Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz stracil praca , ciezka sytuacja

Polecane posty

Gość gość
Maz znajdzie szybko prace. Nawet 2 miesiące chyba dacie radę. Więc nie masz się o co martwić :) Gorzej z Tobą. Siedzialas tyle z dzieckiem w domu to mogłaś zadbać o o to żeby się coś douczyc:lepsze studia, super jezyk, Excel , coś co sprawia że łatwo znalesc pracę. ja mieszkam w dużym mieście Kraków, gdzie jak masz wyższe i znasz super jezyk i np Office to masz robi tę w korpotracji za 2.5 tys na rękę na początek. Trzeba tylko chcieć. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można siedzieć 4lata i nic nie zrobić żeby potem lepsza pracę znalesc? Ja rozumiem jak ktoś skończył zawodowkė i nie zamierza się w życiu uczyć. Można i tak, jego życie. Ale jak się 5 lat studiowalo to idea życia jest chyba inna. Po co się było uczyć jak i tak trzeba potem do KFC iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co poszła na studia? żeby męża znaleźć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj trolle,nawet niedzielę macie pustą,ze musicie włazic na kafe i hejtować. TY ostatnia masz choc te studia czy gimnazjum skonczone?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asertywe
jestem w szoku jak czytam te komentarze! moim zdaniem autorka dobrze zrobiła że została z dzieckiem w domu bo dzieci najlepiej wychowują się jak są z rodzicami a nie opiekunkami całkiem obcymi osobami te kobiety które oddają szybko dziecko do żłobka bo nie chcą z nim być na co dzień (nie raz słyszałam tego typu wypowiedzi ) podziwiam kobiety które wychowują swoje dzieci a nie oddają na przetrzymanie! ja też wróciłam do pracy po 7 latach dopiero mimo że maż dobrze zarabia przestańcie się jej czepiać!nie jest wcale utrzymanką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jednego-ze nagle musisz iść do byle jakiej pracy bo maz swoją straci. skoro zarabiał 8tys to spokojnie powinno Was być stać na kilku miesięczna przerwę w dopływów gotówki. Ja też byłam z dzieckiem do czasu aż poszło do przedszkola, maz zarabiał ok 5tys, splacalismy kredyt za mieszkanie i jeszcze coś odkladalismy w razie czego.tyle ze ja byłam na wychowawczym po którym wróciłam do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że ten temat To jakaś bzdura skoro mąż zarabiał 8.000 to powinni spokojnie 5.000 miesięcznie odkładać na konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj jest zlot idiotek, dla ktorych praca jest waretoscia nadrzedną.Wspolczuje myslenia i zycia. Nie pracuje od 7 lai i nie zamierzam jeszcze troche. Mam na wychowaniu dzieci . Podzial obowiazkow super sie u nas sprawdza.Ja zakupy, gotowanie, sprzatanie, dbanie o dzieci .Maz praca. Zarabia sporo , odkladamy tez troche. Na oszczednosciowym mamy 250 tysiecy, ale nie mamy wslanego mieszkania.Wynajmujemy ibedziemy jeszcze dlugo.Nie spieszy nam sie do kredytow. Zyjemy raczej skromnie, spokojnie. Nikt na nikim nie wywiera presji. Wiec te Wasze wizje amargedonu to jakas paranoja. Wasze zycie to ciagla kalkulacja, moje na szczescie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzej jak temu mezowi sie odwidzi i zostaniesz bez kasy ,mieszkania i pracy,bo zero doswiadczenia po tylu latach w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zostane, zycie. Kazdy moze zostac sam. A jakas praca sie znajdzie, nie marze o pracy w korpo z takimi babami jak tutaj. Sto razy bardziej woalalbym tego maka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, wpis powyzej nie jest moj. Nie udzielam sie juz w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie do krzykaczek:niech mnie ktos poprawi jesli sie myle.Wg was kazda