Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fatusia

odzyskać wygląd, odzyskać życie DUŻA WAGA

Polecane posty

Gość Tris176
Jestem, jestem czytam Was ale nie mam czym się pochwalić....dziś średnio. Ja chyba już nigdy nie schudne bo nawet nie potrafię zacząć a co dopiero zmienić nawyki na stałe. Jak ja o niczym innym nie myślę jak tylko zjeść coś słodkiego.....I do puki nie zaspokoje zachcianki to nie mogę wybić tego z głowy to chore....marzy mi się napoleonka....hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rise&shine Nie. Redukcję już mam za sobą. Przy wzroście 160 cm ważę 55 kg i dobrze się czuję z taką wagą. Po zakończeniu diety zwiększyłam ilość przyjmowanych kalorii. Nadal jem 5 posiłków dziennie. Nie jem wieczorami. Jem zdrowo. Piję zielone smoothie. Nie wróciłam do starych nawyków żywieniowych. Mój cheat meal jest w co drugą niedzielę i najczęściej wtedy zjadam małą paczkę chipsów (z pieca, niesmażone) albo kawałek ciasta (ale jeden kawałek a nie trzy :P ). Biegam dwa razy w tygodniu. Dwa razy w tygodniu ćwiczenia siłowe. Dodatkowo codziennie ćwiczę godzinę jogi albo rozciągania. x Wagę trzymam już drugi rok. x Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia i... wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Dzień dobry dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Witam Was z rana:) Ja już po kawie i śniadaniu :) Dzisiaj mam w planach spacer z kijkami w ramach ćwiczeń na diecie. Stanęłam na wagę i po pierwszym dniu mam -1 kg :) Ja wiem,ze to nic nie znaczy ale i tak się cieszę. Jestem Kasia i odchudzam się odkąd pamiętam, czyli prawie całe moje dorosłe życie, choć kiedyś nie musiałam się odchudzać patrząc z perspektywy teraźniejszości. mam 176 wzrostu i wagę 98kg chciałabym zgubić balast 20 kg To na razie tyle , miłego dnia życzę bez pokus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
Ja problemy z waga mam odkąd zaszlam w pierwsza ciaze.ale sama jestem sobie winna-wazylam 56kg,przy pierwszym dziecku przytylam 35 kg po czym schudlam do 62,przy drugim 14 kg i po ciąży następne 10.i przy trzecim dziecku schudlam w ciąży 10kg a potem drugie tyle.i zaczelam jesc na potege-dziennie ciastka czekolada batoniki na noc chipsy itp.to teraz mam;/zaczelam równo mc temu-101 kg dzis waga pokazuje 95,5;)odstawilam slodycze(nie calkowicie bo bym tego nie przeżyła;p)raz na tydzień cos słodkiego kawałek ciasta lub troche czekolady.5posilkow dziennie i jak najmniej pieczywa.pieke sobie sama z maki gryczanej.i dużo wody oraz zielona herbata.maz mi mówił ze jestem za gruba i powinnam schudnąć a ja się śmiertelnie obrazalam.ale ma racje.wczoraj nie mogłam dogonić mojego 3-latka jak mi uciekam;/trzeba się pozbierać i wziac za siebie-dalam sobie rok na 28kg-dam rade;)co dzis jadlyscie na śniadanie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
U mnie dziś placek otrebowy z twarożkiem pomidorkiem i szczypiorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
Ja staram się nie przekroczyć 1800kcal dziennie.u mnie na śniadanie Muesli pełnoziarniste z jogurtem naturalnym a na drugie planuje twarożek i do tego kilka pomidorków koktajlowych i oliwek;)tylko nie mam pomysłu na obiad;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Kurcze dzis mam zwariowany dzien ale wskakuje zeby zajrzec. Dziewvzyny trzymając diety zadanego podjadania ewentualnie wachanie nutelli hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Witam laseczki! Mój starszy syn wrobil mnie dzisiaj w wycieczkę do teatru z jego klasą :-) dawno tyle nie chodziłam. ..i to przy takiej pogodzie. Normalnie się rozplynelam. Dobrze ze wziąłem sobie wodę. Ja na śniadanie zjadłam dwie kromki z tą wstretną metką z łososia :-) i juz się na mnie nie gapi. A teraz obiad 5 pierogów ze szpinakiem i surówka. Strasznie chciało mi się czegoś słodkiego więc wypiłam szklankę coli zero i jest ok ( jak to dobrze ze coli nie mszę tylko wąchać) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Sylwia, ja kiedyś ważyłam 58kg i nigdy nie uważałam na to co jem. A później pierwsza ciąża, druga ciąża + obzarstwo i proszę. ..105.5kg :-( a metabolizm juz nie ten co 10 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Acha i żeby nie było, jadę dzisiaj z dziećmi na lody I MAM ZAMIAR ZJEŚĆ MAŁEGO SMIETANKOWGO ;-) ( w końcu też jestem dzieckiem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Ja na śniadanie zjadłam owsiankę z żurawiną,siemieniem lnianym i pestkami dyni z odrobiną mleka. Drugie śniadanie to truskawki i kefir. Obiad to botwinka, kasza gryczana i 2 jajka sadzone. A kolacja jeszcze nie wiem. Na razie wypiłam z litr wody Przeszłam też zgodnie z planem 7km na kijkach a na jutro umówiłam się z koleżanką na siłownię. Dziewczyny jeden wpis a nakręcił mnie pozytywnie do dzialania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Gosckaka super tak trzymać . Dziewczyny czytałam o tej ketogenicznej i zrobiłam sobie jajka na tym oleju kokosowym w ilości jaka tam podają...no i ...nawet nie wzięłam do ust tylko od razu do kosza ...tak pływalo w tym całym tłuszczu ze masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do biegania trzeba się przygotować bo jak ktoś jest bez formy i założy,ze od dzisiaj biega to może sobie więcej krzywdy zrobić niż korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
