Noxa 6

Mała poprawka - LL nie dzwoniła ale pisała na fb.

Nie zaklamuj faktow bo do babki nikt nie dzwonil! Po interwencji LL u ciotki, babka sie dowiedziala od rodziny, i to jeszcze nie wiadomo co, bo Noxa napisala, ze babka zadzwonila z pytaniem co sie dzieje, wiec nie wiadomo co babka wie :o

Nie zaklamuj faktow bo do babki nikt nie dzwonil! Po interwencji LL u ciotki, babka sie dowiedziala od rodziny, i to jeszcze nie wiadomo co, bo Noxa napisala, ze babka zadzwonila z pytaniem co sie dzieje, wiec nie wiadomo co babka wie pechowiec.gif xx Dokładnie.

Przecież do rodziny Nox dzwoniła LL i to po dużym poparciu tutaj piszących, to dlaczego zrzucasz wszystko na Eyamei (pomijam Twoje złośliwe przekręcanie jej nicku, czym i sobie wystawiasz świadectwo, tak a'propo kultury wypowiedzi) x Ale w jakikolwiek sposob to ma usprawiedliwiac taki kontakt,ze strony obcej zupelnie z neta,jak to pisze Mameja"randoma"y,do innych obcych sobie osob w swiecie realnym?-"poparciem piszacych" ?Nie przekrecam niczego zlosliwie,kojarzy mi sie jej nick wlasnie z mamieniem,jakiejs mameji x cyt:Mameja to ktoś taki rozmemłany , nie wiedzący czego chce , o co w ogole mu chodzi . . . taki niezdecydowany, czasem niechlujny - no mameja po prostu ... x Racz sobie przypomiec wpisy pierwsze Mameji do Nox jak to udawala jej przyjaciolke,by wyciagnac jak najwiecej informacji i porownaj dalsze,pozniejsze to jedynie co mi sie nasuwa na mysl to wlasnie mamiaca Mameja :) x To forum publiczne jakbys nie zauwazyla,przekrecanie czyjegos nicka,nie w sposob wulgarny,a jedynie nasycony swoim subiektywnym odczuciem jest dopuszczalny( net etykieta sie klania), a jak juz piszemy czy tez ja wspomnialam o net etykiecie,to nigdy net nie miesza sie z realem,chyba ze za obopolna zgoda obu uczestniczacych stron.

Do Kciuk zarzutów rzecz jasna nie masz? No nie dziwi mnie to. Serio. x Nigdzie nie napisalam,ze nie mam,zreszta jak moge miec do tej osoby zarzuty,jak jedynie znam ja z wpisow internetowych.Chodzi mi o to caly czas,ze dreczenie Nox,Wita,jej ciotki czy tam kogokolwiek w realu,za jej internetowe"banialuki" jak to bajkowo ujelas to obrzydlistwo.Nigdy nie powinno,to wykroczyc poza forum.Nigdy.I wiecej sie na ten tamat powtarzac nie bede.

Natomiast co Kciukiem i Noxa wywlekaly sobie na forum tu-co dzialo sie miedzy nimi w realu,to wylacznie ich sprawa,ze chcialy o tym tu pisac i stworzyly niejako niezly cyrk z tego z dobra publika jak widze ale...Mozna to czytac,mozna miec swoje zdanie,ale wylacznie na forum.Poza forum ta dyskusja,czy tez jakiekolwiek opinie nie powinny wyjsc,do nikogo w realu,takie sa zasady.A przynajmniej kiedys byly..

nie mogę odpisać

finn mówi do mameji mameja:D

Ha ha aleś dała czadu :D Jakbyś nie wiedziała, to za uporczywe i złośliwe przekręcanie czyjegoś niku, na innych forach dostaje się bana. Tutaj wszystko jest dopuszczalne, poniewaz to kloaka a nie normalne forum. Twoje intencje są jasne i nie dorabiaj do niej ideologii.. (muszę rozbić post na dwa bo kafe nie chce przepuścić}

17:49, celowo on jej na pewno nie zaje/bie tak, żeby zabić, ale skoro był w stanie wybić jej ząb (zęby?) i zrobić z niej kalekę ciosem w kręgosłup, to po prostu może pewnego pięknego dnia jej wpier/dolić tak, że ona już się nie obudzi. Wystarczy, że ją popchnie i ona uderzy w coś głową. Niemożliwe? A mało takich wypadków na świecie było?

