Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjąca marzeniami 35

Już nie mam siły......ale zaczne jeszcze raz!

Polecane posty

Gość Asia 107
Dzień dobry, muszę się pochwalić że wczoraj po raz pierwszy od bardzo dawna poszłam spać prawie głodna. Zawsze ok 21 robię się tak głodna że nie mogę wytrzymać i człapię do lodówki bo z pustym żołądkiem nie mogę zasnąć. Ale postanowiłam to zmienić, mam nadzieję że w tym wytrwam. Dziś już zjadłam bułkę z 2 plastrami szynki drobiowej i plasterkiem sera a teraz piję kawę. Dziś mam wolne, więc odprowadzę córkę do szkoły i gdybym miała rower to pojechałabym gdzieś a tak to trzeba chyba odkopać stacjonarny i chociaż trochę sie poruszać. Zazdroszczę wam dziewczyny tych zgubionych kg, ja nie mogę się doczekać kiedy mi coś spadnie, ale zważę się dopiero w niedzielę i wtedy zrobię stopkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Wiosna idzie wielkimi krokami a na mnie wszystko w szafie za małe ! Juz nie mam w czym chodzić do pracy. Kolejna motywacja zeby schudnąć. Żyjąca brawo za spadek :) jestem za stopka i zaraz ja sobie ogarnę. A w jaki dzień będziemy wpisywać wage? Podobna - nie jedz ciasta, to sam tłuszcz i cukier, i wchodzi tylko w bioderka. Alusia - wiele juz osiągnęłaś, gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia28
Dzień dobry dziewczyny :* :* :* Asiu faktycznie bardzo kiepsko z tym nie jedzeniem to raz ale dwa - za dużo węglowodanów. 1-2 kromki chleba na dzień to jest max, do tego owsiada, kasza i od razu zdrowiej. Reszta kalorii to białko i kupa warzyw. Ciężko się przestawić ale trzeba. Efekty przyjdą prędzej czy później :) trzymam mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu przepraszam pomyliłam Twój nick. U mnie dzisiaj @ przychodzi, najpóźniej jutro. Czuje sie jak duży balon i nie mam co założyć do pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepisow na necie najlepiej poszukac na kafeteri to tylko wiedza jak przytyc jak swinie 444 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frankabeti witaj ;) trzymam kciuki za powodzenie zrzucenia tych kilku kilogramów :) moja waga waha się w okolicach twojej przy wzroście 182 cm i tej siódemki z przodu coś nie mogę zobaczyć :) ale wierzę że się uda! Dziewczyny jakie plany na dziś? Ja już w drodze do pracy, z pudła jedzenia w torbie, ale samo zdrowie ;) jogurt, Gruszka, sałatka warzywna i sałatka śledziowa na obiad. Jest moc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka_Betty może być i Alusia :* :* :* Oj znam ten ból za małych ciuchów... choć teraz mam odwrotnie - wszystko za duże a kasy na zakupy brak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu jeszcze nie kupuj bo bedą i te za duże :* w Twoim tempie bedziesz chudziaczek za chwile! Mam troche do zrzucenia bo chce 65 przy tez wysokim wzroście 177. A Ty jakiś cel masz? Czy zobaczysz jak będzie ubywało? Trzymam kciuki zebys pożegnała szybko 8 z przodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Wiem, wiem że powinnam jeść regularnie, najgorsze dni są wtedy gdy jestem w pracy. Powinnam wtedy zjadać ok 3 posiłków a cały dzień spędzam w samochodzie. Teraz kiedy będzie ciepło nie mam pomysłu na posiłki, boję się że w takim upale popsuje się to jedzenie. Może macie jakieś pomysły? Zrobiłam sobie teraz koktajl owocowy :mały banan, gruszka, jabłko i trochę mleka. Wyszło ok 500 ml. Pogoda piękna, aż żal że nie mogę pójść na rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wchodze w walke z kg! mam co prawda niewiele do zrzucenia bo 5kg (waze 55 a chce 50, mam 160 wzrostu) ale musze miec miejsce do motywacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu moze zacznij od jedzenia porządnego śniadanka, tak chyba najłatwiej :) Gościu nadaj sobie nick i pisz tu z nami, ja tez nowa a jest bardzo tu sympatycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodobnadoCiebie
Witajcie Dziewczyny, no popatrzcie taki ze mnie osioł właśnie ja to wszystko wiem , o zamykającym się kole o tym że trzeba ćwiczyć o tym że trzeba te 5 posiłków a nie sie głodzić a potem 4 kromy jak tu któraś pisała tak tak koleżanko nie jesteś sama też tak często robiłam teraz myślę że z deka sie ogarniam wiem że późno ale zawsze coś wczoraj stawiam sobie plus za 3 duże szklany wody z cytryną a minus za kruche 3 ciastka z marmoladą ale kuźwa koniec koniec koniec bo jestem jak alkoholik jeśli chodzi o słodycze: dzisiaj na śniadanie zjadłam talerz pomidorowej z kluskami lanymi co też było błędem bo te kluchy to masakra dla diety ,no teraz wypiłam kawę z łyżeczką cukru i mlekiem, do pracy przyniosłam sobie dwie małe gratki i 2 plastry szynki bez chleba ale takie grube plastry, no i zwinełam z domu 2 kawałki babki ale już wylądowały w koszu. W tych wiecznych próbach odchudzania zauważyłam jak wiele cukru jest w mojej diecie. Mam już dość wiecznie przegrywanej walki o siebie poraz zacząć wygrywać, a wy dziewczyny jak się z tym czujecie bo mnie jest bbbbbardzo ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjąca marzeniami 35
Jak miło mieć tyle do czytania przy porannej kawusi ;-) Kobiety moje kochane, każdy popełnia błędy jesteśmy tylko ludźmi ale nie wolno udawać że ich nie ma tylko przemyśleć sprawę i chwycić byka za rogi. Mój byk trochę mi się wymyka, ten urodzinowy tort w sobotę wyzwolił u mnie chęć na słodkie tak jak pisałam wczoraj. Trochę się zaspokoiłam owocami ale wpadły też 3 biszkopty ale koniec z tym trzeba zacisnąć pośladki i ruszyć się z domu. Asiu jak twój rower jest nieczynny to idź na spacer - humorek się poprawi i koniecznie zaplanuj te choć 4 posiłki od śniadania poczynając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :-) Mogę się przyłaczyć? Piszę na innym wątku,ale u Was spory ****** ja też popisać sobie lubię ;-) Widzę u niektórych z Was piękne spadki-pogratulować tylko!!! Ja przez zimę przytyłam 10kg.Jestem załamana :-(Nie mogę na siebie w lustrze patrzeć i w nic się nie mieszczę :-( Od wczoraj prbóbuję z dietą ryżową.Wczoraj wytrwałam na samym ryżu broązowym,więc jestem z siebie dumna.Dzisiaj pewnie gorzej będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobna ... my wszystkie jesteśmy bardzo wyedukowane w dziedzinie zdrowego jedzenia ;-) i trzeba naprawdę dużo siły aby wytrwać w postanowieniu dlatego też czasami jest mi źle ale uwierz najgorzej jest zacząć. Po pierwszym tygodniu bez żadnej wpadki będziesz z siebie tak dumna a i waga pokaże mniej a wtedy urosną Ci skrzydła i dale już będzie łatwiej. Pierwszy tydzień bez takiej wpadki to był u mnie 3 tydzień od podjęcia decyzji i założenia tego forum bo na początku dawałam sobie luz a bo jakieś ciastka zostały, a bo nie chciało mi się przyrządzać nic specjalnego dla siebie i jadłam to co mąż albo myślałam sobie dziś jeszcze mogę ale od jutra.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodobandoCiebie
Wiem i znowu od nowa jak w twoim tytule zacznę jeszcze raz po raz nty nieważne który od tej chwili zero wpadek przez tydzień, i potem ma być łatwiej więc tego się trzymam a jak nie to zobaczysz Autorko skopie Ci tyłek za kłamstewko :) :) to do dzieła i postaram się was zanudzać wszystkimi szczegółami mojego zarcia może to mi ułatwi sprawę :) na razie woda z cytrynka stygnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjaca marzeniami 35
