Faceci są coraz gorsi, czekają jak królewicze na pierwszy krok kobiety haha

Co facet ma robić a czego nie, to zostaw już jemu śmieszna królewno z drewna. Jak nie potrafisz wykazać inicjatywy, to pozostań sobie sama albo w kręgu zainteresowań *****czy.

Co facet ma robić a czego nie, to zostaw już jemu śmieszna królewno z drewna. Jak nie potrafisz wykazać inicjatywy, to pozostań sobie sama albo w kręgu zainteresowań *****czy.

Co facet ma robić a czego nie, to zostaw już jemu śmieszna królewno z drewna. Jak nie potrafisz wykazać inicjatywy, to pozostań sobie sama albo w kręgu zainteresowań ******czy.

Co facet ma robić a czego nie, to zostaw już jemu śmieszna królewno z drewna. Jak nie potrafisz wykazać inicjatywy, to pozostań sobie sama albo w kręgu zainteresowań ******czy.

Co facet ma robić a czego nie, to zostaw już jemu śmieszna królewno z drewna. Jak nie potrafisz wykazać inicjatywy, to pozostań sobie sama albo w kręgu zainteresowań ******czy.

Wiesz, mimo wszystko nadal sa tacy, którzy sami przejmują inicjatywę i... takich się mam zamiar trzymać, a tych co nie wykazują, traktuję jak kolegów i tyle. Co to mało jest facetów na świecie zebym ja za jakims miała biegać? Zreszta mam kilku adoratorów, wiec zawsze mam jakąś alternatywę w razie czego

Kurcze, ale przecież przez takie księżniczkowanie zawężacie sobie strasznie dziewczyny pole manewru. Przecież nie od dziś wiadomo, że tacy hej do przodu wobec kobiet to są często różne lowelasy albo zaliczacze, albo kolesie, którzy mają o sobie mniemanie, że to co nie oni. A jak facet jest świetny, ale nieśmiały, to go sobie odpuszczacie tylko dlatego, że nie zaspokoi waszej babskiej, trochę głupiej, próżności? Przecież to kompletnie bez sensu. Takie śmieszne średniowiecze, bo korona na głowie i wasz kobiecy narcyzm najważniejsze.

A potem baby marudzą, że są w związku z kimś kogo nie chcą :P Albo marudzą na to kto je podrywa wylewając pomyje na wszystkich mężczyzn nawet na tych porządnych i fajnych

Ja pierwsza nie podrywam bo nie jestem aż tak odważna ;) Wolę jak facet robi pierwszy krok i trochę "prowadzi" tą znajomość, przynajmniej na poczatku, jeśli to on wykazuje inicjatywę

Zresztą- jesli to facet mnie podrywa to wiem, ze się mu podobam, a tak to zawsze jest to ryzyko, ze jakbym kogos poderwała moglabym sie nie spodobac, albo moglby odmowic z innych wzgledów, jestem atrakcyjna, ale podkopalo by to moja pewność siebie i po co mi to.... Moze straciłam przez to troche szans w zyciu, ale nie umiem podrywać pierwsza, czy pierwsza zagadywać do facetow... No chyba, ze na chacie jak jestem kompletnie wirtualna, ale po wyslaniu np, zdjec facetowi licze ze to on przejmie inicjatywe i mnie np zaprosi

ale z was pustaki nawet nie potraficie normalnie się do mężczyzny odezwać.

" a tak to zawsze jest to ryzyko, ze jakbym kogos poderwała moglabym sie nie spodobac, albo moglby odmowic z innych wzgledów, jestem atrakcyjna, ale podkopalo by to moja pewność siebie i po co mi to...." no tak facet próbujący nawiązać znajomość może dostawać kosze, być odrzucany, wykpiwany, traktowany z góry przez księżniczki, ale księżniczka już nie bo to podkopałoby jej pewność siebie... i dziwić się że coraz więcej facetów nie szanuje kobiet i traktuje je jak towar

20:29- ale facet to ma byc facet, z reguły to on ma być odważniejszy i bardziej skłonny do inicjatywy jak kobieta. Zresztą -kobiety podrywające pierwsze facetów czesto zle są czesto oceniane- jako latwe, wiec po co sie osmieszac? Jak facet nie potrafi zainicjowac spotkania, zaprosic mnie gdzieś itd to dla mnie nie istnieje

Tyle że podrywający facet (a nie podrywająca kobieta) to zwyczaj osadzony kilkusetletnią tradycją. Sama pamiętam jak mama mi mówiła żeby się komuś nie narzucać, jak np miałam zamiar zagadywać uparcie albo to robiłam. Że można jakoś dać sygnał, ale że ten decydujący krok należy do faceta. Cóż, mój ojciec nie uczył mnie że to ja mam zapraszać na randkę, więc przekaz dostalam jasny, ja i 90% kobiet z mojego pokolenia, i wcześniejszych pokoleń. Jak się te książątka uchowaly? Zresztą, nie żal mi ich, nie będą zagadywać, to będą sami, proste.