Odjebcie sie w koncu Eyamei bo nic wam zlego nie zrobila aby ja tak gnoic. Juz nawet glupia Noxelia zrozumiala, ze Ey chciala dla niej dobrze a wy dalej larwy j****e po Ey jedziecie. Najlepiej siedziec i miec beke jak gosc katuje chora dziewczyne. To jest dopiero kurestwo i haha jakie to smieszne. Ey doskonale wiedziala co chce zrobic i jakie ma stanowisko w sprawie Noxy i nie p********e glupot, ze sie zmenila bo ja zwyczajnie chuj trafil, ze Noxelia jest dalej z Witobaba. Ey tutaj pokazala najwiecej rozumu a nie jak kciukowa locha jezdze nap**dzala z kumpeli i gadala o ciagnieciu fiuta, rzygach i osranej d***e. No ludzie nie zrzucajcie wszystkiego na Eya. I jak kiedys bedziecie bite, zaslabniecie czy ktos was glupie p***y napadnie to zycze aby sie pies z kulawa noga za wami nie wstawil. Glupie p**deczki.

jeśli wam łatwiej pisać jej nick eyamei to tak sobie piszcie :D mamaje to nie jest jakieś wulgarne przezwisko

Ha ha aleś dała czadu smiech.gif Jakbyś nie wiedziała, to za uporczywe i złośliwe przekręcanie czyjegoś niku, na innych forach dostaje się bana. x Z ciekawosci poprosze o link do takich forow.Poza tym kafeteria,nigdy nie stosowala sie do zasad panujacych na innych forach internetowych,gdzie chociazby wpisy pravika,lub innych tego typu bylyby od razu zbanowane.Wiec ogolnie ocenianie Kafeterii,jako "forum" w stosunku do innych internetowych"forum" to bylabym ostrozna. W innych forach masz moda,tu jest jakis mod w ogole? Wiadomo kto jest modem? Gdzie pisac do kogo?Kto w ogole moderuje to forum? N ajakich zasadach?

Ale w jakikolwiek sposob to ma usprawiedliwiac taki kontakt,ze strony obcej zupelnie z neta,jak to pisze Mameja"randoma" xxx Przecież piszę chyba wyraźnie, że toLL pisała do rodziny a nie Ejamei. Nie szukaj więc ofiary na wszystkie przewinienia, bo więcej tutaj było osób zaangażowanych w sprawę Nox. Wszystko jest czarno na białym, więc nie żągluj faktami moja droga. I przypomnę jaka akcja była z policją jak kazdy tu sie darł żeby na pały dzwonić, gdy rzekomo Noxa leżała w agonii po spotkaniu z pieszczotliwą pięścią Wita. Teraz, jak faktycznie bedzie potrzebowała pomocy, to każdy ją zleje, bo ona sama nie wie czego chce

tu tylko jedna osoba ma problem z mameją, jakaś psychiczna

gość dziś x A teraz zrob sobie dzbanek goracej herbaty.Pomysl i posiedz chwile w spokoju. :)

18:26, no sorry, ale jeżeli ktoś wywala prywatę publicznie, to inni mają prawo to ocenić, nawet bardzo ostro. To samo z SU, jej ciało i to, co z nim ona robi to jej sprawa, ale sama się tym chwali, więc niech się liczy z tym, że zostanie oceniona, zwłaszcza na tak kloacznym forum. Poza tym robicie z niej niepotrzebnie jakąś biedną, małą, wiecznie krzywdzoną istotkę, tymczasem ona jest wystarczająco cwana na to, by wyciągać kasę od koniobijców za machanie cyckami przed kamerą, wyżebrać kilkaset złotych na forum o2 i latać na policję z durnotami, które i tak oni regularnie olewają. Owszem, jest chora i jej chory związek z Witobabą jest tego najlepszym dowodem, ale nie jest totalnie nieświadoma i wbrew pozorom ogarnia to, co się wokół niej dzieje. I oczywiście może się leczyć, żeby złagodzić objawy tego, na co ma rentę, a skoro twierdzi, że jest zdrowa i leczyć się nie chce, to po cholerę bierze rentę, niech idzie do roboty, choćby na tych widlakach. Moim zdaniem renta na takie sprawy powinna być wypłacana pod warunkiem leczenia.

Poza forum ta dyskusja,czy tez jakiekolwiek opinie nie powinny wyjsc,do nikogo w realu,takie sa zasady.A przynajmniej kiedys byly.. x Niby skąd te zasady bierzesz? Z początków internetu, gdy jeszcze każdy miał instynkt prywatności? To się skończyło. To jest miejsce publiczne, prawie takie samo jak plac w środku miasta. Niestety, ale to się będzie roznosiło, bo podział na real i wirtual, jest umowny i naiwny, bo tutaj występują realni ludzie. Tym bardziej realni, że znani z imienia i nazwiska, adresu i sporej dawki faktów. Ja nie dzwoniłem, nie pisałem nigdy, ale przyglądając się temu od kilku lat, widzę że nie ma takiej możliwości, przy skali i formie działalności Anki, na tym forum, żeby to się nie wylało na zewnątrz. To się stało i to się stanie z jeszcze większą siłą. Oczywiście poniżanie jej osoby, cały ten ohydny hejt potępiam i wielokrotnie stawałem tutaj w jej obronie. Ale jestem realistą. To się wyleje na nią. I wyleje się, nie tylko za sprawą ludzi podłych, ale też w wyniku interwencji uzasadnionych, bo sytuacja (którą Anka kreuje, pewnie nie do końca świadomie), że właśnie przedawkowała, będzie się powtarzać. I już widzę, te tytułu w wirtualnych mediach: że nikt chorej dziewczynie nie pomógł, chociaż świadków w wirtualnym świecie było wielu. Wtedy złudzenie, że są jakoby osobne światy, realny i wirtualny, po prostu pęknie. Najsłuszniejszą radą, powtarzaną wielokrotnie, było: Anka odejdź stąd na zawsze. Żyj jak chcesz, tylko odejdź stąd. Rozumiemy, że jest do tego niezdolna, przynajmniej obecnie. Zatem ciąg dalszy, niestety nastąpi. Mam zawsze nadzieję, że sprawy przybiorą, za którymś zakrętem lepszy obrót.

