Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

uroiłam sobie że on sie zabujał we mnie

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem jak nie myśleć o nim i jego gestach. Ja zacząć traktować jego zachowanie jako neutralne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość751
Też nie wiem. Ostatnio już położyłam na niego krzyżyk a taki gest o tym pilnowaniu punktu i o tym że jak bym go wykorzystała to by się nawet nie opierał. No i zaraz wszystko wróciło, ale czuję że jak wrócę z urlopu znowu nic nie będzie mówił albo nie będzie mnie zaczepiał. A u Ciebie jak się zachowuje że czujesz że może coś do Ciebie mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o tym wcześniej , o tym szaliku i innych gestach. takie drobiazgi a robią mi mętlik w głowie . Dawno nie rozmawialiśmy i jest lepiej ale jak tylko z nim pogadam to sobie wkręcam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość751
Wiesz, myślę że facet ktoremu obojetna jest konieta raczej nie bawiłby się z tym szalikiem w ten sposób. A gdzie siè widujecie najczęściej, gdzie sytuacja którą opisałaś się wydarzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było na neutralnym gruncie gdzieś , gdzie czasami się widywaliśmy przypadkowo . normalnie to spotykamy się oficjalne i służbowo,tak się zaczęła nasza znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość751
I co w pracy nic nie inicjuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny czy uwazacie to za flirt kiedy facet puszcza w waszym kierunku oczko? wczoraj mialam taka sytuacje i jak dla mnie to strasznie tandetne? co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to nie bylo oczko tylko tik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh chyba nerwowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.19 - na gruncie zawodowym zdarzało się jemu zagalopować ... nie wiem czy celowo czy niechcący. oczywiście ja sobie tłumaczę , że specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość751
Słuchajcie dziewczyny wszystkie które macie podobny problem jak ja. Odbieramy jakieś sygnały od facetów, wkrecamy sobie że oni do nas coś czują, ale tak sobie myślę czy oni gdyby im zależalo nie szukaliby częstszego kontaktu z nami. Przecież tak jak my chcemy przebywać w ich towarzystwie tak j on gdyby coś czuł chcialby nas widywać jak najczęsciej. Niestety w moim przypadku tylko od niego zależy kiedy go zobacze a widuje go ostatnio bardzo rzadko. U mnie chyba sprawa jest oczywista, zagaduje i niezobowiązująco flirtuje tak dla sportu. Takie mam przemyślenia ostatnio, a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie trochę inaczej. to ja do niego muszę chodzić załatwiać sprawy w jego pracy , więc to trochę ode mnie zależy to nasze widywanie się. On może pomyśleć , że nie chcę bo unikam jak ognia żeby nie latać do niego z byle pierdołką a tak naprawdę gdyby tylko coś powiedział to mogłabym być u niego co tydzień . bardzo chcę jego widywać a bronię się przed tym i uciekam od niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
PRAWDA JEST OCZYWISTA: Nie wkrecajcie sobie. Bo jesli facetowi zalezy to: - zaczyna was calowac bez wzgledu na reakcje - albo sie umawia - zdobywa numer, fb i ZAGADUJE, CHCE SIE SPOTKAC. A Wy myslicie ze cos ztego bedzie bo jest mily zlapie za szalik czy cos. Grubo sie mylicie A tak szczerze to nawet nie ma pewnosci czy po jakims czasie seksu jest nadal zainteresowany. A co dopiero gdybac ze sie usmiechnal czy zapatrzyl. Myslicie ze mi sie to nie zdarza? Po co zalozylyscie ten temat? Zeby sie wyglupic i wyjsc z inicjatywa do zajetego i zeby was olal? Chyba tylko po to zeby kobiety potwierdzily tak dziko sie w Tobie zakochal rwij go pierwsza. Tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość751
