Tatuaże ułatwiają selekcję w związkach

Przeciez ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Dla jednych sa ladne, dla innych brzydkie. Jak ktos tatuazy nie lubi, nie wezmie dziewczyny w tatuazach i co, przekonacie go,ze to ladne? Nie i nie potrzeba. Ludzie sie dobieraja wg podobnych gustów.

nikt nie próbuje nikogo przekonać, że to powinno się podobać. Za to jest cała masa ludzi gotowych zwyzywać i wmawiać, że nie jest ładne bo im się nie podoba.

i czemu niby niewytatuowane osoby nie mogą umawiać się z wytatuowanymi?

:P

Ale Was wytatutowanych bab coraz więcej i takim mówimy stanowczo nie. To jest nasze ostrzeżenie. Zostaną wam tylko zniewieściałe miejskie metroseksualne chłoptasie albo muzułmanie bo my się zmyjemy.

powiedzial prawiczek :D

temat jest o tym, że to bardzo dobrze, że takie chamskie gnidy jak ty się zmywają :D

Na logike moja to jest glupie zeby twierdzic ze kobieta z tatuazami i krotkimi wlosami z wygolona polowa czaszki jest gorsza. Ale...niestety sama tak odruchowo mysle. Nie wybieramy sobie na logike tego co jest ladne, co smierdzi a co jest brzydkie czy pachnie. Dla czlowieka atrakcyjna jest delikatka kobieta z dlugimi wlosami i w kobiecej niewyzywajacej sukience, bez tatuazy czy kolczykow w twarzy i nie ma co wmawiac sobie na sile ze jest odwrotnie lub ze nadwaga jest atrakcyjna (sama waze 70 kg). I niech kazdy sobie bedzie jaki chce, w koncu tyle walczyli o demokracje w slowie, czynach i wygladzie, lecz po co wytatuowane wmawiaja innym ze sa ladne i kobiece?

Nikt nie wmawial ci co masz myslec. Niektorym taki wyglad sie podoba, no i sa kobiety ktorym we wszystkim ladnie. Nieskromnie stwierdze, ze zawsze bylam ladna i zgrabna kobieta. Nawet w krotkich wlosach wygladam ladnie (moim zdaniem lepiej niz w dlugich, bo krotkie wlosy podkreslaja moje rysy twarzy). Mam partnera ktoremu sie podobam. Jak juz to MNIE probuja ludzie wmawiac, ze nie jestem atrakcyjna bo nie chodze w zwiewnej sukience- i to tacy ktorzy mnie na oczy nie widzieli :)

o, i jeszcze dodam, że nie rozumiem czemu komuś się wydaje, że jak kobieta ma tatuaże to nigdy nie nosi sukienek i nie jest kobieca.

Mi się osoby wytatuowane nie podobają. Oznacza to dla mnie, to ze strasznie sie starają być jakieś barwne, zauważalne. Ogólnie nie lubię ludzi przesadnie modnie ubranych ani wystylizowanych. No bo właśnie za bardzo sie starają. Jestem jednak grzeczna i nikomu nie dam odczuć, że tak jest. Po prostu źle to odbieram, ale jak widać, że ktoś przy okazji ma poukładane w głowie to przymykam oko.

"I niech kazdy sobie bedzie jaki chce, w koncu tyle walczyli o demokracje w slowie, czynach i wygladzie, lecz po co wytatuowane wmawiaja innym ze sa ladne i kobiece? " bo żyją w swoim świecie :P

to chyba wychodzi trochę podświadomie. Ludzi którzy ogólnie są bardzo "zauważalni" ciągnie do takich "przesadzonych" rzeczy. Jak na ironię ja np. nie lubię jak się na mnie ludzie gapią i jestem dość nieśmiała jak ktoś mnie zaskoczy zaczepiając gdzieś gdzie się tego nie spodziewałam.

może dlatego, że tatuaże nie odbierają urody? Jestem tak samo ładna jak byłam przed zrobieniem tatuaży i dalej jestem "kobieca", nie pomyliłbyś mnie z facetem :P

Tatuaż odbiera kobiecie kobiecość, to jest jednak coś bardziej męskiego. No ale każda potwora (i ta z tatuażem) znajdzie swego amatora.

Mnie nikt nie przekona ze to jest kobiece, bo dla mnie nie jest. To ze jedna z druga twierdzą ze sa tak samo kobiece, to jest kwestia ich samopoczucia. Podobnie osoba z dużą nadwaga może czuć się kobieco. Kto jej zabroni? I też znajdzie amatora swych wdziękow. A odbiór spoleczny i w jednym i drugim przypadku jest jaki jest. Grunt, zeby trafił swoj na swego. Zgadzam sie z tym, ze tatuaż ułatwia ten dobór.

12:29 nie kazda. 1/3 mlodych Polek nigdy nie wyjdzie za maz. :P

Moze masz waskie spojrzenie na to co jest kobiece? Dla mnie dlugie nogi, figura klepsydry i ladna twarz sa kobiece. Dla ciebie kobiecy moze byc kloc w sukience w kwiatki.

Wybazgrolone do gazu! Raus!

Ja mam długie różowe włosy, dwa tatuaże i planuję kolejny :D Do tego wysportowana figura, bo trenuję boks. I we wrześniu biorę ślub z fajnym, pracowitym, odpowiedzialnym chłopakiem z dobrej rodziny :D A kafeteryjne prawiczki mogą mnie pocałować w sygnet :D

I bardzo dobrze ich podsumowałaś :P

Jak już ktoś napisał każda potwora znajdzie swego amatora.

I wlasnie o to chodzi zeby ten amator nie byl chamem przekonujacym kobiety ktorych nie widzial, ze sa niekobiece

trzeba mieć naprawdę jakieś zaburzenia emocjonalnie żeby nie móc znieść, że normalni ludzie mogą niepodzielać twojego gustu :/

15.53 -ten chłopak ma na imie Gabryś i w dzieciństwie mama przebierała go za dziewczynkę ? :D A samookaleczenie to patologia i jest coś na ten temat w klasyfikacji zaburzeń psychicznych .

i właśnie dlatego jesteś prawiczkiem - bo takiego czegoś żadna by nie chciała. Żadnego argumentu, tylko atak na przyszłego męża tej kobiety. Czy ty w ogóle nie widzisz jakim jesteś zerem?

Ta babka jest jakas dziwna. Sama nie czuje sie kobieco to innym wmawia to samo. Rozumiem, ze jej idealem jest dziewczyna z okladki magazynu bo to kompletne przeciwienstwo jej samej, ale to nie jest ideal kazdego.

Taka sama dyskusja jak czy disco polo jest ladne czy nie. Jedni nienawidza, inni kochaja. Ale ze dobieraja sie wg gustów, nie musza sie kochać miedzy sobą.

też nieprawda, bo np. mój partner nie ma tatuaży i niespecjalnie chce mieć.

up