czytam, bo lubię

Witam wieczorkiem Dopiero moge spokojnie odpisać.Kilka razy dzisiaj robiłam podchody napisania na forum a tu jeden tel a tu drugi i tak non stop.Jakies zakupy i cały dzień przeszedł nie wiem kiedy. Wczoraj miałam r., tym razem przeszłam spokojnie,nic się złego nie dzialo.Lezałam godzinę,musiałam lezec na brzuchu a ręka była unieruchomiona. Atmosfera bardzo zyczliwa,nic do zarzucenia.Ponoc obraz do diagnostyki wyszedl bardzo dobrze,a wynik w ciągu tygodnia.Nic więcej nie chcieli powiedzieć. Moze wynik bedize dow torku to w środe pójde do ortopedy (tym razem do tego co leczy mi nogę) Mam do niego zaufanie. dzisiaj po r ręka troche mnie boli,nie wiem dlaczego,trudno mi nawet pisac ,ale nic to,ważne aby wynik coś złego nie pokazał. Jutro musze do rodzinnego iśc z wynikami,troche sie pogorszyły znowu. Ja tego nie odczuwam ale tak jest. Daisy u mnie wczoraj było tez strasznie zimno,wiatr taki mrozny.dzisiaj juz troszeczke lepiej. Napisz jak wynik twojej Buffy,odebralas juz? Mamy my się wszystkie z naszymi zwierzaczkami.Dobrze ze my mamy ich a one nas. Teklo ciesze się ze pani dr przypadla Ci do gustu i bedziesz miała w koncu szereg badań i ustawione leczenie.jak czytam tez masz troszke leków do brania.Ale przynajmniej apteki przetrwaja. Zulko zmien opony, nieraz moment nieuwagi,poślizg i o jakies nieszczęscie jest bardzo latwo. Terix przeszło Ci juz zapalenie?

Dobranoc Koleżanki. moze coś jeszcze obejrze i tez pójde lulac,za duzo przezyc na raz.

Czwartkowe powitanie i kawa z herbatką (__)? (__)? (__))? (__)? Plotko bardzo dobrze, że masz już badanie za sobą Po cichu żeby nie zapeszyc licze na to, że teraz już wyjdziesz na prostą Zulko - czas zmienić opony - nie ma totamto Nie mówiłam bo nie ma sie czym chwalić :P - jak jechałam do metabolik to wyrżnęłam o glebe. Chciałam wyrzucić papierek do kosza na ulicy pod domem. Jakoś nogi mi się potknęły i poleciałam na te śmietniczke. Normalnie byłoby spoko bo zatrzymałabym sie na koszu ale on akurat był słabo zamocowany i w popisowy sposob wywaliłam kosz i sama na niego runęłam. Gdyby nie to pewnie walnęłabym pyskiem na chodnik a tak - wylądowałam na blaszanym koszu opierając się ręką na jego krawędzi. Czujecie jaki hałas blaszaka był o 7.00 rano> :D:P na oczach sąsiadów i wszystkich pasażerów w samochodach jadących do pracy :P:P:P To zdarzenie przypomniało mi że mam powiedzieć metabolik o przewracaniu sie na ulicy bo to już nie pierwszy raz. A jak wracałam już do domu - widziałam że śmietniczka dalej leży na trawniku. Spotkałam przed klatką panią sprzątającą i powiedziałam jej że to żaden chuligan tylko ja zdemolowałam kosz. I poprosiłam żeby go umocowała bo ja śpieszyłam sie na autobus i nie dałam rady. A ona na to: " pani kochana! ten śmietnik był już tak chwiejny, że powinni go wymienić! nie będziemy go poprawiać - niech leży to szybciej wymienią na nowy :D " Spytała jeszcze czy nic mi sie nie stało ;) Spoko, nic tylko lewa dłoń z małym siniakiem za małym palcem uffff Jeszcze kanapki na sniadanko: z twarożkiem i odrobiną miodu http://2.bp.blogspot.com/-pJNOs9HaQ_I/VTEA-6lb2lI/AAAAAAAAWQw/k0q_9O9RYcs/s1600/kanapkaztwarogiemimiodem.jpg i z szyneczką http://1.bp.blogspot.com/-H1Xmw8cTWv0/TZ1ddnDZvNI/AAAAAAAABow/WTZIq5jyZJU/s1600/KANAPKI--006.jpg Miłego dnia wszystkim