I właśnie, odpieprzcie się od Eyamei. Ma prawo być wkur/wiona na Nox, jeżeli prawdą jest, że ona nie od wczoraj pomaga dziewczynom w takiej sytuacji, to podejrzewam, że z taką niewdzięcznością i błotem się jeszcze nie spotkała, więc i tak zachowuje dużo cierpliwości i wyrozumiałości dla pornoxelii.

Haha, piszę przed chwilą dlugą, merytoryczną i kulturalną wypowiedź w temacie i "uznana za spam". A kiedy wklejam jakieś głupoty lub piszę coś w rodzaju " noxelia śmierdzi stolcem", to przepuszcza mi zawsze :D komedia :D

Noxelia liże pupę psu. Zobaczymy czy przejdzie

gość dziś x Dziewczyno,czy ty siebie czytasz od czasu do czasu?Mnie osobiscie nie interesuje,kto dzwonil i do kogo,czy Mameja do sw Mikolaja,czy LL do krasnoludkow..mowiac powaznie dalej nie rozumiesz o co mi chodzilo,wiec powtorze ostatni raz nikt nie mial prawa,nigdzie do nikogo dzwonic a tym bardziej do osob bliskich Anki,czy tez pisac czy w jakikolwiek inny sposob wykraczac poza forum,chyba ze do Ani,ale skoro nie odbierala to znaczy,ze nie miala takiej potrzeby,spala,miala inne sprawy.Koniec prosciej sie nie da.

Haha, piszę przed chwilą dlugą, merytoryczną i kulturalną wypowiedź w temacie i "uznana za spam". A kiedy wklejam jakieś głupoty lub piszę coś w rodzaju " noxelia śmierdzi stolcem", to przepuszcza mi zawsze smiech.gif komedia smiech.gif xxx Też tak masz? :D Przed chwilą miałam to samo, jak odpisywałam chyba Tobie. Tutaj nie da się pisać, albo temat się wiesza , albo normalnej wypowiedzi nie chce przepuścić :O

O, to jeszcze wypowiedź w temacie: kciukiem puszcza bąki po fasoli.

gośćdawny dziś Poza forum ta dyskusja,czy tez jakiekolwiek opinie nie powinny wyjsc,do nikogo w realu,takie sa zasady.A przynajmniej kiedys byly.. x Niby skąd te zasady bierzesz? Z początków internetu, gdy jeszcze każdy miał instynkt prywatności? To się skończyło. x Pierwsza niepisana zasada szanowny Panie,byla taka,ze osob chorych psychicznie sie nie tyka.Moze "psychicznych",to zbyt duze slowo,z mojej strony straszne naduzycie,za co przepraszam,wiec uzyje okreslenia "innych"..:Poza tym,w poczatkach internetu,nikt nie mial zadnego instynktu prywatnosci..po prostu ludzie wiedzieli,ze pewnych granic sie nie przekracza nigdy z nikim w realu.

Dobra, to w skrócie: mnie w sprawie eyamei dziwi tylko to, skąd taka niby powazna osoba bawi się w samarytankę akurat w takiej kloace jak kafe w stosunku do postaci tragikomicznej z tego syfu, która o pomoc nigdy nie prosiła?

Swoją drogą mnie to dziwi, że lekarz, do którego zapewne trafiła po urazie kręgosłupa nie nabrał żadnych podejrzeń co do natury tego urazu. Wyglądało na to, że Noxelia rzuci Witobabę po akcji z couchsurfingiem i po włamie na jej konto (o który teraz zamierza na policji oskarżać ludzi z forum - komedia!). Skoro po tym wszystkim nie p[oszła po rozum do głowy, tylko nadal robi mu śniadanka i lazanie, to ch/uj z nią, bo ona nie zmądrzeje, a pomagając jej można sobie narobić problemów lub się tylko wkurzyć na jej bezmyślność, czego właśnie doświadcza Eya.

ps. jedyna pomoc o jaką anka na tym forum prosiła to: co zrobić aby sang do niej wrócił, jak z 70kg schudnąc do 35kg, 200zł na chujwieco, 30zł na doładowanie telefonu.

dziś tu ewidentnie niemile widziane są normalne wypowiedzi.

Widać, że bardziej zależy ci na nakręcaniu bijatyki, niż normalnej rozmowie.