Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odwiedziny rodziny i znajomych

Polecane posty

Gość gość

Czy wasze rodziny z Polski, albo z innych krajaow was odwiedzaja? Bo ja odnsze wrazenie ze mojej sie wydaje ze skoro ja mieszkam za granica to ja mma przyjezdzac. Tym bardziej zdziwiona jestem bo gdybym miala mozliwosc to sama bym sie wybrala zobaczyc cos nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odwiedzają. Ja tez nie odwiedzam bo to dalsza rodzina i ze znajomymi (z dzieciństwa) nie za bardzo się trzymam wiec problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie smuci cie to? Ja mam kontakt dobry, mialam tez; Ale teraz sobie uswiadamiam ze wiekszosc woli zycie kolo domu i chyba boi sie wyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=Nrj0DpwIPD4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tak. jak mieszalo sie w Polsce to mialo se znajomych, spotykalo sie z nimi itd; A jak sie wyprowadzilo to dopiero widac ze tamci znajmoi to typ domatorow, ktorym piwko w domkku, lub przy dobrej pogodzie gril z piwkem i td wystarczy? Jesli oni nigdy nie wyjezdzali poza twoje miasto to nie mysl ze przejada tyle tysiecy km do ciebie; Odpusc sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziesięć lat na emigracji zapraszałam rodzinę na częste wizyty, ale później nam odechciało ich się zapraszać (i płacić za wszystko) a im odechciało się przyjeżdżać. Oni żyją swoim życiem a my swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby cziemu jsk ktoś mieszka za granicą ma stawusc wyjazd ?y też mamy wydatki . to wieczne narzekacrwo Polaków że ciągle nie mają to smutne jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To typ szczuropolaka tak ma. Np Bingol - i takich jest wielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha a kto by chcial taki syf jak uk odwiedzac :D przeciez tam nic nie ma ciekawego, jedynie londyn :D reszta syf i jakies wsie gdzie psy doopami szczekają wyzej niz s/rają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja założycielka tematu . nie mieszkam w UK tylko w Hiszpanii . Dojazd jest a krajobrazy to bajka i ciepłe morze do tego. Więc się zastanawiam nad tym . zwłaszcza że tyle się gada o wakacjach itp . a jeśli o UK chodzi to gdyby mnie. Ktoś zaprosił to bym skorzystała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na zachodzie 14 lat. Wyjechalam po maturze. Rodzice nie odwiedzili mnie przez te lata, mimo, ze proponowalam kupienie biletu, itp. Bylam sama. Wedlug mamy to ja mam dzwonic i ja ja odwiedzac. Przezylam wiele, nikt z rodziny mi w niczym nie pomogl (emocjonalnie, badz finansowo). Depresja, samotnosc, problemy... W koncu zapomnialam co to znaczy miec rodzine. Tylko pieniadze rodzicom pozyczam, miesiac temu wyslali mi smsa, ze potrzebuja 21tys zl. Rodzina.... PS. Mieszkam w Niemczech, wiec za rogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To smutne co napisalas. Wychodzi na to że wielu Polaków lubi to swoje zasviankowe życie . czyli szara rzeczywistość , narzekactwo, strach przed zmianami . w weekend impreza z alkoholem bądź narzekactwo u rodziny w gościach . Otwarte granice to za mało . A mam znakom która do Australii poleciała do córki bez problemu. Babka ma 60 lat a jaki to koszt chyba każdy wie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obciagałas juz dzis hiszpanom? 50% z nich to geje. musisz obciagac bo jestes la puta :D nic w PL nie umiałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj pristaku na fora dla ptostakow . o wypowiedzi cue nikt nie prosił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam o niebo lepiej jak tak czytam.. Wszyscy moi przyjaciele ( 4 rodziny ) byly u nas w odwiedzinach, rodzenstwo meza też wpadło na wycieczke, nie licząc mojej mamy czy tesciowej, one byly pare razy :) Czasem nie mozna przyjechac z powodu problemów ze zdrowiem.. Lot samolotem wykluczony a i tluczenie sie kilkanascie godzin w busie odpada.. Czasem cena biletu jest naprawde zaporowa przy polskich zarobkach.. Faktem jest , ze przyjaciele i rodzina z Pl oczekuja , ze to my bedziemy do nich przyjezdzac.. Zawsze mówie " taka sama droga ' :) Faktem jest, ze jak jestem w Pl to moge po prostu wejsc do przyjaciól i wydaje sie , ze widzielismy sie wczoraj :) Nie ma problemu z noclegiem na pare dni czy samochodem. Czasami uda sie nam zgrac z wolnym od pracy i wtedy jest jak za dawnych czasów :) Jednak do Pl jezdzimy juz coraz rzadziej.. a jak juz to nie na wakacje, ale pomiedzy odwiedzic rodzinke, wpasc do przyjaciól.. :) Wakacje to inne kierunki i kompletne odciecie od obowiazkowych odwiedzin , bo to nie jest realny odpczynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@6:50 nie, nie smuci bo wyjechalam jako nastolatka wiec teraz tamci przyjaciele zmienili się, dorośli i szczerze mówiąc jakby poznała ich teraz to nie zaprzyjaźnili byśmy się :) co do rodziny jakoś nigdy nie byłam blisko z żadnymi kuzynami, ciotkami czy nawet dziadkami. Nawet jak mieszkałam w Polsce to nie pamiętali o urodzinach, nie odwiedzali. Nie widzieliśmy się ponad 10 lat wiec są to dla mnie obce osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt ,dla mnei tez pobyt w Polsce malo sie koajrzy z odpoczynkiem, a gdzie mieszkasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×