Zulko - raz w życiu zrobiłam zupe rybną w wigilie. Miałam dzieci w wieku szkolnym i podałam im tę zupę w południe żeby spokojnie doczekały do kolacji i nie padły z głodu. Zupa była pyszna. Ugotowałam ją jak rosół z włoszczyzną, na kawałkach karpia i zaciągnęłam kaszką manną. Wmłócili a ja byłam zadowolona. Teraz na wigilii wspólnej u młodych będzie menu specjalne w pewnych powodów o których Wam napisze na @. Zamiast barszczu czerwonego czy białego kwaśnego (jak u Zulki) będzie delikatna zupa rybna z lanymi kluseczkami. Mam dobry przepis z netu ale może któraś z Was ma w tym doświadczenie - to piszcie. Zupę będe gotować ja - zrobie na karpiu.

Tekla jestem oczywiście na śniadaniu i kawie, dzięki Wybieram kanapki z szynką:D Nigdy nie jadłam i nie robiłam zupy rybnej, chociaż moja mam gotowała taki rosołek. Domownicy też nie lubią. M jada rybę dwa razy w roku, syn częściej ale tylko smażoną albo po grecku. A ja ostatnio duszoną w warzywach. Dzisiaj kupiłam mirunę, będzie na jutro. Myślę że zrobię ją po grecku na wigilię. Plotka podziwiam cię że wytrzymałaś godzinę w takiej rurze. Teraz spokojnie, tylko wynik i może dalsza rehabilitacja. Mnie jak na razie nic nie pomaga:( Miłego dnia wszystkim

Witam , jestem na śniadanku i herbatce Dziękuję Teklo.Dokładam bułeczki z kaszą. Dopiero kupilam w piekarni. Teklo widzisz jak to o wypadek łatwo, obys tylko nie uszkodzila cos w nadgarstku.U mnie wlasnie chyba uraz na rowerze pokazał albo uaktywnil to co mialam bardzo długo (torbiel) a nie przeszkadzło wcale. Terix a co boli Cie dalej kręgoslup? U mnie z kręgoslupem odpukac ,juz dwa lata od blokady,cos sie zaczyna dziać,ale jak tylko widze ze sie kręgoslup odzywa,od razu malżyk okleja mnie tejpami i jest w miarę. Własnie juz dwa dni chodze oklejona i normlanie funkcjonuje.Nie musze brac tabsów ,żeli itp. Na razie dziala medycyna chińska. Wrócilam od rodzinnego,dostałam skierowanie na usg brzucha ze względu na wyniki,dalej wątroba cos zle funkcjonuje.Jestem ciągle zmecozna i senna.Ale usg mam na mikolaja, nie chcialam brac skierowania ,ale stwiedził ze musze to zrobić.A mi juz sie nie chce odwiedzac przychodni.

Terix oby na rękę wystarczyła tylko reh. Dopiero jak będzie wynik pójde i zobacze co inny ortopeda powie. Na 28 grudnia mam termin na oddział Dlatego tak walczyłam o wykonanie tego badania.Skierowanie mam niby wypisane (rok czasu) na leczenie oscoczem z krwi. juz mysle jak to odwołac bo kolejny gips mi sie nie usmiecha ( mam na tym tle jakąś załamana psychikę)a po tym własnie w ten sposób unieruchomiaja rekę. Musze coś pomysleć o obiedzie. Moze dzisiaj bigos ,mam jakis w słoikach.

A Teklo nigdy nie robiłam zupy rybnej i chyba nie zrobię. jakos mi to nie pasuje. U mnie najlepiej smakuje w domu smazona,czasem pieczona ,ale taka rybe tylko córka lubi.Ale ryba jest czesto u mnie na obiad,nauczyłam ich tego jeść.