kobieta MUSI isc do pracy,nawet jesli maz by zarabial 20tys,bo inaczej jest utrzymanka???A gdzie jest napisane,ze dziecko musi isc do zlobka jak skonczy rok a mama Musi isc do pracy?No sorry,ale ja nie po to mam dzieci zeby od roku oddawac je pod opieke innych,bo kafeterianki tak powiedzialy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no to zostane, zycie. Kazdy moze zostac sam. A jakas praca sie znajdzie, nie marze o pracy w korpo z takimi babami jak tutaj. Sto razy bardziej woalalbym tego maka xxx w tym maku to nawet nie zarobisz na książki do szkoły dla dzieci, idiotko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po roku może nie, ale jak skończy 3 lata to warto mieć jakiś pomysł na siebie. żeby nie zostać w tym domu na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i "praca ci się znajdzie" po ty siedmiu latach siedzenie w domu - aż się zdziwisz - tak jak autorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Idiotki szukaj w lustrze. W takim maku musza placic przynajmniej najnizsza krajową prawda ?Wiec na cos straczy. Poza tym w razie "W" maz bierze dzieci lub placi mi wysokie alimenty. Gdyby mial umrzec to mam oszczednosci . Mam tez rodzine ktora mi pomoze, znam jezyki obce i mam przyjaciol poza granicami Polski. Doskonale sobie poradze, bo znam zycie bardziej od Was. Trzymacie sie kurczowo pracy i bronicie chorych teorii, bo w zyciu jestescie p*****lami. Pracowac kazdy glupu potrafi , a nie pracowac i zyc na luzie- tylko nieliczne kobiety. dziś Nie, nie zdziwie sie. Mieszkam w duzym miescie, co jakis czas szukam pracy " na probe". Zero problemów , pracy jest bardzo duzo . Jeszcze jakis docinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie zdziwie sie. Mieszkam w duzym miescie, co jakis czas szukam pracy " na probe". Zero problemów , pracy jest bardzo duzo . Jeszcze jakis docinki? szukasz ciagle nowej bo cie wywalaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos tu jest zawistny? Czego ma ci zawiscic, ze byłas leniwa, wygodna idiotka, ktora przez wymowke-dziecko chciala sie na cale zycie uwiesic na facecie? Przeciez na wielu topikach sie o tym pisało, a leniwe idiotki swoje... Zawsze musisz miec jakas prace, jestes dorosla osoba, a nie dzieckiem, zeby siedziec na czyims utrzymaniu. Maz zawsze moze stracic prace, stracic zdrowie, stracic zycie. Sa rozne sytuacje zyciowe, ale niektore idiotki nie przyjmuja tego do wiadomosci, a potem patrzy w cv a tam 4-20 a nawet 30 lat przerwy od ostatniej pracy i płacz... x Dlaczego wszystkie te komentarze sa takie idiotyczne ?Jak nie masz czlowieku nic madrego do powiedzenia, nie marnuj czasu na glupie wypowiedzi. Twoj poziom inteligencji wskazuje na to, ze jestes w stanie znalezc jakis portal z grami i po prostu uzywac dwoch klawiszy, aby odbijac pileczke, bo jak juz uzyjesz ich wiecej to po prostu wychodza glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach jak prawda nierobów boli! ach jak boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można siedzieć 4lata i nic nie zrobić żeby potem lepsza pracę znalesc? Ja rozumiem jak ktoś skończył zawodowkė i nie zamierza się w życiu uczyć. Można i tak, jego życie. Ale jak się 5 lat studiowalo to idea życia jest chyba inna. Po co się było uczyć jak i tak trzeba potem do KFC iść? x można i nie widzę nic w tym nadzwyczajnego. nie ma obowiązku pracy na tym świecie. ja nie pracuję zawodowo 8 lat.... nie spadnij z krzesła :) mam wykształcenie wyższe, skończyła studia inżynierskie, potem magisterskie uzupełniające. pracowałam 5 lat po studiach. Potem wybrałam macierzyństwo bo tego chciałam. Jestem w domu ma chcę, stać nas na to i cieszę sie tym