Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjąca marzeniami 35

Już nie mam siły......ale zaczne jeszcze raz!

Polecane posty

Hej☺ Mogę wreszcie powiedzieć ze kryzys minął od kilku dni nie zaliczyłam żadnych wpadek, myślę pozytywnie i widzę efekty, poza kg ubyło mi 13 cm w biuście, 8 w biodrach 4 w udach i 5 w talii. Teraz muszę ostro pracować nad rzeźbą czyli ostatecznie trzeba ruszyć dupsko ale czekałam na takiego kopa że już coś widać no i doczekałam się. Asiu więc rozumiesz jek się poczułam i ja rozumiem Ciebie. Wiem że mama nie chciała mi sprAwić przykrości ale sprawiła i nawet chyba nie zdaje sobie z tego sprawy bo czasem zdarza sie że coś chlapnie. Udanego weekendu kochane, w poniedziałek wskakujemy na wagę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie cóż to za lenistwo ;-) ja myślałam że będzie tu pełno wpisów z nowa wagą a tu pusteczki. U mnie dziś 91,9kg jak zobaczę 8 z przodu to chyba ogłoszę wielkie rodzinne święto. Dużo wyrzeczeń mnie to kosztuje im cieplej tym więcej w sobotę ominął mnie grill, ciasto i lody. Wczoraj zamiast schabowego wcinałam kuraka z wody podziękowałam za lody i nie piję nawet coca coli która u mnie w domu znika litrami. Ale lekko mi na duszy i dumna jestem z siebie że potrafię. A z Was też jestem dumna i czekam na wpisy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super jak waga idzie w dol. Najwazniejsze jest w tym wszystkim zeby nie patrzec na zdrowe odzywianie jak na diete tylko jak na nowy styl zywienia. Ograniczylas ilosc cukru, nie pijesz coli.. z biegiem czasu przyzwyczaisz sie do zycia bez tego lub w minimalnej ilosci. Niepokoi mnie fakt, ze napisalas ze cola znika w twoim domu litrami.. ja mysle ze NIKT nie powinien tego pic a tym bardziej w duzych ilosciach.. Musisz przeprowadzic domowa edukacje. Sama pij duzo wody, jedz zdrowo no i wlacz cwiczenia, ktore maja za zadanie przyspieszenie metabolizmu i utrzymanie tkanki miesniowej - bo im jej wiecej tym wiecej spalasz kalorii nawet nic nie robiac. Nakrecilem kilka filmow na YouTube z cwiczeniami - znajdz mnie i zobacz sobie filmiki dla poczatkujacych. Sprobuj pocwiczyc. Idziesz z waga w dol to warto sie zmotywowac i caly czas walczyc o swoja sylwetke! Trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Jestem. Rycze od samego rana. Powód? Kupiłam wczoraj nową wage- stara się popsuła i tragedia -zważyłam sie rano i własnym oczom nie wierzyłam aż pobiegłam sie zważyć do apteki. Prawda okazała sie okrutna -moja stara waga to oszustka, odejmowała ok 3kg . Rano miałam takiego doła ,że chciałam machnąć ręką na to wszystko ale weszłam na forum i jak przeczytałam wpis Marzycielki dostałam mega powera- dziekuje Ci kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluś wariacie moja waga też pewnie idealna nie jest ale najważniejsze że spadają kg i to pokaże Ci każda waga. Ale cieszę się ze mogłam poprawić Ci humorek i walczymy walczymy... A za ćwiczenia faktycznie muszę się zabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