Cześć dziewczyny pozdrawiam kawusie i herbatkę i po kawałku serniczka @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Betulka i Daisy wszystkiego najlepszegopamiętam ,bo siostra tez dziś ma imeniny.Miłego dnia życzę

Kawą pachnie więc jestem dzięki Vanilko Najlepsze życzenia imieninowe dla naszych Solenizantek U mnie pada i wróciła jesienna słota Zabieram się do malowania kuchni. Niewiele tego jest bo wszystko zabudowane - wyskocze po farbe do OBI, zabezpiecze dzisiaj wszystko taśmami i jutro smigam wałkiem :D Ploteczko powiedz jak smakują bułeczki z kaszą? rozumiem że to gryczana, jak jest zrobiony ten farsz i czy to farsz czy jakoś inaczej...jestem bardzo ciekawa U mnie tego nie ma - a szkoda Dzisiaj na śniadanie jajka. Sera nie będzie bo Vanilka zużyła na sernik :P:P:P Na mientko: http://przepisnasmak.blog.pl/files/2012/08/sniadanie_-jajko-na-miekko.jpg sadzone http://przepisnasmak.blog.pl/files/2012/08/sniadanie-jajko-sadzone.jpg lub omlet https://i.wpimg.pl/1200x0/m.jejswiat.pl/shutterstock-217423210-c33a78328.jpg Miłego dnia

Dzięki za kawę Vanilka i już od samego rana słodkości. Najpierw jednak jajeczko na miękko, dzięki Tekla Jak dzisiaj czujesz się po upadku, bo najgorzej jest na drugi dzień Ja dzisiaj sik... w pojemnik, w poniedziałek wynik, i zobaczymy czy furagin coś pomógł. Bóle mam nadal:( Po południu wyruszam żeby znaleźć coś fikuśnego dla wnuka U mnie nie pada ale wczoraj do południa była mgła i dzisiaj też się zapowiada. Tekla sprawnego malowania życzę:D Miłego dnia wszystkim

Witam ,jestem i ja na kawusi,dizsiaj póniej bo pojechalam z małzykiem na zakupy lodówkowe. Jutro nigdzie juz nie wychodze,jedzenie mamy. Daisy,Betulko wszystkiego najlepszego z okazjii imienin.Przede wszystkim duzo zdrowia i jak najmniej trosk i kłopotów. Terix ja ostatnio brałam antybiotyk i mi szybko przeszło,mialam cipronex. Furaginum samo mi nie pomaga. Napisz co upatrzyłas dla wnuka?

Teklo u mnie takie drozdzówki z kasza nazywa sie kaszakami,farsz to upieczona kasza gryczana wymieszana z jajkiem,przyprawami.Mialam jakies chęci na takie kaszaki,ostatnio nie lubię mięsa ,wedliny,moge jeść ser dżem.

Teklo na jaki kolor malujesz biały czy kolor? Podoba mi sie jasny krem do kuchni,jak kiedys bedzie malowanie to pewnie cos takiego. No nic ide ogarnąć chałupkę.

Witajcie dziewczynki Serdeczne dzięki za pamięć,jesteście Przyniosłam jakieś winko likierowe,nie wiem czy dobre bo nigdy nie piłam:p,spróbujemy razem;) Mam jeszcze ciasteczko ale przyznam z ręką na sercu że nie moje,z cukierni. Nie mam czasu kompletnie bawić się w pieczenie no i wyrzuty sumienia bo swoje zawsze lepsze,zdrowsze. A dzisiaj w dniu swoich imienin zrobiłam se prezent i poszłam z moim szalonym psem na usg. Czwarte w tym roku. Jak wiecie ciągle problemy z tymi struwitami w moczu no i groźba że kamienie znowu zbudują się z tych kryształków. Buffy jest ciągle na specjalnej nietaniej hi,hi karmie,bierze leki no i po chwilowej przerwie wszystko wróciło. Dzisiaj po złych wynikach ponownie badanie usg:(. Tak się bałam że znowu ma kamienie ale badanie wyszło dobrze.Najlepszy prezent jaki sobie mogłam wymarzyć:D. No ale żeby nie było idealnie karma specjalna już do końca życia a w przyszłym tygodniu kolejne jakieś dokładniejsze badanie moczu. Pewnie te struwity będą już stale się tworzyć teraz kwestia by się nie łączyły i nie tworzyły zatorów,kamieni a jak pamiętacie miała trzy.Jeden miał około 2cm w takim małym pieseczku

A jak się pojawiłam z moją furiatką w psiej przychodni to był tam także taki pół roczny dostojny i spokojny dog argentyński.Był spokojny dopóki nie pojawiłyśmy się z Buffy.Na widok jej szaleństwa i jemu po chwili obserwacji się udzieliło:p.Zaczął skomleć,piszczeć itp a że pies mimo młodego wieku ogromny znowu było nas słychać na pół osiedla:D Normalnie chyba już nas wszyscy znają.

