Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość Drapaczek
Asik, trzymajcie się cieplutko! :) Fajnie, że już macie to za sobą :) Też bym wolała, żeby mąż mnie przy cc trzymał za rękę, dużo otuchy by mi to dodało. Może to dziwne ale mam mega obawy, że jak zacznie działać znieczulenie to będzie mi duszno albo, że zacznie mnie mdlić :( Echhh. Nam zostały równe dwa tyg, również mam nadzieję, że dotrwamy. To wszystko póki co wydaje mi się taką abstrakcją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Asik6201 Ale fajnie, że masz wszystko już za sobą. Z jednej strony Ci zazdroszczę, bo też bym tak chciała, ale z drugiej strony to lepiej dla dziecka, że dłużej siedzi w brzuchu. U mnie problem tylko jest z ciśnieniem, ale odkąd jestem w szpitalu to miałam co najwyżej raz 150/100, a tak to 140 parę na 90 parę, więc bez zmian. Nie mam zawrotów ani bólu głowy, nie mam mroczków przed oczami. Badania z moczu też są ok, nie mam zatrucia ciążowego. Porodu na horyzontcie też nie widać. Brzuch mnie pobolewa tylko z dwa razy dziennie i bardzo krótko, więc nie mam skurczów porodowych, ani takich które by cokolwiek sugerowały. Szyjka długa i zamknięta, czop się trzyma. Miałam wcześniej przeczucie, że szybko urodzę, ale na to się nie zapowiada. Siedzę w tym szpitalu i nic się nie dzieję. No mam robione ktg, ale dopegyt mogłabym sobie brać w domu i mierzyć ciśnienie też, więc leżę i czekam raczej na wyjście do domu niż na inny rozwój sytuacji. U mnie jutro równo będzie 38 tc więc teoretycznie możemy pochodzić w dwupaku jeszcze nawet i trzy tygodnie. Asik trzymaj się! Dużo wytrwałości Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny. Już dłuższy czas śledzę wasz wątek, ale jakoś tak nie potrafiłam się odezwać ;p u mnie leci już 37 tc. Mam mieć cc ze względu na wzrok do tego badania Gbs wyszły dodatnie, czyli antybiotyk przed cięciem. Brzuch już mi znacznie opadł i tak się zastanawiam czy maluszek wcześniej nie wyjdzie do nas. Wizytę mam w przyszłym tygodniu i zobaczymy jak to będzie. Czy jakoś wcześniej na oddział będę skierowana. Pozdrawiam monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
U nas tez drożdżaki wyszły w badaniu gbs I zobaczymy co dalej z tym my 37 tydz kończymy w sob A poza tym to jak u Ciebie brzuszek też sporo niżej Monika witamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puliska. Dużo się opuścił, dziś babka w sklepie za głowę się złapała, ze tak nisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Heh dzidzius nie odpoczywa tylko pracuje w takim razie Monika ;)) a kogo będziecie mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paula. Będzie chłopak. Lekarz mówi, ze całkiem spory;) póki co kupilam parę rzeczy na 62 i wzwyż .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie, czy boli którąś z Was okolica wątroby? Tzn myślę że to wątroba, bo pewnie się troszkę podniosła, w każdym razie wysoko pod prawym zebrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam termin na 30 pazdzernika i nic. zadnych skurczy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela ja tak miałam taki ból. Niewiem co to było ale trwało 3dni, ból nieznośny, nie mogłam dobrze powietrza nabrać a jak leżałam to nie mogłam sie obrócić bo tak strasznie mnie kłuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woreczek żółciowy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudysek właśnie taki ból i wystraszyłam sie... Nie pamiętam takiego przy chlopcach, ale mam nadzieję, że to tylko wątroba się "zgniotła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela, ja tak miałam jakiś czas temu. Zaczęło się od bólu w tym miejscu, o którym mówisz, a później zaczęło promieniować między łopatki :/ Parę godzin tak trzymało. Moja mama miała problemy z wątrobą i identycznie ją bolało, stąd też uznałam, że to TO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam wizytę to podpytam :) ale uspokoiłam się trochę. Dziwnie jest czegoś nie wiedzieć, ale jednak każda ciąża inna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986