No wiem ale po 6-cio tygodniowym odchudzaniu mam pół kilo na plusie hahha No nic zaczynam od nowa . Motywacja to pełna szafa letnich ciuszków , które nie są za małe ale za bardzo dopasowane a ja wole jak jest delikatny luz. Godzinka ćwiczeń za mną i jeszcze planuje pokręcic hula hop przy wieczornym serialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Cześć dziewczyny :) U mnie też jest spadek - 92na chwilę obecną. Powiem szczerze że ja nie mam żadnej diety, nie jem tłusto ale wszystko to co mam w domu. No i oczywiście sporo mniej. Dziś wypiłam 2 energetyki w pracy bo wczoraj byliśmy na festynie i było trochę szaleństwa a dziś ciężko się wstawało. Po powrocie zjadłam 2 kromki ciemnego z ziarnami z szynką i ogórkiem. Ugotuję łazanki, posprzątam w domu i ostro nastawiam się dziś na rower :). Moja waga też pewnie waży niedokładnie ale ważę się na niej od początku więc wg niej jest -15kg. Oj żebym jeszcze drugie tyle schudła. Za późno się zmotywowałam, teraz trochę żałuję, ale lepiej późno niż wcale. Marzycielko gratuluję spadku :D Elka nie przejmuj się te 6 tyg na pewno ci pomogły i nie ważne że waga źle ważyła. Wczoraj była piekna pogoda więc pogrzebałam w szafie za letnimi rzeczami,jak zobaczyłam swoje ciało to masakra, nie dosyć że odblask bladości bije po oczach to mam mnóstwo rozstępów i to wszędzie. Nawet na ramionach a z tyłu nóg to już szkoda mówić. Moja mama też ważyła kiedyś tyle co ja i nie ma ani jednego a jest po 3 ciążach. Nie wiem skąd to dziadostwo się bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Asia dzieki za wsparcie. Ja też mam rozstępy - głównie na brzuchu po ciąży właśnie ale na biodrach, udach i ramionach tez są. Ja juz jestem troche opalona bo mam mozliwośc na tarasie jak tylko jest ładna pogoda. Opalone ciało ładniej wygląda niezależnie od kilogramów- takie jest moje zdanie. A jak się opalam to dużo pije i nie myśle o jedzeniu więc tez dodatkowy plus. Ale Wy juz pięknie pochudłyście- SZACUNECZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Elka ja też jestem tego zdania że opalone ciało jest bardziej atrakcyjniejsze niezależnie od kg. Ja też wychodzę na balkon ale za bardzo nie mogę się rozebrać bo mieszkam w mieście i na widoku mam blok tak że wszyscy mnie widzą. Zrobiłam już wszystko i teraz zorientowałam się że nie mam okularów ani plecaka na rower a bez tego kiepska jazda, muchy w oczach wody nie mam gdzie zabrać ani tel żeby muzyki posłuchać. Wszystko mam w samochodzie a mąż pewnie późno wróci. Może uda mi się chociaż pół godz pojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
No to ja mam ten luksus ,że mieszkam na wsi i moge sie opalac na okrągło. Na rowerze bez okularów niefajnie i trzeba pamiętac żeby buzi nie otwierac ,bo darmowa kolacja w postaci muchy czy innego owada może sie trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Ha ha no i tak było, już myślałam że zrezygnuje bo wyciągam rower a tu kapec znów ale napompowalam i fru. 1,5 godz i jakieś 20 km na początek. Może pojechałabym dalej ale nie miałam wody i wróciłam. Jeszcze ze 3 razy i myślę że będzie ok. Dziś tak sobie mi się jechało może przez opony bo wymienione na nowe i grubsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
A co tu taka cisza? Ja wróciłam właśnie z roweru, prawie 1,5 godz 22km. Według endomondo 738 spalonych kcal coś mi się to dużo wydaje ale niech będzie. Do wesela coraz bliżej a ja nie mam sukienki, przeglądam internet i nic nie znalazłam. Wiem że w sklepie nie kupie na siebie nic chyba że w stylu starszej pani a za to dziękuję. Może wy znacie jakieś fajne strony gdzie można kupić kieckę na wesele w necie w rozsądnej cenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Asia dajesz czadu na tym rowerze- brawo. Ja nie doradze, bo jakoś nie mam przekonania do ciuchów kupowanych przez intrenet- musze przymierzyc, doyknąc itp. ale kiedys rzuciło mi sie w oczy bonprix, i bodajże modna kiecka czy cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