Taka jestem dzisiaj zmęczona psychicznie że jakoś mi się odechciało wszystkiego. Teeklo Przytulam i rozumiem Jak chodzi o zupę rybną jadłam tylko raz,będąc na świętach u Asi.Ugotowała ją jej teściowa,była pyszna.Smakowała nam wszystkim nawet mojej córce choć była wtedy mała i na ogół rybo nielubna.Były tam także makówki takie cóś podobne do kuti ale nie kutia;). Był także oczywiście król karp i kapusta z grzybami taka mocno kwaśna,my gotujemy inaczej. No i co najważniejsze była Asia:(

Ploteczko Myślę że jakbym miała spędzić godzinkę w rezonansie to chyba bym przysnęła:p.Jak sobie przypomnę swój strach przed pierwszym badaniem to mi się śmiać chce.Teraz luzik i spoks no bo czego tu się bać?!

Zulka Zapowiadają śniegi i mróz apelujemy do M o zmianę oponek. Betulka Wiem że Ci smutno i źle.Wiem że nie ma słów,które dzisiaj rozgrzałyby radością przybite serduszko:(. Mimo wszystko pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia.. Zdrówka,radości,spełnienia marzeń.Niech się spełni wszystko o czy Sama zamarzysz,czego zapragniesz

Terix Zdrówka i bezbolesnego siusiania;). Mam nadzieję że fikuśny prezent dla wnusia wypatrzony,upolowany i zakupiony;):p Wanilko Orsejko No nic teraz już zmykam. Teeklo Bardzo współczuję tego upadku ale nie byłabym sobą gdybym nie usłyszała tego rumoru przewracanego kosza,nie zobaczyła tych porozrzucanych papierków i Ciebie w tym wszystkim.Normalnie jakbym siebie widziała,bo gdybym miała zaliczyć upadek to tylko tak spektakularny jak Twój;) Przytulam mocno i życzę stabilności A teraz już naprawdę zmykam.Buziaczki dla Wszystkich Czytelniczek Nalewam oczywiście to winko portugalskie,słodkie,likierowe ciut mocne YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY

witajcie Daisy najlepszego [ nasza Mania ma podobne kłopoty do Twojej Buffy, tyle, że zamiast struwitów, szczawiany wapnia, które też się zbijają w kamienie:o

i tyle się napisałam, muszę się zbierać - małżowina ciągnie mnie na black frayday jak wrócę coś jeszcze skrobnę

jestem, z tym czarnym piątkiem u nas to ściema:P Teklo dmucham chucham na łapkę, no i taka sama ciapa jesteś jak ja;););) muszę przesunąć się na podium;) obu będzie nam raźniej:D:D a tak poważnie ciekawe czy doktorka coś zaradzi, czy zleci jakieś badanie

Daisy ja takm podziwiam Plotkę, że wytrzymała w tubie godzinę, sama nigdy nie miałam żadnych rezonansów ani tomografów, więc nie wiem co to znaczy leżeć w takiej tubie, ale wyobraźnia działa - na bank nie dałabym rady:o sam zakaz ruszania się, tego, że nie mogę wyjść działa na mnie klaustrofobicznie o, raz miałam tomograf szczęki w takim urządzeniu, gdzie się siedziało, głowę unier* u * ch*o*miono w jakimś plastiku, ale wszystko inne było swobodne. i wsio było ok, dopóty dopóki pan nie zapytał jak się czuję:o dobrze, że zdjęcie trwało krótko i zapytał już w jego końcowej fazie, bo jeszcze trochę i wpadłabym w panikę:o

ten jeden wyraz musiałam tak dziwnie napisać, bo go wygwiazdkowali:P

muszę się Wam pochwalić, dostałam dziś brązową blachę na klatę;) obchodziliśmy jubel i była okazja;) niestety załącznika w postaci kasy nie było:P:P:P