Ja dziś po wizycie :) uspokoiłam się co do bólu wątroby tym bardziej, że leżenie na lewym boku pomogło i już nie boli :) Synek waży 2700g , ale ja dopiero dziś zaczęłam 37 tydzień więc jest idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Izabela, super, ze wszystko ok i że z tą dolegliwością się wyjaśniło :) Nasze maluszki ważą identycznie :D u nas też z początkiem 37 tc była ta sama waga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek super :) ciekawe jak będą po porodzie ważyć :) w poniedziałek dostanę termin cesarki :) przynajmniej mam taką nadzieje, że się znów nie przedłuży :) ja dużo przenosiłam chłopców i obydwoje wazyli 3600g ale dziecko w pewnym momencie tylko tłuszczem obrasta więc za pewne teraz kolejny synuś będzie drobniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się zastanawiam nad tym jaka waga będzie po porodzie :) Izabela, ciekawe na ile dni przed planowanym terminem Ci wyznaczą cc :) Ja mam równe 7 dni wcześniej niż termin z OM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
To będzie już jakiś dzidzius w następnym tygodniu wg cesarek czy nie ?? Heh my czekamy narazie na rozwoj wydarzen heh ostatnia wizyta 06/10 i czekamy aż do 03/11 długo nam już sama się zastanawiałam czy dotrwam ale ważne ze 39 tydz dziś zaczynamy a co do wątroby czy woreczka tez odczuwamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Pauliska, jak dotrwamy, to cc mamy wyznaczone na 10.11 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
pauliska05 Możliwe, że ja na dniach urodzę. Nie mogą mi obniżyć tego ciśnienia pomimo zwiększonej dawki leków, a jakichkolwiek zwiastunów porodu też nie widać więc mają mi wywoływać. Jeszcze dziś dostałam kolejną, już wyższą dawkę tabletek i to jest ostatnia szansa, a jak nie to poród. Nie chcę tylko urodzić 1.11, no ale jak trzeba będzie to trudno. W każdym razie, marne szanse na to, że dotrwam do wyznaczonego terminu na 10.11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo :) teraz już jesteś w takim momencie ciąży, że nic dziecku nie zagraża, więc lepiej żebyś urodziła wcześniej niż takie ciśnienie miała :) Drapaczek wlansie dwa tygodnie temu powiedział mi lekarz, że zrobimy cesarkę ok. tygodnia przed terminem, który mam na 25 listopada,ale mam przyjść w poniedziałek i wtedy ustalimy termin. Pewnie dlatego, że zależy to od moich dolegliwości, jeśli uzna, że lepiej nie czekać to zrobi mi cesarkę jeszcze wcześniej. Nie ukrywam, że wczoraj miałam Koszmarny dzień i moja doktorka dziś mówi, żebym dotrwałaś chociaż do momentu jak synuś osiągnie 3kg więc zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Kurcze ciężko bardzo nikt nie ma aż tak wzorowo i różowo ja ciągle jakoś obawiam się wszystkiego teraz ciągle bije się z myślami z tym powrotem do domu i ubraniem tej małej i woogole pozycja w fotelika nie wiem czy ten kombinezon to dobre wyjście bo i tak kocyk bd czy lżejsza kurteczka bo do domu mamy może max 10 min a na dworze będzie może z 3-4 min razem jej ja juz takie mam dylematy Że wręcz wszystko nie tak zrobię otwieram szuflady to mi się wydaje mało tych ubranek nawet nie wiem nic już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, trzymajcie się dzielnie! :) Trzymam kciuki za Was :* Izabela, ja mam jeszcze wizytę u mojej gin we wtorek, dwa dni przed cc, to się jeszcze dowiem ile synuś waży :) mam nadzieję, że usg te 3 kg obliczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska spokojnie, masz tak mała odległość do domu, że kombinezon nie jest ci potrzebny naprawdę, lepiej kocami dzidzie w foteliku przykryć, a ubranka nawet jeśli masz za mało to i tak okaże się w praniu dopiero. Poza tym każdy kto przychodzi do dziecka coś przynosi zawsze także nie ma sensu mieć dużo, po kilka kompletów bodowo i pakcykow pljs jakieś spodenki bluzeczki i naprawdę wystarczy :) na pewno stresujesz się samym porodem jak każda z nas, więc staraj się nie dodawać sobie trosk w postaci, że nie dasz sobie rade, dasz sobie Kochana radę ze wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×