Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fatusia

odzyskać wygląd, odzyskać życie DUŻA WAGA

Polecane posty

Gość rise and shine
Hej dziewczynki! :) Co tam u Was? Jak minal dzien? Jakie plany na jutro? Przygotowujecie sobie zawsze plan swoich posilkow dzien wczesniej? Wydaje mi sie, ze tak lepiej i latwiej pozniej przestrzegac dietki. Ja padnieta po pracy, ale dietka byla :D hurra! Pierwsze dwa dni za mna, i mimo ze to nic, ciesze sie przeogromnie. Od paru miesiecy nie moglam sie totalnie zmobilizowac, takze pierwsze kroczki za mna. Bedzie dobrze ;) x Fatusia - na Twoim miejscu odstawila bym energetyki kompletnie. Serio Cie wyniszcza. Kiedys przeczytalam, ze to tak jakbys codziennie pila alko, tak to wyniszcza watrobe.. x Chocolatte93 - ojaaaa! Ja tez jestem na tej diecie rozdzielnej! Wydaje sie super zdrowa i zalozenia sa spoko, podoba mi sie takie podejscie - chudnac plus odnowa wewnetrzna. Bylam kiedys 6 tygodni na diecie Dabrowskiej - polecam. Choc teraz nie wiem czy bym sie zmobilizowala. A ten mus.. to rozdrabniasz jednego banana na lyzeczke kakao? :P No i jeszcze gratuluje spadku wagi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
U mnie dzień średnio udany. W sumie dieta spoko i zamiast redbulla pierwszy raz od roku wypiłam kawę ale niestety dorwałam się do chrupek w czekoladzie bo dziecko jadło kolo mnie i wpierdzielilam ze dwie garści :-( no trudno :-( a teraz dalej głodna jestem i przerzucam kanały a w tv jak na złość nie ma noc żeby zagłuszyć głód. Oczywiscie po TEJ zasnę około 1-2 w nocy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rise and shine, sporo słyszałam o diecie dr. Dąbrowskiej, ale nigdy bym się na nią nie zdecydowała. Obawiałabym się, że zaraz po jej ukończeniu dopadł by mnie efekt jojo. Do musu na jednego banana używam dwóch łyżeczek kakao i miksuję z odrobiną mleka roślinnego :) A posiłków nie planuję, ale to dlatego, że prawie codziennie jem to samo i często stołuję się w restauracjach. Babolina, ja bym się nie sugerowała wszystkim, co piszą internetowi dietetycy. Z doświadczenia wiem, że co dietetyk to teoria. Niektórzy polecają diety wysokowęglowodanowe i niskotłuszczowe, inni niskowęglowodanowe i wysokobiałkowe. Jedni powiedzą Ci, że jak ćwiczyć to tylko siłowo, inni że wyłącznie cardio. Ja wierzę, że każda aktywność fizyczna może pomóc, ale może też zaszkodzić. Trzeba po prostu znać swoje możliwości i trzymać się swoich preferencji :) Fatusia, jeśli idziesz spać tak późno to nie musisz być na czczo od popołudnia. Ważne, żeby nie jeść później niż 2 godziny przed snem. Może zastanów się nad wprowadzeniem do jadłospisu jakichś lekkich przekąsek na wieczór, dzięki którym nie będzie Ci przez całą noc burczeć w brzuchu? I nie łam się z powodu chrupek, każdemu zdarzają się wpadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulwaa
Jak dziewczyny . Jestem późno bo późno ale jestem Fatusia mój facet jedzie ok 60 km od poznania będą babki itd. Ja już jestem przerażona tym jego wyjazdwm. Ale dziś zrobiłam metamorfozę rozjasnilam włosy z czarnych do prawie blond zrobiłam żelowe pazury byłam na solarce niech nie myśli sobie. On już sie zastanawia co ja bede robić moze i lepiej niech nie myśli ze w domu siedzieć i ryczec...s pewnie tak się skończy. Eh kladę sie. Miłej nocki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Hej, Ja wczoraj na wieczór nie powstrzymałam pokus :( i zamiast swojej kolacji zjadłam kiełbaskę z ogniska, bo przyszli koledzy syna i zrobiliśmy ognicho. A na sam wieczór lampka wina. Dzisiaj wstałam ze zgagą :( A dzisiaj urządzam grilla i pewnie o diecie muszę zapomnieć , lecz będę się starała zjeść jak najbardziej dietetycznie. Dzisiaj się nie ważę, zrobię to dopiero w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Bulwaa zuch dziewczynka! Właśnie tak to miało być metamorfoza przed wyjazdem! Normalnie sama lepiej bym tego nie wymyśliła :-) :-) może jeszcze pogadasz z jakąś kumpelą przez telefon o tym ze fajnie byłoby gdzieś wyskoczyć na miasto. ( przeciez nie musisz iść ważne żeby słyszał ze jest raka opcja) ;-) długo już jesteście razem? XX Do wszystkich dziewczynek - jest weekend o będzie ciężko, będą grille i alkohol. Nadszedł czas próby. Albo chwila przyjemności albo mniejszy tyłek :-) Pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
