Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ToZnowuMy

zebromarchewka

Polecane posty

Hehgość dziś Nawiązując do promieni Roentgena. Gdy byłam na wizycie u dr Kempisty (w jedną stronę tylko 200km) to powiedziała mi, że przy stosowaniu kwasu foliowego absolutnie nie można się prześwietlać roentgenem ponieważ wówczas tworzą się komórki rakowe. O tyle to było istotne dla mnie, że wtedy rzeczywiście lekarze przepisywali mi kwas foliowy na budowę krwi ale żaden z nich się o tym nawet nie zająknął. A kiedy byłam w szpitalu wcześniej i leczyli mnie dużymi dawkami kwasu foliowego to wymyśli sobie, że w pakiecie badań mają prześwietlenie płuc. I udawali, że nie słyszą kiedy im mówiłam, że niespełna kilka miesięcy wcześniej miałam robione prześwietlenie i że im doniosę. Kilka razy przychodziły pielęgniarki i wzywały mnie na to badanie. Czasem mnie przeraża to, że gdy pacjent nie jest świadomy tego jak powinno być to ów służba zdrowia wykorzystuje to i ładują badania "z pakietu" każdemu zupełnie pomijając indywidualne podejście do pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranocka: x 9 czerwca Staraj się żyć w Mojej Miłości, która zakrywa wiele grzec/hów - zarówno twoich, jak i cudzych. Noś Moją Miłość niczym świetlisty płaszcz okrywający całe ciało. Nie lękaj się, gdyż doskonała Miłość usuwa lęk. Spoglądaj na innych przez soczewki Miłości; patrz na nich z Mojej perspektywy. Dzięki temu będziesz kroczył w Świetle i sprawisz Mi przyjemność. Chcę, aby Ciało wier/zących jaśniało Blaskiem Mojej Obecności. Smucę się, gdy strefa mroku pochłania Mojej Miłosne Światło... 1P4,8; 1J4,18; Ap2,4 / Sarah Young J/ezus mówi do ciebie. W miłości J/ezusa odnaleźć pokój i szczęście/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Oj jest tyle napisane a ja wczoraj widzialam poprzednia strone tylko. Witajcie ludziki. Zaraz przeczytam co napisaliscie hehe , lubie miec co czytac ;) Jeden post tylko przeczytalam Hg :) storczyki sa w kuchni Hg i kocia nie ma jak wejsc na parapet bo tam jest zawalone kwiatami i nawet nie ma ochoty i nie probuje tam wlazic. Ma ogródek w duzym pokoju, na podlodze stoi ich mnostwo ale to sa przyjazne dla kota i nie zre ich tylko sie ociera o nie. Jeden rosnie jak glupi przez to ocieranie, ma bardzo twarde jędrne lodygi i ona uwielbia ocierac pyszczek o to. Jedynym kwiatem ktory wcina to aloes, wszystkie końcówki wygryzione ;) Nie wszystkie storczyki sa trujące ale dzuekuje Hg za ostrzezenie , zapytam w kwiaciarke , zrobie zdjevia moich i pokaze :) Kocica sie nimi nie interesuje ale dobrze wiedziec. Czytalam na necie ze niektore koty liza liscie i moga chorować na watrobe i nerki przez to. Dzuekuje Hg i zaraz przeczytam inne posty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Modelko kiedys dostalam w prezencie storczyka i mial niebieskie kwiatki i zadtanawialam sie jaki bedzie pozniej gdy zgubi te farbowane i zakwitnie ponownie. Wyraznie bylo widac w lodydze dziurę po wlewce farby. Gdy przekwitl i inny tez przekwitl ktorego mialam wczesniej juz i pozniej czekalam ktory pierwszy. Zielone liscie mialy ciemnozielone i pozniej juz nie wiedzialam ktory jest ktory i dopiero jak zobaczylam ze oba naraz zaczynaja wypuszczac pęd to czekalam i codziennie patrzylam i juz wiedzialam ktory jest ktory i mialam bardzo mila niespodzianke bo ten ktory dostalam ( poprzednio niebieski) okazal sie pięknym białym storczykiem o duzych pieknych kwiatach. To byla mila niespodzianka jego naturalnego odrodzenia :) Jak podlewasz Modelko storczyki? :) Hg dziekuje ze przypomniales mi lwie paszcze , uwielbialam je :) A to co strzelalo to byly takie jakby patyczki krotkie i jak nacisnelo sie je to strzelalo ( to byl chwast parkowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Hg to jes ta roślinka :) czy spotkałes ja kiedys ? Niecierpek pospolity (Impatiens noli-tangere) – gatunek roślin należący do rodziny niecierpkowatych. Występuje w stanie dzikim w Azji, Ameryce Północnej i prawie całej Europie. W Polsce dość pospolity z wyjątkiem wyższych partii gór. Rośnie w lasach w miejscach wilgotnych. Jest to roślina jednoroczna, której nasiona rozsiewane są po wystrzeleniu ich przez silnie i nagle skręcające się ścianki owoców. Zwijają się one, gdy tylko dojrzeją, po dotknięciu lub potrząśnięciu. Dawniej roślina wykorzystywana była jako jadalna i lecznicza oraz służyła do farbowania włosów i wełny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Nie umiem wysylac zdjec ale na Wikipedii jest zdjecie tej roslinki ktora sie bawilam w parku . Gdy sie dotknęło takiego czegos ( nie wiem jak to sie nazywa) to strzelalo i otwieralo sie. Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działanie lecznicze wyciągów z niecierpka jest szerokie: przeciwzapalne, moczopędne, rozkurczowe, hamujące autoagresję immunologiczną, przeciwłuszczycowe, przeciwko toczniowe, przeciwreumatyczne, przeciwko atopowemu zapaleniu skóry, przeciwtrądzikowe, antyandrogenne, hipoglikemiczne, przeciwmiażdżycowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybowe (układowe), przeciwalergiczne, lekko rozwalniające, ochronne na miąższ wątroby, nerek i serce, przeciwnowotworowe. Preparaty z niecierpka zapobiegają przerostowi gruczołu krokowego, kamicy moczowej i zaburzeniom w oddawaniu moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
As ostatni raz byla 25.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja od kota dziś Różnie podlewam, zależy jak dojdę ;) Ale właśnie też słyszałam, że dobrze jest raz na tydzień podlać mocniej, potem odlać wodę i cały tydzień nie podlewać. Też lubię białe storczyki :) I nawet jeden mam taki. Ale ostatnio jeszcze nie kwitną u mnie. x Ten niecierpek pospolity drobnolistny ma jak teraz u Ciebie czytam ma szerokie spektrum działania. Nawet nie wiedziałam, że zwykły przydrożny chwast jest taki zasobny w działanie lecznicze dla człowieka :) Dzięki za to info, dobrze o tym wiedzieć :) x Pamiętam jak kiedyś jeździłam na kolonie i autokar zatrzymywał się na drodze przy leśnych chaszczach i chłopcy szli na prawo a dziewczynki na lewo ;) i właśnie przy okazji bawiłyśmy się tymi strzelającymi patyczkami z tej roślinki. Pamiętam to uczucie jak zamykało się dłoń i wystrzeliwała w ręku jakby żywy robaczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranocka: x 15 lutego Oderwij swój umysł od problemów, aby skupić się na Mnie. Pamietaj, że mogę uczynić nieskończenie więcej niż prosisz, czy rozumiesz.. Jednak zamiast przekonywać Mnie, żebym zrobił to czy tamto, staraj się dostroić do tego, co już czynię. Gdy w twoje myśli wdziera się niepokój, przypomnij sobie, że jestem twoim Pasterzem, co oznacza, że się tobą opiekuję; nie musisz sie więc niczego obawiać. Zrezygnuj z prób zapanowania nad swoim życiem i poddaj się Mojej woli....Moja wola jest dla ciebie najbezpieczniejszym schronieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Wlasnie Modelko, to bylo takie uczucie jakby cos żywego skoczylo z tej roslinki, takie smieszne uczucie :) bardzo sympatyczne :) Widac ze ta roslina ma powazne działanie lecznicze , ja tez dopiero dzisiaj sie o tym dowiedzialam. Szukalam nazwy tej roslinki bo Hg