No ja mam teraz urlop więc nie ma mnie w pracy, ale on wie jak mam na imię i na nazwisko i gdyby chciał zagadałby na fb do mnie. Tylko widzisz już sobie wkręcam że może się boi, że mój mąż to zobaczy. Nie wiem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa boi sie :) Pracujesz w korpo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alissa nie pierd.ol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a w jakim wieku jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Anonimie chcesz sie dalej ludzic marzeniami o powodzeniu? Zejdz juz na ziemie z tych oblokow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dojrzałym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alissa, opisujesz świat jako czarno-biały, a jak wiadomo on taki nie jest. Różni są faceci, różnie się zachowują. Ty myślisz dość prostacko, że zawsze jest jeden sposób postępowania. Trochę to żałosne, a trochę głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alisa pisz jeszcze - chce więcej takiej zimnej wody na łeb, tem bardzo dobrze mi znany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Dlaczego nie lubisz szczerych ludzi? Ja wlasnie sprowadzam na ziemie. Kiedys zostalam brutalnie sciagnieta z oblokow. Facet z ktorym sie spotykalam ozenil sie a oprocz tego bylam jedna z wielu kochanek. Niby sam zainicjowal znjaomosc przez kolezanke,stal autem blisko mojego domu, przygladal sie. Znalam roznych facetow. Nie jestem jakas piekna i nigdy nie bylam. Swoje sie napatrzylam. Mam 31 lat. Widze swiat takim jakim jest. Moze tez sobie roilam ze sie komus podobam. Ale albo nic z tego nie wynikalo albo: - podszedl chcial sie poznac - zdobywal moj nr przez znajomych albo ode mnie wprost - zapraszal na nk fb i zagadywal. Chcial sie spotkac. - chcial sie umowic przez kolezanke/szwagra A najlepiej jak wzajemnie wpadlismy sobie w oko. To bylo czuc. I sprawy toczyly sie naturalnie widac ze facet zainteresowany a nie z bozej laski. TO NIE PROSTACKIE TYLKO PRAWDZIWE ZAINTERESOWANIE SAMCA. widzialas w naturze zeby samice lataly za samcami i sie prosily? Mozna dawac subtelne sygnaly zainteresowania usmiechac sie, zagadnac jesli chetny do luznej rozmowy i TYLE. Autorko chcialabys np takiego zonatego kochanka ktorego sama bedziesz prosic zeby zrobic mu... nie powiem co? Jesli nie odmowi to jednorazowo badz wiecej skorzysta. Niestety tak wyglada swiat. FACET CHCE TO MOZE. nie to nie. Jakos nie ma problemu zeby znalezc sobie inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Swiat nie jest czarno bialy tylko szary brudny i okrutny. Zaraz czuje ze jakas baba podszyje sie pode mnie :) nie mogac przyjac prawdy na klate. Niekoniecznie Wy. Na kafe tak zalatwiaja takie sprawy jak braknie argumentow. Piszac o jakichs obrzydliwych seksualnych rzeczach typu scat itd. No powiedz zdrarzylo sie zeby do Ciebie wzdychal latami i nagle stal sie cud i sie odezwal? Powiem wiecej - oni sie nie czaja nawet do mezatek jak tylko sa zainteresowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alisssa widocznie spotykałać samych scurvieli. są jeszcze mężczyźni z zasadami i honorem i potrafią się opanować jeśli oboje są zajęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Spotkalam normalnego. Sam mi sie narzuca widac ze mu zalezy. A tamci faktycznie. No coz. Nie robcie sobie nadziei na zajetych kolezkow z pracy. Mowie Wam. Zakreca wami a potem porzuca. Chyba ze chcecie niezobowiazujacy sex i tyle to sami zaproponuja jesli sie spodobacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość751
A mi ktoś taki potrzebny jak Alisssa. Kto mnie sprowadzi na ziemię. Ja lubię ludzi szczerych. Właśnie, gdyby facetowi zależało to by znalazł sposób. Jak ktoś chce znajdzie sposób jak ktoś nie chce znajdzie powód. Teraz czytając Twoje wypowiedzi Alisssa myslę, że ten mój się mną bawi. I mówie flirtuje tak dla sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jak chce to może. Też spotkałam zajętego, normalnego i chociaż wiem, że sie mu podobałam zachowanie było inne. Nie było gry,dwuznacznych tekstów, podtekstów i tego wszystkiego. Chociaż widziałam, że się mu podobam. Spotkałam też takich o jakich pisze autorka, zajętego, który "coś" robił,a w sumie nie robił nic. Tylko on wie z jakich powodów, poważnych na pewno nie i z trudem , bo z trudem, ale przestałam się nakręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Spotykalam zajetych ktorzy "zapominali" powiedziec o zonie, narzeczonej. Jak chcecie wiedziec. Na tym to polega. A jak zero inicjatywy (spotkania, telefonu, rozmowy) tylko spojrzenia, rozmowy w spr sluzbowych to juz w ogole pozamiatane. Ja wiem ze takie powodzenie dowartosciowuje. Czlowiek czuje sie lepszy. Ale nieraz moze to byc zwykla uluda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Tez sobie robilam nadzieje, wkrecalam filmy. A tu bezpodstawnie. Mialam tak wyrazne znaki ze kazda z Was bylaby pewna. A tu jednak mozna sie mylic. Sa tacy faceci do kazdej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×