czesc dziewczyny ;) nie miałam czasu zajrzeć ale sobota w końcu i mam trochę czasu dla siebie-wczoraj waga pokazala -1kg;)a przyznam się ze w ciągu tygodnia podjadłam trochę cukierkow czekoladowych;p chyba zrobie zaraz boczki tifanny ;)kupiłam wczoraj hydrominum uzywalyscie podobnych srodkow na nadmiar wody w organizmie?nie wiem czy to działa...wczoraj miałam chwile zwątpienia i myslalam nad porzuceniem diety ale zobaczyłam zdj z przed 10 lat i porownalam ze zdjęciem teraźniejszym-tragedia;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Sylwia ja kiedyś kupiłam sobie te tabletki. Łudzilam się ze to woda a nie tłuszcz w organizmie haha niestety na mnie nie zadziałały :-) uwaga pierwszy grzech. ...zamiast zjeść normalny obiad zjadłam jakieś 150d frytek i popiłam cola zero :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolenka
Czesc dziewczyny u mnie 81kg moge sie przylaczyc? Mam 160cm musze schudnac jakies 25kg od czego zaczynacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Ola witamy! Dziewczyny która dzisiaj griluje? :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rise and shine
Witam i o zdrowie pytam! :) (jezu, jaki suchar.. :O ) Chcialam Wam powiedziec, ze dzisiaj po raz pierwszy w swoim zyciu zrobilam sobie zdjecia w samej bieliznie, przed lustrem. Do motywacji i porownania pozniej. Jestem PRZERAZONA!! Jakos unikam lustra, za bardzo sie tam nie przegladam, i dzisiaj widzac te zdjecia.. Miazga. Robilyscie kiedys sobie takie zdjecia? x Chocolatte93, wlasnie chodzi o to, ze po diecie Dabrowskiej nie ma efektu jojo. Ja przytylam tylko i wylacznie dlatego, ze po 3 tygodniach od skonczenia diety (wtedy przybralam tylko 2kg, tak jak w diecie jest zreszta ustalone - przyrost wagi o te 2-3kg) zaczelam obzerac sie wszystkim i w nieograniczonych ilosciach. Jak teraz sobie o tym mysle.. Zla jestem na siebie, bo wazylam wtedy 20kg mniej... Takze polecam, ale hardkorowo jest ;) w szczegolnosci, ze wtedy jedzenie na miescie juz raczej odpada. I dzieki za przepis :D skorzystam! x goscKaKa, serio wcale sie nie dziwie. Kielbasce z grilla trudno odmowic, a co dopiero z ognicha! x Fatusia, jak tam Twoj czas proby? :D x x Ja jutro ide na pizze, ale taka bez sosow i tego sosu pomidorowego ;) Postanowilam sobie pozwalac na jeden posilek (nie caly dzien :P ), gdzie to moje oczy beda rzadzic, nie rozum. Macie takie planowane wybryki? x Sylwia165, a moze byc cos takiego jak nadmiar wody w organizmie? No i rzecz jasna gratuluje spadku!!! Ojaaa! x Olaolenka, no pewnie! Zapraszamy tu wszystkie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiollka83
fajnie ze sa takie wspierajace watki:) szkoda ze ja w takim sie nie udzielalam jak chudlam. a zrzucilam 18kg w trzy miesiace, cwiczylam duzo ale tez bralam tabletki z zielona kawa iqgreen i teraz co najwazniejsze to zmienilam cale swoje zycie na "zdrowe" wiec jestem nie tylko odchudzona ale zdrowa przede wszysktim:) pozdrawiam wszystkie odchudzajace sie duszyczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rise and shine, ja już planuję, że jak zrzucę pierwsze 10 kg to wybiorę się na duże ciacho czekoladowe. A w międzyczasie pozwalam sobie na mniejsze odstępstwa. Dziś np. zjadłam kaszotto z parmezanem, chociaż ma więcej kalorii niż zazwyczaj zjadam na obiad. Ale pocieszam się tym, że to przynajmniej całkiem zdrowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Rise and shine nie martw się "sucharem" ja teraz polecę po bandzie (masakra) :-) ZDROWIE PIĘKNYCH PAŃ OBY BOGATYCH MĘŻÓW MIAŁY :-) :-) :-) Fatusia wciąga szampana. Zdrowie. Dobranoc p.s. nic nie jem przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byonce