Terix robiłaś badanie moczu żeby stwierdzić zapalenie pęcherza? raz mi się zdarzyło zapalenie dróg moczowych, wciąż miałam parcie na pęcherz, a robiłam raptem po kropelce, nieprzyjemne uczucie zwłaszcza jak gdzieś miałam wyjść:o w moczu wyszło białko, dostałam jakieś tabsy furosemid czy furagin i pomogło. sama nie wiem skąd się to wzięło

a teraz się pożegnam, bo jutro i pojutrze mam zajęcia. muszę się Wam przyznać - zaczęłam podyplomówkę (jakbym miała za mało roboty). na szczęście na miejscu, ale co drugi weekend mam wyjęty z życiorysu, jutro drugi zjazd. no nic, sama chciałam, więc mam;) ale kciuki, żeby jakoś mi szło mogłybyście trzymać:) a teraz już idę, dobranoc

Heloł na koniec dnia cały dzień walczyłam ze schowkami: schowek na mopy i miotły, schowek na listwy i różne inne rupiecie, schowek na odkurzacz i deske do prasowania, schowek-szafka na narzędzia. Wysprzątałam, wymyłam, usprawniłam i mam radoche bo choć nie widać to WIEM że mam czyściutko i wygodniej. Ploteczko - właśnie chce pomalować na jasny krem. Myślałam o wanilli lub śmietankowym ale jasny beż super będzie. Zrobie w kuchni o odcień jaśniejszy niż w pokoju. Terixiu - mam nadzieje że wyniki będą dobre i że sikać będziesz z przyjemnością ;) Też jestem ciekawa czy coś upolowałaś dla Młodego Daisy Twoje dzisiejsze wejście ukoiło wszystkie moje frustracje. To chyba jakaś magia. I świadczy o tym jak bardzo nasza obecność tutaj jest ważna. Dziękuje za wpis dzisiejszy, wszystkie poprzednie i wszystkie następne Trzymam kciuki za naszą Buffy :D wyobrażam sobie jak wyglądają "akcje" w poczekalniach :D:D:D Coś pięknego :D Drapu drapu dla Psiapsiurki Zulko - najpierw moje GRATULACJE! Gratuluję Medalu Zasługi i wstąpienia na kolejny fakultet. Czułam że coś jest na rzeczy bo jest Ciebie duzo mniej. Myślałam chwilami czy nie odpuszczasz a Ty po prostu podjęłaś wyzwanie ambitne :D Będe Ci kibicować. Powiedz jaki kierunek wybrałaś i czy w swojej wsi czy gdzieś dalej Zulko jak leciałam na ten śmietnik to myślałam o Tobie :D:D:D że właśnie dołączam do podium ;) więc mamy dwie ciapy. To było rano przed wizytą u dochtórki więc ona już wie i w tym kierunku będą szły badania. Takie upadki na ulicy są bardzo niebezpieczne. Terixiu ręka już nie boli, na szczęście nadgarstek nie ucierpiał. Dziewczynki - w Rezonansie jest tak potworny hałas że trudno wytrzymać a o spaniu mowy nie ma. Najgorsze jest to, że hałas jest rytmiczny co doprowadza pacjenta do odlotu i halucynacji. Jak w horrorze albo powieściach Dostojewskiego albo w psychiatryku w godzinach szczytu. Ale czas leci i urządzenia do rezonansu są coraz nowocześniejsze. Pewnie z czasem uda się halas zmniejszyć. BeTulko - zajrzyj mimo wszystko, wiem że z mojej strony spotkała Cię przykrośc w postaci durnej krytyki. Machnnij na to ręką. Przepraszam Cię za to bardzo

Teraz doczytałam Zulko, że zajęcia masz w swojej wsi :D Życzę aby szybko zleciały i niedziela po południu była w domu, z błogim lenistwem Fruwająca - pozdro posyłam Dorix - skrobnij troche bo brakuje Ciebie bardzo Vanilko - Wrąbie reszte Twojego serniczka, popije wzmacnianym winkiem Portugalskim od Daisy i spokojnie będe mogła pójść spać. Na jutro jeszcze zrobie sobie czapke z gazety wyborczej :P:D (tylko w takim nakryciu głowy maluje w swoim domu ściany ;) ) Orsejko - ostrzygłaś Pana Psiurka? Dobrej Nocy Dziewczynki Daisy piękne wspomnienie Asi