czytam, bo lubię

Ja wpadłam tylko na momencik bo nawet o budowie nie chce mi się pisać,jest i się rozwija nie zawsze szczęśliwie,nie zawsze serce z radości podskakuje. Za moim oknem także łysy gości ale padam do wyra tak padnięta że śpię kamiennym snem.Łysy wyskakuje ze skóry,świeci po oczach ale nie daje rady obudzić jednej starej baby:p;) A teraz sorki ale muszę zmykać,przytulaski i papatki

Kochane babiątka. Melduję, że żyję. Ale ledwie, ledwie...Zawsze żyłam na dużych obrotach i można zacytować księdza Jan Kaczkowskiego "na petardzie". Teraz jednak żyję na odpalonej petardzie :P:P:P:P. Na szczęście z mamunią troszkę lepiej, juz wychodzi na podwórko. Ale co się nasłucham "o jej kalectwie" to moje. W pracy też mam zamęt, ale zaczynam opanowywać sytuację. Przynosiłam papierzyska do domu, pracowałam w wolnych chwilach i jakoś sie poukładałam. Podziwiam ludzi, którzy odpychają w biurach robotę, mają czas na pogaduchy w pokojach itp. Ja nie potrafię pyskować, wstydzę się gdy czegoś nie umiem zrobić i ciągle się douczam gdy mam w czymś braki... Buziolki Wam zasyłam, zawsze o Was myślę i przeżywam problemy każdej z Nas. Vanilko, trzeba mieć nadzieję...ZAWSZE!. Dobrego, słonecznego dnia :)

Otwieram stronkę? Acha...W weekend mam weselisko. Żeni się syn mojej zmarłej 10 lat temu koleżanki....Nie śmiem odmówić, skoro młody mnie zaprosił ze względu na pamięć mojej przyjaźni z jego mamą.....

No to stawiam kawusię..... (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>

Wygląda na to, że przekupiłam caffe kawunią :D:D:D. Podobnie jak Daisy, mnie nawet trzy księżyce w pokoju nie przeszkadzają. Zasypiam jak kamień. Nic mnie tak wieczorem nie cieszy jak poduszka :D:D:D.....

Witam i ja Dziękuje za kawusie Dorix No to chociaż się troche pobawisz na weselisku Dorix. A pieczesz ciacha na to weselisko? Ja też sypiam dobrze :) nie padam na twarz jak Daisy ale łysy mi ostatnio nie przeszkadza w zaśnieciu. Wstaje o 7 rano a kłade sie tuż przed 24.00 to sporo czasu na sen dla starszej pani :) Wstaje raz w nocy ok 3.00 jak "pimpuś" skrobie żeby wstać: ide do kuchni, sypie mu do michy 2 ziarenka karmy, zwilżam gardło 2 łykami wody i śpie dalej. Śniadanko - zapraszam: jajeczko http://przepisnasmak.blog.pl/files/2012/08/sniadanie_-jajko-na-miekko.jpg kanapki z serem i szyneczką http://4.bp.blogspot.com/-QL_iGVMTlwA/T5L3anScB7I/AAAAAAAABiQ/wNZtFJymULw/s1600/photo-382.JPG i pasta z tuńczyka http://zmyslowesmaki.pl/files/2015/04/DSC_5371.jpg Może tym razem mój wpis będzie bezpieczny ;) Miłego dnia!

Witam Jestem dzisiaj wcześniej to zdążę wybrać smakołyki ze śniadania:D Dzięki Tekla. Tekla nie miałam doktorów, dopiero w przyszłym tygodniu mam umówione wizyty. Teraz jeździłam na działkę. Muszę trochę uporządkować, bo będę przesadzała piwonie i irysy. Musiałam znaleźć miejsce, co nieco wyrzucić, i inne poprzesadzać. A jeździłam rano bo najchłodniej. Dzisiaj nie pojechałam, bo zachmurzyło się i chyba będzie padać. Nastawiłam pranie, teraz polecę na rynek . Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry Wszystkie jesteście dzielne i pracowite. Ja jestem leń i śpioch i przyznaję się do tego bez bicia. Chyba się u mnie wytworzył taki system lenistwa w momencie gdy przestałam pracować na normalnym etacie tylko tak od przypadku, w różnych godzinach i co łaska jakiegoś tam płatnika. A śpiochem byłam zawsze, od urodzenia.