przypomnial, ze kiedys pisalam o czym strzelajacym. Wpisalam w gogel :" roslina ktora ma strzelajace patyczki " haha i to mi wyskoczylo, pierwszy obrazek w grafice zgadzał sie z wyglądem . Skad dzieci wiedza o tym ze z roślinkami mozna rozne rzeczy robic. Mi chyba nikt nie mowil ze jak sie dotknie to strzela. Sama chodzilam wszedzie, powsinoga i obserwowałam wszystko. A roslina ktora sie klei ? Super, przyklejalam ja do ciuszkow i sobie szlam dalej z broszka ;) nie wiem jak ona sie nazywa - zaraz ja znajde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Przytulia czepna (Galium aparine L.) – gatunek rośliny należący do rodziny marzanowatych. Ogólnoświatowy chwast. W Polsce występuje pospolicie na całym terenie. Wpisalam w gogel : " roslina ktora sie przyczepia" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Roślina jednoroczna. Rośnie w zaroślach, na przydrożach oraz na polach uprawnych, na których jest pospolitym chwastem. Kwitnie od czerwca do sierpnia, czasami nawet do października. Kwiaty przedprątne zapylane przez muchówki lub samopylne. Silnie zadzierzystymi rozgałęzieniami pędów spaja ze sobą źdźbła zbóż utrudniając ich zbiór. Roślina ruderalna i azotolubna. W klasyfikacji zbiorowisk roślinnych gatunek charakterystyczny (słabo) dla SCl. Galio-Urticenea. Zawiera kumarynę i czerwony barwnik, oraz enzym, który powoduje, że mleko krów które najedzą się tej rośliny zsiada się. Młode pędy jadalne; z owoców wytwarzano substytut kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
A wiecie ze ja myslalam ze nasz Hg jezdzi tirem :) poniewaz pisal, ze duzo jezdzi to tak skojarzylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja od kota dziś x w dzieciństwie na te kuleczki przyczepiające się jak rzepy mówiliśmy dziady ;) x i robiliśmy z nich takie łańcuchy komu jak najdłuższy wyjdzie bez przerwania się - łącząc jedną kulkę do drugiej x i słyszałam o tej roślince na filmikach u Korżawskiej x ma wiele działań leczniczych: http://www.zdrowie.senior.pl/75,0,Ziola-w-sluzbie-zdrowiu-przytulia-na-problemy-ze-skora-i-wzmocnienie-odpornosci,15829.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Hahhahsbabzbahahs ale mnie Modelko rozmawialas, az mi sie literki pomyliły w pierwszym słowie hahahaha. Padlam hahaha. Inne kolezanki i inny zasób slow hahahaha . Ponownie padlam. Dziekuje Modelko za usmiech na mojej twarzy hahaha. Szorowalam prysznic, wciagnelam sie w sprzatanie a sprzatajac duzo mysle i zajrzalam tutaj by wreszcie uśmiechnąć sie i sie usmiechnelam :) corka poszla gdzies na impreze ;) a ja sama i mysli w glowie a tu post Modelki z******ty . Hg pieknie pisze ale niejeden pan z tira jest moze nawet szlachcicem Modelko albo po wyższych studiach :) mam kolegę , ktory jezdzi i jest spoko gosc hahahaha. Napisalas to w taki sposob ze nie moge przestac sie usmiechac. Fajna jestes , jak zreszta wszyscy z tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Wiecie, ze znam pania ktora sprząta a jest po studiach . Teraz to naprawde takie czasy ze profesor moze byc bezdomnym menelem ;) Ooooo znam bezdomnego menela ( tzn nie znam, tylko wiem ktory) jest byłym ginekologiem i to z wysokim tytułem. Teraz chodzi po biurach i kradzione kwiatki sprzedaje ;) sympatyczny jak cholera tyle ze wali od niego alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Ja tyko pomyslalam o tirze bo Hg pisal ze duzo jezdzi i dlatego. Sposob pisania i wysoka kultura osobista Hg- moglby byc nawet profesorem. Ja tylko wzielam pod uwage, ze duzo jezdzi . :) Mam nadzieje, ze Hg nie obrazi sie o tego tira :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Modelko kochana , te kuleczki to chyba jeszcze cos innego. To co ja przyczepialam to taka galazka ( przytulia) :) a takie kuleczki malutkie tez pamietam :) , jak szlam po łąkach to mialam pelno tego na sobie. Rzepy tez lubilam " jak rzep psiego ogona" ;) jakby wlazlo we wlosy to koniec ;) Kiedys chcialam sprawdzic co sie stanie jak zaplacze gumę do żucia we wlosy no i wlozylam sobie we wlosy ;) sama na sobie przekonałam sie, ze to zly pomysl ;). Mama powycinala mi nozyczkami ta gumę razem z wlosami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Gdy mieszkalam na wsi ( juz wam pisalam) byl taki pan, ktory chodzil na pokrzywy i wszystkie dzieci smialy sie z niego , ze robi zupe z pokrzywy. Chodziły za nim i nabijaly sie z niego. Ja nie nabijalam sie z niego, bo taka nie bylam, zeby krzywdzic ludzi. Teraz wiem, ze on dla zdrowia chodzil zbierać pokrzywe. Wtedy tego nie wiedzialam. Myslalam, ze to taki wiejski dziwak. Wiedzial, ze nabijaja sie z niego. Nie lubił ludzi, mial wiecznie sroga mine, moze dlatego dzieci nie byly przyjazne dla niego. Teraz wiem, ze pokrzywa to jedno z najcenniejszych roślin o czym on napewno wiedzial :) Ciekawe czy te dorosłe teraz dzieciaki czasem o nim pomyslaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Dzis mialam jakis zdolowany dzien, co zdarza mi sie jeden dzien w miesiącu, ze taka smutna chodze. Za duzo chyba analizuje wszystko. No i moze dzis przysnic mi sie korzen ;) dziura po korzeniu z demonem ;) Zapukam do Hg dwa razy a potem trzy razy jakbym byla w niebezpieczeństwie to przyjedzie i uratuje :) Modelko, twoje " dobranocki tez mnie ratują "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Gdy byly potopy na terenach As to As przestala sie odzywać. Moze jak zrobie sernik to wroci :) As sernik z malinami i borowkami ;) moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nam strone zablokowali znow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modelko jak bede miala okazje to zrobie taki łańcuch z dziadów ;) i pomysle o tobie :) A robilas wianuszek na glowe ze stokrotek i z mleczu ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>>>>><<<<<<<< ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kicia, Modelka x Byłbym ostatnim, który by się obraził za tego kierowcę tira :-D Najciekawsi ludzie których spotkałem w swoim życiu nie mieścili się w żadnych przyjętych ramach :-) Dwójka pracowała w ochronie jakiś obiektów. Pierwszy zadziwił mnie literaturką, jaką spożywał w trakcie wykonywania swoich obowiązków, drugi zaś niesamowitą elokwencją. Ten pierwszy wcześniej wykładał jakiś kierunek humano na uniwerku, ten drugi zaś okazał się wziętym pisarzem z niezłym już dorobkiem :-) Pierwszy robił to co lubi, tzn. czytał i przy okazji zarabiał, drugi dzięki pracy miał środki na życie, bo do Związku Literatów Polskich przyjęto go całkiem niedawno i jakieś profity finansowe z tego tytułu w końcu uzyskał. Poznałem też malarza-piaskarza o wiedzy zwalającej z nóg zwykłego człowieka, poetkę z ziem As, którą wstępnie zakwalifikowałem do patologii społecznej :-D A okazało się, że jest uznaną mistrzynią tego "sportu" i chwałą regionu ... wymieniać długo. "Nie oceniaj książki po okładce" - to na prawdę się sprawdza. Poza tymi ramami o których wspomniałem na początku, żyją między nami ludzie, którzy nie są nawet diamentami a wręcz oszlifowanymi już brylantami. Nie każdy, zadufany w sobie, swoim wykształceniu i nadanym tytułom, certyfikatom, jest w stanie to dostrzec H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×