Wychodzenie z ciała DWA

Generalnie mam dystans do wrozenia

Jakbym opisała Wam moje sny - Horrory, to by się Hickok i King mogli do szafy schować ;)

Latać to i ja latałem w snach ale bywało różnie raz były mile innym razem uciekałem ¤_¤

Kiedys cos porzadkowalam w piwnicy latem i okno bylo uchylone i nagle slysze cichy tajemniczy glos : " ciooooociuuuuuu" . Myslam ze walne na miejscu , serce mi stanelo , spojrzalam w okno i nic, po chwili stanęła w oknie corka brata , widziala jak zrobilam sie blada i sie smiala. A mi nie bylo do smiechu. Hehe ale corki mimo wszystko moj brat ma super ;) az trzy ;)

Nie wiem czemu przy ostatniej wiadomości coś mi się zacięło i mi podpis nie wszedł przy wysyłaniu :/

gość dziś Jakbym opisała Wam moje sny - Horrory, to by się Hickok i King mogli do szafy schować PROSZE opowiedz chociaz jeden ;) :)

23:09. Jestem ateistką ale niczego nie odrzucam. Nie wierzę w takie rzeczy ale nie zaszkodzi spróbować tylko zastanawiam sie co by to mogło byc bo różne są wierzenia i coś co według jednego pomaga, według drugiego szkodzi. Ciężko znaleźć kompromis. As28. Nie ma w tym nic śmiesznego, to jak najbardziej naturalna sytuacja, w której świadome sny rzeczywiście mogły sie pojawić bo Twój mózg ciągle był aktywny i wrażliwy na temat"siku":)

Kiedy babcia śp opowiedziala mi historie nie wiem czy chciala bym się bał i czesniej szedl spać ? Pojechalem na ferie na wieś lezalem w łożku przed snem mowilem do babci by mi opowiedziala jakąś bajkę a że się wyczerpaly i nie pamietala innych Powiedziala mi taką byla malą dziewczynką i jej mama poszla na zabawę do remizy jak to na wsi mala grupa ludzi wszyscy się znali muzykanci grali ludzie się bawili w pewnej chwili wszedl przystojny czarmy dobrze ubrany osobnik ? Większosc kobiet nie mogła oderwać wzroku z niego Ktos krzyknąl z ludzi że on ma kopytka był bez butow zrobila się panika i on się ulotnił

<•> <•>

Bywają straszne sny lepiej o nich nie mysleć

Kto z was ma takie wrażenia źe kiedys dawno temu żył Moźe nawet w innej rodzinie kraju?

Tak czasem mam wrazenie ze juz to samo kiedys robilam a moj facet mowil ze czuje ze kiedys byl rzezbiarzem

O Kurde , ten gosciu serio mial kopytka zamiast stop ?

Myslę że każdy czlowiek ma jakies zadanie cel na ziemi do zrobienia Nic się nie dzieje bez przyczyny

Tak serio podobno byl bez butow i nikt wczesniej nie widział

Moja babcia w roku moich urodzin miała zdiagnozowanego Alzheimera, byłam jej ukochaną wnusią, tylko że wtedy jeszcze nie umieli tego leczyć, przez co babcia złapała jeszcze kilka chorób i przez ostatni rok życia leżała. Mój ostatni pobyt u babci był wtedy, gdy babcia usłyszała mój głos i mnie zawołała. Ja oczywiście do niej pobiegłam i przez prawie godzinę leżałam z nią i rozmawiałam. Rodzice mnie nie mogli od babci zabrać, przez co wszystkie dzieci już nie chodziły do babci. To była ostatnia sytuacja kiedy babcia była tak długo świadoma, a zmarła na 10 dni przed moimi piątymi urodzinami. Teraz opiszę Wam mój najgorszy pod względem emocjonalnym sen. Miałam 13 lat i śniło mi się mieszkanie dziadków. Byłam tam z siostrą i tatą. Szłam przez długi korytarz (którego wszyscy jako dzieci się baliśmy, nawet mój tata) na końcu którego jest łazienka, kuchnia i wejście na werandę. Korytarz był nienaturalnie wydłużony a przy drzwiach od łazienki stała babcia w białej sukni ze świecą w ręce. Tak się przestraszyłam, że przez korytarz zaczęłam uciekać i wbiegłam do pokoju, odsłoniłam kotarę do pokoju obok i zaczęłam piszczeć. W tym pokoju był mój tato, siostra i obcy facet. Jak tato mnie złapał to wykrztusiłam z siebie, że babcia tam stoi. Obudziłam się spłakana i przerażona, z siostrą przesiedziałam do rana, bo już się bałam zasnąć. Kiedy tacie opowiedziałam sen po kilku dniach, to powiedział że niedawno się z mamą dowiedzieli, o możliwości wykupienia mieszkania po dziadkach. Dopiero po latach powiedziałam o tym śnie bratu, to powiedział mi, że miał podobny sen w tym samym czasie co ja. Jeszcze raz mi się babcia w straszny sposób śniła jak byłam na ostatnim roku studiów, ale sen zapomniałam. Zapłakana dzwoniłam do taty i pomodliłam się za babcię.