O, trafiłaś w sedno, to właśnie przez to głupie polskie wychowanie Polki są takie bierne i mierne, takie nijakie. Na zachodzie laski zagadują faceta, który im się podoba i nie mają z tym żadnych kłopotów, żadna korona im z głowy nie spada, a często są o wiele szczęśliwsze niż bierne i mierne Polki. To kwestia kulturowa, my jak zwykle nadal średniowiecze. Przez to Polki są tak zepsute i próżne, a szkoda.

Haha. No tak , bo kobieta która nie zagaduje jest bierna mierna i próżna :-D nie wpadłeś na to że jej się po prostu nie podobasz? Bo ja mimo tego co mi mówiono, zagadywałam nie raz, autentycznie robiłam z siebie idiotkę czasami, ale jakoś i tak nie byłam wybierana. Wygrywały brzydsze i mierniejsze. Smutne, ale Polaczki wolą wygodne życie z przeciętną kobietą, niż taką, która podoba się wielu a do tego jest inteligentna.

Ale mierna dyskusja.

Ja nie mam nic przeciwko żeby to facet wykazywał inicjatywę, problem jest taki że gdy próbujemy zagadać do kobiety ta często reaguje nieprzyjemnie, oschle, a często też wulgarnie czy prześmiewczo. Gdyby kobiety potrafiły grzecznie odmówić nie byłoby tematu. Problem jest taki że wiele z nich przy okazji pragnie dokopać facetowi i tym samym podnieść swoja niską samoocenę, a to już jest nie do zaakceptowania. Fakt podrywacze roochacze badboye nie mają z tym problemu, chamskie reakcje po nich spływają bo oni traktują kobiety przedmiotowo, ale facet bardziej wrażliwy może się szybko zniechęcić.

No cóż, skoro podrywacie zołzy, to tak potem macie. Wyobraź sobie dziewczynę bardzo atrakcyjną, taką koło ktorej przez to kręcą się roohacze, a przy tym miłą i delikatną (no chyba że wyczuje roohacza, to potrafi być stanowcza i zlekceważyć).

22:00- ja nigdy nie zareagowałam oschle, co najwyżej jak facet mi się nie podobał to odpowiedziałam z usmiechem, ze mam chłopaka, ale nigdy nie byłam chamska ani nic w tym stylu

21;33- ja tam nie jestem żadna księzniczką poprostu nie mam aż na tyle odwagi żeby pierwsza podrywać czy zaczepiać facetów, albo proponowac spotkania jak oni tego pierwsi nie zrobią. Potem , w zwiazku już nie mam do tego oporow bo jestem pewna, ze sie facetowi podobam itd

Ja swojego czasu lubiłam przekłuwać roohaczom balony ich ego, ale błyskotliwie, a nie chamsko. Bardzo to zabawne było.

"No cóż, skoro podrywacie zołzy, to tak potem macie." a zołza ma wypisane na czole że jest zołzą? można to ocenić po wyglądzie?

Yyy no raczej tak, tak samo jak roohacz ma na czole napisane bad boy :-D

wszystkie piękne i inteligentne, wszystkie mają "co najmniej kilku adoratorów", wszystkie wyżej s... niż doopę mają ale wszystkie samotne i sfrustrowane. Takie rzeczy tylko w Polandii :)

nikt ci nie każe wybierać Polek, szukaj w innej nacji.

Tylko zakompleksieni Polaczkowie wymawiają innym wyżej sranie niż d**y manie. Mali, zawistni, podli. Siedź dalej w necie, chlej piwsko i narzekaj jakie te Polki beznadziejne haha

23-30 ludzie skąd w Was tyle jadu. ..

ja nie narzekam, mnie to ŚMIESZY. Jedna mądrzejsza i piękniejsza od drugiej, za każdą ciągnie się tłum adoratorów którzy miesiącami robią z siebie debili żeby tylko jedna czy druga bogini łaskawie zniżyła swój wzrok i zaszczyciła nieboraka przelotnym spojrzeniem ale jak pokopać głębiej to wychodzi żę prawie wszystkie to mieszanka paskudnego charakteru, megalomanii, totalnego samouwielbienia i kompletu fobii, depresji i innych chorób psychicznych (to pewnie od nadmiaru wielbicieli, coś w rodzaju choroby zawodowej). No ale oczywiście zasługujecie wszystkie tylko na to co najlepsze, w końcu jesteście jednym zbiorowym ósmym cudem świata :D:D

23=44 złap oddech , kilka głębszych wdechów i wydechów, zamrucz i będzie ok.