Ja godzina dziennie na rowerze plus 40min ćwiczeń w domu.na wiecej nie mam czasu-troje dzieci i chora babcia pod opieką i tak cud ze chociaż tyle uda mi sie wygospodarować w ciagu dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
A bieganie z taka nadwagą obciąża bardzo stawy -lepiej rolki;)przymierzam sie do kupna za jakieś 5-7kg;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja dziś mam kocioł w pracy:) czytam Was z przyjemnością, ja jak na razie nie startuje choć trzymam zabWas kciuki:) Może już jestem trochę pogodzona. A kto wie może mnie weźmie na nowo. Wszystko jest ok. Fajne macie postanowienia i każdy dobiera coś pod siebie. Motywacja super, ale pamiętajcie pracujcie nad tym wszystkim w głowie, bo człowiek łatwo się umie zachłysnąć sukcesem, doświadczyłam to na własnej skórze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rise and shine na tej diecie nie byłam ale poczytam :) Trzymam kciuki za wszystkich! Wszystkie jesteście wspaniałe że macie odwagę zawalczyć o siebie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Byłam na ryneczku po świeże warzywka. Jutro juz taki jest plan żebym tez za mało tego pożywienia nie dostarczała wiec trochę po te sie na diecie ktora dostałam jakiś czas temu od dietetyczki i ani dnia nie zrobiłam. Moze przyszedł czas na to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Bozee jaka ja głupia. ..cały dzień na mieście po tych pierogach ze szpinakiem do 18 nic nie jadłam i aż mnie skrecalo wiec zamiast loda były dwa trójkąty pizzy :-( idę wypić wiadro wody z zalu :-( :-( ( i nie pociesza mnie fakt ze kiedyś zjadłabym całą pizze) anadwos może jutro będzie ten dzień kiedy zaczniesz? Razem raźniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Fatusia Nie można mieć wyrzutów sumienia. Trudno zjadłaś ale jutro może będzie lepiej. To jest ciągła walka z samym sobą. Pisałaś,że wąchasz nutelle a ja dzisiaj zjadłam 2 łyżeczki bo wąchanie nie pomogło :) i trudno tak musiało być. Na kolacje zjadłam makrele w sosie pomidorowym. Wypilam z 2 litry wody i na dzisiaj już finisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
Ja podjadlam dziecku dwie lyzeczki Monte:/ale mam w torebce gorzką czekoladę i mnie nie kusi;)na obiad bylo sadzone jajko z brokułami i jednym malym ogórkiem z lyzka jogurtu,na podwieczorek jablkowo wiśniowe smoothie a na kolacje 3kromki żytniego chrupkiego pieczywa wasa z pasta z suszonych pomidorów.im dluzej trzymam sie w postanowieniu jedzenia zdrowiej tym łatwiej mi to przychodzi;)czasem popelniam grzechy typu zjedzenie na ur synka 3dni temu kawałka swojego tortu plus drugiego po córce bo szkoda bylo wyrzucić;p potraktowalam to jako cheat meal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Najgorzej zżerać po dzieciach :-) ale co zrobić jak serce boli jak się wyrzuca :-) Opiłam się wodą i idę spać. W kuchni na blacie stoi karton z resztą pizzy....powącham i do łóżka. Buziaki babeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Dzień dobry dziewczyny :) u mnie -1.2kg hurra w końcu po wielu miesiącach wzrostu kiedy widziałam tylko wyższa wagę jest jakiś spadek. A.to motywuje. Dzialqm dalej. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Bulwaa cieszę się razem.z Tobą! !! :-) Super! Zobacz w jakim krótkim czasie jaki wynik :-)?ja się jutro zwaze bo dzisiaj już jestem po śniadaniu. Dwie kromki z białym serem i do tego redbull light (3kcal) ;-) Nie piję kawy wiec czasami się wspomagam energetykami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Halo kobitki jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Ja jestem fatusia wlasnie drugie śniadanko 6 dużych truskawek:) na obiad dziś mam pierś grillowana ryz i sałatkę z sałaty lodowej pomidora ogórka pyszota :) musimy chyba sobie stawiać małe cele na przykład wytrwać w diecie tydzień na początek potem kolejny itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Jestem za :-) czyli e poniedziałek świętujemy? ;-) Ja się boję weekendu, zawsze e weekend konczylam diete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×