Dorix, trzymam kciuki za zdrówko mamy Vanilko, przytulam i myślę o siostrze Daisy, siły i wytrwania

Terix, mój ogród założyła firma ogrodnicza, sami byśmy sobie nie poradzili tym bardziej, że nie mamy doświadczenia ogrodniczo - działkowego. M walczy z perzem ale po 20 min wyrywania wysiada mu kręgosłup.

Teeklo :-), mnie też łysy nie przeszkadza w spaniu. Zresztą zagląda do kuchni a nie do sypialni. Śpiochem jestem ale spać chodzę późno i właściwie zasypiam natychmiast, czasem przeczytam jedną kartkę z książki :-p.

Lutek wychodzi z domu i dosyć szybko wraca czyli nie oddala się. Malwiny jeszcze nie puszczam i nie wiem kiedy zacznę.

Miłego dnia

Witam serdecznie Teeklo Ochoczo pojadłam śniadanko,jak zawsze gdy jestem w czytelni;). Ale wyznam szczerze że miałam nadzieję że jakiś hi,hi rodzynek się wkradł:p Betulka Dorix Terix Dziewczynki udanego dnia i weekendu:D Bastylko Wanilko Będę się modliła:( Nieoecnym oczywiście także

A robiłam dzisiaj pierogi z bobu,takie wegetariańskie i proste jak budowa cepa.Tym razem podałam je z masełkiem i parmezanem mniam pycha. Zapraszam serdecznie:):D

Witam WAS pięknie i cieplutko Wiem, wiem bardzooooo długo mnie nie było ale tak wyszło:-( przepraszam, czas nie ubłagalnie leci. Troszeczkę was poczytałam noooo i wiem co u was :-) U mnie nic ciekawego po za tym, że moja córcia jest już magistrem i wybiera się jeszcze na studia po dyplomowe , a mi lecą dni jak z bata strzelił ciągle coś do załatwienia jak nie urok to przemarsz wojsk zawsze COŚ ale takie już życie jest tak jak i u was raz dobrze raz źle. WSZYAtkie was pozdrawiam i życzę cieplutkich i wspaniałych wakacji mocno każdą przytulam i ściskam mmmmm

Zgłaszam sie na pierogi z bobem - nigdy jeszcze nie jadłam. Jadałam z soczewicą i cieciorką a zbobem? jak doprawiasz bób? i czy go mielisz czy tylko rozdrabniasz widelcem (rozumiem że bez skórek) Zajadam z ciekawością Majeczko - bardzo sie ciesze że jesteś Gratulacje dla młodej pani magister :D Nie stresuj sie dziewczyno i nie miej skrupułów bo jak będziesz sie podkręcać to nigdy tu nie zajrzysz :D:D:D Wpadaj jak będziesz miała chwilke i nigdy nikt się nie zdziwi ani nie potępi za długie milczenie Czas leci jak szalony! eehhh

BeTulko też jestem śpiochem :P bywało w życiu że spałam do 15.00 :D ale to było kiedyś. Po operacji wszystko sie zmieniło, wstawanie później niz o 9.00 powoduje złe samopoczucie :O ogólny rozpiździach myślowy i organizacyjny. Wole tego nie robić. Wypracowałam sobie wstawanie o7.00 i to jest doskonały kompromis: ani za wcześnie (5.00-6.00 jest dla mnie nieludzka - jak psia wachta)ani za późno. Pomaga mi wstać przyjemna myśl o kawie wypijanej bez pośpiechu...

Plotko jak tam sprzątanie w szufladach? macie już chałupke ogarniętą na ślub? od Was młodzi będą wychodzić do ślubu? kontraktowy będzie w kościele czy najpierw urząd stanu cywilnego?

