane są eko, które na własne życzenie jedzą zdrowo, jednak dobre wychowanie i tolerancja uczy szanowania innych poglądów, a przede wszystkim ich nie narzucania. Rośnie mały terrorysta, snob egoistycznej mamusi, której zbrakło argumentów i zamilkła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za durne prowo:O masz syna i teściowa dała mu lalkę?:D Jak się bierzesz za prowo to je dopracuj następnym razem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem robicie z dzieci hrabiów. To że sa urodziny dziecka nie znaczy że nie mogą goście zjeść kotleta, w końcu są gośćmi do licha. Zaprosiłaś ich to ich ugość. Bo ugościłaś tylko własne dziecko a to nie o to chodziło. Jak się zaprasza gości to się gościom szykuje. Jeśli chciałaś tylko patrzeć na dziecko i dziecko gościć, mogłaś nikogo nie zapraszać. Ja bym nie chciała jeść tortu z marchwi. Nie musiałaś kupować tortu ale do diabła mogłaś chociaż dać gościom tanie dobre ciasto i czekoladki. Na prawdę chciałaś coś pokazać, jaka z ciebie pani a wyszło bardzo prostacko. Już nawet nie chcę cie obrazić ale nie da się tobie wprost nie napisać. Po co wg ciebie są goście? Żeby tańczyli jak im zagrasz? Ja sobie tego nie wyobrażam żeby tak przedmiotowo ludzi potraktować a później krzyczeć że tylko teściowa lalkę dała i to tanią. A ty co dałaś jej? x x Ludzie teraz do was pisze, dlaczego pytacie o godzinę, czemu ona zaprosiła na 16 stą? Naprawdę nie wiecie? Ano dlatego, że nie chciała w porze obiadowej!! Jakby zaprosiła na 15 czy 14 to pora obiadowa i wypadałoby dać obiad. Autorka bezczelnie dała godzinę szesnastą, poobiednią aby nie stawiać obiadu. To jest naprawdę niewypał i jaka by nie była teściowa to jest chamstwo. A propos, ja swojej teściowej nie lubię za to jak mnie traktuje i jej fałszywie nie zapraszam, w ogóle nie mam kontaktu. Dzięki temu nie mam wyrzutów do niej, a autorka jest fałszywa bo kogoś nie lubi a go zaprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Ludzie teraz do was pisze, dlaczego pytacie o godzinę, czemu ona zaprosiła na 16 stą? Naprawdę nie wiecie? Ano dlatego, że nie chciała w porze obiadowej!! Jakby zaprosiła na 15 czy 14 to pora obiadowa i wypadałoby dać obiad. Autorka bezczelnie dała godzinę szesnastą, poobiednią aby nie stawiać obiadu. To jest naprawdę niewypał i jaka by nie była teściowa to jest chamstwo. A propos, ja swojej teściowej nie lubię za to jak mnie traktuje i jej fałszywie nie zapraszam, w ogóle nie mam kontaktu. Dzięki temu nie mam wyrzutów do niej, a autorka jest fałszywa bo kogoś nie lubi a go zaprasza xxx I wówczas musiałaby przyrządzić fasolę z marchewką i kaszą jaglaną, a to ją raz że przerosło, a dwa prezenty nie były tyle warte, by robić zakupy na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumiałam z tego tyle,dzieciak moze robic co chce a mamusia mu na to pozwoli,jest jeszcze babcia która umie się nim zaopiekować.tatuś widmo w delegacjach jak juz jest jest w domku to i tak nie zajmuje się dzieckiem bo mama robi to lepiej.ubzdurała sobie kobita ze dziecko musi jeść tylko zdrowo pewnie sama tak jada bo karmi piersią .dziecko nie sypia caly Boży dzień bo nie chce.mamusia chyba długo go wyczekiwała i sfiksowała jak pojawiło się na świecie.Nikomu prócz własnej matki nie pozwalała go dotykać i kazdy robil to zle wiec przestali zwracać uwagę na dzieciaka.chciała zabłysnąć i odtworzyć przyjęcie na który kiedys była bo takie super zachodnie niestety nie wyszło wiec stwierdził ze zrobiła to na złość teściowej,po której jedzie jak po dzikiej świni wszak teściowa głosu nie zabierze i się nie wypowie.Nie ważne co padała na stol ważne ze jest straszna sknera bo mieszka w bloku i ma kredyt to przyjęła ze nie musi się wysilać bo to impreza jej dziecka.w trakcie imprezy bawiła się tylko z dzieckiem i na dziecko zwracała uwagę.te dwie godziny to i tak zbyt długo dla biednych gości.niestety na forum nikt mamuni nie poparł wiec poobrażala kilka osób i pewnie uznała je za warte swojej teściowej.klasyczny przykład jedynaczki przeświadczonej o własnej wyższości.a powiedz lustereczku mówi ci co rano ze jestes najpiękniejsza na świecie.biedny mąż bo dziecko bedzie takie jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dopisać mama autorki wie juz ze zle wychowała córunię i próbuje ją odbarczyć i wyręczyć często chociażby z przyjęciem które chciała u siebie urządzić.niestety mąż się nie zgodził.pewnie nie trawi wciskającej się do wszystkiego teściowej która zaraz po żonie ma być jego drugim góry.gościu nie głupi woli być poza domem niż siedzieć z rozhisteryzowana wariatką.teściowa kupiła zły prezent no a po co miala się wysilać skoro i tak uznałabyś ze kupiła zły.taka trochę mendowata jestes autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowujecie takie roszczeniowe, egoistyczne łajzy, że strach się bać kto będzie chodził po ulicach za 20 - 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asdas, ty jesteś tu najwiekszą hipokrytką na kafe, bo w tym watku jedziesz po autorce że nike ugościła nalezycie teściowki, a na innych wątkach sama się chwalisz, że nie dałas sobie tesciowej srac na głowe i radzisz dziewczynom aby pogoniły swoje tesciowe!