W bonprix czasem zamawiam ale przejrzałam wszystkie i nie znalazłam nic ciekawego. Tam jest o tyle dobrze że ze zwrotami nie ma problemów :). Ale mnie tyłek dziś boli od siodełka, trzeba sie przyzwyczaić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej kochane!Córka dostala paszport. Za tydzień Majorka:D Mam świetny spalacz tłuszczu dokłada mi masę energii i hamuje apetyt. wczoraj bieganina-po paszport,do biura podróży ale znalazłam czas i wieczorem poszłam ma fitness i okazało się ze jestem sama i instruktorka dala mi taki wycisk ze miałam wrażenie ze ktoś mi wsadził głowę pod wodę. 11-4kanapki ciemnego chleba z białym serkiem 17-bułka z samych ziaren z kurczakiem 19.30-banan z 40dg truskawek 22-śledź opiekany z ciemnym chlebem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka_betty
Dzień dobry, Dziewczyny ja od piątku zawalam i nie mogę sie opamiętać! Wszystko szło, grile a nawet lody!! Z plusów to to ze 3 razy byliśmy na rowerach po 20 km o zaczęłam ćwiczyć hula hop od poniedziałku. Ale boli! Pierwszy raz 15 min, wczoraj 25, chce kręcić 40min dziennie plus rower i brzuszki. Z dieta mam nadzieje ze wrócę na dobre tory... Gratuluje Wam spadków i zacięcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka głowa do góry lody to jeszcze nie tak źle ale opamiętaj się ;-) bo szkoda marnować to co osiągnęłaś. Wczoraj cały dzień na zakupach i u lekarza z małą ale wszystko ok. Dzień zakończył się w oberży z której zawsze wychodziłam przejedzona a wczoraj sukces zestaw surówek i mięsko drobiowe co prawda ociekające tłuszczem bo tam inaczej nie karmią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka mam nadzieję że już nie obrażasz się na nowa wagę idź naprzód kochana a ta nowa też będzie przyjazna. Asia brawo za rower mój stoi w garażu i czeka az będę mogła na nim jeździć z córeczką czyli chyba do przyszłego roku. Fotelik rowerowy polecany jest od 18 miesiąca życia dziecka czyli w naszym przypadku gdzieś w grudniu brrrrr to nie jest pora na przygody rowerowe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Żyjąca marzeniami, ja bym się bała z dzieckiem na rower,chyba że na wsi. U mnie w mieście to takie barany jeżdżą autami że samemu strach jechać a co dopiero z dzieckiem. Dziś zrobiłam sporo km na piechotę od 8 do 13 ciągle w ruchu. No ale to dobrze bo na rower dziś nie pójdę co chwilę burza u mnie. Poza tym tyłek mnie tak boli od siodełka że chyba dziś bym nie dała rady. Franka nie załamuj się tylko stawaj na wagę jak jest trochę więcej to do działania a jeśli nie to super, wracaj na właściwe tory. Ja też się czasem skuszę na grilla i na lody. A lody wcale nie mają tak dużo kcal no chyba że się zje całe pudełko. Ja zawsze wybieram śmietankowe i bez dodatków polew czy wafelków. Nie możemy zrezygnować z wszystkiego bo teraz się odchudzamy i jest fajnie ale jak już dojdziemy to swojej wagi to co potem. Ja mam z tym największy problem. Dlatego nie jestem na żadnej diecie, po prostu mniej jem. Jeśli tylko nie przekraczam swoich ustalonych kcal to jest ok. Lala ale ci zazdroszczę tej Majorki, jaka opalona będziesz po powrocie. Super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle ze tych lodów było sporo ;) Postanowiłam ze na wage wejdę po @, myśle ze stad tez te rzuty na słodkie. Dzisiaj juz kończę z jedzeniem, było ok 1800 wiec duzo lepiej niz np wczoraj, do tego 40min hula i rower rano. Mocy wracaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