Dzieńdoberek Kawę podano zapraszam (_) (_) (_) (_) Daisy też jestem ciekawa przepisu na pierogi z bobem, jeszcze nie jadłam. Dzisiaj będę robiła sajgonki, ale trochę zmodyfikowane. Nie będą smażone w głębokim tłuszczu, tylko duszone. U mnie dalej pochmurno, wczoraj cały dzień siąpił kapuśniaczek, dzisiaj też się zapowiada:( Miłego dnia wszystkim

Dzisiaj sobota - imieniny kota :D jak ktoś zechce to wpadnie na kawe (__)? (__)? (__)? (__)? - nie mam złudzeń żeby ktoś chciał :P Piękny słoneczny dzień - cieszy mnie. Jade do lasu. W drodze powrotnej kupie troche owoców i moge łykendować

O! :D:D:D Terix zajrzała! :D Witaj Terixiu Wygląda na to że lato w tym roku nie będzie takie upalne i rozbuchane jak poprzednie. Zapraszam na śniadanko - http://pomyslnasniadanie.pl/wp-content/uploads/2016/04/sniadanie_Lif_2.jpg i na dobre myśli ;) http://www.tapeta-ciasteczka.na-pulpit.com/zdjecia/ciasteczka.jpeg

A wczoraj piekłam ciasteczka owsiane - właściwie bakaliowo-czekoladowo-owsiane Wklejam przepis może komuś sie przyda bo ciasteczka mogą długo leżeć (gwarantuje że nie poleżą tylko zostaną pożarte :P) CIASTECZKA: Na jedna blaszkę, czyli jakies 16-20 ciasteczek: 135g maki 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia (ja daje mniej i tez wychodzi;)) 100g masla 50g cukru (ja daje polowe a czasem mniej) 1 jajko 100g czekolady deserowej lub mlecznej posiekanej na dość grube kawałki Plus wedle upodobania: orzechy, rodzynki, zurawina, kokos, platki owsiane, czy co komu do glowy przyjdzie w dowolnych ilościach. Zaczynamy od utarcia masla z cukrem, następnie dodajemy jajo i potem powoli mąke z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodajemy czekoladę i wszelkie dodatki. Na papierze do pieczenia na blasze kładziemy łyżką małe porcje (kupki), można to troche przypłaszczyć widelcem Piec w 180 st do zrumienienia (u mnie to jest jakies 10 min)

Po zakupach wpadłam na śniadanie i nie zawiodłam się. Tekla dzięki Skrzętnie notuję przepis. Czy można użyć mąki żytniej razowej? Jutro przyjeżdża młody, pójdzie każda ilość:D Po obiedzie jadę na działkę, jak nie będzie padało.

Terixiu - nie próbowałam z inną mąką. Można spróbować dodać część mąki żytniej ale ostrożnie bo ma mniej glutenu. No i żeby nie zdominowała . Ciasteczka są pyszne, kruchutkie, mięciutkie pachną czekoladą i bakaliami. Żeby nie były tak całkiem ascetyczne to dodaje się czekoladę deserową lub mleczną. Gorzka zepsuje ciastka. Mam zamiar upiec ich całą furę na wyjazd w B... Do porannej lub południowej kawy

Tekla podpowiedz jeszcze ile płatków?

Sypie na wyczucie Terixiu. Wczoraj na podwójną porcje ciasta z tego przepisu wsypałam szklanke płatków i pół szklanki sezamu. Miałam rodzynki, orzechy włoskie, sezam i płatki owsiane. I czekolade. Rodzynki - nie powalają lepsza chyba żurawina albo mi sie trafiły nędzne rodzynki Zwykle sypie do tego ciasta wszystkie resztki np resztke płatkow migdałowych, resztki orzeszków, śliwke suszoną, kokos, amarantus. Wszystko tak z "czuciem" żeby się to dało uformować w kupki i nie rozleciało się na blasze. Scala mąka z masłem i jajka a reszta dowolnie ;) co tylko w przepastnych zakamarkach kuchni mamy :D

dobry wieczór Teklo takie ciach to prawdziwa pychota. notuję, na razie jestem w fazie nocnego drożdżowego, hihi aż mi się znudzi wtedy w ruch pójdą ciacha:D

wczoraj było u nas tak słonecznie, że opalałam sobie nogi.zjarały się tak skutecznie, że do teraz jeszcze pieką:P dzisiaj chciałam podpiec tyły, ale doopa ciepło owszem było, ale słońca jak na lekarstwo:o ale posiedzieliśmy sobie na łonie natury, zjedliśmy ruskie naleśniki, poczytałam książkę i zleciał dzień:)

Daisy nareszcie się pokazałaś:) mam nadzieję, że jesienią zamkniecie remont i będzie Cię więcej:)