i jestem szczęśliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach jak prawda nierobów boli! ach jak boli! x a to twoja opinia jest wyznacznikiem prawdy? :) nie moja wina ze masz męża nieudacznika i wywalił cie do roboty bo do gara nie miałabyś co włożyć. Teraz swoje frustracje trzeba wywalić na kobiety które mają lepiej w życiu od ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrzymanka to może być co najwyżej w bogatym domu, gdzie są służące. W zwykłych domach kobiety pracują zajmując się dziećmi, gotując, sprzątając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Muszą pracować bo na chleb by nie miały. Mają męża dópka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile mój mąż musiałby zarabiać żebym siedziala na jego utrzymaniu:) chyba musiałby być milionerem, a i tak bym chciała być samodzielna. co więcej, dziecko kilku latnie nie potrzebuje matki cały czas. To tylko wymówka tych co sa leniwe albo nic w życiu nie potrafią. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można siedzieć 4lata i nic nie zrobić żeby potem lepsza pracę znalesc? Ja rozumiem jak ktoś skończył zawodowkė i nie zamierza się w życiu uczyć. Można i tak, jego życie. Ale jak się 5 lat studiowalo to idea życia jest chyba inna. Po co się było uczyć jak i tak trzeba potem do KFC iść? x W Polsce można się uczyć, skończyć 5 kierunków i dalej nie mieć pracy. Nie każda ma znajomości żeby przewracać papierki w urzędach. Pomijam programistów i osoby znające kilka języków obcych-dla nich zawsze się znajdzie praca. Ale większość to szaraczki, które muszą jakoś i za coś żyć w tym kraju. Bo takich mamy polityków, którzy sprywatyzowali wszystko co się da, pozamykali zakłady i fabryki i zrobili z tego kraju wytwórnię taniej siły roboczej dla zachodnich korporacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz zarabia 2razy minimalna i jakos nie siedze na jego utrzymaniu, wole pracowac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moja wina ze masz męża nieudacznika i wywalił cie do roboty bo do gara nie miałabyś co włożyć. Teraz swoje frustracje trzeba wywalić na kobiety które mają lepiej w życiu od ciebie xxx ja pracuję bo chcę, bo mam honor, godność ale również dlatego że mam fajną pracę i lubię kontakt z ludźmi i bardzo wątpię czy "masz lepiej w życiu ode mnie" prosząc męża o pieniądze na podpaski czy sukienkę - dla niego nie jesteś równorzędnym partnerem tylko pomywaczką i niańką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie tylko dla niego - dla rodziny i znajomych również to, że ci tego nie mówią nie znaczy, że tak nie myślą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój zarabia 10 minimalnych i pracuje. Nie wyobrażam sobie być na jego utrzymaniu. Dzięki temu facet mnie szanuje bo wie ze nie jesteś z nim dla kasy ani nie jestem uzależniona. Jak coś nie tak to mam za co żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile mój mąż musiałby zarabiać żebym siedziala na jego utrzymaniuusmiech.gif chyba musiałby być milionerem, a i tak bym chciała być samodzielna. co więcej, dziecko kilku latnie nie potrzebuje matki cały czas. To tylko wymówka tych co sa leniwe albo nic w życiu nie potrafią. Taka prawda. x nie to żadna prawda to tylko twoja opinia. Mój mąz zarabia tyle co ty i twój mąż razem wzięci albo i więcej. I nie widzę potrzeby pracowania dla samej idei pracy. Mam 3 dzieci i mam co w domu robić. Lubie zajmować sie domem i tobie nic do tego, moje życie, moja sprawa. Mamy wspólne konto, mam swoja kartę i swobodny dostęp do pieniędzy, kupuję co potrzebuje i NIGDY nie usłyszałam od męża żadnych wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×