Kochani mamy prawie 24:00 ale czas przy was leci :)¤_¤

Godzina 0000 super , duchy sa super, nie ma co sie bac :) nostradamus dobrze mowi: pozytywne myslenie podstawa :):) jestem przy was cala noc :)

Zapomniałam dodać, że kotary jak jeszcze wisiała prawie nigdy nie zasłanialiśmy, tylko na noc jak ktoś w tej części pokoju spał.

No i się naczytałam waszych historii i boje się zasnąć!

Dusze zmarłych są tam w astralnym swiecie i czasem przenikają do naszego Duzo ludzi jest bardziej podatnnych wrażliwych na energie byty itp zjawiską

Nie ma co straszyć się. Wystarczy się pomodlić porządnie przed snem do św. Michała Archanioła o opiekę i jest ok.

Wystraszona pomysl o czyms milym przed snem czasem pomaga albo slyszalem jeszcze by zrobic z soli krąg ochronny Przed złą energią

23:46 ja nie mam takiego wrażenia normalnie ale często mam "deja vu" (chyba tak się to pisze) ale nie takie zwykle, w pewnej chwili czuje, że ja juz te sytuacje kiedyś przeżyłam po czym wiem co stanie sie w najbliższych kilku sekundach i rzeczywiście tak sie dzieje. Chłopak sie ze mną kłóci, że deja vu jest potwierdzone naukowo i ze to tylko reakcja mózgu, ale jakim cudem mózg sprawia, że wiem co on za chwile do mnie powie? Mam tak tylko w trakcie deja vu...dzieli mi sie to na dwie części; pierwsza część to rozpoznanie sytuacji i przypomnienie sobie, że to już było, a druga część to przewidzenie tego co stanie się za chwile...całość trwa maksymalnie z pół minuty, mózg przetwarza wszystko w tym czasie niesamowicie szybko, ale z idealną dokładnością co do słowa

Wystraszona masz nas jeszcze jak coś ¤_¤wystarczy jak pomyslisz w snach a będziemy z tobą Pomysl że siedzę obok ciebie i czuwam bys dobrze spala i cała reszta

Jeszcze pisałam wam wcześniej, że wyczułam godziny śmierci rodziców mojej mamy. Dziadzio zmarł w nocy między pierwszą a drugą, Ja się o tej porze wybudziłam z przeświadczeniem, że się coś z dziadziem stało. Tydzień po pogrzebie przyśnił mi się dziadzio. Szłam z mamą ulicą i zobaczyłam, że dziadzio na ławce siedzi. Przysiadłyśmy się do niego i zaczął mnie pocieszać, że jest mu dobrze i nic go nie boli. Chciałam go przytulić ale ręce mi przez niego przeleciały. Do tej pory nie mogę się pogodzić, że nie miałam szansy się z nim pożegnać. Najgorszy jest ten ból, że do szpitala trafił w dniu swoich imienin. Chciał wytrzymać aby się ze swoimi wszystkimi wnuczętami pożegnać, ale niestety tylko moja siostra się jeszcze z nim widziała w szpitalu przed przewiezieniem do następnego na onkologię. Przekazał jej tylko, że mamy się uczyć i skończyć studia, teraz jego najmłodszy wnuk - mój młodszy braciszek jest na 4-tym roku studiów. Babcia na dzień po pogrzebie przyśniła się siostrze. Stała uśmiechnięta z dwoma becikami w dłoniach. Bliźniętami które urodziła w 7 miesiącu ciąży (gdyby wtedy były inkubatory, to dzieci by przeżyły bo zmarły po 12 i 14 godzinach od narodzin). Poprosiła siostrę, żeby się opiekowała mną i młodszym bratem i poszła do dziadzia, który jej tylko pomachał. Po takich snach młody człowiek jest rozdarty ale łatwiej pogodzić się ze śmiercią osób, z które się bardzo kochało.

Bywalo że i ja nie mogłem spac koszmarne sny Czasem siedzialem do rana by nie zasnąć ¤_¤

Osoby zmarłe bliskię czuwają nad nami tak myslę

gość dziś Piszesz: "albo slyszalem jeszcze by zrobic z soli krąg ochronny Przed złą energią" x chyba przed ślimakami... na cmentarzu ;) a na poważnie, to modlitwa ma ogromną moc i a szczególnie ochronna to Rozaniec czyli prosimy o pomoc Najświętszą Maryję Pannę. Kiedyś dla mnie ludzie, którzy się modlili na Rozancu byli delikatnie mówiąc kosmitami. Ale kiedy zaczęłam się nawracać i u mnie zaczęły się dziać cuda to rzeczywiście wszystko ustawało po tej modlitwie i wracało kiedy zaprzestawałam. Sytuacji taki miałam wiele i kiedyś to opiszę bo troszkę tego jest. Najtrudniejszą rzeczą dla mnie było w ogóle się wziąć za tą modlitwę ale kiedy się w końcu przełamałam to po efektach zobaczyłam, że to jest to.

Nostradamus ciężko bo jestem bardzo strachliwa z natury. Zmykam teraz postarać się zasnąć. Pozdrawiam wszystkich i kolorowych snów wam życze. Dobranoc:)