Trzymam kciuki mocno i skoro jesteś podobna do mnie to bardzo chcę aby nam się udało ;-) i naprawdę wierzę że się uda trzeba tylko wystartować tak na 100% na poważnie. Ja też postaram się zagłuszyć moją chcicę na podjadanie i będę świecić przykładem ;-) ;-) ;-) taki mały żarcik ale się będę starać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej,jak dookoła człowiek widzi te wszystkie smakołyki-aż płakac się chce,że nie może ich zjeść :-( Ja jestem nauczycielką w przedszkolu i jak wczoraj dzieci obiad jadły,to pewnie cała obśliniona byłam ;-) Ale cóż-jak się żarło,to teraz trzeba cierpieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjąca marzeniami 35
ciągle mi zjada "ą" i inne znaki ale to ja nikt się chyba pode mnie nie podszyje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko witaj :) ja tez ptzytylam przez zime i tez startuje z oczyszczajaca dieta jaglana :) wczoraj bylam caly dzien na kaszy, dzisiaj bedzie tylko lepiej :) planuje tak 5 dni, niestety w weekend musze przerwac bo wyjezdzamy w gosci. Piszcie dziewczynby, to pomaga! Zyjaca marzeniami, nie daj sie slodyczom! wiem ze nie jest latwo, sama je kocham ale u mnie dziala tylko CALKOWITA eliminacja. To co? aktualizujemy stopke co poniedzialek? moze to mi pomoze trzymac sie w ryzach w weekendy? zawsze wazylam sie w piatki, a potem hulaj dusza bo przeciez schudlam. Podobna wazne ze chcesz cos zmienic, i sie uswiadamiasz. Pisz co jesz, jesli tylko to Tobie pomoze. Fajnie tu jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ćwiczycie jakoś? Ja co drugi dzień biegam.To moja ulubiona aktywność.Pewnie przydałaby się jakaś Chodakowska,ale kurczę nie przepadam za ćwiczeniami :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka u mnie też tylko całkowita eliminacja i tak było przez 4 tygodnie i czułam się z tym super mąż zajadał ciasta, lody cukierki czekoladowe a ja nic twarda jak skała tylko ten kawałeczek tortu mojej chrześnicy i maż babo placek :-( ale dam radę.... Bo jak nie my to kto...? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie nie cwicze, sama dietka, mam problemy z kregoslupem i w zeszlym tygodniu bylam na zwolnieniu lekarskim. Mam fajny zestaw cwiczen na kregoslup i od tego zaczne. Biegac kocham, cwiczyc w domu mniej. Powoli powoli wprowadze. Zyjaca marzeniami, ja taki detoks robie jako wprowadzenie do dietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok aktualizujemy wagę co poniedziałek - to sprzyja trzymaniu się w ryzach przez weekend. A co do ćwiczeń to spacery i ja mam orbitreka w domu tylko coś na razie kiepsko ale trochę na nim ćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka i też jesz tylko kaszę? Dodajesz do niej jakieś przyprawy? Bo tej mój ryż tak średnio smakuje ;-) Jak wytrwasz tych 5 dni tylko na kaszy,to jesteś moim guru :D Żyjąca marzeniami dalszy plan mam taki,że po tych 3 dniach samego ryżu mam zamiasr wprowadzić inne produkty-na początku jabłko,jakieś warzywa,a potem nabiał i mięsko chude :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka to widzę,że tez jesteś miłośniczką biegania-super! Ja biegam wiosną,latem i wczesną jesienią,a potem przestaje,bo nie lubię zimna.I właśnie może dlatego łapię te kg,bo jak nie uprawiam sportu,to więcej jem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×