No i super franka :D Ja rower odpuściłam ale to tańczyłam w domu ponad godzinę. Cała mokra jestem i nie mam już sił :) Trzeba poćwiczyć przed weselem bo mój mąż zawsze dużo tańczy na weselu a ja z taką wagą to się zasapię moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjąca marzeniami 35
Witam☺ w dlugi weekend. Niezależnie od tego jak go spędzamy pamiętajmy o naszych celach. Dziś atakuję jeden sklwp z bielizną i kostiumami kąpielowymi, pewnie będzie katastrofa jak ostatnio we wtorek, brak rozmiaru biustonosza na tak bujny biust a przymierzałam 85E i wylewał się górą i bokami o majtach nie wspominając. Pani podała mi 44 rozmiar z jakimś śmiesznym odwijanym na brzuch paskiem no poprostu tragedia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski, Trzymamy sie w ten weekend :) ja jutro wyjeżdżam w góry wiec ruchu będzie co nie miara :) Marzycielko powodzenia w łowach ! Idę kręcić hula :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Hejo Franka ale masz fajnie, zazdroszczę. Ja wczoraj wskoczyłam na rower 22 km ale potem zjadłam kawałek tortu bo kuzynka z naprzeciwka miała urodziny więc nie wypadało nie pójść a jeszcze bardziej nic nie zjeść. Tym bardziej że wszyscy widzieli jak na rower poszłam bo imprezka już trwała. Nie chcę żeby myśleli że się strasznie odchudzam i tylko patrzyli na mnie jak wyglądam. Pogoda piękna więc moze się dziś w końcu trochę opalę. Właśnie siedzę na balkonie piję kawę i jest tak przyjemnie że ruszać się nie chce. Nadal nie kupiłam sukienki i szczerze to nawet nie mam nic na oku. Myślicie że do mojej figury (raczej chyba gruszka), mam spore ramiona i uda oraz wystający do tyłu tyłek jak bomba, w talii jakieś małe wcięcie i spory biust - sukienka ołówkowa czy rozkloszowana? Ja osobiście wolałabym rozkloszowaną, luźniejszą, nienawidzę kiedy coś jest dopasowane i każdy wałek mi widać. Z kolei znów w rozkloszowanej sukience lepiej się czuję ale wydaje mi się że mam tyłek jak bania. http://www.bonprix.pl/style/sukienka-koronkowa-328050031/?catalogueNumber=945951&category=1703&source=7 Myślałam o takiej, co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gór też zazdroszczę ale jak wszystko dobrze pójdzie to może w tym roku jeszcze je zobaczę. Asiu sukienka ładna, ja mam wszystkie w tym stylu bo choć dobrze czuję się w takich szerszych luźnych to mąż twierdzi że wyglądam niekorzystnie. A figury mamy chyba podobne.☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 107
Marzycielko niezły jest ale cena rzeczywiście kosmiczna. Ja osobiście zdecydowała bym się na jakąś wersję w stylu sukienki albo spodenki bo nie widzę siebie w takim kroju. A co do sukienki to mój mąż właśnie twierdzi odwrotnie, bo uważa że takie sukienki podkreślają tyłek za bardzo. Ja się z nim trochę zgadzam ale co zrobić jak w luźniejszych źle wyglądam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, w senny niedzielny poranek przy kawie ;-) Asiu najważniejsze byś Ty się czuła dobrze w tej sukience a to pójdzie w parze z korzystnym wyglądem. U mnie wczoraj był grill zjadłam jeden karczek i kiełbaskę a na kolacje już tylko sok warzywny ale waga stoi w tym tygodniu. Mocy wracaj ;-) Franka do Ciebie już moc wróciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×