A ja się ostatnio zawzięłam i zaczęłam się odchudzać. Ostatnio sporo wszędzie tego IQgreen, no to co mi tam. Ja nie zaryzykuję? Ja? Kupiłam! Bo jakże by inaczej. Zawsze mnie interesowały takie nowinki. Zaczęłam brać od poniedziałku. Do tego jeszcze trzymam dietę, zobaczymy jakie będą wyniki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
Rise and shine-mam w telefonie i powiesilam na lodowce haha odstrasza:p dzis przeliczyłam i i wtrynilam tylko 1250 kcal;))jem równo co 3h i nie podjadam juz nawet nie czuje potrzeby;)upieklam pierwszy raz chleb;)wyszedł cudnie:)pyszny;)z maki orkiszowej z oliwkami i pestkami dyni i slonecznika-nie miałam pojęcia ze to takie proste;p aa i kupiłam dzis na promocji w Rossmanie serum antycellulitowe termoaktywne z eveline pali jak cholera-jakbym we wrzątku siedziala.moze zlikwiduje choc troche cellulit bo jest tragedia.zobaczymy;)do jutra dziewczynki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Dziewczyny u mnie masakra, wczoraj na grillu poszalałam :( ale takie dobre sałatki do grilla zrobiłam,że nie mogłam się im oprzeć. Było też wino . Dzisiaj już grzecznie od rana ale zostało dużo mięcha i pewnie dzisiaj też grill. Ale z drugiej strony nie robimy czerto grilla( dzięki Bogu:)może 2-3 razy w sezonie. Dzisiaj obiecałam sobie,że w ramach ćwiczeń i spalania wczorajszych kalorii rower będzie grany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GośćKaKa, jak dziś będzie grill to zamiast mięcha i ziemniaków polecam szaszłyki warzywne. Ja uwielbiam, szczególnie jeśli doda się do nich kostki tofu w marynacie. Niskokaloryczne, zdrowe i pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rise and shine
Ale poranek mialam :( moja kociszka wyszla na ogrod ze mna i przeskoczyla do innego ogrodu, skad przepedzil ja wielki bengalski kocur :( i wszystko by bylo dobrze, gdyby nie to, ze jak przeskakiwala wysoki plot, wpadla prosto na metalowe krzeslo :( :( :( uderzyla sie glowka i teraz biedulka ma lekko spuchniety nosek. Na cale szczescie oddycha i rusza sie normalnie. Telefon do weterynarza byl i mam ja obserwowac, gdyby cos sie zmienilo. Ech :( Takze taki dzien, z Fifeczka przy boku caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chocolatte93
Rise and shine, współczuję wypadku i Tobie i kici :( Może w razie czego zabierz ją do gabinetu, żeby zrobić RTG czaszki? Kosztuje to 20 zł, a może uratować zwierzakowi życie w przypadku obrażeń, które nie są widoczne gołym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Dzień dobry z samego rana :) Jaka jestem zadowolona,że mimo weekendowego szaleństwa 1 kg utrzymał się w spadku. To mnie pcha do dalszych działań . Już jestem po owsiance a zaraz lecę na kijki. Także nie ma co się załamywać i lamentować, trzeba się brać do roboty.Mam chrapkę w tym tygodniu na zgubiony kolejny kilogram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Rise and shine jak kotek? współczuje emocji. Bulwa zdawaj relacje jak u Ciebie? Chocolatte93 ja nie przepadam za tufu ale kurczak z grilla to nie przestępstwo :) Zrobiłam do tego sałatkę ze świeżego szpinaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Witam dopiero wstałam I jakoś nie chcę raczej wejść na wagę bo się boję. Boję się że się poddam jak zobaczę wzrost wagi. ..kurcze jaka ja