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, już się na mnie rzuciły że zamilkłam i nie mam nic do napisania etc. Raz że pisałam wczoraj, ale sie posty nie wyświetliły, bo coś się zepsuło. Dwa, że jak wielokrotnie pisałam, dziecko nie śpi za dnia, więc wieczór jest tym czasem, kiedy sprzątam i gotuję. Wszystkie sie dziwujecie, ze moje dziecko zasypia przy piersi, ale dzieci kp tak mają. Od razu widać, ze nie karmiłyście piersią. Wy zatykacie wasze dzieci smoczkiem i wychodzicie z pokoju, dlatego zasypiaja same wieczorem oraz mają drzemki za dnia. Macie z głowy niańczenie, ale wasze dziecko wolałoby zasnąć przy piersi na 100%. Ja się poświęcam dziecku i to zaprocentuje w przyszłości. Roczne dziecko wiele rozumie, a to, że tego nie wiecie, to znaczy, że nie obserwujecie waszych dzieci, albo są zamulone jak wy same. Użyłam w tej chwili narracji większości tu piszących, więc się nie obraźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do tych spekulujących dodam, ze mąż woli swoją teściową niż matkę. Trudno uwierzyć, ale tak jest. Woli, jak teściowa się "wtrąca" i pomaga, niż matkę która go wypchnęła za drzwi gdy miał 18 lat. Nie tylko fizycznie ale też mentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt mamuni nie poparł wiec poobrażala kilka osób xxx akurat autorka nikogo nie obrażała, jej posty są na pewnym poziomie. To ona została wielokrotnie obrażona, aż mi się nie chce cytowac i wklejac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, ostatni raz tłumaczę tym, co piszą o mleku z piersi dla gości i tym, co są wielce ubawione i to popierają. Od razu widać, ze nie kp. Dziecko roczne już wiele rozumie i dlatego tort był taki sam dla wszystkich. Mleko z piersi jest tylko z piersi, jakbym odciągnęła i podała z kubka, to by nie wypił. Z kubka pije inne płyny. Analogicznie-wy podajecie mleko z butelki, a soczki z niekapka. A kilkumiesięczne dziecko podczas chrztu nie wie, co jest na stole i wtedy podałam "normalne" jedzenie takie jak było w menu lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to poczytaj wątek raz jeszcze może jednak cos znajdziesz o autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie urodziny byłyby fajne gdybyś wyprawiała je dla kolegów syna obojętnie w jakim wieku ale zapraszając gości mogłaś postarać się o tort dla syna i dla gości poza tym syn sam nie nauczył się zasypiać jeszcze ? mogłaś położyć syna spać i wrócić do gości a nawet jak musisz usypiać go sama to mogłaś przeprosić gości i go uspać a później wrócić normalnie nie zdziwiłabym się gdyby i Ciebie teraz nie zapraszano do rodziny.... dla mnie to wygląda tak jakbyś nie pomyślała w ogóle o gościach...bo co to za problem kupić tort dla syna i tort dla gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie czepiacie tej lalki za 5 zł. Póżniej autorka pisała, że to taka figurka gumowa dla chłopca, pewnie jakiś batman czy coś. Naprawde uważacie, że babka postapiła fair wyskakując z takim gooownem na roczku? Dałuybyście swojemu dziecku bawic sie czymś takim? To sie nie dziwcie, że autorka nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to ze karmisz piersią nikt ci tutaj pomników stawiał nie będzie nie pójdziesz tez za to do nieba jako lepsza matka.Ot spełniasz swoj obowiązek matki.Nie posądzaj ze nikt piersią nie karmi i tylko ty wiesz jak najlepiej to robic bo znów wychodzi z ciebie to o czym wszyscy próbujemy cie uświadomić od wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki za to ze karmisz piersią nikt ci tutaj pomnika nie postawi ani nie pójdziesz za to do nieba.poprostu spełniasz swój obowiązek wobec dziecka.nie posądzaj nikogo ze piersią nie karmi i nie zakładaj z góry ze ty robisz to najlepiej bo znów wychodzi z ciebie to co uświadamiamy ci od wczoraj.ty ty ty najlepsza ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten roczek to porazka.Ale prawdziwa porazka to podejscie twoje jako matki do dziecka.Na skutki zaczekaj pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka sama sobie przyklaskuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Loo matkooo niektóre matki ( jak autorka temau ) maja nasrane w głowie hehe Jakbym poszła na roczek i miala jesc tost z fasoli to porzygałabym sie na miejscu . Teściowa miała racje .. wstyd zeby nie zadbać o gosci tylko cale "przyjecie" podporządkować pod roczne dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×