głupia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćKaKa, gratuluję spadku! Fatusia, nie ma się czego bać! Nawet jeśli waga pokaże kilogram więcej to nie podłamuj się i nie rezygnuj! Przecież dieta to nie tylko walka z kilogramami, ale też walka o zdrowie i lepsze samopoczucie. Poddanie się na pewno nie zmieni naszych żyć na lepsze. Ale dalsza walka, podniesienie się po porażce i trzymanie się diety, nawet jeśli waga skacze, na pewno zaprocentuje. Trzymaj się tam! I dawaj znać, co dziś smacznego i zdrowego zjadłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 164
czesc dziewczyny-przegielam wczoraj-maly kebab w tortilli 3 ciastka orkiszowe i 4 pierogi z truskawkami z jogurtem jeżynowym;((nie wiem co mnie napadlo.wyrzuty sumienia jakbym zabila człowieka haha.zazwyczaj po czyms takim był koniec z dieta.ale sobie pomyslalam ze przecież to takie chwilowe załamanie było.dzis powracam do "starych nowych"nawykow-i na sniadanie owsianka na drugie koktajl owocowy a na obiad brązowy ryz ogorek kiszony i piers kurczaka w papirusie.a potem pomyślimy:)a w ogole to wam taka ciekawostke powiem-jak w pierwszej ciąży przytylam 35kg to schudłam w bardzo latwy sposób tylko musiałam się trzymać scisle,przez pol roku jakies 20-25 kg schudłam nie pamiętam dokładnie.jadlam zawsze o tych samych godzinach.codziennie.9-12-15-18.slodycze tez jadlam jak miałam ochote.i wystarczylo regularne jedzenie i spacery.to wszystko.im więcej dajemy sobie ograniczen tym gorzej utrzymać diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Fatusia Chocolatte93 bardzo mądrze pisze i co jak waga podskoczy to Ty się poddasz i będziesz za miesiąc ważyła jeszcze więcej??? Skoro założyłaś tutaj watek i nas tu przyciągnęłaś to masz walczyć z nami.:) Nikt nam nie obiecał,że będzie łatwo ale nie poddajemy się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatusia
Gośćkaka, Chocolatte. ...dziewczyny...ja....ja się tak wzruszylam ze szok :-) od rana zjadłam musli na chudym mleku z orzechami i rodzynkami. ...I miałam zamiar sięgnąć teraz po batonika bo jakoś taka smutna byłam. .ale coś mnie pociagnelo do telefonu żeby wejść na forum! DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ macie rację , głowa do góry, cycki do przodu i lecimy dalej ;-) ja to zaczęłam i nie mogę teraz odpaść. Jakbym mogła to bym Was wysciskala. Idę do lodówki po wodę i zaczynam walkę! I nawet niczego nie będę wąchać. Amen ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatusia, i to jest słuszne podejście! Ja po grillowych opowieściach KaKi nabrałam ochoty na mięso, chociaż nie jadłam go od dłuższego czasu (no, poza rybami i owocami morza). Więc na moim talerzu zagościła dziś duszona pierś z indyka, podana w towarzystwie dużej sałatki. Było pysznie, a przy okazji koty zadowolone bo dostały wszystkie, tłustsze kawałki. Na surowo, oczywiście. Teraz powinnam zasiadać do roboty, ale mam dziś jakiegoś lenia w tyłku i nie mogę się zmotywować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKaKa
Chocolatte93 przepraszam,że ja tutaj tak mięsem rzucam :) Ale mam nadzieje,że Cię na złą drogę nie przeciągnęłam. Ja dzisiaj wzięłam gryza loda od męża, który bezwstydnie zajadał na moich oczach. Juz jestem po kolacji, na którą był ser biały a obiad to kasza pęczak, kawałek piersi grillowanej i sałata z ogórkiem i szczypiorkiem.Teraz tylko wodaaa. Zaliczyłam też spacer z kijkami ok 8 km. teraz oglądam meczyk i na szczęście ruszyli w drugiej połowie bo pierwsza jakaś taka senna była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny naprawdę musicie ustalić sobie godziny posiłków co 3-4 godziny i miedzy tym nic ale to nic nie jeść. To jest naprawdę podstawa diety. Nauczyć się nie podjadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×